Jarek.P 30.06.2011 09:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2011 Zaczynam się powoli przymierzać do kuchni i takie pytanie mnie naszło - czy korpusy kuchenne kupować gotowe (w hipermarketach tego skolko ugodno), czy robić samemu z zamówionych formatek? Wiadomo, że samemu z formatek wychodzi taniej, ale kupując paczkę mam komfort mania wszystkiego na gotowo, z powierconymi otworami i kompletem akcesoriów montażowych. Jak wy to robicie/robiliście/będziecie robili? J. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KrzysiekWoj 01.07.2011 06:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lipca 2011 Ja wybrałem model pośredni. Kupiłem gotowy zestaw, do którego później dorobiłem dwie szafki( nietypowe wymiary). Wyszła kuchnia na wymiar w cenie marketowej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dzabij 01.07.2011 09:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lipca 2011 Ja robiłem kuchnię z zamówionych formatek. W sumie 3 powody : 1 - marketowe mają zazwyczaj dwa kolory (białe i jakiś brąz). W sumie wystarczy bo korpus mało co widać, ale jak ktoś ma kaprys to w hurtowni moze wybrać w zasadzie dowolny kolor2 - marketowe mają standardowe rozmiary a ja mam kilka niestandardowych szafek (np szuflady 63 cm szerokości). Znowu, można przerobić marketówkę ale wtedy tracisz "komfort fabryczności"3 - w marketowych krawędzie są zazwyczaj oklejone tym cienkim obrzeżem, ja zrobiłem sobie z PCV 2 mm, moim zdaniem znacznie trwalsze (np nie zadzierają się przy przecieraniu szmatką, tym cienkim to się zdarza) Sam montaż nie był bardziej spomplikowany, zrobiłem sobie szablon z kątem prostym w który wkładałem formatki, blokowałem, wierciłem otwór, faza pod łeb wkrętu i skręcanie. Skręcałem na wkrety GK do drewna (nie konfirmaty). Stoi 3 rok i ma się dobrze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jarek.P 01.07.2011 11:25 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lipca 2011 W sumie racja, niestandardy i tak będe musiał rzeźbić, więc w tym momencie co za problem zamówić wszystko. O tym, że te gotowce mają gówniane obrzeża nie wiedziałem, jeśli tak, to ten fakt przesądza już w 100%. Zrobienie jakiegoś ustrojstwa do zestawiania formatek pod kątem prostym - dobry pomysł, a co do wiercenia - kupiłem kiedyś wiertło kombinowane do konfirmatów wycinające w jednym procesie wąską dziurę w jednym elemencie (pod gwint), szeroką w drugim (pod część walcową) i lekką fazę pod łeb - piękna sprawa, kosztowało coś ponad 30PLN, ale warte tej kasy. J. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dako 01.07.2011 18:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lipca 2011 Nie trzeba takiego ustrojstwa robić można kupić za kilka złotych http://www.majsterkuje.pl/ciekawe-produkty/scisk-stolarski-katowy.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jarek.P 01.07.2011 22:23 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lipca 2011 Eee, takie coś mam, ale to nie całkiem o to chodzi. Nie wiem, o czym pisał Dzabij, ale ja myślę o czymś w rodzaju kozła o wysokości korpusu, który przytrzyma jedną formatkę w pionie i pozwoli na dołożenie do niej pod kątem prostym drugiej formatki. J. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
perm 02.07.2011 08:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lipca 2011 (edytowane) Jeżeli zależy ci na jakości, zrób sam zamawiając formatki. Oklejanie również zleć tyle że akurat plastik na obrzeża w korpusach kuchennych jest trochę na wyrost. Zwykłe obrzeże też wystarczy ale oklejane maszynowo a nie ręcznie przy pomocy żelazka. Możesz też zlecić nawiecenie formatek więc w domu juz tylko skręcisz je sobie. Oczywiście skalkuluj czy warto bo wietarka wielowrzecionowa czy centrum obróbcze CNC sa wprawdzie bardzo dokładne ale w jednostkowym zamówieniu mogą wyjść dosyć drogo. Mimo wszystko nawiercanie samemu to dosyć pracochłonna zabawa. Jak masz wiertło do konfirmatów to będzie oczywiście szybciej. Formatki możesz nawiercać korzystając z prostego patentu czyli prostokątnego czy też kwadratowego w przekroju kawałka drewna o długości takiej jak szerokość formatek (musi mieć kąty w miarę proste!). Formatki łapiesz do tego "drewnienka" najlepiej za pomocą ścisków szybkomocujących, wszystko to na jakimś blacie by było równo i wiercisz czy to od szablonu czy też od miarki, zaznaczając i punktując otwory. Jeżeli bedziesz robił sam polecam dokładne oznaczenie formatek. Góra - dół, lewo - prawo, przód - tył - jak chcesz. No i jeszcze - która szafka. Przy wierceniu łatwo się pomylić. Edytowane 2 Lipca 2011 przez perm Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga i Krzysiu 30.08.2011 19:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2011 Meble w kuchni w łazience będziemy robić sami. Mam już doświadczenie z robieniem mebli do dwóch kuchni i łazienki. Najpierw projektuję wszystko w programie PRO100 (demo bez możliwości zapisu) zamawiam formatki oklejone PCV i fronty. Klejenie żelazkiem to porażka, bo początkowo 8 lat temu tak robiłam. 4 ściski stolarskie (pod kątem 90) i nie ma problemu z wierceniem otworów i konfirmatami. Jedynie mąż klnie, jak są szuflady . Do tego kosze cargo z Alledrogo i kuchnia jak marzenie za 1/3 ceny! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Adam Stolarski 17.02.2018 14:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lutego 2018 Witam. Polecam aplikacje http://www.rozpis.pl. Z aplikacji wybierasz szafki, podajesz jeje wymiar, ilość półek lub szuflad, a aplikacja sama obliczy wielkość i ilość formatek na wykonanie korpusów, frontow do szafek, płyty hdf, akcesorii itd.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.