cronin 18.11.2013 22:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Listopada 2013 Ala współczuję, ta jesień jak widzę jest ciężka dla wielu osób, ale mam nadzieję że ciąg dalszy wpisu będzie bardziej optymistyczny i że to już z górki, a raczej ze zbocza Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/158533-dom-na-zboczu-komentarze/page/47/#findComment-6191631 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dorkaS 18.11.2013 22:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Listopada 2013 Może mało optymistycznie, ale kawał dobrej roboty został odwalony. I łazienki bardzo ładnie zaczynają się prezentować, nawet z tymi passe listwami. Swoją drogą jakie schludne łóżeczko miał Wasz fachman Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/158533-dom-na-zboczu-komentarze/page/47/#findComment-6191706 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marchew 19.11.2013 09:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2013 Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/158533-dom-na-zboczu-komentarze/page/47/#findComment-6192019 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cronin 19.11.2013 18:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2013 (edytowane) Ala czytałam, widziałam LISTWĘ , no wiesz jak mogłaś ?! Witaj w Klubie może stworzymy nowa modę ? Piękne te łazienki, a jakie wielkie U mnie też myszy w baraczku zeżarły (bądź gorzej) połowę rzeczy tam przechowywanych. No cóż znowu sprawdza się , że zbieractwo się nie opłaca. Trzeba było wywalać od razu. Farbę chyba weźmiemy fluggera (bo mam 2 punkty w sąsiedztwie), do tych pomieszczeń gdzie bardziej się brudzi i musi być zmywalna (łazienka, kotłownia, wiatrołap, kuchnia), reszta i sufity jakąś tańszą. Wydaje mi się że w tej wyższej półce (nie marketówek) już nie ma takich różnic jakościowych. Będzie pięknie u Ciebie (już jest ) masz niesamowite przestrzenie i widoki Edytowane 19 Listopada 2013 przez cronin Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/158533-dom-na-zboczu-komentarze/page/47/#findComment-6192780 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tatarak 20.11.2013 14:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2013 ja jestem zadowolona z farb Caparola, mam teraz porównanie z nobilesem (domalowywaliśmy kawałek u Juniora, który się uparł na kolor z palety z nobilesa)i to jest nieporozumienie, jak ta farba długo śmierdzi i jak trudno ją wywietrzyć Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/158533-dom-na-zboczu-komentarze/page/47/#findComment-6194250 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mayadaski 20.11.2013 21:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2013 Alicjo, przykro mi z powodu Cioteczki jezeli chodzi o lazienke to bardzo fajnie wyglada...obie lazienki zreszta wygladaja ciekawie. A moda nie ma sie co przejmowac, wazne ze listwy beda komponowac sie z reszta, a czy passe, to kwestia gustu....jak patrze na roznych stronach jak archdaily.com, to rodzajow wystrojow wnetrz jest tyle ile domow....najwazniejsze, zeby Ci sie podobalo :yes: Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/158533-dom-na-zboczu-komentarze/page/47/#findComment-6194818 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adk 21.11.2013 17:31 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2013 (edytowane) Kochani - dziękuję Wam niezmierni za miłe słowa. Marchew - jeśli jeszcze nie witałam u siebie to bardzo serdecznie witam! Cieszę się, że nie tylko mnie się podoba . Mama (była dopiero 2 raz na budowie) powiedziała, że jest buro i bardzo brzydko i ona nawet jak jej zapłacę to się do mnie nie przeniesie... Cóż zmuszać nie będę. Jeśli chodzi o listwy to chciałam być trędi i miało ich nie być, ale miałam do wyboru albo listwy albo ostry róg i w dodatku wystający poza zaoblony brzeg wanny więc powiedziałem sobie bez przesady, listwa jest OK. No i możemy teraz z Anią nowe trendy wyznaczać . Z rzadko spotykanych rozwiązań - jak zauważyliście pewno - mam te same płytki we wszystkich łazienkach, dodatkowo takie same będą na całym poziomie 0 (kuchnia, gabinet, wiatrołap, jadalnio-salon). I może to nudne i mało kreatywne - ale jakżeż kojące. Nie ma dokładnie wyznaczonych granic między pomieszczeniami, a kolor przypomina kolor betonu jaki mam na ścianach więc nie wprowadzam dodatkowych kolorów. Ściany, podłoga sufit - będą stanowiły pewna bazę/tło dla dodatków kolorystycznych (poduszki, jakieś wyposażenie kuchni) i widoków za oknem. A co do łóżka płytkarza - on z pewnością jeszcze będzie z niego korzystał - jeszcze jakieś 130m2 płytek do ułożenia zostało. Farby - niezaleznie od producenta będzie BIAŁA - rozważam Tikkurillę Optiva Matt [5](pokoje), Tikkurillę Optiva Semi Matt [20] - takie mi polecił wykonawca tynków, która zajmuje się tez malowaniem. Po telefonie do pierwszego lepszego sklepu z farbami w okolicy okazało się, że cenowo nie odbiega od Duluxa/Dekolaru z Casto, pod warunkiem, że będę kupowała duże opakowanie. Ania zdecydowanie wprowadzamy nową modę! Flugger ale który?, Dekso 5 do kuchni, a do pokojów uniwersalna flutex 5? Tatarak - a którego Caparola używaliście, bo też ich trochę jest? Ja malowałam kotłownię Caparolem - nie pamiętam nawet co jest napisane na opakowaniu, takie żółte opakowanie, ale na pewno akrylowa. CUDOWNIE!!!! BIAŁA!!! Czysta biel. I jak cudownie czyści się po niej narzędzia. Tylko pytanie na ile będzie trwała? W kotłowni nie będziemy się ocierać o ściany (dookoła ścian stoją urządzenia), to nie boję się brudzenia i nie ma tam potrzeby ewentualnego mycia. Ale nie wiem czy sprawdziłaby się w reszcie domu. Pewnie i tak czekają mnie próbki na ścianach. W obecnym mieszkaniu jak przemalowaliśmy sufit w łazience jakąś Śnieżką na biało - to ściany sprawiają wrażenie malowanych kilka lat temu, wyszedł taki brudny biały. Gorzej to wygląda po malowaniu niż przed malowaniem. Edytowane 21 Listopada 2013 przez adk Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/158533-dom-na-zboczu-komentarze/page/47/#findComment-6196116 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sharlotka 21.12.2013 07:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2013 Alicjo,coraz piękniej u Ciebie.Okropnie podobają mi się Twoje płytki łazienkowe - w sklepie nie wyglądały nawet w połowie tak ładnie, jak w Twoich łazienkach!!!!!Jest super, oszczędnie, minimalistycznie, ponadczasowo!!!! Dobre serce macie - Kicia kochana i słodka, ale, jak piszesz, ma charakter:D - cóż, uratować Was może tylko cierpliwość, cierpliwość i konsekwencja; wprowadź kategoryczne zakazy i je egzekwuj. Z kotami jak z dziećmi lub psami - trochę tresury jest konieczne:DU nas jako znak STOP działa spryskiwacz z wodą - ale wiesz, czasem kot odpuszcza dopiero po dziesiątym czy piętnastym pod rząd psiknięciu wodą w pyszczek, bo myśli, że wygra z człowiekiem i go złamie:D - nie jest łatwo! Też nie wyobrażam sobie drapania czegokolwiek w nowym domu; my już wiemy, że u nas kanapy muszą być "maksymalnie kotoodporne", więc skóra odpada, a poszukiwania odpowiedniej tkaniny, która oprze się kocim pazurom, nie są łatwe. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/158533-dom-na-zboczu-komentarze/page/47/#findComment-6244133 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
moniss 21.12.2013 09:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2013 (edytowane) Witaj. Od dawna już podczytuję Twój dziennik a teraz postanowiam zabrać głos w sprawie Twojej kotki. Na spryskiwanie kota wodą jako odstraszacz bym nie wpadła - niektóre to mogą polubić W moim rodzinnym domu zawsze były koty, ale uczone były zeby czegoś nie robić ostrym "Psik" i klapsami (dokładnei jak z nami-dziećmi). Po prostu zganiajcie (WSZYSCY!) ją z blatów/stołu. Odganiajcie ostrym głosem/grźnym krzykiem, trzepnięciem po ognie - włażenie na blaty, czy ostrzenie pazurków na kanapach ma jej się źle kojarzyć. Koty u mnie w rodzinie bardzo szybko oduczały się wskakiwania na blaty. Chociaż jeden bardzo cwany, wskakiwał na ramię mojemu ojcu, gdy ten coś kroił na blacie I tylko się przyglądał licząc na smaczny kąsek, sam na blat nie wskakiwał. DOPISEK: Niestety ostrzenie pazurków na kanapach od czasu do czasu zdarza sie takze dorosłym kotom - to jest chyba silniejsze od nich Za każdym razem trzeba pilnować i odgonić na czas. Zwykle ostrzą pazury na meblach, na których się w danej chwili siedzi, na chwile przed wskoczeniem nam na kolana. Edytowane 21 Grudnia 2013 przez moniss Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/158533-dom-na-zboczu-komentarze/page/47/#findComment-6244221 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cronin 21.12.2013 09:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2013 Ala wypisz wymaluj moja Zuzia, ten sam charakterek i wygląd . Od razu Ci powiem że ma 10 lat, potrzaskaną miednicę (skok za ptaszkiem z 5 piętra) i nadal szaleje Sharlotka dobrze prawi, spryskiwacz z wodą, konsekwentnie, zdejmowanie kota ze stołu, blatu jak tylko wskoczy, głośnie NIE, tak żeby przestraszyć. Moja w tym wieku chciała ustalić sobie hierarchię w stadzie, oczywiście ona przodownik, my dostarczyciele jadła Zaczęła siusiać na łóżko. Raz - odpuściłam bo nie przyłapałam na gorącym uczynku. Drugi - czatowałam i dostała KLAPA, porządnego. Nigdy więcej mi nigdzie nie nasiusiała. Oczywiście jest wysterylizowana, nie wyobrażam sobie inaczej. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/158533-dom-na-zboczu-komentarze/page/47/#findComment-6244222 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Honya 22.12.2013 19:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Grudnia 2013 adk na spokojnie jeszcze raz przeczyłam dziennik iiii....spokojnie mogłabym oddać Tobie swoją budowę- byłabym z efektu bardzo zadowolona podobnych mamy i rodzicieli hahahah mój tato stwierdził,że wszystko szaro widzę i bardzo martwi się,że niby kolorów nie będzie co do kota- nie pomogę trzymam kciuki i zyczę dobrego nowego roku Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/158533-dom-na-zboczu-komentarze/page/47/#findComment-6245909 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amglad1 23.12.2013 19:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Grudnia 2013 najserdeczniejsze życzenia radosnych świąt w cudownej atmosferze, spełnienia marzeń i wszelkich radości http://bi.gazeta.pl/im/2/8823/z8823592Q,fot--Boze-Narodzenie.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/158533-dom-na-zboczu-komentarze/page/47/#findComment-6247225 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kamila i Marcin 24.12.2013 10:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Grudnia 2013 Najserdeczniejsze życzenia Cudownych świąt Bożego Narodzenia, Ciepła i wielkiej radości, Miłych oraz hojnych gości, Pod choinką dużo prezentów, A w Waszych sercach wiele sentymentów. życzą Kamila i Marcin wraz z rodziną Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/158533-dom-na-zboczu-komentarze/page/47/#findComment-6248159 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nelli Sza 25.12.2013 14:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Grudnia 2013 Na te Święta i nadchodzący Nowy Rok życzę Wam błogosławieństwa Bożego, zdrowia, pokoju w sercu, radości, cudowności.... Bądźcie szczęśliwi! http://www.cosgan.de/images/smilie/xmas/a074.gif Nelka Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/158533-dom-na-zboczu-komentarze/page/47/#findComment-6248859 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mayadaski 25.12.2013 20:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Grudnia 2013 Wszystkiego najlepszego w te Swieta dla Ciebie i Twoich Najblizszych. http://freefever.com/stock/bcolorful-christmas-tree-toys.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/158533-dom-na-zboczu-komentarze/page/47/#findComment-6249057 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adk 27.12.2013 23:00 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2013 Kochani odpisuję dopiero dzisiaj (dopiero dziś wróciłam ze Śląska ze świąt) bo niestety komórka odmówiła współpracy w zakresie korzystania z internetu, a sam komputer bez WiFi/modemu jakoś nie chciał się łączyć z internetem (zupełnie nie wiem dlaczego...) A na poważnie, komórka niestety szwankuje i nie udało mi się nic więcej niż tylko zalogować na FM, a potem "brak połączenia". Nie wiem czy to problem sprzętu czy przekroczyłam jakieś limity? Nie ogarniam już czytanych wątków dlatego życzenia poświąteczne napisałam u siebie i kieruję je do wszystkich którzy do mnie zaglądają i czasami o mnie wspomną. Ten czas Bożego Narodzenia daje mi tyle nadziei na przyszłość! I Wam jej życzę Kochani! Sharlotka jej aż spuchłam z dumy jak przeczytałam Twoje pochwały . Z kotką będę próbowała z wodą, zraszacz już odnaleziony i tresujemy. A jak znajdziesz tkaninę kotoodporną nie zapomnij się pochwalić, bo też mnie takie poszukiwania czekają . Moniss witaj w moim wątku! Właśnie ciekawa jestem czy moja Tygryska nie polubi wody bo bardzo lubi się nią bawić . Ale będziemy próbować. Wiadomo największy problem będzie z dzieciakami bo one nie są konsekwentne. Mam nadzieję, że jak już po sterylizacji kotka będzie biegała po podwórku do woli to taka wybiegana i wybawiona nie będzie szalała w domu. A nasza kotka drapie kanapy jak chce się pobawić z nami w polowanie . Cronin no popatrz ile my mamy ze sobą wspólnego! Kot o podobnym charakterze, listwa w łazience, wiecznie chorujące dzieci . Mam nadzieję, że moja nie będzie skakała z wysokości. Jak wychodzi na balkon to jej pilnuję bo się boję, też wszelkie ptaszki, muszki robaczki są na tyle interesujące, że już spadła kilka razy z parapetu bo się zapomniała. Na sterylizację właśnie czekamy, wet poradziła nam żeby toi zrobić po pierwszej rujce, no i czekamy kiedy ona nastąpi. Kompletnie nie wiemy jak to wygląda a młoda wariuje nawet bez rujki. Pilnujemy jej jak wychodzi na podwórko bo sporo kotów kręci się po wsi a nie chcę mieć problemu małych kotków, których nikt nie chce. Honya witaj, bo chyba Cię jeszcze nie witałam u siebie i dzięki i za pochwały i za kciuki (przydadzą się oj przydadzą) i za życzenia! Rodziciele, dobre. Moja Mama krytykuje kiedy tylko może, ale równocześnie wszystkim dookoła chwali się nasza budową Amglad, Kamila, Nela, Maja - gorąco dziękuję za życzenia, z opóźnieniem ale też życzę Wam wszystkiego Naj Naj! Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/158533-dom-na-zboczu-komentarze/page/47/#findComment-6250869 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tutli_putli 30.12.2013 14:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2013 Alu z okazji nadchodzącego Nowego Roku 2014życzę dużo zdrowia szczęścia, miłości, jak najmniej zmartwień i spełnienia choć jednego maleńkiego marzenia ,http://us.123rf.com/450wm/mitay20/mitay201310/mitay20131000201/23892910-rok-konia-szczesliwego-nowego-roku-2014.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/158533-dom-na-zboczu-komentarze/page/47/#findComment-6254531 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adk 10.01.2014 12:47 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2014 Tutli - dzięki za życzenia. Widziałam u Ciebie zapowiedź sklepu . Powodzenia! Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/158533-dom-na-zboczu-komentarze/page/47/#findComment-6272644 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rubinowa 11.03.2014 08:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Marca 2014 Witam, ja co prawda kota nie miałam, ale psa a i owszem. No więc miałam 4 fotele i tapczan obite w ładny, naturalny materiał: oczywiście Kokuś, wskakując na wszystkie po kolei fotele oraz tapczan - wpierw drapał okręcając się w kółko-mościł sobie gniazdko. Wyobrażacie sobie jak meble wyglądały. Obiłam wszystko czymś skóropodobnym, skaj czy derma. I skończyło się drapanie. Za to w swojej wiklinowej budce wyżywał się częściej na poduszeczce i kocyku. A co do ostrzenia pazurów przez kota, moja bratowa kupiła specjalny pieniek i kot tam sobie używa, nawet chętnie. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/158533-dom-na-zboczu-komentarze/page/47/#findComment-6367654 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adk 16.03.2014 20:23 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2014 Rubinowa witam u siebie. Miło mi że zajrzałaś . Co do kota - to właśnie moja ciocia, która mieszkała w bloku też stosowała pieniek drzewa. I namawiam męża na postawienie czegoś takiego w domu. Mamy drapak ale kotka ani razu nie użyła go do drapania. Służył jej jako stopień do wchodzenia na meble , w związku z tym teraz stoi prawie na środku pokoju . Zauważyłam, że po sterylizacji uspokoiła się z drapaniem i drapie przeważnie jak czegoś od nas chce. A wyżywa się na pudłach tekturowych, które staramy się regularnie dostarczać. Pozdrawiam i zapraszam Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/158533-dom-na-zboczu-komentarze/page/47/#findComment-6375089 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.