Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dom na zboczu - KOMENTARZE


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 964
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Może mało optymistycznie, ale kawał dobrej roboty został odwalony. I łazienki bardzo ładnie zaczynają się prezentować, nawet z tymi passe :) listwami.

 

Swoją drogą jakie schludne łóżeczko miał Wasz fachman :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ala czytałam, widziałam LISTWĘ , no wiesz jak mogłaś ?! ;) Witaj w Klubie może stworzymy nowa modę ? ;)

 

Piękne te łazienki, a jakie wielkie :jawdrop:

U mnie też myszy w baraczku zeżarły (bądź gorzej) połowę rzeczy tam przechowywanych. No cóż znowu sprawdza się , że zbieractwo się nie opłaca. Trzeba było wywalać od razu.

Farbę chyba weźmiemy fluggera (bo mam 2 punkty w sąsiedztwie), do tych pomieszczeń gdzie bardziej się brudzi i musi być zmywalna (łazienka, kotłownia, wiatrołap, kuchnia), reszta i sufity jakąś tańszą. Wydaje mi się że w tej wyższej półce (nie marketówek) już nie ma takich różnic jakościowych.

Będzie pięknie u Ciebie (już jest :) ) masz niesamowite przestrzenie i widoki :)

Edytowane przez cronin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Alicjo, przykro mi z powodu Cioteczki :hug:

jezeli chodzi o lazienke to bardzo fajnie wyglada...obie lazienki zreszta wygladaja ciekawie. A moda nie ma sie co przejmowac, wazne ze listwy beda komponowac sie z reszta, a czy passe, to kwestia gustu....jak patrze na roznych stronach jak archdaily.com, to rodzajow wystrojow wnetrz jest tyle ile domow....najwazniejsze, zeby Ci sie podobalo :yes::yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kochani - dziękuję Wam niezmierni za miłe słowa.

Marchew - jeśli jeszcze nie witałam u siebie to bardzo serdecznie witam!

 

Cieszę się, że nie tylko mnie się podoba ;). Mama (była dopiero 2 raz na budowie) powiedziała, że jest buro i bardzo brzydko i ona nawet jak jej zapłacę to się do mnie nie przeniesie... Cóż zmuszać nie będę.

 

Jeśli chodzi o listwy to chciałam być trędi i miało ich nie być, ale miałam do wyboru albo listwy albo ostry róg i w dodatku wystający poza zaoblony brzeg wanny więc powiedziałem sobie bez przesady, listwa jest OK. No i możemy teraz z Anią nowe trendy wyznaczać :lol2:.

 

Z rzadko spotykanych rozwiązań - jak zauważyliście pewno - mam te same płytki we wszystkich łazienkach, dodatkowo takie same będą na całym poziomie 0 (kuchnia, gabinet, wiatrołap, jadalnio-salon). I może to nudne i mało kreatywne - ale jakżeż kojące. Nie ma dokładnie wyznaczonych granic między pomieszczeniami, a kolor przypomina kolor betonu jaki mam na ścianach więc nie wprowadzam dodatkowych kolorów. Ściany, podłoga sufit - będą stanowiły pewna bazę/tło dla dodatków kolorystycznych (poduszki, jakieś wyposażenie kuchni) i widoków za oknem.

 

A co do łóżka płytkarza - on z pewnością jeszcze będzie z niego korzystał - jeszcze jakieś 130m2 płytek do ułożenia zostało.

 

Farby - niezaleznie od producenta będzie BIAŁA - rozważam Tikkurillę Optiva Matt [5](pokoje), Tikkurillę Optiva Semi Matt [20] - takie mi polecił wykonawca tynków, która zajmuje się tez malowaniem. Po telefonie do pierwszego lepszego sklepu z farbami w okolicy okazało się, że cenowo nie odbiega od Duluxa/Dekolaru z Casto, pod warunkiem, że będę kupowała duże opakowanie.

 

Ania zdecydowanie wprowadzamy nową modę!

Flugger ale który?, Dekso 5 do kuchni, a do pokojów uniwersalna flutex 5?

 

Tatarak - a którego Caparola używaliście, bo też ich trochę jest? Ja malowałam kotłownię Caparolem - nie pamiętam nawet co jest napisane na opakowaniu, takie żółte opakowanie, ale na pewno akrylowa. CUDOWNIE!!!! BIAŁA!!! Czysta biel. I jak cudownie czyści się po niej narzędzia. Tylko pytanie na ile będzie trwała? W kotłowni nie będziemy się ocierać o ściany (dookoła ścian stoją urządzenia), to nie boję się brudzenia i nie ma tam potrzeby ewentualnego mycia. Ale nie wiem czy sprawdziłaby się w reszcie domu.

 

Pewnie i tak czekają mnie próbki na ścianach. W obecnym mieszkaniu jak przemalowaliśmy sufit w łazience jakąś Śnieżką na biało - to ściany sprawiają wrażenie malowanych kilka lat temu, wyszedł taki brudny biały. Gorzej to wygląda po malowaniu niż przed malowaniem.

Edytowane przez adk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 weeks później...

Alicjo,

coraz piękniej u Ciebie.

Okropnie podobają mi się Twoje płytki łazienkowe - w sklepie nie wyglądały nawet w połowie tak ładnie, jak w Twoich łazienkach!!!!!

Jest super, oszczędnie, minimalistycznie, ponadczasowo!!!!

 

Dobre serce macie - Kicia kochana i słodka, ale, jak piszesz, ma charakter:D - cóż, uratować Was może tylko cierpliwość, cierpliwość i konsekwencja; wprowadź kategoryczne zakazy i je egzekwuj. Z kotami jak z dziećmi lub psami - trochę tresury jest konieczne:D

U nas jako znak STOP działa spryskiwacz z wodą - ale wiesz, czasem kot odpuszcza dopiero po dziesiątym czy piętnastym pod rząd psiknięciu wodą w pyszczek, bo myśli, że wygra z człowiekiem i go złamie:D - nie jest łatwo! Też nie wyobrażam sobie drapania czegokolwiek w nowym domu; my już wiemy, że u nas kanapy muszą być "maksymalnie kotoodporne", więc skóra odpada, a poszukiwania odpowiedniej tkaniny, która oprze się kocim pazurom, nie są łatwe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj. Od dawna już podczytuję Twój dziennik a teraz postanowiam zabrać głos w sprawie Twojej kotki.

Na spryskiwanie kota wodą jako odstraszacz bym nie wpadła - niektóre to mogą polubić ;)

W moim rodzinnym domu zawsze były koty, ale uczone były zeby czegoś nie robić ostrym "Psik" i klapsami (dokładnei jak z nami-dziećmi).

Po prostu zganiajcie (WSZYSCY!) ją z blatów/stołu. Odganiajcie ostrym głosem/grźnym krzykiem, trzepnięciem po ognie - włażenie na blaty, czy ostrzenie pazurków na kanapach ma jej się źle kojarzyć.

Koty u mnie w rodzinie bardzo szybko oduczały się wskakiwania na blaty. Chociaż jeden bardzo cwany, wskakiwał na ramię mojemu ojcu, gdy ten coś kroił na blacie :D I tylko się przyglądał licząc na smaczny kąsek, sam na blat nie wskakiwał.

 

DOPISEK:

Niestety ostrzenie pazurków na kanapach od czasu do czasu zdarza sie takze dorosłym kotom - to jest chyba silniejsze od nich :) Za każdym razem trzeba pilnować i odgonić na czas. Zwykle ostrzą pazury na meblach, na których się w danej chwili siedzi, na chwile przed wskoczeniem nam na kolana.

Edytowane przez moniss
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ala wypisz wymaluj moja Zuzia, ten sam charakterek i wygląd . Od razu Ci powiem że ma 10 lat, potrzaskaną miednicę (skok za ptaszkiem z 5 piętra) i nadal szaleje :rotfl:

Sharlotka dobrze prawi, spryskiwacz z wodą, konsekwentnie, zdejmowanie kota ze stołu, blatu jak tylko wskoczy, głośnie NIE, tak żeby przestraszyć. Moja w tym wieku chciała ustalić sobie hierarchię w stadzie, oczywiście ona przodownik, my dostarczyciele jadła :) Zaczęła siusiać na łóżko. Raz - odpuściłam bo nie przyłapałam na gorącym uczynku. Drugi - czatowałam i dostała KLAPA, porządnego. Nigdy więcej mi nigdzie nie nasiusiała. Oczywiście jest wysterylizowana, nie wyobrażam sobie inaczej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

adk :)

na spokojnie jeszcze raz przeczyłam dziennik iiii....spokojnie mogłabym oddać Tobie swoją budowę- byłabym z efektu bardzo zadowolona :)

 

podobnych mamy i rodzicieli hahahah mój tato stwierdził,że wszystko szaro widzę ;) i bardzo martwi się,że niby kolorów nie będzie ;)

 

co do kota- nie pomogę :)

 

trzymam kciuki i zyczę dobrego nowego roku :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kochani odpisuję dopiero dzisiaj (dopiero dziś wróciłam ze Śląska ze świąt) bo niestety komórka odmówiła współpracy w zakresie korzystania z internetu, a sam komputer bez WiFi/modemu jakoś nie chciał się łączyć z internetem :( (zupełnie nie wiem dlaczego...) A na poważnie, komórka niestety szwankuje i nie udało mi się nic więcej niż tylko zalogować na FM, a potem "brak połączenia". Nie wiem czy to problem sprzętu czy przekroczyłam jakieś limity?

Nie ogarniam już czytanych wątków dlatego życzenia poświąteczne napisałam u siebie i kieruję je do wszystkich którzy do mnie zaglądają i czasami o mnie wspomną.

Ten czas Bożego Narodzenia daje mi tyle nadziei na przyszłość! I Wam jej życzę Kochani!

 

 

Sharlotka jej aż spuchłam z dumy jak przeczytałam Twoje pochwały :).

Z kotką będę próbowała z wodą, zraszacz już odnaleziony i tresujemy. A jak znajdziesz tkaninę kotoodporną nie zapomnij się pochwalić, bo też mnie takie poszukiwania czekają :).

 

Moniss witaj w moim wątku! Właśnie ciekawa jestem czy moja Tygryska nie polubi wody bo bardzo lubi się nią bawić ;). Ale będziemy próbować. Wiadomo największy problem będzie z dzieciakami bo one nie są konsekwentne. Mam nadzieję, że jak już po sterylizacji kotka będzie biegała po podwórku do woli to taka wybiegana i wybawiona nie będzie szalała w domu.

A nasza kotka drapie kanapy jak chce się pobawić z nami w polowanie ;).

 

Cronin no popatrz ile my mamy ze sobą wspólnego! Kot o podobnym charakterze, listwa w łazience, wiecznie chorujące dzieci :). Mam nadzieję, że moja nie będzie skakała z wysokości. Jak wychodzi na balkon to jej pilnuję bo się boję, też wszelkie ptaszki, muszki robaczki są na tyle interesujące, że już spadła kilka razy z parapetu bo się zapomniała.

Na sterylizację właśnie czekamy, wet poradziła nam żeby toi zrobić po pierwszej rujce, no i czekamy kiedy ona nastąpi. Kompletnie nie wiemy jak to wygląda a młoda wariuje nawet bez rujki. Pilnujemy jej jak wychodzi na podwórko bo sporo kotów kręci się po wsi a nie chcę mieć problemu małych kotków, których nikt nie chce.

 

Honya witaj, bo chyba Cię jeszcze nie witałam u siebie i dzięki i za pochwały i za kciuki (przydadzą się oj przydadzą) i za życzenia! Rodziciele, dobre. Moja Mama krytykuje kiedy tylko może, ale równocześnie wszystkim dookoła chwali się nasza budową :lol2:

 

Amglad, Kamila, Nela, Maja - gorąco dziękuję za życzenia, z opóźnieniem ale też życzę Wam wszystkiego Naj Naj!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Alu z okazji nadchodzącego Nowego Roku 2014

życzę dużo zdrowia szczęścia, miłości, jak najmniej zmartwień

i

 

 

spełnienia choć jednego maleńkiego marzenia

 

 

,http://us.123rf.com/450wm/mitay20/mitay201310/mitay20131000201/23892910-rok-konia-szczesliwego-nowego-roku-2014.jpg

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
  • 2 months później...
Witam, ja co prawda kota nie miałam, ale psa a i owszem. No więc miałam 4 fotele i tapczan obite w ładny, naturalny materiał: oczywiście Kokuś, wskakując na wszystkie po kolei fotele oraz tapczan - wpierw drapał okręcając się w kółko-mościł sobie gniazdko. Wyobrażacie sobie jak meble wyglądały. Obiłam wszystko czymś skóropodobnym, skaj czy derma. I skończyło się drapanie. Za to w swojej wiklinowej budce wyżywał się częściej na poduszeczce i kocyku. A co do ostrzenia pazurów przez kota, moja bratowa kupiła specjalny pieniek i kot tam sobie używa, nawet chętnie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rubinowa witam u siebie. Miło mi że zajrzałaś :).

Co do kota - to właśnie moja ciocia, która mieszkała w bloku też stosowała pieniek drzewa. I namawiam męża na postawienie czegoś takiego w domu. Mamy drapak ale kotka ani razu nie użyła go do drapania. Służył jej jako stopień do wchodzenia na meble ;), w związku z tym teraz stoi prawie na środku pokoju :rolleyes:.

Zauważyłam, że po sterylizacji uspokoiła się z drapaniem i drapie przeważnie jak czegoś od nas chce. A wyżywa się na pudłach tekturowych, które staramy się regularnie dostarczać.

Pozdrawiam i zapraszam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...