Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dom na zboczu - KOMENTARZE


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 964
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Dziękuję Wam Wszystkim za wspólną radość z mojego prądu! To bardzo miłe.

Dla nas to oznacza - że możemy jakoś planować przeprowadzkę, bo bez prądu to było ciągłe zawieszenie w próżni. No i wolność wieczorem albo rankiem - nie trzeba jeździć z cholernie ciężkim akumulatorem (takim do wielkich ciężarówek) codziennie by zasilić alarm.

 

Pozdrawiam

 

Maja częstuj się :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rety Ala, jak fajnie, nawet tego zmęczenia Wam zazdroszczę :) zaraz wylewki i już juz prawie w domku.

A Panic Room kojarzy mi się z sekretną piwniczką na wina :) tylko dla dorosłych ;)

 

:lol: rozważamy ten wariant, rozważamy :)

 

A co do zmęczenia, dzisiaj nie pojechałam na budowę niestety. Nie chciałam chorego M. obarczać dzieciakami i gotowaniem obiadu, poza tym nawet Ketonal nie pomógł mi na ból pleców, więc co by jutro móc się ruszać postanowiłam dzisiaj ogarnąć nieco sprawy domowe. A jest też co robić pranie, prasowanie, ogarnięcie spiżarki, posprzątać domek nieco, okna trza kiedyś pomyć...

Mamo ile roboty!

 

A Mąż niech się wychoruje zamiast użerać się z dzieciarnią.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajna ta Wasza kazamata :D

 

Zaczynam się zastanawiać, czy nie zrobić wylewek przed tynkami wew. Wiem, że też to rozważasz, ale umknęły mi Twoje argumenty przemawiające za takim rozwiązaniem. Naprowadzisz mnie na wpis dotyczący tematu lub skrobniesz kilka uwag, choćby w punktach? Z góry dziękuję :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajna ta Wasza kazamata :D

 

Zaczynam się zastanawiać, czy nie zrobić wylewek przed tynkami wew. Wiem, że też to rozważasz, ale umknęły mi Twoje argumenty przemawiające za takim rozwiązaniem. Naprowadzisz mnie na wpis dotyczący tematu lub skrobniesz kilka uwag, choćby w punktach? Z góry dziękuję :)

 

Właściwie to wyszło tak jakoś samo. Ekipa od podłogówki miała czas do mnie przyjechać jeszcze przed weekendem majowym, a tynkarz, z którym rozmawiałam i ugadywałam robotę, jak zobaczył na co będzie musiał uważać na podłodze robiąc tynki, sam nieśmiało zaproponował zrobienie najpierw wylewek. Nie wahałam się zbyt długo jako, że w cenie jest zabezpieczenie przez nich wszystkiego, więc o wylewki się nie boję.

 

Dodatkowo uspokoiłam tym hydraulika, który to robił mi wod-kan - że tynkarze nie zniszczą izolacji rurek, faceta od odkurzacza centralnego, że nie połamią rurek od OC. Więc wszyscy są zadowoleni :)

 

PS A właściwie nie znam przyczyny "technicznej" dlaczego robi się najpierw tynki. Odpowiadano mi - "bo tak się zwykle robi"...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten tynkarz z którym się umawiałam w cenie zabezpiecza wszystko co trzeba. Wylewki zabezpieczają folią i jeszcze papą, no i architekt był na ich realizacji i widział wylewki po tynkowaniu przez nich - powiedział, że wylewki czyściutkie. Wcześniej bardzo się zastanawiał nad tym czy pierwsze wylewki czy tynki - na zasadzie i tak źle i tak niedobrze. Z tego powodu (dobrego zabezpieczenia w cenie) zdecydowałam się akurat na tą ekipę.

 

Bo czyszczenia wylewek boję się bardzo, wystarczy mi już czyszczenie chudziaka...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...