Tatarak 10.08.2011 10:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2011 Gratuluję ław jeśli Cię to pocieszy - mnie też lista zakupów na stan zero strasznie stresowała. Spróbuj wyegzekwować od wykonawcy, żeby spisał wszystko, co mu będzie potrzebne i określał się z wyprzedzeniem, bo doprowadzą Cię do szaleństwa mnie niewiele brakowało. Ale za to potem jest luźniej - podobno do SSZ, bo przy instalacjach i wykończeniówce to już czysty obłęd. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monsanbia 10.08.2011 23:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2011 Czy nie będzie już ani jednego normalnego dnia? Nie pocieszyć Cię? Nie będzie A nawet jak będzie, to nie zdążysz tego zauważyć Skąd ja to znam - dziecko bez obiadu, umorusane, ja spocona ... budowa to przeprawa na drugą stronę świata Powodzenia! Duuuuuuże fundamenty Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adk 10.08.2011 23:09 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2011 Co do zamawiania materiałów - jutro bardzo poważna rozmowa "umoralniająca" z panem wykonawcą. Myślę, że on się tak zachowuje, bo wie, że ja "siedzę w domu z dzieckiem" i wydaje się mu, że to oznacza, nie mam co robić i się nudzę. A ja tego siedzenia, w dodatku w domu mam chyba mniej niż ktoś kto pracuje na etacie . Myślę też, że częściowo przyczynił się do takiej sytuacji architekt, który sam mi przyznał że powinien mi dać zestawienie materiałów w ofercie. Dotychczas na budowach na których bywał, tą stroną zajmowali się kierownicy budowy i zamawiali też materiał na bieżąco. Stąd on nie potrafi się w tej sytuacji odnaleźć. A hasło, że Alicja ma dużo czasu niestety przewija się w jego ustach często - to dowód jak ludzie nie mają wyobrażenia o matkach "siedzących w domu". Jak ja marzę, żeby usiąść za biurkiem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adk 10.08.2011 23:11 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2011 Moni - dzięki za niepocieszenie Uświadomienie też ważna rzecz, a jeszcze, że inni też tak mają bardzo poprawia nastrój Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monsanbia 10.08.2011 23:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2011 "mały dom" .. czy ktoś tego nie przerabiał? U mnie była śmieszan sytuacja. Staliśmy sobie przed wylaniem chudziaka, ja marudziłam mężowi, że to wszystko takie małe, że przez salon to dobrych trzech kroków nie zrobię i że ..... w sypialni nam się*małżeńskie łóżko nie zmieści Nagle zobaczyliśmy nowego sąsiada, który podszedł do nas i zapytał - co to będzie? Jakiś*supermarket? A my na to - nieee, dom. On - ale blok? Nieeee, nasz. On - aaaa, bliźniak?! Nie wiem czy go uspokoiło gdy powiedzieliśmy, że to dom parterowy ... i tak z oburzeniem stwierdził, że za duży i poszedł. Starszy miły Pan, bardzo go polubiliśmy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adk 10.08.2011 23:17 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2011 Dobre! Ze zmęczenia nie umiałam trafić w literkę d na klawiaturze Monia z Twoją kuchnią naprawdę tak źle, czy po prostu tak bardzo się boisz? Zapłaciłaś im już coś? Bo chyba w razie czego można zrezygnować? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monsanbia 10.08.2011 23:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2011 Dobre! Ze zmęczenia nie umiałam trafić w literkę d na klawiaturze Monia z Twoją kuchnią naprawdę tak źle, czy po prostu tak bardzo się boisz? Zapłaciłaś im już coś? Bo chyba w razie czego można zrezygnować? Boję się, a już też*chciałabym inną. Kuchnia zapłacona. To już tak daleko zabrnęło, że nie miałam się siły cofać. Zaczynać wszystkiego od początku, szukać stolarza (bo w żadnym studiu bym nie dostała tyle rabatu) którego nie mam, i nie wiadomo czy bym znalazła. Poddałam się. Mam nadzieję, że nie będę z tego powodu płakać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adk 10.08.2011 23:27 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2011 Będzie dobrze!!! Myśl pozytywnie o tej kuchni. Przecież skoro Ci się kiedyś podobała coś musiała w sobie mieć, prawda? To na pewni wina stresu i FM Będzie dobrze, na pewno! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monsanbia 10.08.2011 23:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2011 Będzie dobrze!!! Myśl pozytywnie o tej kuchni. Przecież skoro Ci się kiedyś podobała coś musiała w sobie mieć, prawda? To na pewni wina stresu i FM Będzie dobrze, na pewno! Niestety jak uwielbiam FM, tak też uważam, że tu jest pogrzebany pies. To forum tak nakręca w "jednym właściwym kierunku" że człowiek potrafi siebie samego zgubić\ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adk 10.08.2011 23:36 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2011 Ja mam przykazane przez męża: odpoczynek przez weekend od FM . Nie wolno mi wtedy zaglądać do komputera, choć czasami się wyłamuję. Mówię Ci będzie dobrze. A teraz już idę spać bo jutro, sorry dziś wcześnie wstaję a ja tego bardzo nie lubię. I Ty też wypocznij, dobranoc Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monsanbia 10.08.2011 23:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2011 Właśnie miałam to samo pisać.Jutro czeka Cię ciężki dzień, a Ty tu jeszcze siedziszDo łóżka marszPowodzenia jutro! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adk 10.08.2011 23:48 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2011 tak już prawie z łóżka - dzięki przyda się dobra..ta..noc Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anula05 11.08.2011 17:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Sierpnia 2011 Hej, a jak to jest że Ty nie msz jeszcze PnB, a masz już lawy? Ja zleciłam architektowi projekt włącznie z PnB i tym sposobem nie byłam w ani razu w jakimkolwiek urzędzie. Współczuję. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anula05 11.08.2011 17:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Sierpnia 2011 Czy nie będzie już ani jednego normalnego dnia? Obawiam się, że nie Przerobiłam to wszystko z dwójką na rękach i niestety, nie pocieszę Cię, że będzie lepiej... Materiały zamawiał sobie wykonawca, a my się rozliczaliśmy z hurtownią i tak Ci radze zrobić, bo oszalejesz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monsanbia 11.08.2011 17:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Sierpnia 2011 adk, jakbym ja Ci opowiedziała ile tysięcy nas kosztowała papierologia dla naszego urzędu (dzielnica Ursynów), ile razy trzeba było biegać, coś donosić, przerabiać, i ile czekaliśmy na PnB (od lipca 2009 do kwietnia 2010), to chyba by Ci się humor polepszyłTak już z urzędami jest i każdemu się wydaje, że jego jest najgorszy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adk 11.08.2011 19:47 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Sierpnia 2011 Anula PnB na dom mam, prawomocne, zgłoszone do nadzoru i tak dalej. A dzisiaj jechałam po prawomocność PnB wjazdu. Bo ten to na razie prowizorka. Mówili mi po co robić prowizorkę. A teraz widzę, że dobrze zrobiłam bo już widzę, że jakiś ciężarowiec zniszczył wjazd (jest popękany na brzegach), pewnie ktoś się nie wyrobił. No dobra Monia już się nie skarżę na swoje starostwo . Aczkolwiek jeszcze od czasu do czasu pewnie mi się zdarzy. Znowu się naczytałam różnych kiepskich historii o wykonawcach (vide Balbina200 i jej piwnica, Mazo i jej developer, itp) i mam chwile dużego zwątpienia w ludzi. No z tymi materiałami to już wiem - mam już hurtownię z dobrymi cenami (tak mam nadzieję zostanie) i już majster sobie sam dzisiaj domawiał. Ja płacę przelewem czyli nastała jako taka normalność. Mam nadzieję będzie dobrze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kocimieta 12.08.2011 06:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Sierpnia 2011 Nie znad bieguna, ze wschodniej granicy zimnem wiało, też zmarzłam Ale za to najmłodsza inwestorka, taka zaangażowana, w tych ślicznych, słonecznych kaloszkach chyba zadowolona z budowy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tatarak 12.08.2011 06:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Sierpnia 2011 u nas najmłodszy inwestor sobie "załatwił" z murarzami, że jego pokój ma być najładniejszy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adk 12.08.2011 10:26 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Sierpnia 2011 Malutka już ma chwile, że nie chce jechać na budowę, ale jak mam jechać i chcę ją zostawić z dziadkiem woli jednak jechać i pobawić się błotku . Potem będzie piach itd. A chłopcy bardzo by chcieli spędzić tam cały dzień . Dzisiaj już całe szczęście ciepło. Jadę zapłacić za beton bo mi na chudziaka nie przywiozą... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mayadaski 16.08.2011 20:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2011 Alicjo! Mocna kobieta jestes:D:D....ja bym tak nie pociagnela:lol2: ....i z ziemi juz Was widac:D:D....pieknie;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.