gosja 08.12.2011 10:00 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2011 06.12. odebraliśmy dach- uffffffff- kosztował nas ten etap sporo nerwów (kasa przy tym to pikuś)- etap ten nauczył nas jednej rzeczy- nie dla każdego warto być miłym i dobrym... Pogoda łaskawa więc wykorzystujemy resztki urlopów i słońca do prac porządkowych. Mamy już ogrodzenie, mamy wszystkie okna zabezpieczone na zimę, mamy klucz do drzwi i do bramki, mamy naprawiony rowek przy drodze, by woda spływała ładnie i szybko gdzieś tam na niżej położone tereny. Ręce i plecy bolały ale czego się nie robi dla marzeń W sobotę rozrzucania kamieni ciąg dalszy- nie wiem ile damy radę tymi rękami zrobić, oby jak najwięcej, mam nadzieję, że śniegiem nie sypnie a i deszczu też wtedy nie będzie... Zdjęcia później, czasu nie ma by zrzucić z aparatu na dysk, może wieczorkiem albo na weekendzie jak skończymy prace wszelakie.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gosja 12.12.2011 21:28 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2011 sezon budowlany na 2011 zakończony wprawdzie górka kamieni nadal pozostaje do rozsypania, ale już się nie żyłkujemy, spokojnie, jak nie będzie mrozu, po kilkanaście taczek przy sobocie rozrzucimy przed domem.. adrenalina nieco opadła, dopadła więc choroba- z nosa leje się strumieniami, ale spoko, odpocząć też kiedyś trzeba.. z przemyśleń wieczorową porą- zimowy przestój potrzebny nie tylko dla domu (by osiadł, czy jak to zwał) ale przede wszystkim dla inwesorów, by odetchnęli, odpoczęli, nabrali sił na kolejny etap, który przyjdzie wraz z wiosną i kredytem... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lucek 08.01.2012 21:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2012 A nie chciałaś, zrobić inaczej tych schodów, tzn. łagodniej i ze spocznikiem, wy zrobiliście Schody kręcone (spiralne)... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gosja 01.04.2012 16:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Kwietnia 2012 (edytowane) ...od ostatniego wpisu minęło kilka miesięcy, zima zdążyła odejść, choć chyba tylko z kalendarza- dziś sypało niemiłosiernie!! a może to tylko z okazji Prima- aprilis? Zimą nabieraliśmy sił, szykowaliśmy się do dalszego ciągu budowy, trochę papierów, sporo telefonów, kilka kastingów, szperactwa na forum, wizytacje w składach budowlanych, telefony- kontakty, znajomi i ich krewni, sporo tego przerobiliśmy i tu niestety końca jeszcze nie widać.. ale nasza ekipa murarzy, goście od wody i kanalizy ostro wzięli się do prac, normalnie idą jak burza! szybka akcja i mamy wyprowadzone rury wodno- kanalizacyjne, wodę w trakcie podłączenia do rury w drodze- hmmm tylko do jakiej? jesienią specjaliści od łopaty znaleźli fajną, szeroką w drodze, zaraz za ogrodzeniem ale w piątek jak przyszło do kopania kopareczką znaleziono obok drugą i tu pojawiła się zagadka dla Wodociągów w Gminie- która jest która, która właściwa...żadnej na mapie- to tak dla "ułatwienia"..no nic- wierzę, że jutro nastąpi cudowne oświecenie i faktyczne podłączenie do właściwej rury... Wczoraj wylaliśmy chudziaka na całym parterze- jak to teraz pięknie wygląda Jutro ciąg dalszy prac a tymczasem garść zdjęć kierowniczka budowy sprawdza, czy rury wyszły zgodnie z projektem była i inspekcja nocna.... i garaż z kotłownią i jeszcze kilka śladów.. i jeszcze widok ogólny bez ścianek Edytowane 1 Kwietnia 2012 przez gosja Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gosja 15.04.2012 19:12 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2012 (edytowane) krótka fotorelacja na początek akcja z podłączania wody jest już licznik przygotowanie wykopu pod fundament na schody pojawiły się nowiutkie drzwi od kotłowni ooo i ściana do kotłowni ściana z wiatrołapu z widokiem na schody okno tarasowe a to kuchenne wstawiono okna, domowo, przytulnie się zrobiło tu niedługo schody będą ładniutkie na tej ścianie planujemy wstawić obraz z luksferów fachowcy fachowcami a kierowniczka budowy poprawność montażu okien sprawdzić musi...okno po oknie... tam będzie wc tutaj prysznic a tu umywalka a tu będzie wnęka Edytowane 15 Kwietnia 2012 przez gosja Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gosja 16.04.2012 20:41 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Kwietnia 2012 szybka relacja z dziś powoli wyłania się zarys dolnej łazienki, z boku wnęka na wanienkę do mycia stóp zawsze moi murarze obmywają tam stopy przed i po pracy ostatnia szansa na zerknięcie z góry na łazienkę bo jutro tu będzie ściana dzieje się na schodach p o w o l i schody będą takie wielkie, że będzie można grilla pod drzwiami odpalić do kotłowni też niczego sobie, ba nawet reprezentacyjne przynajmniej mamy zapas drewna na opał, gdyby nie było kasy na wungiel boczkiem, boczkiem... a tu będzie wiata garażowo- opałowa...kiedyś w przyszłości... na zakończenie widoczek na łazieneczkę i wnęczka na praleczkę na górze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gosja 22.04.2012 13:24 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2012 (edytowane) Niniejszym zakończyliśmy temat murarski- robota odebrana, wszystkie ściany postawione, schody zewnętrzne wylane, miło pożegnaliśmy się z naszą super ekipą, budowa odpowiednio pokropiona teraz gnamy dalej. Plan jest taki- przyszły tydzień pod hasłem elektryki, następnie instalacje wod-kan i tynki. Mamy kilka dni na porządkowanie i ogarnięcie m in. "lasu" drewna krótka fotorelacja Edytowane 22 Kwietnia 2012 przez gosja Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gosja 22.04.2012 18:25 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2012 Najważniejsza wiadomość dnia- RESOVIA MISTRZEM POLSKI !!!!!!! i myśmy tam byli i kibicowali :wave: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
asiagrzesiu 26.04.2012 14:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2012 woow super Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gosja 06.05.2012 17:03 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Maja 2012 kończy się długi weekend, dodam, że pracowity i służbowo i budowlano czas na krótkie podsumowanie był czas na pracę- elektrycy pracowali na maksa- nawet 01.05 i do późnych godzin- nie wyjeżdżali przed 20:00, sprzątaliśmy regularnie, choć nie powiem, goście zostawiali po sobie porządek każdego dnia. we wtorek kończą. ale był i czas na odpoczynek i obserwację przyrodniczą; okazało się, że nasza budowa/działka/dom zamieszkana czy też odwiedzana jest przez wszelakiej maści i rodzaju zwierzyniec. na początek żabka- zielone maleństwo, w upalny majowy dzień popływało w beczce a później ukryte w zaroślach spokojnie odpoczywało. Wpadła też jaszczurka zwinka, ale jej zwinność była tak ogromna, że nie udało jej się uwiecznić na zdjęciu- na słowo wierzyć pozostaje jedynie Standardowo odwiedza nas kot sąsiada- Franek- czuje się u nas jak u siebie, choć chwilami wydaje mi się, że chyba nawet lepiej niż u siebie a duża wydma piachu przy ogrodzeniu jawi mu się jako gigantyczna kuweta, nic więcej chyba dodawać nie muszę.. Jednak największym naszym zaskoczeniem było odkrycie na poddaszu- w pokoju córki misternie zbudowanego z patyczków, siana i piórek gniazdka. W gniazdku jajeczko, na drutach energetycznych para jak się później okazało rudzików (zakładam, że szkiełko i oko nie pomyliło tego ptaszka z żadnym innym). Nakazaliśmy elektrykom delikatne obchodzenie się z pracami w tym pokoju by nie zakłócać spokoju tej pierzastej rodzinki. Mam nadzieję, że coś się wykluje, że ptaki się nie spłoszą i że niedługo świętować będziemy pierwsze narodziny w naszym nowym domu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gosja 06.05.2012 17:18 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Maja 2012 (edytowane) a wracając do postępu prac elektrycznych, fotorelacja poniżej... nie wiem, czy nie przesadziliśmy z ilością kabli, gniazdek (prócz ptasiego oczywiście ), sił i innej maści drutów..porównując to do okablowania w mieszkaniu- wychodzi mała elektrownia.... mieliśmy kilka spotkań z fachowcami od elektryki- nie daliśmy się namówić na: 1. podświetlane stopnie schodów w momencie stawania na nich- hmmm jakoś momentalnie skojarzyło mi się to z teledyskiem M. Jacksona- nie, nie chcę czuć się jak w MTV wchodząc i schodząc z poddasza.. 2. podświetlenie wanny 3. podświetlenie parapetów 4. podłączenie w kuchni dodatkowego gniazdka na rozdrabniacz do kości- kurde od tego jest pies a gość zachwalał, że to niezły hit 5. zrobienie dyskoteki na podbitce- ponoć teraz dom ma być rozświetlony na maksa idę na wieś ale wiochy robić nie będę i basta! a w dolnej łazience odkryłam tajny składzik pustych butelek na koniec motto dnia- "elektryka prąd nie tyka" i tykać nie będzie jeszcze długo, bo u nas prundu ni ma i nie wiadomo kiedy będzie hmm nie wiem po co ten uśmieszek na końcu dałam, bo do śmiechu to nam z tego powodu raczej nie jest :/ Edytowane 6 Maja 2012 przez gosja Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gosja 06.05.2012 18:33 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Maja 2012 a już zupełnie na koniec majowego weekendu zdjęcie- niby jak każde ostatnio, ale wnikliwy obserwator zauważy tu i ówdzie wystające okablowanie przy elewacji Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gosja 13.05.2012 12:07 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Maja 2012 (edytowane) tadam!!! a oto nasze centrum (centrala) dowodzenia! śliczniutka, błyszcząca, opisana, onaklejkowana, mnóstwo bajerów i totalny profesjonalizm! jakby mi ktoś dwa lata temu powiedział, że wpadnę w zachwyt z powodu rozdzielni, delikatnie mówiąc popukałabym się w czółko..hmmm kolejny temat do analizy a tak prezentuje się nasze okablowanie- ładne co? meble do kuchni mamy już wybrane, teraz kompletujemy sprzęt- stanęło na indukcji i piekarniku Amica, na zmywarce jeszcze nie stanęło kabelki, kabelki, kabelki... Jak na razie mamy szczęście do ekip. Elektrycy nie dość, że pracowali non stop, posprzątali po sobie tak, że się beton świecił, resztki spakowane do worków i złożone do śmietnika to jeszcze szef polecił nam tynkarza tekstem: " jak robię po budowach, to takich gładkich tynków jeszcze moje piękne oczy nie widziały" Po czym poczęstował nas numerem telefonu do tychże artystów wręcz. Zaraz z rana oglądnęliśmy zachwalane tynki cementowo- wapienne- istotnie cud- miód i orzeszki W porównaniu z tym co wybraliśmy wcześniej przepaść, a tam przepaść- Wielki Kanion Kolorado!! Cena 20-22 zł m kw. w zależności od prostoty ścian- to już bez oglądania przez mistrza tynkarskiego wiedzieliśmy, że stanie na 20 zł, bo my lud prosty, to jakie miałyby być ściany? Szefu ekipy ( w typie Andrzeja Gołoty) po obejrzeniu wcisnął nas na tynkowanie jeszcze na maj a miała być końcówka czerwca, bo stwierdził, że tak ładnie dom wymurowany, że to przyjemne robić w takim domu Tak więc krótki plan na maj: rury wod- kan- rozprowadzenie w domu tynki a czerwiec zanosi się na: instalacja c.o. wylewki drzwi, brama, ogrodzenie a co z tego wyjdzie...pożyjemy- zobaczymy Jak do tej pory szczęście do ekip nam sprzyja. Z czystym sumieniem możemy polecić murarzy, dekarza, elektryka, firmę od okien.. Oczywiście spotkaliśmy po drodze organizując castingi całe mnóstwo szarlatanów- amatorów ale udało nam się wyłapać to na początku- od tego są wszakże castingi Zauważyłam jedną prawidłowość- dobrzy fachowcy mają mnóstwo roboty i nie tak łatwo się z nimi spotkać i umówić na robotę. Terminy mają dość odległe ale czasami warto czekać niż potem robić 2 razy, oczywiście ryzyko wzrasta jeśli komuś się spieszy, my na szczęście nie musimy się spieszyć tak bardzo na zakończenie rzut obiektywu na wysiadywanie Edytowane 13 Maja 2012 przez gosja Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gosja 04.06.2012 20:18 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2012 cicho było, by wena na pisanie nie przychodziła, aczkolwiek praca jak najbardziej szła swoim torem, wena nadeszła, a to wstawię kilka fotek z opisem- pomyślałam sobie tu na razie gruzowisko, kiedyś będzie palenisko, kuchnię mamy już kupioną ( piękną a jakże ), płytki też a tymczasem nasz spec od rur wszelakich rozprowadza wod- kan co by zdążyć przed tynkarzem (tak, tak tym samym- w typie Endrju Gołoty), który stoi już w blokach startowych maaaaamoooooo!!! papu!!! no i urodziło się a raczej wykluło- myśleliśmy, że jedno, góra dwa maleństwa a coś nam się zdaje, że z pięć głodnych dzióbków wystaje z gniazdka i stał się cud- w końcu pojawił się podwykonawca z PGE, co by nam wręczyć kaganek oświetlenia..Cud prysł niczym bańka mydlana w momencie jak "miły"pan usta otworzył.."miły"pan okazał się gburem jakich mało, wychowanym inaczej, na wstępie zaznaczył, że on się nam nie będzie tłumaczył co i kiedy będzie robił, bo on z nami umowy nie podpisywał tylko z Zakładem Energetycznym (hmmm ciekawe czy "miły" pan zdawał sobie sprawę, że gdyby nie my, on by żadnej umowy z nikim nie posiadał...no cóż..) Wykrzykując to równocześnie przegryzał drugie śniadanie, także trzeba było schodzić z drogi wypluwanym okruszkom. Pan wykopał dół pod kabel, kabel w nim umieścił, dół zakopał, kabla do niczego nie podłączył i poszedł w siną dal..Idąc w tą dal po drodze opowiedział swoją "słuszną" wersję wydarzeń ze spotkania z nami co zakończyło się moją skargą u kierownika Zakładu Energetycznego..Cóż dla niektórych komuna dalej trwa w najlepsze, klient to intruz- twój wróg!! Na szczęście nasz super sąsiad, który od początku budowy wspierał nas swoim prądem użycza go nam nadal a my wolimy jemu zapłacić za to niż jakiemuś cwaniaczkowi pod stołem...Na razie podwykonawcy Zakładu Energetycznemu zdecydowanie mówimy NIE ale czuję, że jego temat jeszcze pojawi się w tym dzienniku... dobra gnam z relacjami dalej wanna, kibello i bidetto widziane oczyma wyobraźni maaaaamoooo papu!!! daj robala!!!! rury, rury, rury.... kibello, prysznico i umywaletta widziane tymi samymi oczami wnęczka na łazienkowe szpargały umieszczone w hmmm szafeczce jakiejś- hmmm jeszcze o tym pomyślę o taki gresik na wysoki połysk mieć będę na podłodze w mojej ekskluzywnej kuchni- oczywiście zakup fantastycznie promocyjny i tynkarz wystartował, a teraz krótka fotorelacja w temacie nasze maleństwa wyfrunęły ze swojego gniazdka i zwiedzają...nasze tynkarz finiszuje a teraz miłe podsumowanie nasz tynkarz podobnie jak pan elektryk- fachowiec całą gębą, wszystko cierpliwie tłumaczy, gdzie trzeba poprawia każdą ryskę a do tego bardzo kulturalny, szkoda, że w między czasie nie wpadł gburek- podwykonawca od prądu- mógłby liznąć trochę ogłady.. mówiąc szczerze aż inaczej się człowiek czuje płacąc takim ludziom za robotę, bo im się te pieniądze faktycznie należą. nie powiem, żebym się przy tym śmiała od ucha do ucha, ale małe hi hi jest Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gosja 07.06.2012 15:55 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2012 tynki odebrane, poniżej krótka fotorelacja Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gosja 07.06.2012 16:01 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2012 wywiązała się ostatnio na forum dyskusja na temat instalacji alarmowej...tak będzie wyglądała nasza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gosja 17.06.2012 20:25 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Czerwca 2012 na budowie chwilowy zastój- tynki schną, w środę rozpoczynamy instalację c.o w miedzi z kręgu, w międzyczasie wpadną goście zamontować bramę garażową, bo magazynujemy ją już u sprzedawcy 3 miesiące (mam nadzieję, że nie doliczą za składowanie ) , niestety musimy ją zamontować przed wylewką, bo się goście jeżą... na szczęście nasz wylewkarz mówi, że taki problem to nie problem; poziomy do wylewek mamy już naniesione, wylewki ruszają 05.07- zejdzie 2 dni, na parterze dajemy 2x 5cm styropian, 2x folia 0,3, zbrojenie, itd.. na górze 5 cm styro plus 6 wylewki, tylko w pokoju nad garażem podwójny styropian w czerwcu będziemy jeszcze montować rolety na parterze. parę fotek podsuszonych tynków (tynki po wyschnięciu są super gładkie a jeszcze po całkowitym wyschnięciu będziemy je szlifować papierem ściernym, następnie pomalujemy gruntem Śnieżki, później ponowne szlifowanie papierem i powinno być miodzio) w międzyczasie udało nam się upolować na wyprzedaży od syndyka z upadłej firmy całe wyposażenie obu łazienek za grosze (w porównaniu z cenami wyjściowymi) mamy też umywalki, bidet, zlew, super deszczownicę do kabiny za zaoszczędzone pieniądze kupimy lepsze i ładniejsze drzwi wewnętrzne niż planowaliśmy- będą drewniane wczoraj odpoczynek w Krakowie na wystawie psów...powoli wracamy do naszych klimatów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gosja 18.06.2012 20:01 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Czerwca 2012 porada na dziś: "folia folii nie równa" * * specjalista od wylewek potwierdził nam to o czym już kiedyś wspominał rkowal, że producenci folii oszukują i w rzeczywistości folia 0,3 czy 0,5 nie trzyma tych wymiarów, więcej- niektóre folie bywają dziurawe jak sito; sprawdzać, sprawdzać i jeszcze raz sprawdzać...bo często etykieta ma się nijak do rzeczywistości.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gosja 24.06.2012 20:44 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2012 (edytowane) Kolejny etap- kaloryfejro specjalista od wylewek przywiózł styropian pod podłogówkę cd jutro Edytowane 24 Czerwca 2012 przez gosja Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gosja 14.08.2012 06:41 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2012 (edytowane) kurcze ale przerwa, prawie 2 miesiące bez wpisu w dzienniku hmmm zdałoby się go uzupełnić, tym bardziej, że dzieje się na placu budowy, dzieje, dzieje.. mamy za sobą etap kaloryfejro, etap wylewkowo, etap ogrodzeniowo, etap suszonko w trakcie zastanawiam się nad opisami do fotorelacji...cóż pamięć ulotna, zrobię więc tak- najpierw zdjęcia a jak mnie wena dopadnie w końcu to umieszczę odpowiedni opis.. na początek kaloryfery i podłogówka Edytowane 14 Sierpnia 2012 przez gosja Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.