Frankai 17.03.2006 05:43 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Marca 2006 odswieze temat.. ktory dalej jest zamotany.. mieszkam w USA od wielu lat, wciaz zameldowany w polsce.Za pare lat wracam na stale PL. w przyszlym roku poraz pierwszy bede musial sie rozliczyc z polskim US z zyskow z funduszy i gieldy w PL. A wiec byc moze i przyznac do wyjazdu do USA i zarobkow? Po przyjezdzie planuje kupno lub budowe domu w PL. Weszy ktos jakies problemy? Tak - musisz udowodnić, że mieszkałeś w USA. Najlepiej jak wykażesz, że z wyjątkiem posiadania funduszy w Polsce (inwestowanie) nic więcej nie miałeś. Wtedy jesteś czysty. Zgłoś się do dorady podatkowego. W Polsce zawsze tępi się tych, którzy coś robią i doi tych, którzy coś mają. Broń się przed tym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cysior 19.03.2006 18:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2006 No tak, ale jesli juz w przyszlym roku przyznam sie do legalnych dochodow w USA to w U.skarbowym w PL beda chcieli zebym sie takze z tego rozliczyl i doplacil podatek (mimo ze juz zaplacilem podatek dochodowy w USA to przy umowie o unikaniu podwojnego opodatkowania miedzy PL/USA zawsze cos bede musial doplacic a chce tego uniknac) Te przepisy sa tak powalone i skomplikowane ze chyba wiele zalezy od widzimisie urzednika.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Frankai 19.03.2006 20:42 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2006 Cysior - niekoniecznie. Fakt faktem - należysz do tych co coś robią, raczej coś mają, więc ... trzeba wydoić. Jeżeli jechałeś do USA z zamiarem pozostania tam (np. z całą rodziną), starałeś się o Zieloną Kartę, etc., to jesteś czysty. Pamiętaj, że do 2003 roku włącznie miałeś prawo odliczać diety i ryczałty hotelowe. To wystarczało raczej do takiego obniżenia dochodów, żebyś nic już w Polsce nie dopłacał. Powtarzam - gromadź dowody, że całe Twoje życie kręciło się wokół USA i skoro wracasz do Polski z musu, to znaczy, że nie "mieszkałeś" tutaj, a wobec tego nie musisz płacić podatków. Potem z tym do doradcy i dostaniesz może na piśmie z US, że nic nie musisz. Oczywiście możesz jeszcze teraz się wymeldować i opuścić nasz kraj na stałe, skoro tak kocha doić przedsiębiorczych. Co ciekawe - koledze w jego US mówią (tylko mówią, bo nie pytał na piśmie), że nie musi płacić, skoro w Polsce nie miał dochodów. Oczywiście jest to bzdura, ale może będziesz miał do czynienia z takim US. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cysior 20.03.2006 01:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2006 Frankai dzieki. Tak tez wyczytalem ze w mojej sytuacji faktycznie wystarczy ze udowodnie im kiedys ze w USA mieszkalem z zamiarem pobytu "na zawsze" i trwalo to przez dlugi okres czasu bez powrotow do PL. A potem mi sie odmienilo Jedyne ALE to to ze wracac wracam za 3 lata a za rok musze sie i tak rozliczyc z zyskow funuszy i gieldy. A tam trzeba jasno sie okreslic czy mialo sie jakies dochody (za granicac lub w PL) Oczywiscie chce przemilczec ze zadnych dochodow ale potem po 3 latach po przyjezdzie do PL moze wyjsc w urzedzie skarbowym udawadniajac np skad mam kase na dom itd - ze nie przyznalem sie do zagranicznych dochodow 2 lata wczesniej.. i kara czort wie jaka i dojdz tu konca... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Frankai 20.03.2006 07:59 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2006 Cysior - widzę, że Ty tylko masz dochody z giełdy w Polsce, a masz miejsce zamieszkania w USA. Moim zdaniem nie podlegasz nieograniczonemu obowiązkowi podatkowemu w Polsce, więc - rozliczasz się tylko z dochodów osiągniętych w Polsce. Moim zdaniem nie podajesz niczego więcej, ale PYTAJ DORADCY PODATKOWEGO. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Goni_Mnie_Peleton 22.03.2006 22:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2006 A czy prawda jest , ze po 5 latach sprawa niezaplaconych podatkow ulega przedawnieniu i US nic juz zrobic nam nie moze? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rrmi 22.03.2006 22:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2006 Zasadniczo rachunki do kontroli przechowuje sie piec lat .Jest to temat dosc szeroki jednak i ciezko odpowiedziec .Jak masz konkretny problem napisz na priva , moze lepiej pomoge . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
selimm 22.03.2006 22:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2006 A czy prawda jest , ze po 5 latach sprawa niezaplaconych podatkow ulega przedawnieniu i US nic juz zrobic nam nie moze? jesli przez piec lat tego nie wykryli to mozesz spac spokojnie lecz jesli toczylo sie postepowanie to sprawa trwa bez konca -teoretycznie bo co jakis czas komornik musi "autoryzowac" sprawe ...czasami zapomni Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Goni_Mnie_Peleton 22.03.2006 23:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2006 Nie no spie spokojnie , w sumie moja sytuacja nie jest taka zla.Pytanie zadalem bo mialem tylko 99% pewnosci ze tak jest.Mysle , ze dla czesci piszacych w tym watku taka informacja moze byc przydatna , przynajmniej o czesc dochodow nie trzeba sie martwic.A poza tym biorac pod uwage 5 letni okres przedawnienia , warto rozwazyc pytanie czy warto sie wychylac. Dzieki Selimm za odpowiedz , dziekuje rrmi za chec pomocy.A z privem mam klopot , dostaje na swoja poczte informacje ze mam nowe wiadomosci w skrzynce Muratora. Zagladam tam i nic nowego nie ma. Pisalem juz 2 razy do Redakcji w tej sprawie i nic z tego nie wyniklo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
długi 23.03.2006 05:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2006 A czy prawda jest , ze po 5 latach sprawa niezaplaconych podatkow ulega przedawnieniu i US nic juz zrobic nam nie moze? jesli przez piec lat tego nie wykryli to mozesz spac spokojnie lecz jesli toczylo sie postepowanie to sprawa trwa bez konca -teoretycznie bo co jakis czas komornik musi "autoryzowac" sprawe ...czasami zapomni Tylko pamiętaj ,że te pięć lat liczy się od końca roku kalendarzowego w którym nastąpiło rozliczenie(złożenie deklaracji). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Frankai 24.03.2006 21:31 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2006 Nie no spie spokojnie , w sumie moja sytuacja nie jest taka zla. Jeszcze raz przypomnę: sprawa wygląda spoko do roku 2003. Dopiero w 2004 zamotali. Do 2003 można pomniejszać dochód za granicą o diety i ryczałty hotelowe za każdy dzień pobytu!!! Było to w 2003: 46+40$, czyli 31 390$/rok. Strzelę, ale to chyba "ochroni" przed płaceniem podatków z USA. Do pewnego poziomu zniweluje różnice w poziomie podatku, a później to już może podatki w USA i tak są wyższe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cysior 25.03.2006 02:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2006 To chyba nie tak..czy w USA sa wyzsze podatki?.Liczy sie raczej na ktore widelki sie zalapiesz w USA a potem z tym samym dochodem po przeliczeniu na zlotowki na wyzsze widelki w PL. Jak wychodzi w praktyce - nie liczylem. Czytam tylko ze ludziom wychodzi ze musieli by doplacic 100% podatku tego co juz zaplacili za granica.. To samo maja ci co pracuja w Angli.. Na net pelno jest artykulow placzacej polskiej emigracji w UK jak to oplaca sie dorabiac na obczyznie... ich ich rzad 3 RP urzadzil.. hehe.. Spia spokojnie za to dorobkiewicze w Irlandii i Niemczech, oni nie doplaca. Nawiasem dowiedzialem sie ze nie trzeba sie rozliczac z polskich lokat oszczednosciowych i funduszy inwestycyjnych.. Trzeba zas z gieldy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Frankai 25.03.2006 08:31 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2006 To chyba nie tak..czy w USA sa wyzsze podatki?. Liczy sie raczej na ktore widelki sie zalapiesz w USA a potem z tym samym dochodem po przeliczeniu na zlotowki na wyzsze widelki w PL. Tak - mogą być wyższe, ale to rzadkość. Widełki sprawdza się co miesiąc !!! Wiem o tym wszystim dobrze, bo byłem nieoficjalnym księgowym. Kto nie umie liczyć korzysta z tabel. Ja umiem, więc liczyłem Fed – do 221$/mc: 0; 221-817: 10%, 817-2625: 15%, 2625-5813: 25%, 5813-12663: 28%, 12663-nie wiem gdzie się kończy i co dalej : 33% State – tam gdzie ja byłem było 4%. Może nie być wcale (np. Teras); może być 6%-CA To samo maja ci co pracuja w Angli.. Na net pelno jest artykulow placzacej polskiej emigracji w UK jak to oplaca sie dorabiac na obczyznie... ich ich rzad 3 RP urzadzil.. hehe.. Będę okrutny: płaczą przez swoją głupotę. Wszyscy huzia do pracy, bo „kokosy”. Nikt nie pomyśli o kosztach. Ja przed wyjazdem wiedziałem ile kosztuje życie, ile ubezpieczenie, ile płaci się podatków tam i ile … dopłacę w Polsce. Praca za granicą nie jest już takim rajem, jak wtedy gdy obrót „walutą” był nielegalny. Trzeba wyjeżdżać z głową. Ja już mam wyrobioną historię kredytową USA. Nawiasem dowiedzialem sie ze nie trzeba sie rozliczac z polskich lokat oszczednosciowych i funduszy inwestycyjnych.. Trzeba zas z giełdy. Chodzi Ci chyba o to, że za lokaty bank potrąci sam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cysior 25.03.2006 11:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2006 Chodzi mi o to ze bank czy fundusz potraca mi podatek z zysku automatycznie ale skoro nie mam w PL zadnych innych dochodow niz powyzsze to nie musze skladac rozliczenia podatkowego. Wlasnie pisze na interii ze sejm w PL bedzie zmienial ustawe o unikaniu podwojnego opodatkowania dla wracajacych zeby nie musili doplacac do interesu.. Tak ze zobaczymy co z tego wyjdzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anher1968 13.09.2007 10:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Września 2007 no dobra to ja teraz z innej beczki mam pytanie dotyczące niemiec od dwóch lat prowadze tam działalność jednoosobowęą firmę budowlaną i tam rozliczam się z fiskusem, tam jestem zameldowany i tam też ma siedzibe moja firma, w polsce niemam żadnych dochodów. Nie mam żonu, żyjemy w związku nie formalnym, ale mamy dziecko, i dlatego też moje pytanie czy rozliczanie się z podatku w niemczech jest wystarczające? Troche się obawiam , bo w tym miesiący podpisuje akt notarialny na kupno działki , a póżniej kreyt też w polsce na budowe domu i boję się aby fiskus nie dobrał mi się do kieszeni Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.