Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 2,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

I dlatego proponowałem przeliczenie.Każdy ma inne warunki temperaturowe,układ warstw.Zwykle w miesiącach "zimnych" następuje zawilgocenie na styku warstwy izolacyjnej.Ale jeśli w miesiącach ciepłych odparuje, wtedy nie ma problemu.

Zależy to oczywiście od tego jak jest zaizolowana podłoga na gruncie oraz od tego jak są zaizolowane fundamenty budynku.

Jeżeli jednak podłoga na gruncie spełnia aktualne przepisy (warunki techniczne) i ma przewodność nie większą niż 0,4W/(m2*K), to temperatura pod izolacją będzie niższa niż temperatury powietrza w pomieszczeniu o minimum kilka stopni. Przy "normalnej" wilgotności powietrza w pomieszczeniu stwarza to warunki do kondensacji pary wodnej, przenikającej przez warstwy posadzki (o ile nie podejmie się kroków ograniczających to przenikanie - paroizolacja, "opóźniacz pary wodnej"). Co więcej ta niższa niż w pomieszczeniu temperatura panuje przez cały rok. Nie ma więc możliwości, żeby woda, która się tam pojawi wyschła. Jedyną możliwością jest jej odprowadzenie do gruntu (niestety nie w każdych warunkach taka możliwość występuje), lub zebranie w odpowiednich studzienkach kontrolnych - pisałem o tym w moich poprzednich postach w tym wątku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jezeli dobrze, to delikatna warstwa folii paroprzepuszczalnej ułożonej w kierunku przepuszczalności do wnętrz pomieszczenia problem by rozwiązała. albo moze nawet warstwa paroszczelna na tym perlito-gipsie?

Z powodów, o których pisałem w poprzednik poscie, warstwa paroszczelna na podsypce perlitowo-gipsowej jest zdecydowanie lepszym rozwiązaniem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

A jakie grube te płyty PIR masz?

Czym pokryte?

 

grzecho01

A słyszałeś, ze nie święci garnki lepią?

Co w tym trudnego?

Adam M.

 

Budowlańcy i projektant niestety dali ciała. Projekt nie przewidywał izloacji podłogi na gruncie. Nie mam piwnic a poziom parteru jest w zasadzie o jakieś 80 cm nad terenem. Pod moim powiedzmy chudziakiem który ma 17cm B-20 jest zbrojenie tzn. siatka fi 6, folia pe, i mocno zagęszcony piasek jakieś 50cm. Po tynkach mam w sumie 258cm wysokości ( w projekcie było na gotowo 250cm co mi odpowiadało, bo domek nie jest za duży jakieś 115m2). Rok temu nie bardzo się na tym znałem bo jestem elektrykiem a nie budowlańcem a projekt kupiłem. Ma być ogrzewanie wodne podłogowe z wylewkami anhydrytowymi 5cm, choć projket nie przewwidywał podłogówki. Dlatego żeby dać jakąkolwiek izolację kupiłem płyty frezowane PIR o lambdzie 0,023 i grubości 4cm co daje U=0,575 W/m2K i R=1,74. Żeby mieć wartości zgodne z przepisami tzn. U=0,45 i R jakieś 2 musiałbym dać 4,5 cm tej pianki, ale nie ma takiej więc musiałbym dać 5cm a to znowu obniża wysokość pomieszczeń. W zasadzie chciałem przystąpić do układania tych płyt ale poczytałem trochę na forum i sciąłem się z projektantem bo on ponosi odpowiedzialność za projekt. Mówił żeby to skuć (oczywiście musiałby pokryć część kosztów) i dołożyć izolacji. Niestety tylko ściana nośna i zewnętrzne stoją na ławach fundam. a kilka ścianek działowych stoi na tej posadzce. Wydaje mi się że skucie wszystkiego spowoduje, że te ścianki działowe popękają bo taki kawałek betonu nie utrzymie ścianki. Projektant twierdzi że nic się nie stanie. Tak jednak się zastanawiam czy gdybym nie kłuł we wiatrołapie i wc gdzie są właśnie te ścianki działowe a kuł tylko w salonie i otwartym aneksie kuchennym to czy nie byłoby lepiej. W efekcie mógłbym tylko w salonie i kuchni dołożyć izolacji po uprzednim wylaniu nowego chudziaka (bo chyba łatwiej skuć do piasku ten beton niż wycinać na jakąś głębokość). Wylewki chyba bym nie mógł robić w tym roku bo wilgoć będzie od tego chudziaka wychodzić. W opiasny jednak sposób na parterze będę miał dwie części- jedną skutą w której mogę dać więcej izolacji i drugą we wiatrołapie i wc gdzie nie będzie nic kute. Ponieważ mam te płyty PIR to na cały parter dałbym je. Czy jednak w miejscu łączenia tych dwóch części nic nie popęka po wyalniu wylewki anhydrytowej, bo będą działać siły ścinające? Czy tynki nie popękają? Proszę bardzo o pomoc i jakieś sugestie.

Edytowane przez grzecho01
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...