bwojtek 29.10.2019 18:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2019 Płacić/nie płacić? Mam normalne zamówienie, żaden szczegółowy kontrakt. Protokołu odbioru nie podpiszę. Odmowa podpisania protokołu może zadziałać na twoją niekorzyść ale to temat dla prawnika a nie na forum. Jeżeli firma jest "normalna" i już od nich wcześniej kupowałeś np. okna albo masz pozytywne opinie znajomych to nie ma co iść na noże bo nikomu to na dobre nie wyjdzie. Wg mnie "ludzkie podejście" to spisanie protokołu odbioru z zapisem, że skrzydło jest do wymiany. Można określić przybliżony czas jaki to zajmie. No i uzgodnić np. niewielką kwotę, która zostanie wstrzymana do czasu wymiany skrzydła. Będzie wilk syty i owca cała. Nikt do nikogo nie będzie miał pretensji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ProStaś 29.10.2019 18:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2019 Nie, no firma jest mi znana od 10 lat, w obecnym domu montowali mi bramę garażową i wjazdową wraz z furtką. To lokalna firma z prawie 20 letnim doświadczeniem. O walce "na noże" nie ma mowy. Nie wyobrażam sobie jednak zapłaty za naprawdę drogie - jak dla mnie - drzwi Termo Prestige Lux 230 cm. z naświetlem bocznym za dobrze ponad 8 kPLN umówionej kwoty, kiedy drzwi są uszkodzone. I to tak centralnie na wysokości oczu..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bwojtek 29.10.2019 19:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2019 Nie, no firma jest mi znana od 10 lat, w obecnym domu montowali mi bramę garażową i wjazdową wraz z furtką. To lokalna firma z prawie 20 letnim doświadczeniem. O walce "na noże" nie ma mowy. Nie wyobrażam sobie jednak zapłaty za naprawdę drogie - jak dla mnie - drzwi Termo Prestige Lux 230 cm. z naświetlem bocznym za dobrze ponad 8 kPLN umówionej kwoty, kiedy drzwi są uszkodzone. I to tak centralnie na wysokości oczu..... Drzwi zamontowane? Zamykają się? Są szczelne? Mają wszelkie deklarowane parametry? Czyli nadają się do celu w jakim zostały zakupione, prawda? Przecież nie piszę, że te drzwi mają pozostać docelowo uszkodzone i z tego co rozumiem to wykonawca nawet nie próbuje tego sugerować więc o co chodzi? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ProStaś 29.10.2019 19:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2019 Mają wszelkie deklarowane parametry? Nie, nie mają. Chyba, że mamy spory rozdźwięk semantyczny w zakresie "parametrów".. Dla mnie jednym z takich parametrów jest jednolita struktura pow. zewn. zgodna z zamówieniem. Bez ozdobników w postaci "wgniotki". Czyli nadają się do celu w jakim zostały zakupione, prawda? Dalece bardziej od tych dotychczasowych, budowlanych, ale i te zamykały dom. Fakt, mało szczelnie i bez jakichkolwiek parametrów, ale podstawą funkcję realizowały. Przecież nie piszę, że te drzwi mają pozostać docelowo uszkodzone i z tego co rozumiem to wykonawca nawet nie próbuje tego sugerować więc o co chodzi? O tok postępowania reklamacyjnego. Mam zapłacić, jak za towar zgodny z zamówieniem i czekać, aż ktoś - wcześniej, czy później - raczy zająć się reklamacją. Czy też odmówić podpisania protokołu i zapłaty za niezgodny z zamówieniem towar, motywując tym samym i producenta (nie wiem jak wyglądają jego umowy z dystrybutorami) i firmę montażową do jak najszybszej wymiany wadliwych drzwi, na wolne od wad. Rozumiem, że wg Ciebie mam zapłacić za drzwi, zachowując "niewielką kwotę" do czasu wymiany skrzydła na wolne od wad. Zrozumiałem i napastliwy ton w ostatnim zdaniu jest zbyteczny. Może ktoś ma inne zdanie lub doświadczenie jako np. inwestor z podobną sytuacją? Chętnie poczytam w jaki sposób zostało to przez firmę Wikęd załatwione. A i jeszcze jedno. Nie omieszkam, tu w tym temacie, na tym forum, poinformować jak spisał się producent w zaistniałej sytuacji. Bo w dobrą wiarę i uczciwe intencje firmy montującej nie wątpię. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bwojtek 29.10.2019 20:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2019 Bo w dobrą wiarę i uczciwe intencje firmy montującej nie wątpię. To dlaczego chcesz ich ukarać? Wiesz gdzie Wikęd ma to czy ty zapłacisz swojemu wykonawcy czy nie? Nie znam treści twojej umowy z wykonawcą. Domyślam się, jednak, że jest to umowa o dzieło. Prawdopodobna jest więc sytuacja, że działając wg twojego pomysłu "nie podpisuję i nie płacę" możesz znaleźć w skrzynce pocztowej sądowy nakaz zapłaty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ProStaś 29.10.2019 21:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2019 Wiesz gdzie Wikęd ma to czy ty zapłacisz swojemu wykonawcy czy nie? Nie, nie wiem. Nie wiem jak mają sformułowaną umowę, nie wiem, jak wygląda "odbiór" przez nich towaru. I próbuję się tego dowiedzieć, pytając o tok postępowania reklamacyjnego w tej konkretnej firmie. Powtarzasz jak mantrę, że mam płacić, stojąc po stronie wykonawcy. Zapłaciłem solidną zaliczkę i za drzwi i za bramę garażową. Za tą drugą bez mrugnięcia okiem zapłacę i podziękuję za usługę. Prawdopodobna jest więc sytuacja, że działając wg twojego pomysłu "nie podpisuję i nie płacę" możesz znaleźć w skrzynce pocztowej sądowy nakaz zapłaty. Cóż, nie lękliwym. Złożę od niego sprzeciw. I poproszę o restitutio in integrum. Odbierzesz nowy samochód z salonu z wgniotem na masce? Zapłacisz za niego i będziesz czekał na naprawę (wymianę maski?) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
finlandia 30.10.2019 06:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Października 2019 To są zawsze sprawy trudne. Na szczęście dla sprzedawcy i nie powinno się to przekładać na klienta. Wikęd ma dobry serwis, ale nie sądzę że aż tak, by z góry zadeklarować wymianę na swój koszt skrzydła, które być może zostało uszkodzone poza fabryką. Drzwi jadą do klienta przez magazyn hurtowy. Obowiązkiem na każdym etapie, w tym montażystów jest sprawdzenie czy nie ma wad widocznych, w praktyce sprowadza się to do opakowania czy nie nosi śladów uszkodzeń (o tym, że pod folią nie ma żadnych wad to raczej można pomarzyć). Jeśli montażyści są pewni, że wszystko jest ok, to mają "legitymację moralną" wymagać od swojego zleceniodawcy dalszych działań. W mojej praktyce (a miałem przez lata różne ekipy) większość wad bierze się z nieodpowiedniego obchodzenia z towarem. Odkąd jeżdżę sam na montaże takie reklamacje ograniczyłem niemal do zera. Owszem widuję - ale jestem przekonany, że to są wady który powstały na etapie dalszym niż fabryka. Podsumowując:podpisanie protokołu odbioru jest wg mnie obowiązkowe. Oczywiście z uwagami dot. uszkodzeń. Reklamację warto złożyć swoją drogą. Jak wspomniałem Wikęd ma dobry serwis i jestem przekonany że pofatygują się do archiwum by sprawdzić zdjęcie drzwi które było zrobione w chwili pakowania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dez 30.10.2019 06:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Października 2019 1. Wikęd nie jest stroną w Twoim przypadku i ich procedura reklamacyjna nie ma znaczenia.2. Umówiłeś się na montaż pełnowartościowych drzwi, a te takie nie są. Zapłacić możesz dopiero w momencie gdy takie zostaną zamontowane.3. Domagasz się od firmy ktora sprzedała Ci drzwi z montażem wymiany drzwi na wolne od uszkodzeń. To jak oni to będą reklamować nie musi Cie interesować. Podsumowując. Rozmawiaj z nimi normalnie, zapłać dopiero po wymianie na produkt wolny od wad. Protokół możesz podpisać, ale musi się w nim znaleźć zapis o wadach. Zrób dużo dokładnych zdjęć. Do sądu nie pójdą bo nie mają z czym, nie zakończyli swojego zadania w związku z czym nie mają prawa domagać się od Ciebie pełnego wynagrodzenia. P. S. Naprawienie szkody to w trochę innym przypadku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bwojtek 30.10.2019 06:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Października 2019 Do sądu nie pójdą bo nie mają z czym, nie zakończyli swojego zadania w związku z czym nie mają prawa domagać się od Ciebie pełnego wynagrodzenia. Nie każdy musi odróżniać umowę kupna sprzedaży od umowy o dzieło. Nie musi też rozróżniać niewykonania dzieła od jego wadliwego wykonania. Nie ma też potrzeby by odróżniał wady istotne od nieistotnych... Ale też nie każdy powinien udzielać rad jeżeli nie posiada wiedzy w temacie:( Pewnie firma do sądu i tak nie pójdzie bo szkoda czasu i środków a kwota sporu niewielka. Niestety przekonanie inwestorów, że jak nie zapłacą to są na wygranej pozycji jest stąpaniem po cienkim lodzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
stary 30.10.2019 07:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Października 2019 Czy ktoś mógłby mi przybliżyć tok postępowania reklamacyjnego w Wikędzie? Drzwi oczywiście (patrząc na moje "szczęście") są uszkodzone. Na skrzydle jest lekkie, 3-4 cm wgłębienie z rysą. Nie mam zdjęć, ciemno już było. Do tego lekko pofalowana płaszczyzna przednia przy zawiasach (jakby było tam lekkie "podskórne" zgrubienie). Montażyści firmy nawet nie próbowali tego faktu negować, sami go widzieli i przyznali, że skrzydło do wymiany. Nie wiem, co powie szef firmy. Jakieś uwagi? Pomocne rady? Płacić/nie płacić? Mam normalne zamówienie, żaden szczegółowy kontrakt. Protokołu odbioru nie podpiszę...... W tym przypadku konieczne jest podpisanie protokołu odbioru! Cytat z https://legalnabudowa.pl/protokol-koncowego-odbioru-robot-budowlanych "Musimy jednak pamiętać, że zgodnie z ustawą o prawie budowlanym inwestor zobowiązuje się do odbioru, a nie do bezawaryjnego odbioru zleconego do wykonania obiektu. Zgodnie z wyrokiem Sądu Najwyższego z dnia 5 marca 1997 r., sygn. akt.: II CKN 28 97, jeżeli wykonawca poinformował inwestora o zakończeniu robót i gotowości budynku do odbioru, inwestor zobowiązany jest podjąć czynności odbiorowe niezależnie od istotności wad. Czy jest on jednak zmuszony do przeprowadzenia czynności do końca i podpisania protokołu odbioru budynku? Teoretycznie nie, choć według wyroku Sądu Najwyższego z dnia 7 kwietnia 1998 r., sygn. akt.: II CKN 673/97 w takich przypadkach zalecane jest sporządzenie protokołu odbioru z uwzględnieniem wykazu istniejących wad, ich szczegółowym opisem oraz ustalenie wraz z wykonawcą terminu, w którym zobowiązuje się on je usunąć. Inny wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14 lutego 2006 sygn. akt.: II CNP 70/06 oznajmia ponadto, że całkowita odmowa odbioru ze strony inwestora jest dopuszczalna, lecz wyłącznie w dwóch ściśle określonych przypadkach. Inwestor ma bowiem prawo odmówić odbioru budowy, gdy okaże się, że obiekt został wykonany niezgodnie z projektem oraz zasadami wiedzy technicznej lub wady są na tyle istotne, że obiekt zupełnie nie będzie się nadawał do użytkowania. Z tego wyroku pochodzi także obowiązujące do dziś rozróżnienie na wady istotne, uniemożliwiające użytkowanie budynku, oraz nieistotne, utrudniające korzystanie z obiektu i obniżające jego wartość rynkową. Według tego wyroku, w przypadku wad nieistotnych, obowiązkiem inwestora jest odbiór robót budowlanych. Dopiero po dokonaniu odbioru i spisaniu protokołu ma on prawną możliwość rozstrzygania odpowiedzialności wykonawcy za wady obiektu, w ramach umowy o robotach budowlanych, zawartej przez obie strony na początku współpracy." Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ProStaś 30.10.2019 07:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Października 2019 Dzięki za wpisy. Myślę, że obejdzie się z batalią sądową. I jakieś wyjście z sytuacji się znajdzie. Nie zgadzam się z tezą, że muszę podpisać protokół. Zrobienie tego powoduje, zgodnie z linią orzeczniczą sądów cywilnych odebranie dzieła, a w konsekwencji możliwość realizacji moich uprawnień (jako zamawiającego) tylko na podstawie przepisów o rękojmi za wady dzieła (art. 637 par. 1 i 2 k.c.). Wyklucza natomiast możliwość skorzystania z przepisu art. 636 par. 1 k.c. - jeżeli przyjmujący zamówienie wykona dzieło w sposób wadliwy (...) zamawiający może wezwać go do zmiany sposobu wykonania umowy i wyznaczyć mu w tym celu odpowiedni termin, a po bezskutecznym upływie wyznaczonego terminu może od umowy odstąpić. Użyte w tym przepisie "wykonanie dzieła w sposób wadliwy" odnosi się przede wszystkim do obiektywnych kryteriów prawidłowego wykonania dzieła, w tym zgodności z zasadami technicznymi, regułami właściwego doboru technologii, narzędzi oraz eliminowania ryzyka powstania dzieła o zmniejszonej wartości lub użyteczności. .. Innymi słowy mogę z tego przepisu skorzystać.... No cóż, zobaczymy co powie dzisiaj firma montażowa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dez 30.10.2019 20:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Października 2019 Nie każdy musi odróżniać umowę kupna sprzedaży od umowy o dzieło. Nie musi też rozróżniać niewykonania dzieła od jego wadliwego wykonania. Nie ma też potrzeby by odróżniał wady istotne od nieistotnych... Ale też nie każdy powinien udzielać rad jeżeli nie posiada wiedzy w temacie:( Pewnie firma do sądu i tak nie pójdzie bo szkoda czasu i środków a kwota sporu niewielka. Niestety przekonanie inwestorów, że jak nie zapłacą to są na wygranej pozycji jest stąpaniem po cienkim lodzie. Umiesz zdalnie rozpoznać wadę istotną w tym przypadku ? Wg mnie naruszenie struktury okładziny drzwi duperelem nie jest. Wrażenie mam że po drugiej stronie barykady jesteś. Prawo konsumenckie jest Ci znane zapewne. Takie czasy mamy, że jedynie kasa w kieszeni daje pewność że robota będzie dobrze zrobiona. A do sądu nie pójdą, bo nie mają z czym, chyba że z radcą naciągaczem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hektor80 31.10.2019 07:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Października 2019 Zgubiłem śruby imbusowe do klamek wiked prestige i premium. Gdzie mogę je dostać? Jakie są ich wymiary? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
finlandia 31.10.2019 20:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Października 2019 Zgubiłem śruby imbusowe do klamek wiked prestige i premium. Gdzie mogę je dostać? Jakie są ich wymiary? Wydaje mi się że będą to te śrubki(Z charakterystycznym dziubkiem do przebijania trzpienia): https://tanie-klamki.pl/produkt/srubka-imbusowa-stalowa-do-klamek-axa/?adTribesID=948d03bd87b2c5c1eacc2514364cc91d%7Cadtribes%7C7733&utm_source=Google%20Shopping&utm_campaign=wszystko&utm_medium=cpc&utm_term=7733&gclid=Cj0KCQjwjOrtBRCcARIsAEq4rW7SFopXuk1ZMQFrwSkCVO_EncHSPxHuk5v4qbj32qq28G1_DxydV38aAg1wEALw_wcB Jeśli masz klamkę inną niż AXA , to może być np. ta: https://allegro.pl/oferta/srubki-do-klamek-m5x6-szpic-imbus-ocynk-100szt-7875412739?utm_source=google&utm_medium=cpc&utm_campaign=_DIO_pla_dom_budownictwo&ev_adgr=Drzwi+-+Klamki&gclid=Cj0KCQjwjOrtBRCcARIsAEq4rW4egRUKrXcNRq5HtOkYd_zqqOIQN9A5jV39TMuUarchqm33Gv3BW2YaAqGqEALw_wcB Ps. Ale mogę się mylić, bo nie gubię to i nie kupowałem.. Ps.2 . Dobrze byłoby przy montażu pociągnąć te śrubki niebieskim klejem do gwintów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hektor80 03.11.2019 09:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2019 Wydaje mi się że będą to te śrubki(Z charakterystycznym dziubkiem do przebijania trzpienia): https://tanie-klamki.pl/produkt/srubka-imbusowa-stalowa-do-klamek-axa/?adTribesID=948d03bd87b2c5c1eacc2514364cc91d%7Cadtribes%7C7733&utm_source=Google%20Shopping&utm_campaign=wszystko&utm_medium=cpc&utm_term=7733&gclid=Cj0KCQjwjOrtBRCcARIsAEq4rW7SFopXuk1ZMQFrwSkCVO_EncHSPxHuk5v4qbj32qq28G1_DxydV38aAg1wEALw_wcB Jeśli masz klamkę inną niż AXA , to może być np. ta: https://allegro.pl/oferta/srubki-do-klamek-m5x6-szpic-imbus-ocynk-100szt-7875412739?utm_source=google&utm_medium=cpc&utm_campaign=_DIO_pla_dom_budownictwo&ev_adgr=Drzwi+-+Klamki&gclid=Cj0KCQjwjOrtBRCcARIsAEq4rW4egRUKrXcNRq5HtOkYd_zqqOIQN9A5jV39TMuUarchqm33Gv3BW2YaAqGqEALw_wcB Ps. Ale mogę się mylić, bo nie gubię to i nie kupowałem.. Ps.2 . Dobrze byłoby przy montażu pociągnąć te śrubki niebieskim klejem do gwintów. Klamki AXA. Dzięki Finlandia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ProStaś 07.11.2019 11:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Listopada 2019 W nawiązaniu do wcześniejszego tematu uszkodzonych drzwi Wikęd. Producent uznał reklamację złożoną przez firmę montującą. Skrzydło wraca do fabryki na naprawę.Na czas jej trwania dostanę skrzydło zastępcze. Wedle pogłębionych ustaleń, ma to być takie samo (wymiarami) skrzydło jak mam teraz zamontowane. Nie muszę - to już moje ustalenia z wykonującym montaż - płacić za całość. Zostawiam sobie prawie 30 % drzwi (ceny drzwi jako całość + montaż) i czekam na zakończenie procesu reklamacyjnego. W związku z powyższym mam pytania - gdyby kto mógł/zechciał mi udzielić informacji: 1. czy rzeczywiście w Wikędzie jest tak, że jak skrzydło wraca do fabryki na naprawę to wraca praktycznie jak nowe? Chodzi mi o to, że - jak mnie zapewniano - naprawa jest w pełni profesjonalna, a nie jakaś rzeźba z "młotkiem i farbą". Prawda to, czy fałsz? 2. czy prawdą jest, że dostanę skrzydło zastępcze pod "mój wymiar" - pyt. nr 3 3. jaki jest sens wyprodukowania zastępczego skrzydła pod mój wymiar (szerokość standardowa. ale wysokość 235 cm), przewożenia go w jedną stronę, przewożenia skrzydła do naprawy, montowania zastępczego, wymontowania zastępczego, przewożenia naprawionego z powrotem, zamontowania docelowego naprawionego skrzydła i odwiezienie z powrotem zastępczego? Dodam tylko, że moje skrzydło to 26D, czyli nic wymyślnego, bez szyb, bez pochwytu, elektrozamka itd, tylko klamka AXA - nie prościej i nie taniej byłoby wyprodukować nowe skrzydło? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
theme 19.11.2019 15:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2019 Ja miałem raz taką sytuację gdzie zwracałem skrzydło więc może to będzie mało miarodajne dla Ciebie.1. naprawa była profeska. Wiadomo, że jak wiedz gdzie szukać wady to od razu i Klient i ja patrzyliśmy na konkretny punkt. Dla mnie było to niewidoczne. Klient akceptował więc pewnie też nic nie widział złego.2. ja miałem to inaczej dogadane więc nie pomogę z informacją3. sensu dla nikogo to większego nie będzie miało z ujęcia finansowego. Chyba dobrze, że chcą Ci pomóc i dać takie skrzydło. Może będzie mniej estetyczne zrobione na szybko abyś miał czym dom zamknąć i dopiero zgodnie z technologią będą produkowali już gotowca dla Ciebie? Nie byłem przy ustaleniach więc pytaj firmę gdzie kupiłeś drzwi. Czy prościej i taniej? Zależy jak dana firma ma ustawioną produkcję. Jednym to wsio ryba, inni jednak maja jakiś harmonogram. Pytaj jak wyżej u swojego dostawcy drzwi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pablikos 01.12.2019 18:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2019 Mam pytanie odnośnie otworu drzwiowego.Mam zamówione drzwi Wikęd Optimum z ościeżnicą 12. Otwór drzwiowy to jakieś 109 - 110, a wg tabeli producenta otwór powinien mieć 1034 mm szerokości. Sprzedawca twierdzi, że byłoby dobrze go zmniejszyć do około 106 cm, tylko jak? Sprzedawca proponuje nadrzucenie zaprawą z obu stron po te 2 cm. A może lepiej dokleić bloczek 5 cm z BK od strony zamka? Tylko boje się czy to nie zacznie pękać za jakiś czas. Jak myślicie co będzie lepszym rozwiazaniem? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Janekk1234 01.12.2019 19:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2019 mam takie drzwi kosztowaly 3500 a w fabryce nikt nie przykleil uszczelki. troche niepowazne trzyma sie na wcisk i ciagle wylazi. wiem ze wystarczy to klejem zrobic ale nie swiadczy to dobrze o produkcjidruga sprawa mam lustro weneckie dziala za dnia, ale wieczorem calkowicie przepuszcza obraz z domu...chyba nie tak powinno dzialac takie lustro. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
finlandia 01.12.2019 20:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2019 mam takie drzwi kosztowaly 3500 a w fabryce nikt nie przykleil uszczelki. troche niepowazne trzyma sie na wcisk i ciagle wylazi. wiem ze wystarczy to klejem zrobic ale nie swiadczy to dobrze o produkcji druga sprawa mam lustro weneckie dziala za dnia, ale wieczorem calkowicie przepuszcza obraz z domu...chyba nie tak powinno dzialac takie lustro. Twoje wyobrażenia powinien rozwiać sprzedawca. Dobrze wciśnięta uszczelka nie wychodzi (trzeba wcześniej zerwać folię ochronną) i faktycznie mógłby to zrobić producent zatrudniając dodatkowych ludzi. Lustro działa tak jak działa i uważam że sprzedawca powinien o tym informować. Chyba ze nie wie (dyskwalifikacja) lub celowo nie mówi by przypadkiem nie stracić klienta na rzecz innego handlarza który zapewni o tych cudownych, nieistniejących właściwościach. ps. Co do pytania z wcześniejszego postu: nie wiem czym dobrze zmniejszyć taki otwór. Uważam że lepiej dobrać bardziej dopasowane rozwiązania dostępne w katalogu, ale jak rozumiem cena decyduje.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.