Remont a prawo!!!!

[myszka84]

Witam, znajomi kupili budynek mieszkalno-gospodarczy. I teraz remontują tą część gospodarczą na mieszkalną(ale nigdzie tego nie zgłosili), jak to jest z prawem, czy będą mieli jakąś karę za to, jak tak to w jakiej wysokości.czy mogą sobie remontować i to nie wyjdzie na jaw??????Jak to jest z tym prawem?????

[EZS]

na jaw musi wyjść, bo jak zmienią przeznaczenie części gospodarczej, to zmieni im się podatek. A z podatkami to już lepiej nie żartować.

remont zależy jaki to remont. Najlepiej iśc do gminy czy urzędu miasta, powiedzieć, że się ZAMIERZA remontować i jakie formalności trzeba. Nie wiem, czy nie projekt przypadkiem.

[myszka84]

Dziękuję za informację.

A co jeśli oni już zaczęli remont tej części gospodarczej??????

A jeśli nigdzie tego nie zgłoszą, to w jaki sposób może wyjść na jaw????

[gopax]

a życzliwych ludzi po sąsiedzku nie ma????

[myszka84]

Czyli jedynie jak może wyjść na jaw, to dzięki życzliwym sąsiadom tak???????

[kardamina]

Jeśli masz na myśli życzliwych inaczej, to tak... a tak jest więcej niż Ci się wydaje...

- smutne to, ale prawdziwe.

Poza tym, budynek gospodarczy nieco się rózni od mieszkalnego - tego też nie ukryjesz.... ludzie chodzą, jeżdżą i widzą.

[myszka84]

No dzięki.

pewnie że tego się nie ukryje.

a co jeśli już to wyjdzie na jaw, ze część gospodarcza jest zrobiona na mieszkalną???????????

Co wtedy ich czeka???????????

[kardamina]

spoooora grzywna i przywrócenie budynku do stanu pierwotnego lub sama grzywna

- poczytaj (poszukaj) w poradnikach o prawie remontowo-budowlanym.... a, jak już znajdziesz, to lepiej poleć tę lekturę znajomym, by w pewnym momencie nie byli zdziwieni i zaskoczeni.

[kardamina]

samowolki remontowo-budowlane są niezbyt opłacalnymi inwestycjami - wybór należy do inwestora

[gopax]

nie wiem jak wyglada ten budynek mieszkalno-gospodarczy z zewnątrz i jak to jest w papierach, ale od wzystkiego co się ma płaci się podatek... oczywiście inny jest dla "domu" a inny dla pomieszczeń gospodarczych... poza tym co jakiś czas różne instytucje (geodezja, urząd gminy)robi inwentaryzację planów i mapek... moi sąsiedzi chcieli zmienić dach na budynku gospodarczym, ale przy demontażu starego rozsypały sie ściany, więc je naprawili i przedłużyli garaż o tyle co kiedyś zajmowały murowane kibelki za tym budynkiem, założyli nowy dach, wszystko otynkowali i nikomu nic nie zgłaszali, bo tak naprawdę powierzchnia zabudowy się nie zmieniła, kształt dachu i wysokość chyba taka sama poza przedłużeniem nad dobudową (nad kibelkami był osobny daszek niżej)...wszystko było ok, sąsiedzi nie wnikali (bo żyjemy w zgodzie), od strony ulicy budynek jest prawie niewidoczny(zasłania go dom), nikt się nie czepiał przez ileś tam lat, aż w tamtym roku geodeci robili pomiary... coś im nie pasowało i zaczęli grzebać w papierach... i dostali karę za samowolke budowlaną... ile???... nie wiem, ale sasiadka wyjechała za granicę, żeby zarobić, bo mało to nie było:(

[Klub_AA]

A ja mam nie odparte wrazenie, ze to autor watku jest wlasnie "zyczliwym" sasiadem, myle sie?

[myszka84]

"nie wiem jak wyglada ten budynek mieszkalno-gospodarczy z zewnątrz i jak to jest w papierach" a dokładnie to czemu o to pytasz??????jak wygląda????i jak w papierach??????

 

I dostali tylko karę??????????

a to od nich tylko zależy czy dadzą samą karę czy również nakażą przywrócenie do stanu pierwotnego????

50 m2 było jako mieszkalny, a drugie 50m/2 jako gospodarczy.noi już powstawiali okna i zrobili ściany działowe.Mieszkają na wsi, i zrobili bez zgłaszania, bo ich znajomy dobudował sobie troche domu i tez nie zgłaszał, i jak na razie jest ok.więc wzieli przykład z niego.

[gopax]

A ja obstawiam, że jest właśnie tym "znajomym":lol2:

[myszka84]

Kardamina mylisz się

nie jestem życzliwym sąsiadem.

Ci co robią remont to mój brat.

[Klub_AA]

tez moze byc

[kardamina]

w czym się mylę? że samowolka remontowo-budowlana jast mało opłacalną inwestycją?

samowolka, to samowolka - czyli, coś co jest robione bezprawnie

[myszka84]

Przepraszam, mała zmyłka klub AA się myli, nie jestem życzliwym sąsiadem

[myszka84]

Inaczej wygląda sprawa w przypadku pobudowania obiektu budowlanego bez wymaganego prawem zgłoszenia. W tym przypadku ustawodawca określił opłaty legalizacyjne w stałej wysokości: 2.500 zł i 5.000 zł wskazując konkretnie w art. 49b ust. 5 ustawy Prawo budowlane, za które obiekty budowlane wykonane w ramach samowoli budowlanej należą się ww. kwoty. Jednakże i w tym przypadku warunkiem zalegalizowania obiektu budowlanego jest uprzednie stwierdzenie o jego zgodności z przepisami o zagospodarowaniu przestrzennym i techniczno – budowlanymi.

 

Konsekwencją nieuiszczenia przez inwestora opłaty legalizacyjnej w zakreślonym przez organ nadzoru budowlanego terminie jest decyzja o nakazie rozbiórki. Ustawa Prawo budowlane nie wprowadza natomiast żadnych sankcji finansowych z tytułu samowolnie wykonanych robót budowlanych.

a to jak rozumieć???

[kardamina]

5.000 czy 50.000 - bo to jest różnica - przynajmniej dla mnie

 

http://www.budujemydom.pl/component/option,com_content/task,specialblogcategory/act,view_porady/id,7422/Itemid,33/

 

http://prawo.gazetaprawna.pl/artykuly/167396,50_tys_zl_za_samowole_budowlana.html

 

http://www.sciaga.pl/tekst/45654-46-prawo_budowlane_samowola_budowlana

 

chcesz więcej pomocy?

Edytowane 21 Lipca 2011 przez kardamina
dodany 3 link

[gopax]

"nie wiem jak wyglada ten budynek mieszkalno-gospodarczy z zewnątrz i jak to jest w papierach" a dokładnie to czemu o to pytasz??????jak wygląda????i jak w papierach??????.

 

Nie jestem prawnikiem i prawa budowlanego nie znam w całości, jedynie tyle ile muszę skoro remontuje to i owo...

..ale wygląd bydynku gospodarczego od wygladu domu różni się nawet na wsi chociażby oknami, a napisałeś ze wstawili okna...a na wsi też takie zmiany interesują sąsiadów.... a dlaczego zapytałam o papiery? bo urząd gminy pilnuje swoich dochodów (podatków) a podatek od domu jest wiekszy niż gospodarczy... ja przy mojej rozbudowie od razu dostałam pisemko z urzedu gminy o zmianie metrażu... a w dzisiejszych czasach na wszystko musi być papier jeśli chce sie spać spokojnie...

 

I dostali tylko karę??????????

 

Tak tylko karę ale w tysiącach... budynek był z czasów przedwojennych, kryty papą i skoro się rozsypał to ciężko przywrócić go do stanu poprzedniego i w tym przypadku chodziło o nowy dach (remont) bez pozwolenia, bo skoro budynek jest z czasów przedwojennych (mieszkamy na "ziemiach odzyskanych") to nie ma na to żadnych dokumentów jak wygladał ten budynek kiedyś a kibelki chociaz murowane to nie było ich na mapkach, czyli na planach był tylko prostokąt a teraz małe "L" i nowy dach, elewacja, okna drzwi, brama nie wygladają na przedwojenne...

O karze w tysiącach powiedziała mi sąsiadka, gdy szykowała sie do wyjazdu i prosiła aby zwracać uwagę na to co sie dzieje, czy ktoś podejrzany się nie kręci po podwórku, ale nie miałam smiałości zapytać ile tych tysiecy musi zapłacic:( w każdym razie kobieta jest na wcześniejszej emeryturze, dwa lata temu została wdową i nie była w stanie zapłacić kary "z oszczedności" wyjechała do pracy za granicę (do dzieci)... myślę, że gdyby wtedy wiedziała ile ją to bedzie kosztowało załatwiłaby wszystkie papierki i pozwolenia zanim zaczełaby remont... ale człowiek uczy się na błedach...