Remont a prawo!!!!

[myszka84]

Proszę o odpowiedź!!

znajomi mi powiedzieli że w księdze wieczystej nie są wyodrębnione budynki, pisze tylko nieruchomość rolna zabudowana.nic więcej nie pisze o budynkach.i co teraz?

A jest to budynek mieszkalno-gospodarczy.

[gopax]

teraz urząd gminy i rejestry podatków, bo każdy płaci podatki od tego co posiada

[myszka84]

Czyli co, iść do gminy i powiedzieć że chce sie wyremontować tą cześć gospodarczą?

a dalej za częścią gospodarczą jest garaż, za garaż też się płaci podatek??

[gopax]

w mieście za wszystko a na wsi zależy od tego ile ma się ziemi... jeśli jest sie rolnikiem to można mieć więcej i płacic mniej;) ale ile dokładnie nie mam pojęcia:(

[myszka84]

Czyli do gminy dokładnie gdzie się dowiedzieć?

tam w podatkach?

Czy gdzie? i co im powiedzieć.

Z góry dziękuję za wyrozumiałość i odpowiedzi.

Edytowane 26 Lipca 2011 przez myszka84

[myszka84]

a w ogóle to mają jakąś szanse , że jak pójdą do gminy, to obędzie się bez tych planów i w ogóle , może gmina uznać to jako remont??

[gopax]

...jak pójdą to sie wszystkiego dowiedzą

[Aleksandryta]

gopax daj spokój bo zamorduje cię tymi pytaniami.

Idz do gminy i wszystko bedziesz wiedziała.

[gopax]

gopax daj spokój bo zamorduje cię tymi pytaniami.

 

:)Myszka dba, zebym nie wyszła z wprawy przez wakacje i ćwiczy moją cierpliwość... chociaż już dawno nie miałam tak "dociekliwego" ucznia;)

[Aleksandryta]

a w ogóle to mają jakąś szanse , że jak pójdą do gminy, to obędzie się bez tych planów i w ogóle , może gmina uznać to jako remont??

 

Hmmmmm *wróży z fusów i ze szklanej kuli, sprawdza w gwiazdach*

 

Odpowiedź: biorąc pod uwagę poziom merytoryczny zadawanych przez Ciebie pytań to nie masz szans.

 

I przestań idiotycznie udawać, że to nie dotyczy Ciebie. Najpierw byli znajomi, potem brat, a na samym końcu znowu znajomi. Już sama plączesz sę w zeznaniach

 

Jak będziesz zadawała urzędnikowi w gminie takie pytania, jak tutaj, to urzędas przez przekorę odmówi uznania tego za remont, czy jakoś tak. Przecież to też ludzie.

[myszka84]

Witam, wcale się nie gubię w zeznaniach.brat z bratową to chyba też znajomi.tak po prostu pisze raz znajomi a raz brat,to chyba nic złego?

[myszka84]

Witam, to znów ja z zapytaniem.Byłam z nimi w gminie dowiedzieć się co i jak, no i miły Pan powiedział żeby zrobili zgłoszenie do starostwa.Kazał wziąść mapki do celów opiniodawczych2szt. i wypis z rejestru gruntów. i mają w gminie napisać wniosek i do wniosku dołączyć opis budynku, czyli metry,i co będą dokładnie remontować.nasze pytanie brzmi, jeśli opiszą co będą remontować w tej części gospodarczej np.tynki, posadzki i wymiana okien ze starych na nowe, to pytanie, czy ktoś to przyjedzie i sprawdzi jesli tak to kto??w gminie ten pan powiedział, zeby napisać takie remonty zeby pasowały do zgłoszenia.co napisać a czego nie, zeby nikt się nie dowalił za przeproszeniem

Czy wogóle ktoś sprawdza stan przed i po remoncie?

[kardamina]

Na moje oko, ten miły Pan z gminy wspomniał o wniosku na adaptację części budynku z gospodarczego na mieszkalny - to raz, a dwa - skoro już (może wreszcie) byliście (Ty również) w gminie po jakiekolwiek informacje, to dlaczego tam się nie wypytaliście o wszystko, co was interesuje i dotyczy?

Kurka blaszka !!! w pierwszej kolejności robisz zgłoszenie o remoncie. Czekasz za pozwoleniem. Dalej jest projekt (w waszym przypadku) na budowę. dalej czekasz za akceptacją, czyli pozwoleniem na budowę. Boszzz... ta papierologia Was nie o minie - za każdym papierkiem trzeba czekać. czy ty myślisz, że takie sprawy załatwia się w ciągu jednego miesiąca?

Kuźwa - byliście w UG, i z tego wniosek, że niczego żeście się nie dowiedzieli Kobieto, informację na zadawane przez ciebie pytania powinnaś uzyska ć w gminie.

[myszka84]

Ale on powiedział ze się obędzie bez projektu, i bez żadnych planów.On pracuje też w starostwie, i powiedział, ze będzie bez planów, tylko samo zgłoszenie.

czemu się zaraz pani denerwuje,?

[myszka84]

Czy w ogóle ktoś sprawdza jak jest przed remontem i jak po?

[gopax]

to zależy czy w nadzorze budowlanym maja duzo pracy (dużo zgłoszeń) i czy chcą się wykazać "sumiennością"... w pierwszej kolejności kontrolują tam gdzie "życzliwi" kierują a jeśli brak życzliwych to sami muszą sobie wybrać co kontrolują

[gopax]

Ale on powiedział ze się obędzie bez projektu, i bez żadnych planów.On pracuje też w starostwie, i powiedział, ze będzie bez planów, tylko samo zgłoszenie.

 

skoro tak powiedział, to zyczę szybkiego załatwienia "zgłoszenia":)