madzioochna 02.10.2011 11:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Października 2011 (edytowane) A dlaczego cała łazienka ma pływać? Chcesz mieć otwarty prysznic? Mi się chyba najbardziej 1 lub 2 wersja podoba. Wanna ma być po środku? Edytowane 2 Października 2011 przez madzioochna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
al.g. 02.10.2011 18:07 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Października 2011 Po długich pertraktacjach:P stanęło na czwartej( ostatniej) wersji. Tej z brodzikiem z wejściem w jednej linii z rantem blatu z umywalkami, które są obudowane ścianami między słupami... Przeważyło to, że w tej opcji, wizualnie łazienka zyskuje jakby nieco przestrzeni |obaczymy jak to będzie dopiero jak już tam zamieszkamy:P Tego samego zdania był nasz przyszły "pan elektryk", który jakieś pół godz temu własnie sobie poszedł po odbytej rozmowie przedwstępnej do realizacji prac dot. instalacji elektrycznej, RTV i jak się okazuje również sanitarnej i CO!! Byłam przekonana, że te rurki to będzie nam kładł jednak ktoś inny, czyli pan, który do tej pory służył nam w tej materii pomocą....Wygląda na to, że mam do odbycia jeszcze kilka poważnych rozmów;) Najważniejsza będzie chyba teraz ta dotycząca sprzedaży naszego domku w Kaczorach. Wczorajsi ewentualni klienci odjechali z 90-o procentowym przekonaniem zakupu. No, ale wiadomo, że 90 to jednak nie 100% Jutro na 10.00 jesteśmy umówieni na kolejne "oględziny", tym razem zorganizowane przez agencję. Kurczę, nie wiedziałam, że to tak szybko będzie się odbywało!! Dopiero od tygodnia ogłoszenie o sprzedaży naszego domu znajduje się w sieci!! Wygląda na to, że przyjdzie nam wynajmować jakiś obcy dom do czasu wykończenia natalki, bo wczorajsi ,np klienci chcieliby wprowadzać się jeszcze przed wigilią B.N. No, ale z drugiej strony, będzie kaska na w miarę porządne wykończenie naszej "ślicznotki" ( czyt. Natali, oczywiście:p ) Oj, "będzie się działo" w tym nadchodzącym tygodniu.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
al.g. 02.10.2011 18:35 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Października 2011 A dlaczego cała łazienka ma pływać? Chcesz mieć otwarty prysznic? Mi się chyba najbardziej 1 lub 2 wersja podoba. Wanna ma być po środku? Hej Madzioochna!! Nie od razu zauważyłam twoją odpowiedź! Chyba nie odświeżyłam sobie strony A łazienka "pływałaby" gdybym umieściła brodzik przy samym wejściu do łazienki, gdyż korzystałyby z niej głównie moje dzieci, które niezbyt dokładnie wycierają swoje stópki po kąpieli... Przechodząc gdziekolwiek po wyjściu spod prysznica zostawialiby więc za sobą mokre ślady... Osoba, która weszłaby po takiej kąpieli do łazienki musiałaby po tych śladach przejść chcąc skorzystać z czegokolwiek stojącego w łazience...czy to kibelka, czy umywalki... Umieszczając ZAMKNIĘTY brodzik na końcu pomieszczenia, uniknę tego problemu:) Heh, i spodobały Ci się najwyżej przeze mnie typowane pomysły:) Mnie się spodobały głównie ze względu na duży brodzik ... ...I tak, wanna niezależnie od wszystkiego innego ma być wolnostojąca, i to na dodatek prawie na środku na ile oczywiście skosy pozwolą....(i "prawie" na środku, bo jakieś przejście do brodzika i dostęp do umywalek musi być) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
al.g. 10.10.2011 17:20 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Października 2011 A teraz z innej beczki;) Od dłuższego czasu próbuję namierzyć dla nas jakieś sensowne ekipy do kontynuacji budowy naszej natalki. Najpierw M. skończy stawiać ścianki działowe na pietrze, potem uszczelni ściany zew., powycina odpowiednie otwory drzwiowe na dole, wykopie fundamenty i od nowa je porządnie zaizoluje ( bo niestety folia kubełkowa nie została odpowiednio zabezpieczona i "uległa zagładzie") W najbliższy czwartek (13.10.2011) spodziewam się ekipy montującej nam okna na dole (wspomniany wcześniej Tur-Plast) i dekarz od razu będzie mógł zamontować okna dachowe i może da radę pomalować jeszcze raz kominy?? Potem kolejna ekipa wejdzie z ociepleniem dachu wełną. Mamy zamiar dać te 18-20 cm pomiędzy krokwiami i dodatkowo co najmniej 5cm na stelażach. Następnie przykrywamy to folią paroprzepuszczalną... Na to wchodzi elektryk ze swoimi zwojami okablowania... No i tu mam mały dylemat...Mianowicie, nie wiem czy odpowiedniego pana elektryka zatrudniam;) Robił instalację elektryczną i sanitarną/c.o. u znajomych, którzy bardzo z jego pracy zadowoleni nam go polecili. Jednak jak zobaczyłam grzejniki w pomieszczeniach z podłogówką, to nieco zwątpiłam...Ponadto trochę źle im obliczył rozmieszczenie poszczególnych sprzętów w łazience (np brodzik nachodziłby im na kibel, gdyby go teraz nie przesunęli...) Dlatego na sanitarkę to jestem już zdecydowana wynająć innego polecanego fachowca Nad elektryką w jego wykonaniu też się w sumie zastanawiałam, bo u tych znajomych all kable przymocował zszywkami, prawdopodobnie stalowymi, czyli korodującymi, co mogłoby w przyszłości być widoczne na gładkim, jasnym tynku... a kable na suficie w garażu, to w ogóle nie zostały zabezpieczone (tzn, że wystarczyłoby jedno pociągnięcie za taki wiszący swobodnie kabelek żeby go wyrwać z tynku...) Szczerze mówiąc, to nie wiem na ile są to praktyki często stosowane, a na ile w ogóle Jako znawca i specjalista informatyk/ instalator sieci rtv itp. to jest sprawdzony nawet przez nas, dlatego byłam taka pewna jego fachowości do tej pory No, zobaczymy;) Jak już będzie prąd, to i o instalacji c.o. i sanitarnej możemy myśleć Pan od ocieplania dachu mógłby się też podjąć mocowania płyt karton-gipsowych na poddaszu i tynkowania all domu To wszystko pod warunkiem, że sponsor uzna , iż nas stać na zatrudnienie takich speców Mam nadzieję, że wkrótce uda nam się sprzedać domek i finanse nie będą nam więcej przeszkodą i szybciutko zabierzemy się za sprawne wykańczanie natalki, nim ona wykończy nas;) Tym bardziej, że własnie udało mi się stworzyć przynajmniej możliwość przyspieszenia realizacji przyłącza węzła cieplnego do budynku już na grudzień tego roku:D:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
al.g. 14.10.2011 07:46 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Października 2011 Wczoraj własnie rozmawiałam z naszym potencjalnym instalatorem c.o./wod-kan. no, i okazało się, że za daleko odjechałam ze swoim brodzikiem od wyprowadzonego pionu kanalizacyjnego i tam chyba będę musiała podłączyć się do rurki odprowadzającej wodę z garażu... Dzisiaj pan powie na ile się ceni... Ależ się boję, że będę musiała skorzystać z innej (=tańszej =niestety gorszej) oferty... Z drugiej jednak strony, również wczoraj ( 13.10.2011) podpisaliśmy umowę przedwstępną dot. naszego obecnie zamieszkiwanego domku:yes: Ależ to szybko poszło!! Trochę się pietram, ale w końcu będzie kaska i mąż może nie nie będzie już tak bardzo skąpił? Chociaż któreś z nas w końcu musi dbać o finanse ja to bym pewnie w trzy dni rozdała kasę i wkrótce zamieszkalibyśmy pod mostem no, zobaczymy co mi pan instalator dziś powie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
al.g. 16.10.2011 13:38 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2011 (edytowane) :offtopic:Wow, znowu cos się tutaj zmieniło, i to jakby na gorsze ... Zupełnie inaczej mi się ta strona z forum wyswietla. tzn. że nie mam po prostu mozliwosci dokonywania wpisów bezporednio pod ostatnim postem, tylko jakby w formie osobnej wiadomosci:wtf: I na dodatek nie wszystkie polskie znaki mi działają, np "s" z kreską jest nie wykonalne; poza tym nie ma sprawdzania automatycznego błędów, nie wszystkie emotikony mi działają...jakos tak głupi teraz... A chciałam tylko napisać co nam pan instalator odpowiedział na temat ceny jego ewentualnego wykonania podłączenia wod/kan/c.o....Ostatecznie obliczył swoja robociznę na 10 000zł. Nie mam bladego pojęcia czy to duzo, czy mało, bo elektryk, który też mógłby się tym zająć ( od kilku lat montuje też sanitarkę ) nie powiedział jeszcze ile by nas kosztaowały jego usługi związane z naszym sanit-montażem Ale widze też, że nie pochwaliłam sie jeszcze naszym największym osiągnięciem z budowy w ciągu kilku ostatnich dni! Mianowicie w czwartek (13.10.2011) została zamontowana brama garażowa i prawie wszystkie okna z roletami!!! "Prawie", bo nie ma jeszce okna wykuszowego Okazało sie bowiem, że słupki-łaczniki przyjechły w nieodpowiednim kolorze... Początkowo zastanawiałam sie nawet, czy pozostałeprzywiezione już okna montować wobec tego... Ale pan montazysta mnie przekonał, że ich zabezpieczenie ( z płyty osb) powstrzyma tych mniej zawziętych intruzów, a ci bardziej uparci weszliby do srodka bez wzgledu na to, czy wstawię tam okno, czy płytę...No, i mam domek wstepnie zamkniety:D heh Rolety zostawilismy opuszczone i wew panuje teraz całkowita ciemnosc , nawet w soneczny dzionek!! W piątek podjechałam jeszcze tylko z nowym zamkiem gardy do również swiezo zamontowanych drzwi wejsciowych. Kupiłam bowiem takie od jednego 'naciagacza" (jestem naprawdę strasznie naiwna klientką...) ...drzwi mianowicie kupiałam; aluminiowe, p/pożarowe, z bardzo gównianym zamkiem (jakas plastikowa= elastyczna chińszczyzna tam była) Ledwo to-to udało nam się zamknąć, a w piatek otworzyć...Na dodatek drzwi są lewe, (czyli z zawiasami po lewej str...) i niezbyt wygodnie sie jej otwiera...Ale myslę, że jakos tam sobie poradzimy... [ no, i tutaj chciałam dodać zdjęcia, na których uwieczniłam to, co tu przed chwilą opisałam, ale chyba najpierw będę musiała zmienioć komputer, z którego piszę...] Edytowane 16 Października 2011 przez al.g. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
al.g. 16.10.2011 18:44 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2011 (edytowane) http://img7.imageshack.us/img7/4298/dsc00530455.jpg Uploaded with ImageShack.us Tak oto prezentuje sie nasz wykusz po pracach panów monterów z tur-plastu na naszej budowie Niestety, wg opinii ich "szefa" pozostanie w takiej postaci az do wtorku Edytowane 16 Października 2011 przez al.g. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
al.g. 16.10.2011 19:30 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2011 http://img580.imageshack.us/img580/3382/dsc00530459.th.jpg http://img402.imageshack.us/img402/1547/dsc00530460.th.jpg tak wyglądają okna od strony "ogrodu":p (sypialnia,gabinet i salon) http://img804.imageshack.us/img804/9223/dsc00530462.th.jpg ...a tutaj to okno łazienki; głupio zamówiłam rolete podnoszoną ręcznie:( Mam jednak zamiar zmienić to jeszcze w tym tygodniu http://img545.imageshack.us/img545/5683/dsc00530461.th.jpg W tym oknie garażowym (od str sąsiadów) też jest napęd ręczny, podobnie jak w tym drugim okienku garażowym (od str wejscia), ale w tym akurat pomieszczeniu chyba nie będzie mi to przeszkadzało i raczej nie planuje juz tego zmieniać http://img412.imageshack.us/img412/3510/dsc00530467.th.jpg ...i okno kuchenne; drugie co do wielkosci z obecnie zmontowanych Nie widfać samego okna, ale jest podzielone na 3 skrzydła http://img23.imageshack.us/img23/2962/dsc00530468.th.jpg heh...no, i te nieszczęsne drzwi.. oczywiscie tylko na "tymczasem" http://img809.imageshack.us/img809/5428/dsc00530471.th.jpg tutaj taki względny widok na bramę garażową http://img577.imageshack.us/img577/5896/dsc00530470.th.jpg Tak wygląadała nasza budowa na dzień 14.10.2011 (piątek) po zamontowaniu okien zroletami, bramą i drzwiami po wymianie gumowego zamaka na taki bardziej porządny raczej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
al.g. 17.10.2011 05:39 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Października 2011 hmm, tak jakos mało imponujaco to wyglada na zdjęciach;) W rzeczywistosci roletki prezentują się dużo lepiej niż tutaj, na monitorze...Jakies te okna powychodziły tu wręcz krzywe.. Jak juz odsłonimy okna, to je obfotografuję od wew Do tego czasu powinny tez juz być okna wykuszowe zamontowane, więc tym lepszy bedzie efekt Wg planu powinno to nastąpić juz jutro, a w srodę lub czwartek spodziewam się pana dekarza z oknami dachowymi. Będzie więc dom zamknięty i nareszcie będziemy mogli wykupić polisę oc Może łatwiej mi będzie w końcu zasnąć spokojnie;)? Jeszcze prąd by się przydał jak najszybciej...heh w zasadzie to wszystko, co tam sobie zaplanowałam mi sie przyda;) Idę, bo przynudzać zaczynam;) Jak pojawi sie cos nowego, to dam znać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
madzioochna 17.10.2011 05:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Października 2011 No no.. pięknie się domek prezentuje. Ale tynki wewnętrzne robicie jeszcze teraz? Żeby okien nie pokradli. Nam powiedziano że możemy w każdej chwili ubezpieczyć budowę, na każdym etapie i tak też zrobiliśmy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
al.g. 17.10.2011 07:55 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Października 2011 oh, halo madzioochna) Dzięki za miłe komentarze:) ...i tak, tynki wew będziemy chcieli położyć jeszcze w tym roku. Nie wiem tylko, czy nasze chęci wystarczą do realizacji;) Wszystko zależy tak na prawdę od kolejnych wykonawców. A ci niestety są mistrzami przede wszystkim w wymyślaniu co raz, to nowych (średnio wiarygodnych) wymówek:P Wystarczy, że jednemu termin się gdzieś sypnie, a już cała zaplanowana kolejność wykonywanych prac sypie się po prostu lawinowo! No, ale chcieć, to oczywiście chcemy by wszystko było zrobione dobrze, prawidłowo (czyt. zgodnie ze sztuka murarską...itp) i JAK NAJSZYBCIEJ A to niezwykle trudna do uzyskania kombinacja;) A co do ubezpieczenia, to znajomy agent doradzał by wykupić polisę już po osiągnięciu stanu zamkniętego budynku, gdyż będzie ubezpieczany już jako dom. Natalka ubezpieczona jako budowa, nie byłaby tak dobrze "chroniona", jak już po jej zamknięciu. Przysługują wówczas wyższe odszkodowania i na pewno łatwiej je wyegzekwować. Taki otwarty budynek nie spełniał warunków umowy ubezpieczeniowej dot. domu, a po zamknięciu już tak Ubezpieczenie samej budowy zapewniało tylko wypłatę odszkodowania tylko w przypadku jakiegoś wypadku ( np. gwóźdź w nodze, czy skręcona kostka na skutek upadku ze schodów itp...)na terenie budowy, a nie od kradzieży, czy uszkodzeń (np instalacji elektrycznej, albo dachu) na skutek wyładowań atmosferycznych, np:) Musimy teraz tylko pozamykać dom, czyli wstawić all okna i drzwi zew. ( na klucz), a będziemy już mogli odpowiednio ubezpieczyć naszą natalię Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
madzioochna 17.10.2011 08:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Października 2011 Aha.. no to musimy się przejść do naszego ubezpieczyciela i pozmieniać. Taka mała podpowiedź przed tynkowaniem - mega ważna później. Porób zdjęcia każdej ściany i każdego sufitu - uwiecznij gdzie są kable, gniazdka itp, całą elektrykę bo potem różne kwiatki wychodzą. Chcesz coś zmienić i nie pamiętasz którędy kabel szedł, szybko zerkasz do zdjęć. Ale też z doświadczenia innych forumowiczów, tynkarze potrafią polecieć po wszystkim i potem szukasz gniazdek.. :/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
al.g. 17.10.2011 09:00 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Października 2011 ohom! Dzięki za podpowiedź Będziemy musieli uważać wobec tego, uhh... Wszystkiego na tej budowie trzeba doglądać osobiście! A najgorsze jest to, że nawet patrząc na to co się tam dzieje, to w danej chwili i tak nie mam pojęcia co widzę i czy to jest robione dobrze, czy źle:( Musiałabym sie jednak na tym troche lepiej znać no, i niestety wiele rzeczy dowiaduję sie dopiero po fakcie, gdy już wiem jakie pytania mam w sieci zadawać A z tymi gniazdkami to masz oczywiście rację! W domu, w który obecnie mieszkam nie co najmniej połowy tego, co byc powinno:mad: np. w jednej łazience nie ma ani jednego gniazdka!1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
al.g. 17.10.2011 11:55 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Października 2011 na dzień dzisiejszy martwi mnie jednak coś jeszcze innego... Mianowicie, nie wiem, czy brama garażowa jest prawidłowo osadzona. Mam tu na myśli takie jakieś mocne kołki w scianie itp...Tak to sobie wyobrażałam biorąc pod uwagę ciężar takiej bramy... a tu sie okazuje, że być może to ściana za miękka się okazała?http://img545.imageshack.us/img545/1972/dsc00530466.th.jpghttp://img8.imageshack.us/img8/4848/dsc00530464.th.jpghttp://img267.imageshack.us/img267/7116/dsc00530463.th.jpghttp://img695.imageshack.us/img695/797/dsc00530465.th.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
al.g. 21.10.2011 20:57 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Października 2011 (edytowane) Ależ ja się zamartwiam ostatnio;P Brama jest osadzona prawidłowo:) Majster przyszedł i ładnie pozaklejał te "odpryski" zaprawą ytonga:) W środę omówiłam już z elektrykiem jak mają być rozmieszczone wszelkie włączniki, gniazda el, rtv, internet, domofon, rolety i.tp.itd.... Wciąż męczy mnie to, czy odpowiednio wskazałam msce zainstalowania gniazd tv...przede wszystkim w salonie i u chłopców...jakoś nie jestem przekonana o właściwości podjętych przeze mnie wówczas decyzji, a już jutro od rana zaczynają działać chociaż początek będzie pewnie oznaczał głównie wprowadzenie prądu do domu:) Oczywiście sam kabel już tam jest (chociaż odcięty przez wrednych mscowych złodziejaszków- złomowiczków) i teraz należy odpowiednią skrzynkę z gniazdami w garażu umieścić żeby z przedłużaczami się więcej nie użerać Wczoraj zakończono w końcu stawiać ścianki działowe na poddaszu:D ...a był kilkudniowy przestój bo najpierw się majstrowi dziecko rodziło, potem chorowało, a na końcu okazało się, że (po raz kolejny!!) pustaki zostały źle policzone zabrakowało dosłownie 25 szt!! ehh Na dzisiaj murarzom zostało już tylko wyprowadzić odpowiednio rurę nawiewową kominka odprowadzić, wyciąć ostatnie drzwi (zostawiono zbyt wąskie otwory drzwiowe) i trochę po sobie posprzątać...Nawet to zostało sknocone:mad: W ostatniej chwili pojawiłam się na budowie!! drzwi łazienki były właśnie poszerzane...ale niestety majster "pomyślał" i zamiast poszerzać tylko w kierunku sypialni, to ciął też od str schodów!! gościu własnie trzymał piłę w reku, gdy tam nadeszłam... Gdyby skończył to po swojemu, to nie mogłabym tam tych drzwi do końca otworzyć, bo "nachodziłyby" na schody i na pewno klamka uderzałaby wciąż o zabudowę pod nimi (planuję tam schowek;)) Ależ się zdenerwowałam!! Nawet teraz, na samo wspomnienie chwili, robi mi się gorąco Po wyjaśnieniu (po raz nie wiem już który) dlaczego otwór ma tak, a nie inaczej wyglądać, nieco uspokojona przeszłam do salonu...i znów się we mnie zagotowało!! Majster bowiem w swoich "rozmyślaniach" na drzwiach nie poprzestał... zamontował rurę kominkową wychodzącą przez ścianę od komina do salonu ( komin stoi w pokoju obok salonu) Miał się tym zająć pan od kominka, bo się na tym zna i wie jak to ma wyglądać...Majster nie miał tego w ogóle ruszać...wytarczy, że podczas stawiania komina musiałam im wszystko klarować jak się trzymać instrukcji "pana kominkowego" Chodziło głównie o to, by ta ceramiczna rura nie była nigdzie przyklejona "na sztywno" do otaczających ja elementów bo inaczej pracuje pod wpływem temperatury...itd...Nagadałam się o tym swego czasu, aż do ochrypnięcia...Ale majster najwidoczniej dostał amnezji...bo mi tą rurę (której w ogóle nie miął ruszać!! ) przymocował do ściany ytongowska zaprawą!! "pomyślał"!! ...i nie dał nawet dołączanej do tych gotowych kominów wełny... Już nieźle wkurzona wyszłam na zew żeby nieco ochłonąć Spojrzałam na ściany, które dzień wcześniej majster uszczelniał pianką (biedak nie wiedział wcześniej, że w zew ścianach nie można zostawiać dziur na wylot!! )...i SIĘ WŚCIEKŁAM!! Co najmniej trzy razy klarowałam mu wcześniej, że gdy już się łaskawie za to weźmie, to nie ma obcinać tej pianki od razu, bo straci ona swoje izolacyjne właściwości... Nie wystarczyło!! Nie przypomina sobie takiej rozmowy!! A sam odpowiadał, że "spoko!" "wie o co chodzi" "już to robiłem.." ....majsterbud poobcinał all piankę... będzie teraz działała jak gąbka chłonąc całą wilgoć z powietrza, której o tej porze roku nie brakuje...uhhh Ręce opadają Aż się boję sprawdzać jutro jak odprowadził tą rurę nawiewową kominka od budynku ( wcześniej ją zasypał i prawie zamurował) ....No, to się troszkę wyżaliłam:p może i pomoże? Dzisiaj, po tygodniu, a właściwie dwóch, od wyznaczonego terminu zamontowano mi okno wykuszowe Jest naprawdę wielkie!! Bardzo mi się podoba!! Oczywiście w momencie, gdy rolety były jeszcze uniesione nie zdążyłam zrobić zdjęć i mam tylko fotki rolet;) Ale i tak jestem bardzo z niego zadowolona:) http://img195.imageshack.us/img195/7453/dsc00544tl.th.jpg http://img233.imageshack.us/img233/4999/dsc00545hop.th.jpg http://img832.imageshack.us/img832/1220/dsc00542ae.th.jpg http://img692.imageshack.us/img692/3989/dsc00538q.th.jpg http://img838.imageshack.us/img838/3938/dsc00540xp.th.jpg http://img694.imageshack.us/img694/5369/dsc00541jm.th.jpg[/url] Edytowane 21 Października 2011 przez al.g. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
al.g. 21.10.2011 21:15 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Października 2011 ups, coś mi nie wyszło z tym wklejaniem fotek;) jakieś małe i nie zawsze odpowiednio odwrócone tu wchodzą... niedługo będzie prąd w domu i będzie można rolety dowolnie podnosić i opuszczać Wówczas porobię zdjęcia all okien Ach!! i zapomniałam o tym, że od wczoraj popołudniami przyjeżdżają dekarze i "tak na raty" montują mi okna dachowe!! Zrobiłam dziś zdjęcia tych zamontowanych wczoraj, czyli w pokoju przy schodach: http://img811.imageshack.us/img811/746/dsc00546rn.th.jpg http://img26.imageshack.us/img26/600/dsc00547co.th.jpg Nie miałam już siły ich otwierać, sprawdzać dokładnie i fotografować od zew, np jak przylegają uszczelki i.tp... Jutro ok. 10ej/11ej znowu będę na budowie, to porobię więcej zdjęć Jak wspominałam, jutro na "plac boju" wstępuje elektryk i mam umówiona rozmowę z potencjalnym tynkarzem Zatem do zobaczenia już wkrótce:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
al.g. 22.10.2011 18:35 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Października 2011 (edytowane) Zdecydowałam dziś m.in. o stawianiu ścianki kolankowej z płyty g-k na stelażu. Ok 10.00 odbyło się dzisiaj nasze drugie spotkanie z panem, który będzie naszym wykonawcą na następnym czekającym nas wkrótce etapie budowy. Umówilismy sie na ocieplanie poddasza, wylanie posadzki i położenie tynków wew:) Nie miał żadnych przeciwwskazań do wieszania grzejników na takiej g-k ściance. Podejrzewam, że nie bez znaczenia jest dobrany materiał na ten stelaż (jakaś tam odpowiednia stal i grubość chyba...) Na takiej pojedynczej płycie na pewno nie można by wieszać takich ciężarów, ani nawet gniazdka el. zamontować ... Pan W. wszystko mi ładnie policzył. Chociaż raz wiem z góry ile jakiego materiału będzie potrzeba w następnym etapie. Do ocieplenia poddasza pana zaleca użycie wełny firmy rockwool lub parock o lambdzie =37 lub jeszcze lepiej 35:). Między krokwie pójdzie nie, tak jak myśleliśmy dotychczas 20 cm wełny, tylko 15!A to dlatego, że nie wolno takiej wełny "ubijać"; powinno wręcz pozostać nieco (ok 2 cm) przestrzeni między wełną i membraną ....Na to przyjdą stelaże i dwie warstwy wełny po 5cm...razem będziemy mięli 25cm warstwę wełny na powierzchni ok. 250m2 Wszystko zostanie przykryte folią paroizolacyjną (żółtą lub "taka z pazłotkiem") Na stryszku pan zaleca obłożyć skosy płytą OSB (ok. 12 szt o grubości 12') Nie wiem dlaczego nie może być g-k:p Pan W. twierdzi, że te gipsowe mogą się z czasem powyginać, czy coś w tym rodzaju... Na obłożenie podłogi strychu potrzeba będzie ok. 12szt płyt OSB o grubości 22'. Na naszej liście zakupów znalazł się jeszcze takie rzeczy jak: -ok 14-15 szt płyty g-k zielonej -ok. 40-50szt ...białej -profile z blachy '6 =CD 4m x 150 szt =CD 3m x 150 szt =V 1p. (=24 szt) =UD 4m x 40-50 szt (! koniecznie z nawierconą dziurą!!) - haki ES 125mm x 400-500 szt - złączki wzdłużne x 60 szt - złączki krzyżowe x 300 szt. - wkręty do drewna '55 x 6kg - papniaki '3-3,5mm dł x 5-6kg - sznurek (1 szpula= ok 300-400 m) lub drut (ok 7-8 kg) - taśma dwustr [!!dobra!!], np tessa x 8-10 rolek - taśma do łączenia folii x ok 8-10 rolek - pchełki 5 x 100 (!czarne!) - wkręty do re gipsów '3,5 cm x 5-6 kg + schody strychowe 70/120 lub 60/120 Majsterbud nie pojawił się wcale, ale za to swoja prace rozpoczęli elektrycy:) Zamontowali wszystkie puszki pod gniazda Na skutek braku pewności co słuszności podejmowanych decyzji dot rozstawienia mebli w salonie, kazałam przygotować gniazda tv po obu str nie potrafiłam się do końca zdecydować... Wiem, że np maciejka _kar (natalkowa forumowiczka) ma tv vis a vis kominka i bardzo mi się ten pomysł spodobał Ludzie mnie jednak straszą, że będę siedziała zbyt blisko tv (teraz te telewizory są naprawdę ogromne) i niewiele msca pozostanie mi na przejście na taras obok kominka... Mimo to do tej pory byłam jednak zdecydowana zastosować takie własnie ustawienie w swoim salonie:) Jednak pan od kominków pokazał mi śliczne aranżacje ściany z kominkiem i mscem na telewizor:) no, i teraz to już sama nie wiem... Edytowane 22 Października 2011 przez al.g. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
al.g. 22.10.2011 21:02 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Października 2011 Ach! I dekarze zamontowali nam ostatnie okna dachowe!! Chociaż efektu jeszcze nie widziałam, to i tak strasznie się cieszę!! W poniedziałek będę mogła już ubezpieczyć nowy domek:p A teraz idę spać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
al.g. 23.10.2011 10:56 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2011 majster chyba się na mnie obraził po tym, jak śmiałam mu zwrócić uwagę, że sknocił robotę i od wczoraj nie odbiera naszych tel A ,ma jeszcze tylko wyprowadzić w końcu tą nieszczęsną rurę nawiewową kominka i poprawić folię kubełkową w mscach gdzie przez złe ( a raczej żadne ) zabezpieczenie uległa totalnej degradacji....Zostało jeszcze kilka otworków "na wylot" w ścianie zew do zapiankowania W piatek rozbabrał tylko część tarasu żeby móc tą rurę kominkową wyprowadzić, ale nawet się do niej nie dokopał... Chciał ta rurę poprowadzić niespełna 5 cm od budynku nie biorąc w ogóle pod uwagę, że jak przyjdzie mi do głowy jednak ocieplać dom, bo po zimie okaże się, że jednak ściana 1owarstwowa w naszym klimacie się nie sprawdza.... wówczas ta rura biegłaby "pod" ścianą Ale to chyba będzie nareszcie już koniec naszej współpracy:P http://img14.imageshack.us/img14/4113/dsc00555hu.th.jpg ...a jak stawiali tą ściankę tarasową i przypominałam o rurze, to usłyszałam coś w stylu: "spoookoooo... wszystko wiem! Odpowiednim sprzętem się przez te bloczki przewiercę " A teraz tą ściankę musieli częściowo rozebrać... co było oczywiście do przewidzenia... niestety nie dla tego majstra akurat... Ach! i coś takiego jak dylatacja ich zdaniem to zbędny i przereklamowany wynalazek...nie stosują... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
al.g. 29.10.2011 17:42 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2011 Właśnie wróciliśmy z budowy robiliśmy małe porządki...łehhh...jakieś 3 godz harówki;)...poznosiłam belki pozostawione przez cieśli z poddasza, jakieś stemple, listewki i dachówki... Chłopcy przerzucili pocięte ostatnio drewka z msca na taras do takiej przyczepki z plandeką. Chcieliśmy nieco "oczyścić atmosferę" przed przystąpieniem do kolejnego etapu;) Elektryk robił tam już co tylko mógł, by oświetlenie naszej natalki w przyszłości nas zadowoliło Skorzystałam z okazji i omówiłam z nim możliwość podłączenia oświetlenia wiatrołapu i dolnego korytarza do takiej "czujki", dzięki której nie będzie trzeba biegać po tych pomieszczeniach w poszukiwaniu odpowiedniego pstryka, ani montować zbyt wielu takich pstryczków- elektryczków Okazało się, że zamontowanie takiej czujki to faktycznie super sprawa! koszt stosunkowo niewielki i dotyczy to tylko jakiegoś gadżetu przy samej lampie na dodatek nie wymaga od nas dokładnego ich rozmieszczenia już teraz, na etapie rozplanowania okablowania, ale możemy się tym zająć później Tak na dzień dzisiejszy oprócz wiatrołapu, zaopatrzyłabym w nie również tą część korytarza prowadzącą aż do łazienki:) ...i może jeszcze na korytarzu poddasza? Przy okazji przesunęłam nieco kabel zostawiony dla oświetlenia jadalni (elektryk zostawił koniec kabla prawie na wys kuchennego barku, zamiast na środku stołu jadalnianego;)) Na dodatek okazało się, że nie powiedziałam mu wcześniej o możliwości sufitów podwieszanych w salonie i jadalni;) i szybciutko naprawiłam to małe niedopatrzenie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.