Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Parterówka L&M


Recommended Posts

  • 2 weeks później...
  • Odpowiedzi 2,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

No ślicznie ślicznie u was :) - co do wyrzutni z reku może umieścić komin wentylacyjny na dachu - my jeśli kiedykolwiek się szarpniemy na reku to na pewno tak zrobimy :) mamy chyba 6- czy 7 takich kominów więc niechaj się do czegoś przydają :) Myślę Rutino że jakiekolwiek inne rozwiązanie nie bardzo zda egzamin po para poleci po elewacji i na dłuższą metę może spowodować powstawanie grzyba ? w następstwie czego może odpadać w późniejszym czasie tynk :(

Ale dość już o tym :)

 

Wesołych Rutynki :D:D:D:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

komin wentylacyjny od reku na dachu nie jest dobrym rozwiązaniem w zimie gdy reku wyrzuca z domu wilgotne powietrze i najczęściej na wyrzutni zaobserwować można sople lodu - wyrzutnia powinna być na ścianie pionowej lub np w podbitce, słyszałem o takim kominie co pluł wodą przez otwór rewizyjny na dole ... ale to było zaraz po zakończeniu budowy gdy w domu była duża wilgotność Edytowane przez R&K
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kilka dni temu minęło 5 miesięcy odkąd zamieszkaliśmy w naszym domu.

Ogólnie podsumowując to:

-okolica na trochę NIE, trochę TAK

-dom na TAK.

 

Okolica, w której zamieszkaliśmy delikatnie mówiąc nie powala. Mam nadzieję, ze będzie trochę lepiej jak w końcu przyjdzie wiosna. Jak się zazieleni, jak zaczniemy robić ogródek (tzn Rutin zacznie, mnie do tego nikt nie zmusi- dalej jestem za wyasfaltowaniem wszystkiego ;) ).. Na razie jest szaro, buro i brzydko.

Całe szczęście dojazd do pracy mam super, jedzie się naprawdę szybko (zanim znalazłam optymalna trasę, to jechalam prawie raz dłuzej :) ).

 

Za to z domu jestem naprawdę zadowolona. Mało rzeczy jest, które bym zmieniła. Ale w sumie chyba nie ma niczego, przez co spać nie mogę :rolleyes:

Parę rzeczy musimy jeszcze skończyć, parę rzeczy kupić, ale naprawdę dobrze się tu czujemy.

-W kuchni nie zmieniłabym absolutnie nic:no: Jedynie przy okazji przedświątecznych porządków inaczej poukładałam sobie w szafkach i teraz jest idealnie. Układ, kolorystyka, sprzęty.. Nadal się zachwycam wchodząc do kuchni :)

-Kanapy w salonie są rewelacyjne. Wygodne, czyszczą się świetnie (a dzieciaki bardzo się starają, zeby czyste nie były ;) ).

-Wszelakie podłogi również były dobrymi wyborami :)

I tak dalej mogłabym jeszcze wymieniać :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wpadłam na chwilkę na Fm żeby Wam życzyć spokojnych,zdrowych Świąt Wielkanocnych,ale ten czas leci mieszkacie już 5 miesiecy :eek: a my 5 lat,a co do okolicy to może nie za bardzo Wam sie podoba bo te domki jednak jakoś są wszystkie na kupie,bo ja jestem bardzo zadowolona z tej okolicy miastowsi ;) blisko miasta,pracy,wszystko na miejscu,ok 10 min i jestesmy w centrum,a zima też swoje robi nudno,a jak się zazieleni to jest całkiem inaczej :cool:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...

Witajce!

Piękny domek, parterówka to jest to.

Choć nie jestem zwolenniczką białej kuchni, to Wasza bardzo mi się podoba.

Czy ja dobrze wyczytałam i wypatrzyłam, że macie podłogówkę w całym domu i panele na podłogach?

Jak to się sprawdziło?

My chcemy podłogówkę, ale M. twierdzi, że na podłogówkę to koniecznie płytki albo nawet beton polerowany.

Ja sobie nie wyobrażam w sypialni czegoś innego niż drewno.

Powiedzcie, że tak jest ok.

I przyjemnego mieszkania!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mychadita, witaj :)

Miło mi, że kuchnia Ci się podoba :) Dalej twierdzę, że ciemny dół i reszta biała to był strzał w dziesiątkę. Po pół roku mieszkania ja dalej jestem nią zachwycona. Mam ochotę w niej sprzątać, a to już o czyms świadczy:lol2:

Podłogówkę rzeczywiśćie mamy w całym domu i był to bardzo dobry wybór. Technicznie to musiałby Rutino opisać, ale ja jestem bardzo zadowolona.

 

 

Jak juz pisałam wyżej, zleciało nam pół roku w nowym domu :)

Obudzilismy się z zimowego snu i powoli bierzemy sie do dalszej roboty. Rutino działa na dworze, a ja się temu przygladam :lol2:

W srodku pojawiło się kilka rzeczy, m.in. okno w duzym pokoju zostało "przystrojone" :) Moze uda mi się zrobić zdjęcia to wrzucę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oj pospałoby się jeszcze:)

na razie zrobiłem porządek z deszczówką, z budowy zniknął kibelek i blaszak.

Pojawiły się tuje i to spore, bo dwumetrowe. Wynika to z mojego świra w sprawie intymności naszego tarasu.

Brak, a może nadmiar pomysłów na resztę zieleni.

No i pora zmierzyć się z trawnikiem. Korci żeby zrobić to raz a dobrze czyli ogrodnikiem, przynajmniej przed tarasem.

taras jest fajny, dzieci coraz więcej czasu spędzają na nim i na dworze.

W ogóle robi się coraz lepiej :)

Samopoczucie też poprawione, finansowe kłopoty chyba odgonione, a myśli typu "mógł być ten dom mniejszy i tańsze" zastąpione "przestrzeń jest super"

jednym słowem, wiosna:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Postępów ciąg dalszy :)

Wizja mordowania się z ziemią, wybierania miliarda kamieni, równania działki i co tam jeszcze trzeba zrobić na dworze, sprawiła,ze Rutino przekonał się zatrudnienia ogrodnika :D Pan przyjechał na poczatku tygodnia ze swoja ekipą i od strony tarasu mamy już wszystko pięknie zrobione, posianą trawę i wygląda to tak

http://img16.imageshack.us/img16/2682/sdc16191w.jpg

teraz tylko czekać aż trawa urosnie i będzie pięknie:yes: o ile dzieci na to pozwolą, bo ciężko im zrozumieć, ze nie mogą tam biegać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

Mieszkamy. Mamy nawet taras i wreszcie trawnik. Weekend, dzieci śpią. Wreszcie można piwo otworzyć na łonie natury.

Komary tylko na to czekały!

:)

Tak z ciekawostek ogólnobudowlanych to dzieci mają huśtawkę. Jak aparat odzyska pamięć to postaramy się o stosowną dokumentację:)

Pozostałe roboty ogólnotrawnikowe toczą się w skandalicznym tempie. Takiego ogrodnika jak ja to bym od razu zwolnił:)

Tak bardziej serio to poza sobotami praktycznie nie ma czasu.

Koszenie wciąga i uzależnia. Ciekawe jak długo będzie mnie to kręcić. Bo na razie jest super. ja i moja spalinowa maszyna stanowimy jedność w walce z zielonym wrogiem. Tak niewiele brakło abym uległ mojemu skąpstwu i kosił teraz elektrycznie z wszechobecnym kablem..

Mam machinę marki Hecht, za jedyne 700zł, warczy przyjemnie, ma swój parking w kotłowni, jest nam dobrze.

Debet nas znowu uciska, ogród to droga rzecz. Zbieramy siły na jesień, na jakieś nowe nasadzenia. Na razie musimy się dowiedziec jakie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...