Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Parterówka L&M


Recommended Posts

No... A teraz na dniach się wprowadzasz :) Mam nadzieję, ze u nas podobnie będzie :)

 

Mea, Ty w salonie masz panele czy płytki? Jeśli panele to jakie? I jakie u Agatki i teściowej? Poza firmą interesuje mnie kolor ;)

 

cala gore mam w tych samych panelach - dab taki debowaty :) nie za jasny ...

w salonie mam jasny gres polerowany i ciemne panele /taki chlodny braz z classenu ukladany w klepki/ a tesciowa ma sobie jeszcze cos kupic ale to napewno bedzie mdlo bezowe ... bleeeeeeeee

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 2,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Z lampami ten problem, ze dla mnie one są konieczne do tego, żeby w domu było jasno. I tyle.. Obce mi są zachwyty nad lampami za 1o tyś;)

Nie podam Ci konkretnej ceny, ale 1000 za lampę na pewno nie przekroczę.

Wyżej jest plan pokoju, czyli muszę mieć coś nad stołem jadalnym i coś nad/przy wypoczynku.

Styl? Na pewno nie kryształki. Raczej coś nowoczesnego i/lub prostego. Skłaniam się ku zwisom, ale nie zamykam na inne ciekawe propozycje.

Rozmiar? bladego pojęcia nie mam.

 

Tak, wiem, ciezki przypadek ze mnie:rolleyes: ;)

 

POźniej sprobuje wrzucić parę zdjęć co rozumiem przez proste i/lub nowoczesne :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No wiesz za lampę nie trzeba płacić 10 tysięcy żeby osiągnąć zamierzony efekt ;) Faktem jest, że w tej chwili każda byle lampa to koszt ok 500 zł, rynek zwariował, ale jest popyt jest i podaż niestety.

 

Skoro lampy nie są dla Ciebie aż tak ważne to najpierw sądzę, że powinnaś wyklarować wizję całości i wtedy dobrać oświetlenie. Ja zaczęłam od końca i do lamp urządzam resztę ;) Nawet mąż wczoraj w sklepie z oświetleniem spytał mnie czy jest tu jakaś lampa której nie widziałam :D

 

Skoro to nie będą kryształy egipskie to w 1000 na pewno dasz radę ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mea, mowisz że wszystkie teściowe mają skłonności do mdłych rzeczy? ;)

 

Venus, też wczoraj doszłam do tego wniosku. Po co ja gadam o lampach, skoro nie jestem pewna pozosstałych rzeczy.. No ok, czyli od czego powinnam zacząć? Podłogi? Ściany?

P.S. Od tego tysiąca to ja bym jeszcze połowę odjęła i zrobiła z tego maks;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rutinka ciężko jest określić podłogi i ściany jeżeli nie ma się wizji na całość ;) Niestety ale musisz przekopać milion zdjęć wnętrz aby stwierdzić co bezwzględnie Ci się podoba i z czego nie zrezygnujesz. Ja wiedziałam od początku, że kuchnia musi być ascetyczna i trochę sterylna, wiedziałam też że będzie lakier albo czarny albo biały + drewno egzotyczne, biel wybrała ze względów praktycznych.

 

Ja co prawda sama ustaliłam wizję tego domu w drodze kompromisów z mężem, ale w całość spięła to akurat projektantka wnętrz. Nie będę się tu rozwodzić nad plusami tego rozwiązania - a wierz mi, że jest ich dużo :)

 

Od początku chcieliśmy brązowe okna, od zewnątrz i od środka - później był z nimi problem, bo choć ładne to widoczne przez każdą firankę (rama meranti) i ogólnie ciężkie w aranżacji.

 

Chciałam też na podłogach dąb bielony wszędzie i takie drzwi lub białe, mąż się nie zgodził. Będą drewniane brązowe jak schody tylko ile to drożej wyjdzie, no ale się uparł to teraz ma. Oprócz wizji ustal ile co kosztuje, żeby się nie wpędzić w koszty.

 

Mam podłogi ciemne - ładne, choć mało praktyczne, nie trzeba latac x razy w tygodniu ze szmatą, ale fakt brud widać bardziej. Mamy też jasne panele (bo do ostatniej chwili miały leżeć w salonie, ale po założeniu kazałam je rozpiąć i zapiąć te ciemne, jakoś połączenie jasnych z czerwoną cegłą mnie drażniło) brudzą się tak samo jak ciemne tylko mniej widać, dopiero jak spojrzy się pod kątem to widać chmurę kurzu :D

 

Popatrz jakie lubisz dodatki, ja lubię i nowoczesne designerskie i niektóre romantyczne shabby chic, ale także pasujące do kolonialnych bibliotek, więc siłą rzeczy muszę mieszać od początku style, bo gdybym tego nie zrobiła to mogłaby wyjść katastrofa.

 

Ja np nie cierpię przechodzić z pomarańczowego przedpokoju do zielonego pokoju itp. Oczywiście nie krytykuję tego, że ktoś sobie robi każdy pokój inny, ja dobrze czuję się we wnętrzu spójnym, wtedy tworzy ono dla mnie całość.

 

Oświetlenie - u nas w jadalni zawiśnie żyrandol z kryształem egipskim (jedyny mój oświetleniowy wymysł), jadalnię mamy w wykuszu, następie w salonie część wypoczynkowa oświetlona jest na ściemniaczu 6 halogenami. Polecam dzielenie oświetlenia właśnie na strefy ;)

 

Będąc już przy halogenach trzeba pomyśleć o zabudowie sufitu, jeżeli ma być to koniecznie pomyśl o karniszach - ja nie pomyślałam bo jeszcze miał być na to czas, a teraz za późno.

 

Podsumowując moim zdaniem aby wezwać elektryka czy hydraulika trzeba mieć już wszystko ustalone poza dodatkami. Ja dzięki temu nie stresowałam się nagłym podejmowaniem decyzji.

 

I pamiętaj klasyka nigdy nie wychodzi z mody ;)

 

Jeżeli szukasz wnętrz nowoczesnych to polecam przejrzeć realizacje projektantów z całej Polski, moja wnętrzarska Biblia to strona n-design ;)

Edytowane przez Venus_m
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Venus, cenniki sprawdzam jak najbardziej :) Jak się nie ma nieograniczonych funduszy, to innego wyjscia nie ma ;)

 

Co do wizji to moim punktem wyjścia są własnie orzechowe okna. Do nich chcę wszystko dopasować. Między innymi drzwi wewnetrzne będą orzechowe.

Pewnikiem są też jasne, neutralne ściany, najchetniej białe, ale mogą też być jasnoszare lub jasnobezowe. Jedynym odstępstwem będą pokoje dzieci. Będą chcieli na niebiesko lub zielono- nie ma sprawy, to ma być ich krolestwo.

Podłogi w pokojach synów na pewno jasne. Dotąd byłam pewna,że w salonie też. Ale podobają mi się również wnętrza z ciemną podłogą. Np fajnie wyglada orzech sienna

http://img809.imageshack.us/img809/3536/h2580orzechsiennaegger.jpg

Minus takich podłog jest jeden, za to zasadniczy. Tak jak piszesz, widać na nich brud. I tu myslę wygra moja niechęć do latania ze szmatą ;) Więc salon, hol, pokoje dzieciaków będą miały jasną podłogę. Żeby jednak nie było,ze całkiem rezygnuję z tego, co dla mnie ładne, to ciemną podłogę zrobię w sypialni ;)A jak w sypialni to i w gabinecie (bo jest to pomieszczenie wydzielone z sypialni).

Przesądzony jest mimo wszystko kolor kanap- szary, brąz, ewentualnie czarny. I kształtem zblizony do ikeowskich kivików, czyli ani nie jakiś stylowy, ani nie strasznie nowoczesny.

Meble, czyli stolik rtv, stolik kawowy, stół do jadalni będą albo białe albo orzechowe. Stolik rtv to na pewno będzie coś prostego (np cpś takiego jak na 7 zdj. na tej stronie).

Rzeczywiscie o lampach bedę mysleć, jak wszystko inne będzie juz wybrane :)

Jesli wyjdzie mdło, to najbardziej odpowiadałyby mi dodatki turkusowe. Współgrałoby to wtedy z sypialnia, bo tam bym chciała trochę turkusu dodać. I moze własnie tam za 30 lat (czyli jak spłacę kredyt i będę mieć znów kasę ;) ) kupię sobie jednak uszaka :) Moze do tego czasu zmądrzeję i nie zniknie on pod stertą ciuchów :D

Jednego uszaka juz nawet znalazłam :)

http://img703.imageshack.us/img703/8930/archiwumallegro.jpg

Nigdy bym się tego po sobie nie spodziewała, ale napiszę, że jest piękny :)

Do tego ciemna podłoga, brązowe łóżko, jaśniutkie ściany i do tego takie lampki przy łożku

http://img404.imageshack.us/img404/986/z9375693x.jpg

lub

http://img411.imageshack.us/img411/4179/334669791082d0d6ebe3.jpg

oczywiscie w turkusie :)

I do tego jakieś długasne zasłony.

I tu się rodzi pytanie. Mieszanie stylów w całym domu- ok. Ale czy nie będzie to durnie wyglądać jak ogólnie wnętrza będą proste ( raczej w kierunku nowoczesności, ale takiej przytulnej) a tu nagle sypialnia z innej bajki?:confused:

 

 

p.s. ja czasem głupio się czuję, ze wypisuję tu o kolorach, meblach itp. skoro mi się strop robi. Ale tak jak napisałaś, nie chcę potem być zaskoczona przez elektryka czy hydraulika..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bylismy dzisiaj na targach budowlanych w Bielsku Białej. Mamy pełną siatkę ulotek. Będzie co czytać przed zaśnięciem ;) Warto bylo jechać. Pogadaliśmy sobie z panem od rekuperatorów. Pytałam go m.in. o rozwiązanie sprawy z okapem. Uspokoił mnie,ze przy płycie indukcyjnej to żaden problem.

Poza tym mąż sobie zobaczył drzwi wewnętrzne Dre Scala i mu się spodobały (mnie się już od dawna podobają ;) ).

Poza tym odkurzacze centralne, piece i takie tam różne ciekawe rzeczy (jedne bardziej dla mnie, inne dla męza;) ).

 

Smutno mi,że teraz tydzien przerwy na budowie. A pogoda aż prosi,zeby mury wznosić.. No ale trudno, wiedzielismy od dawna,ze panowie znikną na trochę.

 

Jeszcze w piątek mąż dzwonił do banku jak tam nasz wniosek. na co uslyszał,ze nie wiadomo jak wszystko długo potrwa,bo mnóstwo ludzi składalo wnioski przed 14 wrześniem i "kanały są zapchane":mad: Nie obchodzi mnie co tam nasz bankowiec ma zapchane, ja chcę kasę! Nie obchodzi mnie,ze pełno wniosków wpłyneło. Składalismy znacznie wczesniej i jak juz zajeli się naszym wnioskiem to niech to skonczą. A nie zajmują się wszystkim po trochu:mad:

 

Mamy zagwozdkę z klinkierem ale o tym następnym razem :)

 

Mam pytanko Rutino :) masz może namiar na tego Pana od rekuperatorów ?? szukam kogoś kto ma jako takie pojęcie w dziedzinie wentylacji :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kochanie, nie ma najmniejszego problemu!

Znajdę ci taką fototapetę :)

 

Skąd ja takiego pomysłowego i domyślnego chłopa wytrzasnęłam :lol2:

 

Madzia, wiem, ze niektórych inspiracji nie przełożę na rzeczywistość, ale czasem miło popatrzeć ;)

 

co do reku, to widzę, że rutin juz mnie wyręczył :)

 

Ja na razie nic konkretnego nie piszę, bo budowlańcy do dzisiaj zbroili to nasze ogromne chałupsko :) I czekamy na jutro,bo między 10 a 11 będą zalewać strop:wiggle: Jedziemy wszyscy na budowę, bo dla starszego syna to niezła frajda (ok, dla mnie też ;)). Oczywiście będą zdjęcia :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgodnie z planem (po wczorajszym odebraniu zbrojenia przez kierownika budowy) został dziś zalany strop:wave: Mieli przyjechać między 10 a 11. O 9.55 przyjechalismy na budowę,a tu już zalewanie w trakcie :)

Kolejna gruszka juz czekała na swoja kolej. W pewnym momencie nie wiedzielismy co się dzieje, bo nagle zjechało się 5 gruszek :jawdrop: Okazało się,ze się pomylili,bo część miała pojechać gdzie indziej :rolleyes:

W każdym razie po 12 było juz po wszystkim. Budowlaniec idealnie obliczył potrzebną ilość. Żeby zalać nasz strop potrzbne były 4 (cztery) gruszki :)

Na koniec zobaczyliśmy piekną wiechę, której niestety zapomniałam sfotografować. Mąż juz chyba uchodzi w pobliskim sklepie za alkoholika numer 1 w naszej wsi :D Trzeci raz się pojawił w sklepie i trzeci raz kupował 5 flaszek wódki:D

 

Zalanie stropu to jeden z tych etapów, które robią na mnie wrażenie i jakoś tak wzruszają :) My, prości ludzi, a juz strop mamy:D

 

Na koniec parę zdjęć z dzisiejszego dnia:)

 

http://img853.imageshack.us/img853/6597/sdc13212p.jpg

 

http://img252.imageshack.us/img252/618/sdc13213.jpg

 

http://img257.imageshack.us/img257/4100/sdc13214l.jpg

 

http://img851.imageshack.us/img851/9027/sdc13218.jpg

 

http://img32.imageshack.us/img32/3127/sdc13222n.jpg

 

http://img207.imageshack.us/img207/8082/sdc13236k.jpg

 

http://img607.imageshack.us/img607/5606/sdc13238.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...