Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Parterówka L&M


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 2,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Kilka chwil nieobecności na forum i proszę;)

 

Owszem indukcja to grzanie zimne w dotyku, zimne jest wszystko wokół pól, same pola natomiast są gorące. Mi niekoniecznie chodzi o pęknięcia na lacobelu od gotowania, ale faktem jest że wolę zrobic raz a dobrze - nie stac mnie na kupowanie chłamu, bo później płacę 2x

 

U nas kuchnia i temat szkła jest dosyc specyficzny ze względu na liczne wycięcia i tu niestety lacobel może nie podołac. Rozmawiałam z kilkoma szklarzami i każdy zgodnie twierdził że w naszym przypadku lacobel byłby tylko przejściowy. Żaden mnie nie namawiał na hartowane, zachęcali abym podzwoniła również po innych szklarzach bezstronnych. Ze względu na wycięcie pod gniazdka w szkle w kilku miejscach oraz wycięcie na reling do akcesorii kuchennych a także pod domofon szybko mógłby się pojawic pajączek.

 

Wasza sprawa czy uważacie to za nowobogackośc i jeszcze raz apeluję o czytanie ze zrozumieniem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Venus, nie jesteś przypadkiem w ciązy? :lol2: Pamiętaj, faceci zawsze muszą mieć jakieś "ale" ;) Nie ma co się denerwować :)

 

Mnie się bardzo podoba szkło nad blatem. Tyle,ze nie mogę na niego przeznaczyć nie wiadomo jakiej kasy. Tak jak piszę od początku, chce mieć ładnie, ale nie wydając na to duzej kasy, bo takowej po prostu nie mam. Dlatego te moje urządzanie jest takim wyzwaniem :) I o ile te 250 zł/m2 jestem w stanie przeznaczyć, to nie wiem czy więcej też. Plus,że szkło mogę dać zncznie później, czyli wtedy kiedy wpadnie trochę grosza do portfela. No ale, o ile będę w stanie wysupłać te parę złotych, to z 2 tyś może byc problem. Pewnie będzie wiele pilniejszych spraw.

Dlatego próbuję juz ogarnąć temat szkła/lacobelu,żeby wiedzieć czy mogę to rozważać, czy mam zapomnieć ;)Wszystkie uwagi o lacobelu zapamietuję i za nie dziękuję. |

No to znacie jakies fajne białe płytki? ;) Lub farby, ktore wytrzymają mi na tyle długo,zebym zdążyła uzbierac na szkło?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rutinko ależ ja się nie denerwuję ;) a w ciąży na pewno nie jestem :lol2::no:

 

 

Nie krytykuję nikogo kto planuje lacobel czy go rozważa, przedstawiam wyłącznie swój punkt widzenia potwierdzony u kilku niezależnych szklarzy. Dużo osób ma lacobel i sobie chwali, ja wybieram szkło hartowane.

 

Kafle białe duże = mała ilośc fug ok, ale najlepiej będzie wyglądac biała fuga...niby można ją popsikac czymś z chlorem i zostawic na jakis czas a później umyc i ma wyglądac jak nowa, ale nie mam jakoś przekonania. Rozważ czy przy dzieciach i wykończeniówce da Ci się coś grosza odłożyc, bo jeżeli nie to nie ma co życ w prowizorce. Hipotetycznie zanim uzbierasz na szkło to meble będą już zdezelowane ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To w życiu nie przejdzie. Rutin prędzej cały dom na szaro pomaluje, niz się na beton gdziekolwiek zgodzi :lol2: Już go o to kiedyś pytałam. Zresztą ja sama mam mieszane uczucia. U kogoś może mi się podobać, u siebie niekoniecznie.

A jak się ma Twoja ściana? Mieszkasz już jakiś czas, więc miałaś parę okazji do ubrudzenia tej ściany nad indukcją ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja ściana wygląda na zdjęciach na czyściutką. W rzeczywistości uważam że strasznie jest schlapana tłuszczem, w pewym momencie wpadłam na pomysł zasłaniania ściany gazetą :lol2: Jednak różnica w chlapaniu jest znacząca po zamontowaniu okapu - chlapie zdecydowanie mniej. Na jakiś czas zmywalna farba przejdzie....ale wydaje mi się, że nie na dłuższą metę.

 

Zresztą wspominając jak moja mama wywalila na ściany u siebie w kuchni szczawiową z blendera :lol2: mam wątpliwości czy warto się w to bawic i po prostu nie położyc płytek. W mieszkaniu wynajmowanym mieliśmy duże kremowe kafle z beżową fugą i sprawowały się rewelacyjnie - ja dużo i często gotuję.

 

Od zawsze też podobały mi się kafle Zienia Picadilly...ah takie białe np w różnych kształtach...miód na me oczy :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakbym sobie wylała na ścianę np. barszcz, to bym sobie dokupiła czerwone dodatki i mówiła,ze tak ma być:lol2:

W mojej kuchni widzę duże płytki (oczywiscie jesli miałabym wybrać płytki, bo najbardziej to jednak widzę szkło). U kogoś na forum je widziałam, chyba u Jaksie. Na razie jednak nie umiem ich zlokalizować. Tyle ze były chyba bardzo drogie.

 

Tak czy owak chyba nie ominie mnie dzwonienie do szklarzy..

A pomysł z gazetą też super! Tylko nie wiem czy mówić o ty Rutinowi, bo się na niego napali!!!!:lol2: Toż tańszego sposobu na ochronę ściany chyba nie znajdziemy:lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rutinowa żono w kwesti co dać nad blat mogę doradzić troszkę.Bardzo chorowałam swego czasu(w sumie to dalej choruję)na matę sibu.Piękne to to jest,widziałam na żywo,ale mnie pan stolarzod kuchni namówił na coś innego.Podobno miało być tańsze,ale nie było.Mam fornir w takim samym kolorze jak blat,mieszkamy od lipca i jeszcze jakoś specjalnie tego nie czyściłam,czasami przejadę szmatką jak wycieram blat.Nie widać na tym zupełnie nic,jednym pociągnięciem szmaty zmyjesz całość.W użytkowaniu sprawdza się super,chociaż przypuszczam,że mata sibu też sprawdziłaby się doskonale.Na pewno sobie ją kiedyś kupię.Udanych wyborów życzę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Płyta meblowa na pewno fajnie wygląda i bardzo ułatwia rozplanowanie systemu akcesorii...właśnie moim zdaniem najładniejszy i najmniej nachalny system ma firma Zobal, tylko jego montaż musi być w płycie meblowej ;)

 

Nie wiem natomiast jak sprawuje się fornir na blacie codziennej użyteczności ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.Bardzo chorowałam swego czasu(w sumie to dalej choruję)na matę sibu.Piękne to to jest,widziałam na żywo,ale mnie pan stolarzod kuchni namówił na coś innego..

 

Gabrysia a mozesz podać ile tak cenowo liczyli za tą matę??

 

Rutinko a napisz Ty mi prosze jak tam Twoje wybory co do modeli kuchni?? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam forniru na blacie,tylko na ścianie,ale jest on w kolorze blatu.Niestety jeszcze się nie nauczyłam wklejać zdjęć,więc się nie pochwalę.

Taka mata sibu jest chyba w rozmiarze 2 metry długości i 1 metr wysokości.Pierwszy raz na żywo zobaczyłam to w sklepie meble Daniela Nowrot w Rybniku,później miałam próbki z targów budowlanych.Mój fornir nie jest taki urokliwy jak ta mata.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam forniru na blacie,tylko na ścianie,ale jest on w kolorze blatu.Niestety jeszcze się nie nauczyłam wklejać zdjęć,więc się nie pochwalę.

Taka mata sibu jest chyba w rozmiarze 2 metry długości i 1 metr wysokości.Pierwszy raz na żywo zobaczyłam to w sklepie meble Daniela Nowrot w Rybniku,później miałam próbki z targów budowlanych.Mój fornir nie jest taki urokliwy jak ta mata.

 

Swojego czasu oglądałam te maty i chcialam je do kuchni ale po 1 cena a po 2 podobno nie są odporne na dzialanie wysokiej temp. Niestety nie wiem ile w tym prawdy ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gabrysia, przypomniałaś mi o jeszcze jednym rozwiązaniu, o którym myslałam kiedyś ;) Czyli nad blat dać kawałek tego, co będę mieć na blacie :) Lub ewentualnie płytę meblową, z której będą górne (czyli białe) szafki :)

Ta mata sibu fajna, nieźle można z nią zaszaleć. Jak o niej czytałam wczoraj, to natknęłam się na post dziewczyny, która napisała,ze po niedługim użytkowaniu stopił się jej kawałek przy płycie :o Ciekawe czy to jednostkowy wypadek. Ale wygladają naprawde super.

 

Netmar, co do kuchni to jeszcze nic konkretnego nie wybrałam. Miedzy świętami a Nowym Rokiem mamy obydwoje urlop, więc wybierzemy się do Ikei i zobaczymy co to warte. Mam nadzieję, ze duzo ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tak w ogóle to nie pisałam co na budowie :) Nie, nie będę dawać 153 zdjęcia dachu:D Ale tylko dlatego,ze Rutin dzis zadnego zdjęcia nie zrobił:bash: "Po co, skoro w niedzielę zobaczysz na zywo". Kurde, do niedzieli to ja tu uschnę z ciekawości:cry:

Ponoć dach już praktycznie gotowy. Dachowcy pod wrażeniem naszych umiejętności negocjacyjnych "z Tym na górze" w sprawie pogody :D Wczoraj trochę popadało, to wzięli się za rozszałowywanie parteru. Dziś pogoda dopisała na budowie. U mnie ulewa, a na budowie tylko zachmurzone niebo :) To na tyle złej pogody, teraz znów ma być w naszych okolicach ładnie :D

 

Kierownik budowy był w tym tygodniu na budowie i jest pod wrazeniem dachu, że ponoć wszystko przemyslane i dokładnie zrobione. Bardzo nas to cieszy. Mamy tylko nadzieję, ze dachowcy go nie przekupili,zeby nam tak powiedział:D

 

Mamy mały problem ze ścianami działowymi. Cegły z grupy silikaty mają 22cm wysokości. 2cm więcej niż Silka z firmy Xella, którą można łączyć z Ytongiem.

Murarz nie bardzo chce murować ścianę z silikatu N12 (12x25x22cm) bo krótkie, więc kupa roboty, a N12/500 czyli półmetrowe są niedostępne (produkcja za daleko stąd i tylko na zamówienie). Jedna hurtownia mogłby nam ją dostrczyć, ale wyszłoby nas to prawie 2tyś drożej. Więc chyba będzie trzeba dziabać ściany z tej krótkiej.

 

Jutro Rutin ma się spotkać z hydraulikiem. Mam nadzieję,ze tym razem spotkanie dojdzie do skutku.

A wczoraj spotkał się z elektrykiem, ojcem mojego kolegi z podstawówki. Mógłby nam zrobić całą instalację elektryczną, centralny odkurzacz i alarm. W kazdym bądź razie wczoraj parę rzeczy uzgodnili, duzo rzeczy proponował tak jak ja chciałam robić. Poza tym powiedział,ze bez konsultacji ze mną (jako kobietą) niczego nie tknie:D Zdecydowanie zdobył tym moje serce i ja go chcę ;) Rutin jednak sie obawia,ze będzie drogi. No nic, na razie czekamy n wstępną wycenę.

 

Więcej grzechów nie pamiętam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jutro Rutin ma się spotkać z hydraulikiem. Mam nadzieję,ze tym razem spotkanie dojdzie do skutku.

A wczoraj spotkał się z elektrykiem, ojcem mojego kolegi z podstawówki. Mógłby nam zrobić całą instalację elektryczną, centralny odkurzacz i alarm. W kazdym bądź razie wczoraj parę rzeczy uzgodnili, duzo rzeczy proponował tak jak ja chciałam robić. Poza tym powiedział,ze bez konsultacji ze mną (jako kobietą) niczego nie tknie:D Zdecydowanie zdobył tym moje serce i ja go chcę ;) Rutin jednak sie obawia,ze będzie drogi. No nic, na razie czekamy n wstępną wycenę.

 

Więcej grzechów nie pamiętam :)

 

U nas w dniu dzisiejszym rozpoczely się pierwsze prace "elektryczne" wiec narescie widze "swiatełko w tunelu" prac instalacyjnych ;):)

 

Rutinko a mam pytanie odnosnie wyceny. Dotyczy robocizny czy koszta: materiał+ robocizna ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...