Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Parterówka L&M


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 2,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

malujemy głównie na biało - zostało nam ostatnie malowanie na gotowo - na razie podkłady były zwykłe - zastanawiam sie nad sensem malowania droższą farbą tzw zmywalna

 

jak znam moje Kochanie - to kolory będą zmieniane co 3-5 lat wiec i tak malowanie mnie czeka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znając naszą chęć do remontów itp, to w paru miejscach muszę mieć taką do szorowania :D ;)

 

My też praktycznie wszystko będziemy mieć na biało (choć Rutino stara się walczyć ze mną o jakieś kolory:) ). Z opinii to grunt pewnie będzie śnieżki, a farby nie wiem. Nie chcę przepłacać, ale musi być taka, żebym umiała sama nią pomalować :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zeszły tydzień był dla mnie dość intensywny zawodowo. W piątek miałam ważny egazamin, do którego wypadało się trochę pouczyć :) Egzamin zdany i mam nadzieję,ze mój wysiłek zostanie nagrodzony lepszą wypłatą:D W końcu pantony za darmo nie są:lol2:

|Wczoraj spędziliśmy pół dnia na budowie.

A dziś znowu tam jedziemy na pierwszego grilla :) Okazja do swiętowania: awans zawodowy i moje jutrzejsze urodziny :D

 

A na budowie:

-Parapety już do porządku osadzone i dalej wyglądają przeslicznie. No zachwycona jestem tymi naszymi parapetami!:yes: Ja nie wiem czy to normalne tak sie parapetami podniecać:lol2:

- Wpłaciliśmy zaliczkę na panele. Listwy jeszcze nie wybrane:)

-Wczoraj spędziliśmy z kafelkarzem trochę czasu nad dużą łazienką. Oczywiście projekt projektem a rzeczywistość inna :) Jako ze serca do tej lazienki już nie mam, to większość decyzji podjął Rutino. Mamy już wannę do tej łazienki. Wybór padł na wannę poolspa linea.

-Mała łazienka już całkiem wykafelkowana.

-Powyrywałam z bratem zielska, które jakiś czas temu mój tata potraktował rundupem.

-W ramach przygotowań do imprezy urodzinowej wywalilam wszystkie śmieci z tarasu i okazało się, ze mamy ogromny taras:D

-Nie mamy jeszcze prawie nic wykonczonego, ale mamy już huśtawkę ogrodową:D Moja babcia postanowila zrobić nam taki prezent. Prezent na moje urodziny i na nowy dom. Huśtawka super, Wielka, prosta, bez falban itp, porządna i bardzo wygodna. Ciężko teraz coś robić jak sie ma huśtawkę:D

 

Niestety wczoraj było też i nieprzyjemne zdarzenie. Przez moją nieuwagę młodszy synek spadł ze schodków przed domem:( Uderzył czołem o kamień. Nikomu nie życzę widoku leżącego, zakrwawionego dziecka.. Momentalnie byliśmy na izbie przyjęć. Obyło się bez szycia, ma tylko specjalne plastry. Eh. Oczy dookoła głowy to na budowie i tak za mało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ponieważ imprezka jest dziś .... z wyprzedzeniem .... wszystkiego naj z okazji 18 urodzin

http://porebski3940.files.wordpress.com/2011/10/tort-urodzinowy.jpg

 

http://www.gastronauci.pl/aimg/szampan_600.jpg

-------------------------------------------------------

poróbcie dziś jakieś fotki jak będziecie na budowie

a z Bartkiem też coś takiego przeżyliśmy - rozwalił sobie łuk brwiowy - krew lała się niesamowicie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwszy grill za nami. Było super.

Od miesięcy chodze rozdrażniony naszą działką. Teoretycznie jest świetnie zlokalizowana pod kątem małych dzieci: bardzo blisko jest szkoła, przedszkole, przystanek, sklep, jest płasko itd. No i cena była b.dobra. Teraz dopiero widać że zabudowa jest tam za gęsta i trochę nas to drażni.

Dopiero dziś to ze mnie wszystko zeszło, było naprawdę fajnie i nic nam nie przeszkadzało. Mamy wspaniały duży taras! dzieci z basenu zrobiły sobie błotko i były zachwycone:)

Pod koniec burza jednak zwyciężyła, poziomy deszcz przeprowadził nas do dużego pokoju.

 

Przeraża mnie myśl o przeprowadzce. Szybko to budowanie poszło i bez większych kataklizmów. W połowie sierpnia będzie rok od rozpoczęcia budowy.

 

Temat wygrzewania posadzek uznaję za zakończony, trwało to łącznie ze trzy tygodnie i pochłonęło z 400kg węgla.

reku sobie wieje, myślę że śmiało można by już dom ocieplić. Tylko musimy sprzedać mieszkanie żeby na to ocieplenie mieć. A z tym się robi kłopot.

Pokazały się rysy na wylewce w dużym pokoju. Ledwo widoczne dwie kreski w poprzek pomieszczenia, oddzielają poszczególne pętle podłogówki. Mam nadzieję że to nie jest kłopot.

W największej ulewie postanowiłem zwiedzić nasze gigantyczne poddasze. Suche jak pieprz, Nigdzie nie ma najmniejszej plamki.

 

chyba zepsułem teściowi kosę spalinową bo wyraźnie moc straciła. marketówa taka, może dwa sezony to jest dla niej za dużo?

 

Temat trawnika mnie przeraża, najchętniej sprzedałbym go ogrodnikowi. Tylko za co? :)

 

Jak śpiewał Grabowski, jest dobrze ale nie najgorzej jest :)

Edytowane przez rutino78
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U nas była niezła nawałnica. Takze wlazłem na strych choć nie mam tam podłogo łaziłem po jętkach i sprawdzałem szczelność dachu :p

Sucho jak pieprz:D. Ale uczucie przy grzmotach i ulewnym deszczu niesamowite. Słuchałem czy nie skrzypi pod naporem silnego wiatru. ale nie jestem pewien trochę warunki panujące na zewnątrz zagłuszały. Trawnikiem się nie przejmuj to jest pikuś przy budowie domu :yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Konrad, bardzo dziękuję! Do tej 18-tki trzeba byloby jeszcze 11 lat dodać:D

 

Tak jak Rutino pisal, pierwszy grill udany. I fantastyczne uczucie,ze to tak na całkowicie swoim:)

Za tydzień powtórka z rozrywki ze znajomymi:D

 

Zdjęć sensownych, zwłaszcza takich do pokazania na forum brak, bo nam się bateria rozladowała. Zapomnialam naładować:sick:

 

Dziś zamówiliśmy umywalki, miski sedesowe itp.

Wczesniej mysleliśmy zeby kupić zwykłe deski sedesowe, bo wolnoopadające mogą dzieci wykończyć. Ale chyba jednak stanie na wolnoopadających:)

 

Zmykam napić się urodzinowego winka:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Przeraża mnie myśl o przeprowadzce. Szybko to budowanie poszło i bez większych kataklizmów. W połowie sierpnia będzie rok od rozpoczęcia budowy.

- Temat trawnika mnie przeraża, najchętniej sprzedałbym go ogrodnikowi. Tylko za co? :)

 

chyba zepsułem teściowi kosę spalinową bo wyraźnie moc straciła. marketówa taka, może dwa sezony to jest dla niej za dużo?

 

faktycznie jak popatrzy się z perspektywy 12 miesięcy to te powiedzmy 2 miesiące i przeprowadzka to już lada moment - też jakoś dziwnie to odbieram .... nie potrafię tego opisać ale ani to ekscytacja , ani przerażenie ... coś dziwnego ... taka myśl że lada moment coś się skończy ....coś z czym jest mi bardzo dobrze

 

co do kosiarki spalinowej - ja ostatnio popsułem sasiadowi shtila - poszła cewka - koszt 200 zł - gdy oddawałem sąsiad powiedział że mamy teraz kosiarke na spółkę - taka użwana pewnie ze 400 zł warta :D

 

trawnik - wyrównać teren - posadzić trawe i poczekać .... znajomi od 2 lat urządzają ogród - kupują krzaka , stawiają go w donicy i po ok 2 miesiącach jeśli nie zmienią zdania co do miejsca to zakopują :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję Venusku:hug:

 

Do mnie to jeszcze nie dociera,ze to w sumie już niedługo. Z jednej strony patrząc na kalendarz widzę,ze jeszcze trochę, ale jak chodzę po domu to wydaje mi się,ze jeszcze duużo rzeczy do zrobienia. I nie mam wrażenia,ze już za parę tygodni będziemy się pakować..

Myślę,ze to się zmieni jak pojawią się podłogi :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...