Parterówka L&M

[modena]

 

Rutino a tak swoją ścieżką ja ci się nie dziwię że wolisz szlifowac niż łazić po Ikei Ja mam tak samo. Te nasze żony są kochane, ale czasami bardzo męczące

Obawiam się że wszyscy mężowie mają tak samo

 

Wszystkim serdecznie dziękuję za podzielenie się swoim doświadczeniem, a zwłaszcza Rutinom

[rutinowa żona]

Rewo, no jacy Wy (mężczyźni) jesteście biedni:P Nie lubią do Ikei, ale jak już tam wpadną to się o wszystko wykłocają, zamiast grzecznie przytakiwać

A na poważnie, to u nas wygląda tak samo. Ostatnimi czasy Rutino zaraz po pracy jedzie na budowę. Czasem wraca jak ja już śpię. Żeby choć trochę pogadać inaczej niż przez telefon, to staram się wieczorami jak najdłużej wytrzymywać Co jest ciężkie,bo ostatnio jakaś wykończona jestem:rolleyes:

Rozumiem Rutina,ze teraz musi się skupić na budowie, a nie na mnie Chętnie siedziałabym z nim i też coś dłubała (człowieka duma rozpiera jak się okazuje,ze ma jakiś "budowlany" talent- patrz piękne pomalowany plot ). Niestety nie mogę za często "sprzedawać" dzieci rodzicom. A budowanie z dwójką małych dzieci jest niemożliwe. No więc ja siedzę z dziećmi w domu, a Rutino walczy.

Jedynie co staram się pilnować, zeby były jakieś dni, kiedy zajmuje się dziećmi. Dzieciom bardzo go brakuje, więc choćby niedziele ma być dla nich.

 

A co na budowie.

oczywiście Rutino szlifuje Już jest bliżej niż dalej

Kafelkarz kafelkuje. Podłoga w kuchni coraz ładniejsza

Jutro przyjeżdzają skończyć roboty przed domem. Niestety inni niż poprzednio.

W sobotę przychodzi stolarz i ostatnie decyzje dotyczące mebli kuchennych:wiggle:

Również w sobotę jedziemy podpisać umowę na drzwi wewnętrzne

 

Zdecydowalismy w końcu co z listwami przypodłogowymi. Będą listwy z mdf-u Eggera, takie jak nasze panele. MYslałam o innych mdfach lub drewnianych, ale nie gdyby nie udało się dopasować koloru ,to było by beznadziejnie. A tak mam pewność, ze będą idealnie pasować

JUz dawno byśmy się na nie ostatecznie zdecydowali, ale był problem z osobą, która je połozy. Już pisałam jakiś czas temu,ze facet nie ma teraz maszyny,zeby je idealnie przeciąć. W związku z tym uslyszałam,ze wszyscy chcą plastiki, a poza tym dziwi się, bo przy montażu paneli plastikowe listwy montują gratis. A ja chcę z mdfu, za których montaż trzeba płacić

No ale w koncu znalazłam osobę, która je połozy i nie policzy jak za zboże.

 

 

Wyjazd do Ikei okazał się owocny chociaż, na razie kupiliśmy delikatnie mówiąc niewiele Rutino kupił sobie regał do gospodarczego a ja wieszaki do szafy:lol2:

Za to wiemy juz, ze na pewno kupimy mlodszemu potomkowi meble Ikea Stuva. Najpewniej w wersji biało-zielonej. Nie kupiliśmy ich wczoraj,bo nie mogliśmy się zdecydować czy kupić wersję niższą (128cm) czy wyższą (192). Pokój jest niewielki, ale wysoki. I dziś sobie pomierzyłam i chyba jedna szafka będzie wyższa,druga niższa Teraz tylko zdecyować co w środku i mozna zamawiać.

 

Poza tym chyba wyklarowała nam się wizja wiatrołapu. Nie chcemy,zeby był na poważnie i jakoś strasznie elegancki. Jakoś ciągnię nas w wersję bardziej energetyczną, zeby każdy się usmiechnął, wchodząc do naszego domu. A do tego potrzebna szczypta koloru:)

Widzę to tak (ale jestem ciekawa opinii czy może to dobrze wyglądać):

podłoga będzie taka

http://image.ceneo.pl/data/products/4404814/f-halcon-podlogowa-titan-gris-60x60.jpg

ściany białe lub jaśniutki szary (pomieszczenie niewielkie poza tym od północy, więc nie chce go zaciemniać bardziej)

szafka na buty biała

http://www.ikea.com/pl/pl/images/products/stall-szafka-na-buty--przedzialy__0105257_PE252359_S4.JPG

wieszak biały, jest naprawdę fajny, pojemny, ma 3 rzędy haczyków

http://www.ikea.com/pl/pl/images/products/tjusig-wieszak-stojacy__0095763_PE237603_S4.JPG

ewentualnie ten wieszak,zeby było bardziej kolorowo:P (choć nie ukrywam,ze cenowo bliższa mi ikea. jednak inspirowany na allegro jest niewiele droższy)

http://www.johnnyjanosik.pl/1137-1524-thickbox/wieszak-inspirowany-projektem-hang-it-all.jpg

i teraz krzesło

pomarańczowe (choć na żywo bliżej mu do czerwonego- ale ja bardziej facet jesli chodzi o kolory;) )

http://www.business.ikea.com/webimage/ProductMainImage/assets/catalog/reidar-krzeso__0121721_PE278279_S4.JPG.jpg

lub niebieskie

http://www.business.ikea.com/webimage/ProductMainImage/assets/catalog/reidar-krzeso__0121719_PE278277_S4.JPG.jpg

i do tego duże lustro w ramie takiej samej jak krzesło.

[RK1719508166]

.... A budowanie z dwójką małych dzieci jest niemożliwe. No więc ja siedzę z dziećmi w domu, ....

 

ej ... weź nie strasz .... bo nigdy chałupki nie skończę i się nie przeprowadzimy

[Venus_m]

Rutinka straciłam rachubę czy chcesz spójnie czy nie, więc oceniając tylko wiatrołap mi się podoba

 

Dałabym krzesło czerwone i niebieskie obok siebie, a za nimi lustro

[madzia11mk]

Świetny pomysł na wiatrołap

Ale ja zostałabym przy białych ścianach

 

Co do mebelków Ikea Stuva - też zwróciły moją uwagę, widziałam je u znajomych i są naprawdę fajne. Może nasz Młody też je dostanie?

[rutinowa żona]

Konrad, jak juz pisałam w Twoim dzienniku, z Wami nie będzie tak źle

 

Justyna, oczywiście że chciałabym,zeby bylo w miarę spójnie. ogólnie widzę dom w ten sposob:

- ściany białe, być może w niektórych miejscach jakieś odcienie szarości.

- kafelki wszelkie są bialo-szare, szare, grafitowe i czarne (więc mozna powiedzieć ze jakaś tam spójność jest ) . O przepraszam, w kotlowni są jakieś bezowo-bure, ale to się nie liczy:lol2:

- panele (poza pokojami chłopców) http://img267.imageshack.us/img267/4350/sdc13961.jpg

- meble białe i brązowe (drewniane)

- lamp nie mamy wybranych ale będą białe lub czarne

Czyli ogólnie biało-szaro, czarno- brązowo (w sensie drewna). A do tego chce troche koloru w dodatkach. Własnie jakieś kolorowe krzesło w wiatrołapie, jakaś kolorowa doniczka, patera czy poduszka. Z umiarem. Oczywiście nie umiem się na żaden kolor zdecydować. Aktualnie chodzi mi po glowie trawiasta zieleń. Ale na pewno będę chciała zeby w jednym pomieszczeniu był jeden kolor.

 

Co do wiatrołapu to dwa krzesła mi tam chyba nie wejdą. A wieszak moze byc ikeowski czy jednak lepszy ten drugi?

No i patrząc co napisałam wyżej to chyba wiatrołap spojny będzie z resztą

[rutinowa żona]

Madziu, dzięki Co do ścian to ja najchętniej dałabym białe, tylko boję się,ze one za chwilę będą fatalnie wyglądać. No ale na 98% będę białe,bo innego pomyslu na nie nie mam

 

meble Stuva sa naprawdę super. Jedyny minus taki,ze za duzo mają kombinacji i ciężko się zdecydować

Nasz mlodszy miał obiecane meble od dziadków na roczek

[Venus_m]

Rutinka ok.

 

Bazę masz i przy niej pozostań, nie maluj ścian na energetyczne kolory, bo jeszcze Ci się odwidzą i katastrofa. U nas wiatrołap np jest cały biały i jednym elementem kolorowym jest pstrokata ławka. Ja mam o tyle dobrze, że nie muszę się trzymać kolorów tylko wzorów (jak np stylizowane fotele i ławka na wiatrołapie).

 

Do rzeczy Ty też nie musisz się bardzo trzymać kolorów, bo akcent kolorowy może być inny. Ważne abyś trzymała się stylistyki. Krzesła metalowe to trochę skandynawia i industrial. Zastanów się czy reszta dodatków będzie podoba

[rewo66]

No budowanie z 2 małych dzieci jest trudne to na pewno zgadzam się.

Ja bym dał do wiatrołapu jasnoszary ale taki b. jasny + dodałbym te 2 krzesła kolorowe i wieszak z kulkami kolorowymi dla złamania tej szarości. . U nas też tak planujemy zrobić (może tylko inne kolory jako wstawki) - wiadomo wiatrołap i tutaj biel lubi się szybciej przybrudzić

[rutinowa żona]

Energetyczne kolory na ścianach nie wchodzą w rachubę Mocny kolor ma być tylko w dodatkach, łatwo wymienialnych. Ewentualnie jakieś krzesło czy coś (w razie czego wyniosę je na poddasze i będę udawała,ze nigdy go nie było:rolleyes: ze scianą byłby już mały problem ).

 

Jak napisałaś o spójnej stylistyce to pomyslałam o kolorach

ja się nie upieram na te konkretnie krzesła (choć Rutinowi bardzo się spodobały). Ważne zeby było coś prostego, w mocnym kolorze. Nawet nie muszą być jakieś super wygodne, bo butów godzinami sie nie ubiera

 

Styl skandynawski bardzo mi się podoba, ale nie sądze,ze mi to wyjdzie w pozostałych pomieszczeniach.

Patrząc na pozostałe krzesła, które docelowo bym chciała u siebie mieć (pantony, ewentualnie eamsy, do kuchni takie http://www.ikea.com/us/en/images/products/glenn-bar-stool__0086706_PE215621_S4.JPG to może powinnam pójść w plastik.

Aczkolwiek jesli Rutin uprze się na to jedno metalowe to będzie niespójnie

Dziękuję Venusku za te wskazówki

Aaa, i jak z czystością ścian w Twoim wiatrołapie?

[Venus_m]

http://allegro.pl/fotele-design-dunski-oryginalne-lata-60-70-modern-i2524597845.html Przyniosłam fotele Pasują do eamsów i mają plamę koloru.

 

A ja wam powiem, że ten wieszak Hang it all kolorowy jest super, tylko dobrze wygląda jak jest na nim zawieszona maksymalnie jedna rzecz-dwie rzeczy Dlatego też wybrałabym ten prosty z Ikea.

 

U nas super, białe ściany, jedna zasłonięta białą szafą, na drugiej na połowie wielkie lustro w białej ramie. W okolicach alarmu czyściutko, co prawda dzieci nie posiadam, ale dwa rozrabiające koty mam

 

Odnośnie tego czy coś będzie spójne czy niespójne to też nie można demonizować. Jestem zdania że we własnym domu to gospodarz ma być szczęśliwy a nie forum muratora. Jeżeli wam się te metalowe podobają to bez wahania Chyba, że chcesz startować w konkursie na najbardziej spójny dom.

 

Jeszcze do przejrzenia wątek forumowej Bluezee, wnętrze z plamami koloru i wieszakiem hang it all http://forum.muratordom.pl/showthread.php?192753-Kuchnia-Bluezee/page18&highlight=bluezee

Edytowane 3 Sierpnia 2012 przez Venus_m

[AniaS79]

Rutinka siedziałaś na pantonach? Jeśli nie - polecam wypróbować. Wg mnie są koszmarnie niewygodne. Eamsy wręcz przeciwnie - o dziwo.

[rutinowa żona]

Aniu, siedzieliśmy na pantonach, na eamsach nie. I dla nas pantony były bardzo wygodne. Ja jestem moze mało wiarygodna, bo je uwielbiam. Ale Rutinowi też się na nich wygodnie siedziało, a on strasznie w tej kwestii wymyślaty

 

Venusku, to nie ja zaczęłam temat spójnośći I absolutnie nie dążę do miana baby z najbardziej spójnym domem. Daleko mi do tego, ale o pewnych rzeczach warto mi mowić Byc może spodoba mi się coś bardziej, niz pierwotnie planowałam. I na pewno nie zrobię niczego wbrew sobie

 

Krzesło nam się bardzo podoba, ale mnie osobiście brakuje innych mozliwości kolorystycznych. Dlatego biorę jeszcze pod uwagę krzesło Simple.

http://www.customform.pl/_uploads/thumb/uploadsEDI---WYROBYKrzeslasimplyzest-jpg_770_500_normal_0_1341404774.jpg

Tyle ,ze nie widział go jeszcze Rutino i nie wiem co o tym sądzi Innych fajnych, w sensownej cenie (simple oczywiscie nie oryginalne) nie znalazłam.

 

Jeśli chodzi o wieszak to mnie się ten kolorowy bardzo podoba, ale wydaje mi się, że przez wielkosć niektórych kulek moze być niewygodny. A ten ikeowski ma te haczyki niewielkie, wiec powinno się łatwo wieszać wszystko.

Jednak przewaga kolorowego jest w tym,ze zajmuje mało miejsca. Na podłodze w ogóle tego miejsca nie zajmuje

 

Jak juz pisałam, nie mam miejsca na dwa krzesła. Szerokość ściany, na której to ma być to 218cm. Sama szafka na buty ma ponad 90cm. Wieszak z ikei to 45 cm. Nie wiem czy lustro dać poziomo na tej ścianie, czy na przeciwległej pionowo.

Jutro porobię zdjęcia tego wiatrołapu i będę prosiła o rady. Bo przy następnej wizycie w ikei będę chciała to kupić.

 

A potem przyjdzie czas na salon

[AniaS79]

Aniu, siedzieliśmy na pantonach, na eamsach nie. I dla nas pantony były bardzo wygodne. Ja jestem moze mało wiarygodna, bo je uwielbiam. Ale Rutinowi też się na nich wygodnie siedziało, a on strasznie w tej kwestii wymyślaty

Ok, ok, w takim razie się nie wtrancam Może ja mam inaczej plecy wyprofilowane Dla mnie oparcie było zbyt pionowe do wygodnego siedzenia.

 

To simple jest świetne! Widziałaś je gdzieś? "Macałaś"? Mnie by się takie białe przydało...

[rutinowa żona]

Aa, zapomnialam.

Venusku, dziękuję za namiary na wątek Bluezee!

A fotel całkiem niezły, ale musze pokazać Rutinowi. I trochę cena ciut za wysoka jak za tylko "niezły" fotel Tak czy siak na pewno pokażę Rutinowi!

 

Aniu, jaka zmiana avatarku! Toś Ty?

Zdecydowanie każdy ma inne plecy Nawet między mną a Rutinem widze różnicę. MNie na czymś jest wygodnie, a Rutin nawet nie chce usiąść,bo "już go boli":lol2:

Te krzesła są w customform między innymi., Trzeba by zadzwonić do katowickiego czy mają je na stanie. Wydaje mi się,ze są w jednej kawiarni u nas w mieście. Nie wiem czy to te, czy jeszcze większa podróba podróby:lol2: Spróbuję przy okazji zapytac Jesli to te, no to są całkiem ciekawe. proste plastiki, ale trudno oczekiwać od nich nie wiadomo czego

[AniaS79]

Aniu, jaka zmiana avatarku! Toś Ty?

Jam to

[rutinowa żona]

A coś Ty taka młoda?? Avatar zdecydowanie seksowniejszy od poprzedniego

[Venus_m]

Rutinsa a może krzesło Zara?

 

ało to http://mebleplonsk.pl/?553,krzeslo-zara

[AniaS79]

A coś Ty taka młoda??

A bo ja się nie starzeję http://emotikona.pl/emotikony/pic/04icon_rotfl.gif

A poważnie: no nie taka zaś, rocznik masz w nicku

 

Krzesło Zara zdecydowanie fajne jest. Tylko czy wygodne (?) Ja chyba muszę osobiście ocenić "pupialnie" zanim kupię

[rutinowa żona]

Fajne są te krzesła, ale z tego co zauwazyłam (acz zadne z nas tego nie powiedziało) ciągnie nas do krzeseł, które nogi również w kolorze. mam na myśli oczywiście krzesła do wiatrołapu W tym krześle siedzisko sliczne, ale te nogi jakieś takie.. byle jakie. Mam nadzieję,ze rozumiesz o co mi chodzi Ale pokażę Rutinowi. Moze stwierdzi,ze to najpiekniejsze krzesła jakie kiedykolwiek widział

 

Zapomniałam zapytac o jedno, a jutro mi to będzie potrzebne. We wstępnej wizualizacji kuchni miałam zaproponowany bialy blat połysk. Kurde, ja nie wiem czy ten połysk na blacie to dobra rzecz. Co myslicie?

Venus, masz blat o strukturze skórki pomarańczy nie? Czyli ma jakieś zagłębienia? Włazi w to brud? A przede wszystkim z jakiej firmy masz ten blat?

 

Aniu, rocznik widzę, ale buźka na młodszą wygląda

Ja krzesła też muszę wcześniej wypróbować. jedynie te do wiatrołapu mogę kupić bez sprawdzania. Na takim krzesle siedzi się chwilę. Zresztą i tak najczęsciej będzie wykorzystane przez dzieciaki lub seniorów. I to przez krotką chwilę. Więc ważne,zeby coś pod tylkiem było. Nie musi być wygodne

 

Swoja drogą, jesli krzesło byłoby w stylu Zary, to dałąbym białe, nie kolorowe. Jest juz na tyle ozdobne, ze kolorem go nie trzeba wyrózniać

Edytowane 3 Sierpnia 2012 przez rutinowa żona