lea1719506104 28.10.2012 07:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2012 Gratuluje przeprowadzki !!! Cudnych chwil w nowym domku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
RK1719508166 28.10.2012 08:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2012 jestem szczęśliwy. i cholernie dumny z siebie. zbudowałem dom! no, może nie całkiem samodzielnie, ale ważne że stoi Od miesięcy ten dzień jawił mi się niczym pożoga. Ale udało się to logicznie zaplanować. pięciu mężczyzn, trzy kobiety, jeden Lublin i w trzy kursy graty zapakowane, przewiezione i (bardzo wstępnie) wypakowane. Człowiek wiele zniesie. A na koniec zabawa z dziećmi w przestronnym pokoju. Super nagroda. A teraz bezprzewodowy internet złapał świetny zasięg Jutro chcialbym rozpracować neostradę, cyfrę + a przede wszystkim pralkę trzeba jakoś skomunikować z kanalizą. Korci żeby po kafelkarza zadzwonić. Z rzeczy smutnych to rozstaliśmy się dziś z naszym kochanym kafelkarzem. Zrobił już wszystko co było do zrobienia, w bardzo wielu rzeczach nam pomógł i za biały montaż skasował nas wyjątkowo ulgowo. finansowo ruina. kredyt, debet i rodzina. Ale wyjdziemy z tego. Dziękujemy wszystkim za ciepłe słowa. Oczywiście dziennika nie zamykamy, choć teraz mniej będzie się działo. Postaramy się porządnie sfotografować nasz domek. Ocieplenie domu się powoli kończy, jak wyschnie to zacznie się robić elewacja. A ja muszę jak najszybciej wziąć się za rozłożenie wełny na stropie, może to powściągnie apetyt naszego piecyka. widzę że poszło Wam to sprawniej niż nam tzn chyba mniej kartonów i gratów było u Was u nas dom bunkier i internet nie działa za dobrze, do tego modem skiereszowany ... ale już niedługo ... na gwiazdkę będzie nowy ruter i internet w każdym gniazdku w domu + Wi Fi po 2 tygodniach nasz syn oswoił się z domem i coraz mniej wspomina że tęskni za swoim pokojem w bloku TV i pralka też były podłączane po kilku dniach , może to i dobrze do TV to typowy zjadacz czasu , a jak go nie było przynajmniej co nie co w domu jeszcze porobiłem jeśli chodzi o finansowa ruinę - chyba większość przez to przechodzi , nas tez to dopadło mimo tych wszystkich "problemów" i my się dołączamy do szczerych gratulacji życzymy wielu niezapomnianych chwil w nowym własnym domu!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rewo66 28.10.2012 09:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2012 Konrad dobrze prawi. Finansowa ruina fajne określenie. Grunt że rodzinka ma się dobrze i na swoim. Co tam forsa. Rutinki życzę wielu przyjemny chwil, godzin i lat w nowym domku na swoim. Biorąc pod uwagę czego dokonaliście i to jeszcze przy 2 dzieci, reszta to pikuś. Pan Pikuś. Szacun wielki. Ps. Co nas odróżnia od zwykłych ludzi, zwykłych zjadaczy chleba, że zamiast narzekać, to to że staramy się spełniać nasze marzenia mimo wielu wyrzeczeń i przeciwności losu. Sorry tak mnie dziś naszło filozofowanie. Nic pora kończyc jadę do domu coś zrobić - zima mi nie straszna Wziąłem z sobą dopalacza w piersiówce. A co? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gingeros 28.10.2012 17:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2012 Konrad dobrze prawi. Finansowa ruina fajne określenie. Grunt że rodzinka ma się dobrze i na swoim. Co tam forsa. Rutinki życzę wielu przyjemny chwil, godzin i lat w nowym domku na swoim. No żeby nie było ruiny to wszystkim życzę miliona w totka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
madzia11mk 29.10.2012 07:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2012 Gratulujemy I teraz czekamy na zdjęcia nie z budowy, a z domu ! Jak tam pierwsza noc? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agusia_x 29.10.2012 07:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2012 Gratulacje Szybciutko Wam poszło. Jedna rada, od razu rozpakujcie wszystkie kartony. Ja tego nie zrobiłam i do tej pory w jednym pokoju stoją nierozpakowane pudła. A mieszkam od lipca:mad::mad: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rutino78 29.10.2012 08:03 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2012 Zimnooooocoś nie umiem tej cholernej podłogówki opanować. Tydzień temu było za ciepło, więc ją stopniowo przykręcałem. A teraz mamy lodowatą sypialnię i pokój syna. Piec chodzi na pełnych obrotach, przy rozdzielaczu zasilanie i powroty każdej pętli ciepłe, a podłogi letnie. Wkurza mnie ta podłogówka, na razie doceniam wszystkie jej wady.Poza tym jest super:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ivy17 29.10.2012 08:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2012 coś gdzieś jest zakrecone bo może nagrzewa się dłużej ale nie w nieskończoność Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rewo66 29.10.2012 10:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2012 (edytowane) Zimnooooo coś nie umiem tej cholernej podłogówki opanować. Tydzień temu było za ciepło, więc ją stopniowo przykręcałem. A teraz mamy lodowatą sypialnię i pokój syna. Piec chodzi na pełnych obrotach, przy rozdzielaczu zasilanie i powroty każdej pętli ciepłe, a podłogi letnie. Wkurza mnie ta podłogówka, na razie doceniam wszystkie jej wady. Poza tym jest super:) A może masz zapowietrzoną podłogówkę w tej części? Edit: jak daleko masz te pomieszczenia od pieca może mają najdłuższą drogę chociaż jeśli są ciepłę na zasilaniu i powrotach to raczej nie to Edytowane 29 Października 2012 przez rewo66 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rutinowa żona 29.10.2012 13:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2012 (edytowane) Kurde, myślcie o mnie,co chcecie, ale naprawdę się wzruszyłam, jak przeczytałam Wasze komentarze:D Bardzo dziękuję za kibicowanie podczas przeprowadzki i miłe słowa po No cóż, przeprowadzka to kilka ciężkich dni, ale z pomocą bliskich da się przeżyć Jak pisałam wcześniej, czwartek i piątek dopołudnia to były dni sprzątania nowego domu. W piątek popołudniu przyjechała moja mama i pomagała przy pakowaniu (oczywiscie w zeszłym tygodniu codziennie jakiś worek zapełniałam). W sobotę zgodnie z planem z samego rana zawiozłam dzieci do teściowej i się zaczęło Ja, moja mama i siostra pakowałyśmy. Tata rozkładał na częsci pierwsze zbyt duże meble,zdejmował lampy i nagminnie znajdował prezerwatywy pod szafą (oczywiście nie zużyte:lol2:). Rutino, mój brat, brat Rutina i (przez chwilę zanim poszedł do pracy) przyszły szwagier ładowali do auta i zawozili do domu. Zaczęli pakować do auta przed 9. Po 3 kursach, przed 16 byliśmy już w nowym domu Oczywiście ostatni kurs, to nie tylko wypozyczony Lublin ale też 3 osobówki W domu czekał na nas ugotowany przez teściową obiad:D Przydało się coś ciepłego, bo cały dzień padał deszcz. Straszna pogoda na przeprowadzanie się A potem zaczęło się rozpakowywanie. Ja z mamą poukładaliśmy większość rzeczy w kuchni, a tata z bratem i Rutinem skręcali znów meble itp. Po 18 pojechałam po dzieci. Starszy jak wszedł do domu nie wiedział co najpierw oglądać, zachwycony był Natomiast młodszy na rękach, bo nie wiedział gdzie jest. Jak poprzednio widział dom, to były same kartony:D Pierwsza noc była krótka. Spaliśmy w czwórkę na jednym łóżku. Masakra:D Ale daliśmy radę Śniła mi się nasza była opiekunka Rutino chciał,zeby poza zajmowaniem się młodszym , umyła nam również podłogę A rano nasza miastowieś przywitała nas śniegiem I od tego czasu oswajamy się z domem i stopniowo ukladamy sobie wszystko Na razie jest dziwnie. Jak na wakacjach- szukanie ciuchów po torbach itp. Wieczorami mam wrażenie ze wszyscy zaglądają nam przez okna (żaluzji na razie brak). Ale poza tym jest naprawdę fajnie Kurde, MAMY DOM!!!!!! Edytowane 29 Października 2012 przez rutinowa żona Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
madzioochna 29.10.2012 14:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2012 rutinowa ogromne gratulacje ! Od początku Wam kibicuje (marzę o parterówce), rzadko sie udzielam, bo odzywam się wtedy jak mam coś do powiedzenia. Ale jestem na bieżąco z Waszą budowlaną historią. Cieszę się że już jesteście na mecie. Zmęczeni, spłukani ale szczęśliwi A co do gołych okien, polecam prześcieradła hehe, u mnie tak ze 3 miesiące wisiały przyklejone na taśmę klejącą Wolałam to niż świecenie tyłkiem na całą wieś. A teraz mamy takie zasłony, że jak pozasłaniamy to nawet przy zapalonym świetle nie widać czy jesteśmy czy nie w domu.. Powodzenia w dalszym sprzątaniu, porządkowaniu, ustawianiu, układaniu itp.. No i , jak wszyscy, czekam na zdjecia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
RK1719508166 29.10.2012 15:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2012 nie no nie mogę się powstrzymać teraz już wiadomo dlaczego małych Rutinów jest tylko 2 tylko czemu pod szafą??? :lol2: :lol2: ok czytam dalej ..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rewo66 29.10.2012 21:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2012 nie no nie mogę się powstrzymać teraz już wiadomo dlaczego małych Rutinów jest tylko 2 tylko czemu pod szafą??? :lol2: ..... Wiesz Konrad mnie to tez bardzo poważnie zastanowiło. Czemu pod szafą ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rutinowa żona 29.10.2012 22:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2012 :lol2:Dzięki temu,ze były pod szafą, to mamy teraz dwóch Rutinków :lol2: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
GabrysiaBP 30.10.2012 07:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Października 2012 Ogromne gratulacje! Oby dobrze się mieszkało,powodzenia w nowym domku.Wiem jak to cieszy,ja nie zamieniłabym się już nigdy na świecie!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
madzia11mk 30.10.2012 08:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Października 2012 Ojj ale wam zazdroszczę :rolleyes: Już na swoim, na nowym... fajnie się czyta jakie uczucia i przemyślenia Wam towarzyszą Wszystkiego dobrego na nowej drodze, w nowym miejscu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
modena 30.10.2012 09:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Października 2012 HURA, Rutinki już w domku:wave: Gratulacje:yes: Wszystkiego dobrego w nowym rozdziale Waszego życia. Pozdrawiam:bye: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Venus_m 30.10.2012 09:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Października 2012 dżizas prezerwatywy, ale musieli mieć miny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AniaS79 30.10.2012 14:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Października 2012 Miny to mieliby, gdyby się znalazły takie po użytku Rutinki spóźniłam się na przeprowadzkę, ale widzę, że i beze mnie daliście radę Moc serdeczności na ten nowy czas ode mnie! Niby nic, ale wszystko jest inaczej... Lepiej:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
netmar 31.10.2012 08:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Października 2012 Gratulacje!!! Szczęsliwego i udanego życia w nowym Wspolnym domku PS: nam juz 2 mc idzie wiec emocje juz opadly ale i tak jest wspaniale Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.