Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do zmagań Roci


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 599
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Identyczny tok myśli kierował mną, gdy to obmyślałam :) Dokładnie, wygodniej będzie przechodzić z zakupami krótszą drogą z przedpokoju, niż omijać ściankę, może jeszcze stołki ;)

 

Wiem, że już mam gotowy projekt kuchni, a ja szukam nowego, ale nie chciałabym później żałować, że mogło być lepiej, wygodniej, a ja tego nie sprawdziłam :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:bash: Nie cierpię ludzi, którzy patrzą tylko jak by tu namieszać... Trafiła mi się taka koleżanka (chyba pseudo koleżanka). Nie dość, że się w porę od niej odsunęłam, to nawet teraz miesza :mad: Udusić to za mała kara :mad:

Wmawiam sobie, że szkoda mojego czasu i nerwów na kogoś takiego, ale podświadomość ciągle gdzieś tam błądzi :p

 

Wygadałam się, może mi ulży choć trochę ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dorotko uciekaj, unikaj i nie pozwalaj kraść Twojej pozytywnej energii :hug:.

Hhmm... podoba mi się pomysł na przeniesienie murku na drugą stronę. To jednak oznacza, że będzie mniej blatu roboczego? Czy dobrze rozumiem, że wtedy nie będzie wysokiej ścianki wcale?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ewuniu, unikam jak ognia... a i tak dochodzą mnie głosy, że miesza :( Mam cierpliwą naturę..., ale do czasu...jak przekroczy cienką granicę będzie burza :( A tak w ogóle to jestem już za stara na takie jej gierki :p

 

Co do kuchni byłoby tak jak w ostatniej wersji, tylko przeniesiona niska ścianka koło lodówki, tzn. lodówka obrócona drzwiami w stronę zlewu i obok niej 2 szafki 50 z szufladami, blatu byłoby tyle samo. A po drugiej stronie kombinuję, że dobrze byłoby chyba po obydwóch stronach kuchenki dać szafki 50, nie byłaby taka wciśnięta do kąta ;) (kuchenka, ma się rozumieć) :)

Chodzi Ci o tą ściankę między kuchnią a przedpokojem? Ona musi zostać, bo na niej są rurki c.o., zarówno na przedpokoju jak i kuchni ;)

 

Pokażę Wam jeszcze rozwiązanie jakie chciałabym zastosować u siebie - niska ścianka i na niej blat, może nawet troszkę szerszy. Fotkę pożyczyłam od Agawi :)

 

kuchnia Agawi (płytki ścienne- sposób ułożenia).jpg

 

Ciekawe ułożenie płytek :)

Edytowane przez Rocia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, nie - zrozumiałam, że usuwasz tę ściankę zasłaniającą lodówkę (na czerwono) i w jej miejsce barek i coś mi nie pasowało.

http://desmond.imageshack.us/Himg267/scaled.php?server=267&filename=roc1w.jpg&res=landing

Zaraz spróbuję wrzucić w program Twoją propozycję.

 

Edit:

Jestem, ale nie wiem czy dobrze zrozumiałam, bo między lodówką a zlewem robi się ciasno :( (około 50 cm?)

O to chodziło?

 

http://img96.imageshack.us/img96/158/rociarzut.jpg

http://desmond.imageshack.us/Himg812/scaled.php?server=812&filename=rocia.jpg&res=landing

Edytowane przez julianna16
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie tak myślałam Ewuś :) Jesteś skarbem, taka zapracowana jesteś, że nawet nie myślałam zawracać Ci głowy moimi nowymi wymysłami, a Ty już zadziałałaś :):hug:

Pestka powiedz jak Twoim zdaniem, będzie wygodnie?

Tak jak już pisałam, teraz mamy ok. 50 cm przejścia pomiędzy szafkami, dajemy radę, szczupli jesteśmy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dorotko cieszę się, że mogłam pomóc :hug:

Dzisiaj siedzę na zmianę w swoich papierach i na FM ;). Muszę mieć przerywnik, bo inaczej zwariuję :lol2:

Te 50 cm oznacza, że nie otworzysz lodówki na oścież :(. Szafki pod zlewem też nie :(. Jeśli to jest dla Was do "przełknięcia" to ok :).

Nie poszerzałabym jednak tych szafek obok lodówki, bo zrobi się wąski niewygodny korytarz. Czyli zostawiłabym tak jak na wizu (na głębokość 37 cm). W zamian pomyślałabym o pociągnięciu górnych szafek do samej góry. Będziesz miała więcej miejsca do przechowywania nie tylko kuchennych naczyń. Te podwójne szafki wyglądają ładnie, ale "marnuje się" przestrzeń ponad nimi. Pamiętaj też, że trudniej takie obsługiwać, bo wyobraź sobie, że masz te górne zamykać bez specjalnych domykaczy. Tutaj sprytny pomysł na górne szafki - te wyższe są większe, ale pomalowane na pół i przez to sprawiają wrażenie dodatkowego rzędu.

http://www.mebledomino.pl/kuchnie/1.jpg

Źródło

 

Edit - tak długo szukałam tej inspiracji (pamiętałam, że gdzieś coś takiego widziałam), że Dziewczyny w międzyczasie napisały o tej lodówce ;). A może pójść nieco w głąb salonu tylko tą lodówką?

Edytowane przez julianna16
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dorotko cieszę się, że mogłam pomóc :hug:

Dzisiaj siedzę na zmianę w swoich papierach i na FM ;). Muszę mieć przerywnik, bo inaczej zwariuję :lol2:

Te 50 cm oznacza, że nie otworzysz lodówki na oścież :(.

 

Jak będzie 50 to akurat na styk by się otwierała...

 

Szafki pod zlewem też nie :(.

 

Ale przecież drzwiczki mają po 40 cm, to chyba spokojnie się otworzą..

 

Jeśli to jest dla Was do "przełknięcia" to ok :).

Nie poszerzałabym jednak tych szafek obok lodówki, bo zrobi się wąski niewygodny korytarz. Czyli zostawiłabym tak jak na wizu (na głębokość 37 cm).

 

Też myślałam o węższych szafkach, ew. o przycięciu blatu od strony ścianki. Wtedy nawet lepiej by to wyglądało, bo szafki przylegałyby do ściany, a nie odstawały jakieś 10 cm...

 

W zamian pomyślałabym o pociągnięciu górnych szafek do samej góry. Będziesz miała więcej miejsca do przechowywania nie tylko kuchennych naczyń. Te podwójne szafki wyglądają ładnie, ale "marnuje się" przestrzeń ponad nimi. Pamiętaj też, że trudniej takie obsługiwać, bo wyobraź sobie, że masz te górne zamykać bez specjalnych domykaczy.

 

Myślisz, że zmieściłyby się 3 rzędy takich szafek? Mają chyba po 40 cm wysokości, razy 3, wychodzi 120. Dolne 85 cm. Wysokość kuchni 240 cm. Zostaje 35 cm pomiędzy szafkami górnymi i dolnymi :( A jeszcze myślałam zrobić mały pas sufitu podwieszanego nad szafkami coby ukryć rurki od wody idącego od łazienki :( Niezła łamigłówka...

 

Tutaj sprytny pomysł na górne szafki - te wyższe są większe, ale pomalowane na pół i przez to sprawiają wrażenie dodatkowego rzędu.

http://www.mebledomino.pl/kuchnie/1.jpg

Źródło

 

Edit - tak długo szukałam tej inspiracji (pamiętałam, że gdzieś coś takiego widziałam), że Dziewczyny w międzyczasie napisały o tej lodówce ;). A może pójść nieco w głąb salonu tylko tą lodówką?

 

Realizacja z tymi trójkolorowymi szafkami świetna, tylko na odpowiednią wysokość mieszkań ;)

A namieszam jeszcze bardziej. Może nie wyburzać do samego sufitu tej ścianki nad blatem tylko zostawić te 45 cm i tam powiesić rząd takich szafek? Ale kombinatorka ze mnie ;)

Edytowane przez Rocia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To po kolei :).

Jeśli szafka pod zlewem będzie chociaż 50 to ok. W rozmiarze 40 może być niewygodna z kolei na to, że zazwyczaj umieszcza się w niej kosz na śmieci i może być ciasno. Zmieści się w takiej zlew od góry? Chyba, że znowu napiszesz, że tak masz i jest ok :D.

 

Szafki górne mają w programie 57 cm, ale jak wspominałam ponakładałam na siebie dwie, bo nie ma takich małych poziomych w programie. Zatem jeden rząd ma około 28 cm. To daje około 85 cm + 85 dolne szafki = 70 miejsca między górnymi a dolnymi ;).

Górne szafki można zrobić w sumie około 90 cm i powinno być ok.

 

Ta kuchnia na inspiracji nie jest dużo wyższa - przyjrzyj się szafkom dolnym i górnym. Są niemal podobne w rozmiarze. To efekt pomalowania na 3 rzędy sprawia takie wrażenie.

Pisałam już, ale nie wiem czy zwróciłaś na to uwagę. W tych szafkach na inspiracji są tylko 2 rzędy szafek - ta górna jest większa, a tylko pomalowanie na dwa kolory sprawia wrażenie 3-go poziomu.

 

Co do Twojego pomysłu, to obawiam się problemu technicznego - jak będzie się trzymała ta górna ścianka? To będzie wymagało solidnego nadproża, tym bardziej jeśli miałyby zawisnąć tam szafki. Efekt wizualny też nie będzie dobrze wyglądał :(.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Juliana ma rację z tymi trójkolorowymi szafkami. A pomysł bajkowy. :yes:

 

Nie kombinuj z tą witryną sklepową – sorki, ale jak zostawisz ten kawałek pod sufitem, to tak właśnie wyjdzie.:(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To po kolei :).

Jeśli szafka pod zlewem będzie chociaż 50 to ok. W rozmiarze 40 może być niewygodna z kolei na to, że zazwyczaj umieszcza się w niej kosz na śmieci i może być ciasno. Zmieści się w takiej zlew od góry? Chyba, że znowu napiszesz, że tak masz i jest ok :D.

 

Nie myślałam o szafce 50 czy, o zgrozo, 40 :( Szafka 80 ma 2 drzwi po 40 cm - o tym pisałam, że nie byłoby problemu z otwieraniem ;)

 

Szafki górne mają w programie 57 cm, ale jak wspominałam ponakładałam na siebie dwie, bo nie ma takich małych poziomych w programie. Zatem jeden rząd ma około 28 cm. To daje około 85 cm + 85 dolne szafki = 70 miejsca między górnymi a dolnymi ;).

Górne szafki można zrobić w sumie około 90 cm i powinno być ok.

 

Przy takich wymiarach OK :) Jak szukałam takich otwieranych do góry to znalazłam właśnie 40 i dlatego nie wchodziły mi 3 rzędy :)

 

Ta kuchnia na inspiracji nie jest dużo wyższa - przyjrzyj się szafkom dolnym i górnym. Są niemal podobne w rozmiarze. To efekt pomalowania na 3 rzędy sprawia takie wrażenie.

Pisałam już, ale nie wiem czy zwróciłaś na to uwagę. W tych szafkach na inspiracji są tylko 2 rzędy szafek - ta górna jest większa, a tylko pomalowanie na dwa kolory sprawia wrażenie 3-go poziomu.

 

Wiem, że tam są dwa rzędy szafek, a tylko wizualnie wygląda na 3... No, tylko wtedy już nie mam wyboru i muszą być robione na wymiar ;)

 

Co do Twojego pomysłu, to obawiam się problemu technicznego - jak będzie się trzymała ta górna ścianka? To będzie wymagało solidnego nadproża, tym bardziej jeśli miałyby zawisnąć tam szafki. Efekt wizualny też nie będzie dobrze wyglądał :(.

 

Nadproże chyba już jest, bo teraz mamy tam okno... Bardziej chodzi mi o wygląd, ale chyba, tak jak mówisz, niezbyt ciekawy :( Zresztą Pestka tak samo myśli :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Juliana ma rację z tymi trójkolorowymi szafkami. A pomysł bajkowy. :yes:(

 

W tej kuchni akurat mi się to podoba, ale obawiam się, że u mnie byłoby za bardzo kolorowo: 3 kolory szafek, drewniany blat, płytki pomiędzy szafkami (nie chciałabym białych, szarych chyba też nie, może jakiś jasny beż, ew. mozaika?)... O ile bez problemu widzę w głowie różne ustawienia szafek to jakoś ciężko mi idzie zobaczyć to kolorystycznie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...