miron123 19.07.2011 20:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lipca 2011 (edytowane) proszę o ocenę wykonania podbudowy pod kostkę i ew. wskazówki, gdyż prace dopiero na starcie. Na zdjęciu podbudowa pod kostkę na podjeździe do garażu (samochody do 4 ton): warstwa gruzu betonowego ok 15cm, piach (trochę żwiru, drobny gruz) 5-10cm i to wszystko będzie dokładnie zagęszczone zagęszczarka, i na to pójdzie podsypka z piasku 2cm i kostka betonowa 6cm. Apropo tej podsypki, jaki piasek zamówić? kopalniany? wiślany? bo planuję zastosować jego pozostałości do wypełnienia szczelin między kostkami po ułożeniu. Edytowane 20 Lipca 2011 przez miron123 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość zibik_eng 19.07.2011 21:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lipca 2011 Ile Cie kasują za tą podbudowę z "gruzu betonowego" ??? Ktoś wpadł na genialny sposób pozbycia się azbestu bez ponoszenia kosztów legalnej utylizacji na dodatek jeszcze za to kasuje pieniądze.... Jeżeli azbest użyty w podbudowie pochodzi z twojego dachu to będziesz mieć malutki ale bardzo kosztowny problem przy następnej inwentaryzacji budynków z pokryciem azbestowym w gminie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Blechert 20.07.2011 15:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lipca 2011 Produkcja, stosowanie oraz obrót azbestem i wyrobami zawierającymi azbest zostały zakazane pod karą grzywny, ograniczenia lub pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat (Ustawa z dnia 19.06.1997 r. – Dz.U.97.101.628 o zakazie stosowania wyrobów zawierających azbest, Dz.U. z 2004 r., nr 3, z późn. zm.). Obowiązki właściciela Zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa osobą odpowiedzialną za ocenę stanu technicznego wyrobów zawierających azbest jest właściciel lub zarządca budowli, instalacji, urządzenia technicznego oraz terenu gdzie takie wyroby się znajdują. Do obowiązków właściciela należy również inwentaryzacja wszystkich wyrobów azbestowych. Na właścicielu lub zarządcy budynku lub instalacji spoczywa ponad to obowiązek: 1.odpowiedniego oznakowania pomieszczeń, w których znajdują się wyroby azbestowe2.opracowanie i wywieszenie w odpowiednim miejscu informacji ostrzegawczej o zagrożeniu azbestowym3.zaznaczenie na planie sytuacyjnym terenu miejsc z wyrobami azbestowymi Niedopełnienie obowiązku inwentaryzacji wyrobów azbestowych grozi karą grzywny, której wysokość wymierzana jest w stawkach dziennych wynoszących od 10 zł do 20 tys. zł. Sąd grodzki może orzec karę grzywny w wysokości nie mniejszej niż dziesięć stawek dziennych oraz nie większej niż 360. Podstawę prawną stanowią w tym wypadku: Ustawa z 27 kwietnia 2001 r. o odpadach (DzU z 2001 r. nr 62, poz. 628 ze zmianami). oraz Rozporządzenie ministra gospodarki, pracy i polityki społecznej z 23 października 2003 r. w sprawie wymagań w zakresie wykorzystywania i przemieszczania azbestu oraz wykorzystywania i oczyszczania instalacji lub urządzeń, w których jest lub był wykorzystywany azbest (DzU z 2003 r. nr 192, poz. 1876). Składowanie Zgodnie z ustawą, karze grzywny w wysokości od 5 do 20 tys. zł lub karze aresztu – od 5 do 30 dni, podlega każdy, kto magazynuje lub składuje odpady w miejscach do tego celu nieprzeznaczonych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
miron123 20.07.2011 16:51 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lipca 2011 ja mam umowę z firmą na wykonanie podbudowy i ułożenie kostki więc niech się chłopaki martwią. Płacę 70zł/m2 i do nich należy: -zrobienie podbudowy z materiałami (dlatego pytam was o opinie co do podbudowy)-ułożenie kostki-ustawienie obrzeży z mojej strony:-materiał: kostka brukowa i obrzeża-kupno 5 ton piasku na podsypkę pod kostkę i do zasypania fug (dlatego też pytam o piasek) Czy to dobra cena?Jak zwozili te materiały to zobaczyłem trochę śmieci i kazałem im wybrać ale czy to zrobili to nie wiem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość zibik_eng 20.07.2011 17:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lipca 2011 (edytowane) ja mam umowę z firmą na wykonanie podbudowy i ułożenie kostki więc niech się chłopaki martwią. Po zakończeniu tego przewału - azbest na TWOIM podwórku będzie TWOIM azbestem i TWOIM problemem... Jeżeli ktokolwiek widział co ląduje jako podbudowa to możesz być obciążony bardzo drogą utylizacją i oraz karami za nielegalne "utylizowanie"... Nie zdziwiłbym się wogóle gdyby któryś z zatrudnionych pracowników doniósł w jaki sposób zutylizowałeś azbest (TWÓJ azbest) gdzie trzeba... Płacę 70zł/m2 i do nich należy: -zrobienie podbudowy z materiałami (dlatego pytam was o opinie co do podbudowy) ... Czy to dobra cena? Jak zwozili te materiały to zobaczyłem trochę śmieci i kazałem im wybrać ale czy to zrobili to nie wiem Dla wykonawcy wręcz genialna - nie dość że "utylizuje" za darmo to jeszcze mu za to płacisz !!! Co zrobić przed odbiorem i wypłatą pieniędzy? Zatrudnić inspektora nadzoru inwestorskiego (inżyniera drogówki) zrobić odkrywkę w 2-3 miejscach... w przypadku natrafienia na azbest nakazać wybranie azbestu i wykonanie zgodnie z technologią a uczciwą inaczej firemkę zgłosić gdzie trzeba... Edytowane 20 Lipca 2011 przez zibik_eng Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
miron123 20.07.2011 18:37 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lipca 2011 skontroluję ich jutro dokładniej, widać nie można brać firmy z kompleksowym wykonaniem bo zawsze gdzieś oszukają. A co z tym piaskiem na podsypkę? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Blechert 20.07.2011 20:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lipca 2011 Facet chwali się składowiskiem azbestu na cała Polskę, a jedynym jego problemem jest piasek na placu:) Podziwiam prawdziwych Polaków. Niemiec miałby już chyba zawał a na placu ekipę facetów w strojach jak do lotów kosmicznych:) O barierkach policyjnych już nie wspominam. Moje chłopaki na budowie mówią w takich sytuacjach: "i ch...j z tym". Kiedyś wykopali stary pocisk kładąc kostkę. Policja otoczyła teren. Policjanci pilnowali całą noc. A chłopaki z brygady poszli do chaty, bo ... "ch...j z tym" Pozdrawiam, wszystko w normie, bo .... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
grzegorz_si 22.07.2011 15:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lipca 2011 To przy okazji zapytam jak się wycenia przygotowanie samej podbudowy: korytowanie, wywiezienie ziemi, nawiezienie materiału na podbudowę, ubicie.Znowu miałem pecha i trafiłem na firmę, z którą mam ochotę po prostu się rozstać. Podbudowa jest solidna, ale jak się zabierają za układanie to ręce opadają. Jeden chodnik poprawiali dwa razy i dalej jest źle ułożony, spady nie w tą stronę co trzeba, praktycznie co chwilę trzeba chodzić i ich poprawiać. Do schodów przymierzali się z tydzień, burdel jaki robią dookoła to szczyt wszystkiego. Chcę żeby sobie poszli w pierony i chcę uczciwej, solidnej firmy, bo lewusów mam dość Wiem ile goście zapłacili za materiał na podbudowę, kwestia tylko jak policzyć koszty jej wykonania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
antech 22.07.2011 16:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lipca 2011 jakbyś nie liczył to będą niezadowoleni. Policz ile dni robili, ustal stawke za dzień i zaproponuj to im, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
grzegorz_si 22.07.2011 16:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lipca 2011 jakbyś nie liczył to będą niezadowoleni. Policz ile dni robili, ustal stawke za dzień i zaproponuj to im, Problem w tym, że jest to raczej czas, że się tak wyrażę "niemierzalny". Robili tak ze 3 tygodnie, ale w tym czasie błąkali się. Z tydzień dwóch robiło przy podbudowie a dwóch się błąkało i dumało, jak toto schody zrobić, potem przerabiali chodnik - z pół dnia (i tak źle zrobili). Jeden dzień układali obrzeże z kravento, przy czym dumali ze 2-3 godziny nad tym jak dociąć przy narożniku - musiałem im to dopiero wyrysować i kravento na maszynie ustawić - wydać z wyobraźnię przestrzenną u chłopaków krucho. Dosyć często część z nich znikała na drugą robotę bo tutaj nie było obrzeży - czekali na te obrzeża bo niby chcieli schody zrobić. Po czym obrzeża przyjechały a ci stwierdzili, że schodów zrobić się nie da. Cyrk totalny. Teraz niby czekają aż mi druga ekipa przygotuje murki oporowe pod te schody, ale wczoraj zauważyłem przypadkiem (po obrzeżach), że mi spad poprzeczny z podjazdu do garażu prosto na dom robią i to przechyliło szalę. Oglądnąłem też dzisiaj ich ostatnią robotę i za głowę się złapałem. Mam dość, żeby ktoś moimi kilkuset tysiącami złotych obracał jak śmieciami. Chcę się jakiś ogólnych wytycznych złapać. Niech sobie będą niezadowoleni - mam to gdzieś. Chcę mieć tylko czyste sumienie, że nikogo nie okradłem ani nie naciągnąłem (choć partaczenie też uważam za formę oszustwa). Umawialiśmy się na całość w cenie 90 zł m^2 bez ceny kostki. Wiem ile poszło pieniędzy na materiał na podbudowę, nie wiem tylko jak oszacować koszty ich roboty. Tak się zastanawiam z drugiej strony: ile przeciętnie płaci się TYLKO za ułożenie kostki, czyli: przygotowanie podsypki, ułożenie, fugowanie, dobijanie, bez przygotowywania podbudowy? Może tego się złapię? Zrobili z 200 m^2 podbudowy (koryto na 40 cm), poszło im około 5500 zł za materiał. Teraz pytanie zarobili drugie 5000 zł czy nie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Blechert 22.07.2011 19:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lipca 2011 W tym wątku piszą same asy:) grzegorz_si - widzi jak mu robią spadki w niewłaściwą stronę oraz widzi ogólne opierdalanie się robotników na budowie. Skutkiem tego "rośnie mu gul" Ekipa widzi jak inwestor czyli grzegorz_si przylatuje co chwilę z nowym projektem, co robotnikom dezorganizuje pracę. grzegorz_si - opisał swoje zachowanie w wątku "pamiętajcie o grodach". Skutkiem tego z kolei ekipie "rośnie gul" A na dodatek inwestor wybrał ekipę ze względu na taniość a nie jakość. Suma sumarum wszyscy są "wk...wieni" Ja moim potencjalnym klientom powtarzam. Źle zrobionego chodnika nie można naprawić. Trzeba go rozebrać, a to kosztuje 2x. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość zibik_eng 23.07.2011 13:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lipca 2011 (edytowane) Chcę żeby sobie poszli w pierony i chcę uczciwej, solidnej firmy, bo lewusów mam dość To ich wypieprz... ale wpierw niech sobie pozbierają wysypany na twoim terenie azbest... Wiem ile goście zapłacili za materiał na podbudowę, kwestia tylko jak policzyć koszty jej wykonania. Zapłacili??? Ty w takie bajki wierzysz??? Ktoś się za darmo (przy okazji jeszcze skasował Ciebie) pozbył szkodliwego odpadu za którego utylizację musiałby słono zapłacić... Edytowane 23 Lipca 2011 przez zibik_eng Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
grzegorz_si 23.07.2011 16:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lipca 2011 (edytowane) W tym wątku piszą same asy:) grzegorz_si - widzi jak mu robią spadki w niewłaściwą stronę oraz widzi ogólne opierdalanie się robotników na budowie. Skutkiem tego "rośnie mu gul" Ekipa widzi jak inwestor czyli grzegorz_si przylatuje co chwilę z nowym projektem, co robotnikom dezorganizuje pracę. grzegorz_si - opisał swoje zachowanie w wątku "pamiętajcie o grodach". Skutkiem tego z kolei ekipie "rośnie gul" A na dodatek inwestor wybrał ekipę ze względu na taniość a nie jakość. Suma sumarum wszyscy są "wk...wieni" Ja moim potencjalnym klientom powtarzam. Źle zrobionego chodnika nie można naprawić. Trzeba go rozebrać, a to kosztuje 2x. Pozdrawiam Blechert sytuacji nie znasz, dlaczego więc piszesz w ten sposób? 1. Ekipa zażyczyła sobie kwotę jedną z wyższych w moim regionie. Ekipę wybierałem dużo wcześniej i wybrałem ich przez przypadek z uwagi na zbieżność nazwisk - osoba, która ma swoją nieposzlakowaną opinię u mnie nazywa się tak samo i trudni się tym samy o ironio. Ceny mają podobne. Gdy spostrzegłem swoją pomyłkę było już trochę późno ale z ufnością stwierdziłem, że dadzą radę, zwłaszcza, że szef po szczerej rozmowie stwierdził, że zrobią super. Wierzyłem, dopóki chodnika nie zobaczyłem. 2. Z projektami nie biegałem co chwilę, jak piszesz, choć pewnie z mojego postu o którym wspominasz tak wynika. Najpierw majstry dostały wolną rękę, mieli coś zaproponować. Jedyne co od nich usłyszałem w sprawie schodów to zrobienie piramidki (6 schodów), albo żebym sobie zrobił schody drewniane. Stwierdziłem wtedy, że zamówię im projekt, zwłaszcza, że nic mnie nie kosztował. Projekt dostali, po czym nie mogli wydumać jak te, narysowane tam schody zrobić i tak mi je obrzydzili, żebym się czasem nie upierał. Znowu dałem im wolną rękę i kazałem zrobić jak uważają. Dumali nad tym z tydzień i w końcu znowu wrócili do drewnianych. Wtedy poprosiłem o pomoc na forum muratora i dostałem fajny pomysł, który będzie realizować inna firma. Marzyła mi się ekipa, która przychodzi: dokonuje rozpoznania wysokości terenu planuje je w odpowiedni sposób, po czym podaje swoje propozycje i po krótkim uzgodnieniu je realizuje, a ja nie wtrącając im się do roboty czekam na efekt końcowy. 3. Robotnicy Ci powiem, że O DZIWO nie opierdalali się na budowie. Robili uczciwie, ewidentnie się starali, problem w tym, że po prostu im to NIE WYCHODZI. Jednym zdaniem: powinni brać za robotę tyle co najtańsi. Wiem, że wykonawca najlepiej chciałby, żeby inwestor wywalił te 40 - 50 tyś zł (bo to przecież drobniaki) i zaakceptował bez mrugnięcia okiem każdą fuszerkę. Uważam jednak, że zabieranie się za takie roboty, dysponując cudzymi oszczędnościami kilku lat, bez odpowiednich umiejętności czy doświadczenia jest zupełnie niepoważne. Blechert, może jednak mi coś doradzisz, jako człowiek z branży i powiesz jak Ty byś widział rozliczenie w tym momencie? Na koniec: na prawdę za rozebranie chodnika bierzesz tyle, co za jego ułożenie, czy mam to po prostu traktować jako żart? Edytowane 23 Lipca 2011 przez grzegorz_si Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
grzegorz_si 23.07.2011 18:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lipca 2011 To ich wypieprz... ale wpierw niech sobie pozbierają wysypany na twoim terenie azbest... Zapłacili??? Ty w takie bajki wierzysz??? Ktoś się za darmo (przy okazji jeszcze skasował Ciebie) pozbył szkodliwego odpadu za którego utylizację musiałby słono zapłacić... Heja, ja nie jestem autorem tego wątku. Ja azbestu nie mam na podbudowie Ja się tylko dołączyłem z moim pytaniem, nieco innym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Blechert 24.07.2011 15:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lipca 2011 grzegorz_si - moi ludzie robią 100 m2 w tydzień w przeliczeniu na 2 osoby. A tamci chyba 6 razy wolniej i do tego trzeba to rozebrać bo inaczej spadków się nie naprawi. Moim zdaniem jesteś wpaniałym klientem, jeśli myślisz o zapłacie. Uwielbiam klientów którzy chcą płacić Wtedy wszystko wybaczam, nawet marudzenie:) Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
grzegorz_si 24.07.2011 20:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lipca 2011 Słuchaj Blechert. Mam swój honor i jak przychodzi ekipa, robi uczciwie i szanuje moje pieniądze to ja też szanuję ich pracę. Ekipa, która przychodzi i zabiera się za robotę, partoląc ją, moich pieniędzy nie szanuje, więc czy warto szanować ich robotę? Mimo wszystko za to co zrobili (przynajmniej za część) chcę zapłacić. W końcu wykorytowali, nawieźli kamienia, ubili. Chcę to jakoś rozliczyć, żeby nie wyjść na naciągacza. Z drugiej strony koleś będzie pewnie chciał, żebym zapłacił za obrzeża (które w części trzeba przestawić), ułożenie chodników (które też trzeba będzie poprawiać). Ja nie mam zwyczaju marudzić. Po prostu jak widzę, że ktoś robi coś źle to zwracam uwagę. Problem w tym, ze większości polskich ekip nie wolno zwracać uwagi, bo się jaśnie państwo obraża. Ekipie sprawnej, która wie co robi nie mam zwyczaju patrzeć na ręce. Tutaj popełniłem błąd, bo mi śmierdziało partactwem z daleka, a ja koniecznie chciałem (z pewnych powodów) mieć to z głowy przed końcem lipca. Zaryzykowałem, zaufałem, no i masz babo placek. Doradzisz mi? Proszę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pawelpiwowarczyk 24.07.2011 23:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lipca 2011 Coś mi to pachnie antyczną tragedią. Każde rozwiązanie złe. Może byś, za punkt wyjścia, obrał różnicę pomiędzy kwotą jaką zażyczy sobie nowa ekipa za wykonanie pracy ze stanu obecnego, a wynagrodzeniem, jakiego by (nowa ekipa) oczekiwała, gdyby wykonywała pracę od początku (będą chyba w stanie powiedzieć ile taniej tobie policzyli w związku z częściowym przygotowaniem, przez twoich partaczy, terenu). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
antech 25.07.2011 05:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lipca 2011 zrobienie podbudowy na tyle co masz to 3 dni, nawet przeliczając 600 zł dziennie to masz 1800. Wyjdź z drugiej strony niech wykonawca powie Ci ile chce za wykonana prace, potem niech wytłumaczy Ci dlaczego masz zapłacić za źle zrobione chodniki, jak mu uwierzysz to mu zapłać.Kiedyś przy wykonastwie kostki przy cenie układania bez materiału w kwocie 25 zł, liczyłem podbudowe jako 8 - 10 zł, to teraz przy cenie około 40 zł będzie z 15 zł od metra. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
grzegorz_si 25.07.2011 20:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lipca 2011 Dzięki za konkrety. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.