Nasz domek ciasny, nie jest wspaniały, szczupły ale własny

[yokasta]

Ja bym na początek w kuchni zakryła jakoś mikrofalę i zdjęła elementy z góry szafek .

Szarości by pasowały, bo masz srebrne sprzęty w kuchni. Zwłaszcza, że szarość też może być ciepła i domowa.

Ja osobiście uważam, że żeby domek był ciepły nie musi być beżowy i nie złośliwie to piszę. Oczywiście często gęsto i beż pasuje, ale musi być przełamany czymś zimniejszym.

 

Najważniejsze to wprowadzić na początek wszędzie taką samą kolorystykę jeśli chodzi o ściany. I być konsekwentnym w całym domu .

[ulciapulcia]

"Najważniejsze to wprowadzić na początek wszędzie taką samą kolorystykę jeśli chodzi o ściany. I być konsekwentnym w całym domu . "

nie rozumiem tego zdania Yokasta?

uważasz ,że w domu powinna być jedna kolorystyka, ja nie jestem tego zwolenniczką, bo osobiście planuję w domu i szary i brązowy i beżowy, a w pokoju syna istne szaleństwo i uważam że dom nie musi być w jednakowej kolorystyce.

ja bym oprócz pozdejmowania sprzętów które proponuje Yokasta:) zakryła ta duża rurę od wentylacji, zabudowałabym ją regipsem i podobnie zrobiłabym z rurami do kaloryfera, jednak tu wykułabym na nie miejsce w ścianie.

Edytowane 2 Sierpnia 2011 przez ulciapulcia

[yokasta]

Nic nie napisałam o jednym kolorze w całym domu !!! Inaczej musiałabym swój przemalować więc bez rozpędu. Miałam na myśli otwarty dół (wydało mi się to logiczne)! Otwarta przestrzeń powinna bezwzględnie mieć jeden kolor, szczególnie jeśli nie jest to 100m2. Teraz widzę tam kilka kolorów ?

 

P.s. Ulcia możesz cytować moje wypowiedzi normalnie nie wiem po co to czerwone pogrubienie .

 

Konsekwencja to druga uwaga. Uważam, że jest ważna wszędzie. Pokoje dzieci to akurat inna bajka i w takich jak dla mnie nie ma reguł jak dla mnie. Otwarta przestrzeń powinna być spójna i tyle. Na razie jest żółto-beżowo-brązowo.

 

Za szarymi ścianami przemawia jeszcze jeden fakt - również podłoga jest w ciepłym brązowo-beżowym odcieniu. Przy beżowych ścianach zrobi się mdło. Przy szarych ścianach zainwestowałabym w beżowe zasłony przepuszczające światło.

[ulciapulcia]

no teraz wszystko jasne i bez czerwonych pogrubień a co do rur to zniknięcie ich bardzo dużo zrobi.

[yokasta]

no i gra!

[nihiru]

Błagam - nie dawaj żadnego beżyka czy innego jaśminu! Toż to nuda nad nudy! Ciągle te lata 90-te! Każdy, kto nie ma pomysłu na dom, robi właśnie brązowe meble i beżowe ściany. Błeee!

 

Szary jest piękny i bardzo popularny obecnie, więc nie byłoby problemu ze znalezieniem inspiracji, ale Ty masz w domu strasznie dużo brązu, i to w odcieniu który do szarości w żaden sposób nie pasuje. Nie sądzę żebyście byli gotowi na taką ilość malowania (np: trzeba by wszystkie drzwi przemalować). W tej sytuacji ja proponowałabym jasną, chłodną zieleń. Nie żaden zielony groszek, tylko bardziej odcień ogórka (wnętrza, nie skórki:)).

[nihiru]

aha, jeszcze ważna sprawa - jaki ma być plan kuchni? w tej chwili przy oknie stoi tylko ta ławka, która przy stole wydaje się niepotrzebna, wiec cała ta przestrzeń wyglada na niezagospodarowaną. Okno, jeśli dobrze pamiętam, ma być zamienione na drzwi tarasowe, tak? Kaloryfer przejdzie wtedy bliżej stołu? Czy to jedyny stół w domu? Przyjmujecie przy nim gości?

 

Jeżeli macie jeszcze odrębną jadalnię, to w kuchni dałabym więcej zabudowy (bo macie bardzo mało blatu) a przy oknie być może wyspę. jeżeli jednak tam jest wasza jadalnia, to na stół potrzeba więcej miejsca. Niezależnie od tego, ja bym wyrzuciła drzwi i powiększyła wejście do kuchni, ale to tak na marginesie:).

[yokasta]

Zielony ? masakra.

 

Nie znam ładnych zielonych wnętrz, oprócz niektórych sypialni (w liczbie 2 czy 3) ale salon z kuchnią

[ulciapulcia]

ja tam nawet lubię zielony, ale do tych mebli go nie widzę. moim zdaniem to by była za duża powierzchnia na tak konkretny kolor.

[nihiru]

Yokasta - nie znasz ładnych zielonych pomieszczeń? No to spojrzyj do mojej kuchni:)

:http://fotoforum.gazeta.pl/72,2,35,126577920,126625421.html

 

tym sposobem "zmusiłaś" mnie do wcześniejszej prezentacji domu niż miałam w planie:)

 

poza tym przypominam uprzejmie, że sama polecałaś LadyinRed zielone ściany do gabinetu:)

 

a dla Mady myślałam o zieleni dużo jaśniejszej niż mam u siebie. Prawie biel złamana zielenią.

[yokasta]

Nihiru, polecać a lubić to dwie różne rzeczy. Nie pisałam tam chyba też, że gabinet mi się podoba a sugestia odpowiedniej pasującej zieleni wynikała z niefortunnego odcienia jaki wybrała Ania :). Tam jest zielona fototapeta, której bym nie wybrała , a która narzuca trochę wybory we wnętrzu.

 

Jeśli to Twoje kuchnia (bardzo ładna ) to masz tam białe meble. To jest przecież zupełnie inna bajka . (Ale zieleń i tak mi nie pasuje)

 

Ja nie lubię brązu i takich kuchni jak ma Mada (Maduś pardon, mam nadzieję że się nie gniewasz). I zieleń kojarzyłaby mi się w tym pomieszczeniu nieciekawie. Z komuną właśnie. Moim zdaniem nie pasuje zupełnie. Szarość faktycznie też jest nie halo, beż jest tu bez sensu....ja to ja - przemalowałabym meble ale doskonale rozumiem, że nie każdy jest takim cudakiem

Edytowane 3 Sierpnia 2011 przez yokasta

[nihiru]

Ale czy Mada nie wspominała coś o malowaniu kuchni? Bardzo dobry pomysł IMO:)

[yokasta]

Yokasta - nie znasz ładnych zielonych pomieszczeń? No to spojrzyj do mojej kuchni:)

:http://fotoforum.gazeta.pl/72,2,35,126577920,126625421.html

 

 

Pewna siebie uwaga . Ja zielonego najzwyczajniej w świecie nie lubię - nic nie poradzę. Tak jak czerwonego w pomieszczeniach....nic nie poradzisz na takie osobniki jak ja.

[yokasta]

Ale czy Mada nie wspominała coś o malowaniu kuchni? Bardzo dobry pomysł IMO:)

 

Wspominała o malowaniu całej otwartej przestrzeni więc zakładam, że i z kuchnią w której jest biała (?) ściana

 

P.s. Nihiru a chodzi Ci o meble czy ściany bo już się zgubiłam

[nihiru]

aa, to ja nie doczytałam: malowanie ścian wydawało mi się tak oczywiste, że nawet pisać o nim nie trzeba, więc założyłam że mowa jest o malowaniu szafek http://emoty.blox.pl/resource/4_1_107v.gif.

 

Jeżeli Mada zdecydowałaby się na malowanie szafek, to zarówno opcja białe szafki/zielone ściany jak i odwrotna byłaby do przyjęcia http://emoty.blox.pl/resource/4_1_107v.gif.

 

Ej - czemu wyświetalają się linki a nie emotki? (to była moja pierwsza próba:))

[nihiru]

Pewna siebie uwaga .

 

Prowokacja, moja droga:)

 

Ja zielonego najzwyczajniej w świecie nie lubię - nic nie poradzę. Tak jak czerwonego w pomieszczeniach....nic nie poradzisz na takie osobniki jak ja.

 

Rozumiem Cię bardzo dobrze. Ja naprzykład nie lubię niebieskiego, zwłaszcza we wnętrzach. Ale ostatnio znalazłam taki piękny odcień, że chyba go użyję w jednym, mało używanym pokoju (razem z - uwaga, uwaga - pomarańczem i dużą ilością bieli).

 

Podobnie kiedyś połączenie brązu z niebieskim było dla mnie niewyobrażalne, póki nie stało się popularne. Nadal nie trawię połączenia brązu z szarością, aczkolwiek widziałam już kilka bardzo apetycznych zestawień.

Panta rei, jak powiedział filozof: płynie i się zmienia:)

[yokasta]

 

Te linki wklej tak jak wkleja się zdjęcia wtedy będą widoczne emotki

 

http://emoty.blox.pl/resource/4_1_107v.gif

http://emoty.blox.pl/resource/4_1_107v.gif

 

W białym monocolor pomieszczeniu pomarańczowe i brązowe czy niebieskie akcenty podobałyby mi się . Twój domek obejrzałam i najbardziej podoba mi się ... uwaga...KREDENS śliczny Ci on!

[nihiru]

znaczy sie z url-ami? (bo zdjęć też tu jeszcze nie wklejałam (url)http://emoty.blox.pl/resource/zubaw.gif(url) )

 

Mój domek jeszcze na początku drogi, akurat kuchnia najbardziej zaawansowana, ale też nieskończona. A z kredensu jestem niesłychanie dumna, bo jak przyjechał, to mąż chciał go od razu na spalenie przeznaczyć. A ja go odnowiłam:)

 

edit: ja chyba poprzestanę na zwykłych emotkach, bo moja tępota to już żenująca się robi:(

[ulciapulcia]

dyskusja sie wywiązała a właścicielki brak haloooooooooooooooo gdzie jesteś, wybrałaś , albo zdecydowałaś coś??

czekam:)

[yokasta]

Nihiru, skopiuj ten link co masz i wklej w ikonkę, która jest na lewo od ikonki taśmy filmowej

 

[ IMG] link [/ IMG]