Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Domek w cenie mieszkania w 5 miesiecy - komentarze


Recommended Posts

witam przeczytalem caly pani temat czyli dziennik budowy ,i powiem ze podbudowala mnie pani na duchu bo widze ze jednak idzie wybudowac cos nieplacac 200-300 tys zl za to , ja tez mam zamiar budowac domek ale malutki cos takiego mniej wiecej i chcialem zapytac :

 

http://projekty.muratordom.pl/z-poddaszem-uzytkowym/projekt_cichy,281,1,2.htm?nr=5

 

-czy jest szansa ze tez sie zmieszcze w takiej kwocie jak pani za stan surowy czyli okolo 30 tys zl za materialy w koncu to tylko 9mx 6,5 m ?

 

z niecierpliwoscia bede sledzi dalsze panstwa postepy prosze pisac o cenach materialow i robocizny , dziekuje pozdrawiam i zycze powodzenia w dalszych pracach

 

aha i chcialem zapytac czy jest ten projekt tego pani domku gdzies w internecie ? jesli tak to prosze o link ,z gory dziekuje

Edytowane przez maxus79
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 110
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Witam,

bardzo się cieszę, że trafiłam do Twojego dziennika! troszkę przez przypadek, bo znalazłam Twój wpis w dzienniku innego usera. W każdym razie jak to sie mówi: 'po nitce do kłębka' :)

 

a czemu się cieszę? bo jestem w bardzo podobnej sytuacji do Twojej.

 

w skrócie:

mieliśmy pobudować z mężem dom ok 130m2 (użytkowe poddasze, salon z aneksem kuchennym, 3 sypialnie, wc, łazienka, pomieszczenie gospodarcze, spiżarnia i garaż). Mamy już działkę 900m2, załatwiliśmy pozwolenie na budowę, ale pojawiły się problemy z kredytem i budowa nie ruszyła w tym roku jak planowaliśmy.

Ponieważ i za rok byłby problem z kredytem, a tymczasowo mieszkamy u mojej siostry i jej męża od pół roku (co jednak bywa troszkę uciążliwe dla obu stron), to chcielibyśmy jak najszybciej wyprowadzić się na nasze.

Urodził się więc pomysł:

mniejszy, tymczasowy domek, który wybudujemy za naszym docelowym domem.

Budynek (na planach zwany gospodarczym) 50-55m2, 2pokoje, kuchnia, łazienka, wiatrołap i kotłownia za... 100tys :)

 

My jak na razie jesteśmy na etapie projektowania domku i będziemy dopiero umawiać się z architektką.

Być może jeszcze dzisiaj założę własny dziennik (to będzie już mój drugi na tym forum :))

Edytowane przez AgaSebaa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

AgaSebaa - Ciekawe zamierzenia- moim zdaniem realne: 100000:50m2=2000zł/m2. Bez fajerwerków, ale dobrze przemyślane prace i na pewno dacie radę.

Jeśli nie będzie problemu z warunkami zabudowy lub planem zagosp. przestrzennego(max zabudowa na działce) to macie drogę otwartą do budowy. Powodzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

DEZET, dziękuję za wiarę w nasze plany

z warunkami zabudowy i planem zagospodarowania raczej nie powinno być problemu. W końcu już jedno pozwolenie na budowę za nami (chociaż trwało to prawie pół roku) i wiemy co i jak powinno być zrobione :) chociaż kto wie co ten nasz urząd czy starostwo wymyśli tym razem... bo z pewnych względów nasz burmistrz sprawił, że z PnB mieliśmy trochę pod górkę.

W każdym razie poza tym, że mamy już pustaki i bloczki to mój mąż + mój tata + mój teść pewnie część prac wykończeniowych będą wykonywać sami. Część mebli i sprzętów weźmiemy ze sobą (wiadomo meble kuchenne i wyposażenie łazienki będzie nowe).

Jestem pełna nadziei i chyba zaraz usiądę do założenia własnego dziennika - to zapraszam również do dyskusji u siebie :)

Edytowane przez AgaSebaa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

DEZET, dziękuję za wiarę w nasze plany

z warunkami zabudowy i planem zagospodarowania raczej nie powinno być problemu. W końcu już jedno pozwolenie na budowę za nami (chociaż trwało to prawie pół roku) i wiemy co i jak powinno być zrobione :) chociaż kto wie co ten nasz urząd czy starostwo wymyśli tym razem... bo z pewnych względów nasz burmistrz sprawił, że z PnB mieliśmy trochę pod górkę.

 

Wmnich- sorki, że ciut śmiecimy w wątku. Aga- u mnie w okolicy jest ograniczenie % zabudowy na działce- dlatego pisałem o WZ i PZP. Zresztą chyba w PnB lub WZ powinnaś mieć to zaznaczone, jeśli są takie ograniczenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem o ograniczeniach % i u mnie na działce to paranoja, bo ja mam do zagospodarowania min 60% działki!

tak, nie pomyliłam się z tymi procentami i architektka nasza musiała się nieźle napocić aby całą działkę niemalże zabudować (dzieląc budowę na dwa etapy, aby dostać w/w pozwolenie). Wyobrażacie sobie działka 900m2 na której musi być budynków minimum ok 550m2? a dom ma 130m2?

 

to pomyłka, ale chyba zrobiona przez urząd i burmistrza specjalnie, ale nie będę się tutaj na ten temat rozpisywała. W każdym razie przy drugim PnB wiedzieć będziemy co zrobić aby wszystko przeszło i zostało zaakceptowane (mam nadzieje). Na pewno oszczędzi nam to trochę nerwów i czasu :)

W każdym razie założyłam swój własny dziennik i temat do komentowania, więc zapraszam tam, bo faktycznie szkoda zaśmiecać Wmnich wątek.

 

Wmnich, za Ciebie cały czas trzymam kciuki i z niecierpliwością czekam na nowe wpisy! Mogę napisać, że jesteś dla nas inspiracją i na prawdę bardzo się ciesze, że odnalazłam Twój dziennik :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sluchaj - daj linka do Twojego planu - to niemozliwe, pierwszy raz slysze o takim zapisie, ze minimum iles zabudowy, u mnie jest , ze nie moge zabudowac wiecej niz chyba 20% po to by jednak zostawiac troche zieleni, pierwsze raz takie cos slysze... Trzeba bylo sie odwolac od tego zapisu.

 

To niestety prawda, u mnie w warunkach i w planie zagospodarowania istnieje taki zapis ale dokładnie teraz nie przytoczę, bo wszystkie dokumenty zostawiłam u moich rodziców. W każdym razie jest tam napisane, że muszę zabudować MINIMUM 60% terenu, a z kostką, podjazdami, opaskami w okół domu 70% i w tym samym dokumencie mam napisane, że muszę zostawić 35% zieleni - paranoja! myśleliśmy, że to błąd z tym 'minimum' i powinno być 'nie więcej jak 60/70%', ale okazało się to prawdą. Moja architektka w moim imieniu chodziła i załatwiała wszystko i niestety zanim by to poprawili minęło by duuużo czasu, więc szybciej (i pewnie łatwiej) było zrobić zgodnie z tym zapisem - a z czasem byśmy zmienili. Swoją drogą to trzeba być ostro pogrzanym, aby z 70% i 35% zrobić 100%... hehe

 

I dziekuje za kciuki ittyle milych slow - ja takze trzymam kciuki za Wasza budowe.
widziałam, że byłaś :) dziękuję za wiele rad, wskazówek i pomysłów. Niedługo skrobnę coś i u siebie w dzienniku

 

a tymczasem :hug: i zmykam

Edytowane przez AgaSebaa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

szkoda nerwów na tych wszystkich fachowców. Ważne aby teraz dobrze wykonali swoją robotę skoro z terminowością mają problemy.

Jestem bardzo ciekawa zdjęć :) rób zdjęcia wszystkiemu! i kuchni i salonu i całej reszty. Ten wiszący piekarnik jest intrygujący (jeszcze nigdzie nie widziałam takiego rozwiązania). Trzymam tez kciuki aby ze wszystkim się wyrobiono jeszcze w tym roku (bo dobrze zrozumiałam, że przed świętami chcecie już tam zamieszkać?). Ten narożnik będzie fajnie na pewno wyglądał :) już nie mogę się doczekać jak my będziemy nasz domek urządzać, a co do nas... na chwilę obecną wróciliśmy do naszego pierwotnego planu czyli wybudowaniu Pchełki. Tzn mąż jeszcze się waha ale go cały czas przekonuje. Trochę nam się wszystko w czasie rozwlecze i więcej kasy na początek będziemy potrzebować, ale mam nadzieję, że w końcu i nam się uda zamieszkać na swoim. Przecież Pchełka to też mały domek i po prostu zacznę się teraz przez zimę (przed budową) lepiej zapoznawac z dobrymi i tańszymi rozwiązaniami. Wierzę, że skoro i Wam za 130tys do tej pory udało się wybudować i wykańczać domek i to nie oszczędzając na wszystkim to jest szansa że i nam się uda :) w swoim dzienniku podałam linka do tego pierwszego dziennika poświęconego pchełce. Jeśli masz ochotę to zapraszam (wystepuje tam pod nickiem Danonki)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

i jak z tym kafelkarzem od siedmiu boleści? wyrobił się do 10.12? Czy już ktoś inny kończy za niego robotę?

Kurcze, nie rozumiem takich fachowców, którzy mówią że robotę zrobią w 2-3tyg, a jest problem aby w 2 miechy skończyli. Rozumiem opóźnienie np tygodniowe, ale tyle??? nie zazdroszczę. Trzymam kciuki, aby jak najszybciej cała ta 'kafelkowa' zabawa się skończyła i oby przeprowadzka sie jak najszybciej odbyła.

Pozdrawiam,

Danonki (AgaSebaa)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

urządzanie terenu wokół domu to równie wielka przyjemnośc jak budowa, mówie ci

musisz koniecznie o tym pisać, bo nikt inny nie pisze takich postów, przy których brakuje mi oddechu....

u nas wielka atrakcja były (i sa jeszcze) poprzecinane wszelkie kable wyprowadzone na zewnatrz. własnie zakładamy nowe. niestety lamp najazdowych nie da sie juz uratować, nie mamy zamiaru rozbierac kostki. trudno, zostana jako atrapy, moge w nie ewentualnie swieczki od podgrzewaczy powstawiać.

Edytowane przez Zielony ogród
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...