szczypawki we wnętrzu...

[tosia125]

z góry przepraszam, że taki post we wnętrzach, bo zazwyczaj czegoś innego tu szukamy... (ale mój problem właśnie we wnętrzu mieszka.. a na obronę dodam, że o mrówkach też tu było... ale o szczypawkach nie znalazłam niczego...)

 

czy ktoś ma problemy ze szczypawkami w domu?

uwielbiają drewno... znajduję je czasami w meblach kuchennych i na stole drewnianym....

 

jak je wyeliminować?

[Martinezio]

Chodzi Ci o skorka?

 

http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/9/90/Forficula_auricularia.jpg/473px-Forficula_auricularia.jpg

 

Czy może raczej o jakiegoś innego żuczka?

 

Skorki są pożyteczne, aczkolwiek w wielu z nas ich szczypce powodują stany lękowe Ludzie wciąż błędnie mniemają, że skorki wchodzą do uszu i przegryzają błonę bębenkową.

 

Generalnie skorki lubią ciemne i wilgotne miejsca, np. spróchniałe pnie leżące na ziemii, itp. Spróbuj wyeliminować wilgoć, to może uda Ci się ich pozbyć z domu. Spróbuj też odnaleźć ich drogę wchodzenia do domu i ją zablokować.

 

Tu masz nieco więcej info o tym zwierzątku: http://www.porady.co.pl/skorek.html

 

Powodzenia

[tosia125]

Dzięki,

o to właśnie mi chodziło,

chociaż dom nowy, wilgoci nie ma i nie wiem naprawdę czemu się tak uparły włazić do domu..

[tosia125]

ale co do pożyteczności to bym się kłóciła podadają mi kalafiory... i wogóle wyjadają rośliny... na czym polega ich pożyteczność?

[Martinezio]

No w sumie fakt - pożyteczność tych owadów jest dyskusyjna, gdyż one są wszystkożerne. Główny pożytek z nich jest taki, że żywią się resztkami padłych zwierząt, a także jajami i larwami innych owadów, np. muchówek owocówek, czy innych takich. Natomiast czynią szkody tym, że wyjadają pręciki kwiatów, młode pędy i łodygi, a w domu zanieczyszczają odchodami i straszą dzieci szczypcami...

[colour]

tosia125 przeszukaj szafy i wszystkie ciemne zakątki, może gdzieś założyły gniazdo i stąd ich tyle, może zalega Ci gdzieś wilgotna szmata lub mop, skorki lubią takie miejsca, najlepiej zacznij od łazienki

[tosia125]

u nas jeszcze budowa

wszytsko suche i czyste tylko drzwi i okna pootwierane i pewnie dlatego...

[Martinezio]

Może jeszcze nie wszystko wyschło do końca... Swoją szosą to dziwne, że skorki się pchają w czyste i nowo wybudowane... One z reguły nie lubią chemii, którą świeża budowla jest nasycona... Chyba, że budowaliście z mat. naturalnych (np. z bali)

Otwarte okna i drzwi to na pewno zaproszenie dla wszelkiego robactwa, nie tylko skorków. Musicie mieć gdzieś w najbliższym otoczeniu ich gniazda (np. skład starych desek, jakieś składowisko kamieni, czy innych mat. budowlanych, pod którymi jest zmagazynowana wilgoć i jest ciemno. Tam skorki czują się najlepiej No i obfitość pożywienia w postaci świeżej roślinności, lub gniazda i skupiska larw.