pszczolka m 13.08.2012 14:54 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Sierpnia 2012 Zoju witam i bardzo dziękuję za opinię. To miód na moje serce Ja nie jestem zwolennikiem kamienia, (to pomysł męża), ale albo już się przyzwyczaiłam albo nie wyszło tak źle bo nawet mi się podoba. Zdjęcia, wiadomo jak to zdjęcia, ale na żywo jest fajnie. Co do fachowców to szkoda słów. Na nasze szczęście nie zapłaciliśmy im ostatniej transzy. Postanowiliśmy zrobić część poprawek na ich koszt. Trudno, mówiliśmy im kilkakrotnie, rysowaliśmy jak ma być a zrobili po swojemu i w dodatku za wysoko przy wjeździe na działkę. Nie będę rezygnować z pewnych rzeczy z powodu "fachowców". No i mamy ekipę która to zrobi. Szef robił wrażenie kompetentnego więc powinno być dobrze. Zoju cieszę się, że do mnie zajrzałaś, bo jakiś czas temu czytałam Twój dziennik, nie wstawiłam subskrypcji i nie mogłam potem go znaleźć. A wasz domek jest świetny. Chyba nie ma tu na forum domu z takim niepowtarzalny klimatem jak wasz. Z nowości budowlanych to tradycyjnie więcej złego. Chciała bym napisać, że wszystko dobrze ale nie mogę. Jak już pisałam idziemy na rekord nieszczęść budowlanych Te dotychczasowe mocno mnie nie martwiły bo koszt poprawek to kilkaset złotych. Jednak to co się okazało podłamało mnie mocno. Jak o tym pomyślę to płakać mi się chce, ale od początku. W sobotę był Pan od wylewek. Naniósł nam poziomy i tak jak myślałam mamy krzywe podłogi. Rozwiązanie na szczęście jest. Na górze wyrówanie keramzytem (by nie obciążać posadzki), cienki beton lub inna lekka wylewka, siatka papa itp Na dole zamiast keramzytu beton (może suchy). Tzn to jest moje rozwiązanie, kierownik i mąż są za styropianem (podobno jest jakiś parkingowy, który nie będzie pękał), ale ja nie wierze, że ktoś nam go dotnie dokładnie. To jednak aż tak mnie nie załamało, jest coś gorszego. Mąż dostał od firmy robiącej nam okna wymiary. Prawdopodobnie przedstawiciel firmy źle wymierzył okna tarasowe (3 szt, tak naprawdę to 4, ale jedną damy radę zamontować, bo taras skujemy). Zrobili nam okna o 4 cm mniejsze niż wymiary otworów okiennych. Facet był chyba nieprzytomny bo nie wziął pod uwagę tego, że ma być ogrzewanie podłogowe, wylewka, deska itp. Tak naprawdę to od tych 4 cm trzeba odjąć 2 na montaż okna od góry i 2 cm na grubość płytki, deski itp, czyli nie moglibyśmy już kompletnie wylewać posadzki. Nie czujemy się wogóle winni tej sytuacji, ale obawiam się jak teraz zachowa się firma. Za okna już prawie zapłaciliśmy:spam: Jedyna szansa, że wymiary które nam podali to nie wymiary okien, ale w to nie wierzę. Mąż ma z nimi gadać zobaczymy. Z lepszych wiadomości to dziś weszła ekipa od elewacji. Dziecko mi się rozchorowało więc nie mam o nich zdania. Gadałam z szefem, był kompetentny ale on z tych szefów doglądaczy i sam nie pracuje. Pan Waldek jeszcze nie skończył roboty i dziś do nas nie wszedł, ma być pod koniec tygodnia. Jak widać plan na ten tydzień nie wypalił już za nim tydzień się rozpoczął na dobre. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Venus_m 14.08.2012 07:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2012 (edytowane) helloł będzie dobrze: ) Edytowane 14 Sierpnia 2012 przez Venus_m Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pszczolka m 14.08.2012 15:00 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2012 (edytowane) Venusku dziękuję. Naprawdę tracę cierpliwość do tych fachowców przez "duże f". Zero kompetencji, ale kasę to wszyscy by chcieli nie wiadomo jaką. Podjęliśmy jedną decyzję, jak ktoś poważnie podpada wyrzucamy od razu, bez drugich szans itp. Napisałam dłuuugiego posta i zniknęło Więc teraz w skrócie. Był hydraulik od podłogówki, zrobił pomiary dokładniejszym przyrządem i jest różnie. Na dole jest w miarę. Gorzej z górą. Najprostszym, najtańszym i najszybszym rozwiązaniem jest rezygnacja z podłogówki na górze w 2 sypialniach (naszej i córki). Jeżeli się uprę schody i prawdopodobnie okna tarasowe do przeróbki. Powoli dojrzewam do decyzji by w 3 sypialniach zrobić grzejniki, a w górnej łazience podłogówkę i grzejnik. Okna wstawiamy w następnym tyg (chyba, że znów coś przesuną). Narazie najprawdopodobniej bez tych nieszczęsnych drzwi tarasowych. Elewacja też nie idzie tak szybko jak myślałam. W tym tempie to kolor jaki wybrałam zobaczę pod koniec przyszłego tygodnia. Wybrałam też klamkę zewnętrzną (prawie bo mam kilka typów). Marzyła mi się prosta, czarna (nie wiem czemu bo wszystkie inne będą srebrne, chyba jakoś tak najbardziej angielsko mi się kojarzy ) Zresztą zewnętrzna nie musi być taka jak w środku domu. Czy do drzwi będzie pasować nie wiem. Nic nie może być u nas proste. Mamy zrobiony rozstaw szwedzki zamka (zabijcie mnie, ale nie wiem jaki to) i może okazać się zła. Jednak znalezienie ich zajęło mi trochę czasu, więc wkleję. Może jest też ktoś, komu się takie marzą. A ja będę zaklinać rzeczywistość by do naszych też pasowała. Tylko w kolorze czarnym (niestety nie ma zdjęcia czarnego Madrytu) Barcz Madryt Barcz Lyon Barcz Mazovia Barcz Camelot Edytowane 14 Sierpnia 2012 przez pszczolka m Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marienka 14.08.2012 16:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2012 Pszczolko nie martw sie jeszcze troszke sie pomeczycie a poznej bedziecie sie smiac z waszych przygód z fachowcami ale chyba kazdy budujący trafia na taka ekipe u mnie sa schody wewnetrzne do poprawy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pszczolka m 15.08.2012 08:28 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Sierpnia 2012 Marienko dzięki Ogólnie to aż ta się nie przejmowałam do tej pory poprawkami. Wiadomo wkurzały, ale koszt ich naprawy nie był duży, więc zaraz mijała mi złość. Teraz jednak stało się za dużo. Zależało mi na podłogówce. Wymyśliłam jak rozwiązać rozstaw szwedzki w drzwiach. Jeżeli nie będzie pasować tradycyjna klamka, kupię bez otworu i dam do cięcia wodnego lub laserem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agusiazet 15.08.2012 09:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Sierpnia 2012 A ja otrzymalam od fachowcow informacje, ze podlogowki nie powinno sie dawac w sypialniach, gdyz jest niezdrowa do tych pomieszczen, powoduje zle krazenie, opuchlizne i chyba cos jeszcze, ale nie pamietam co. Wiec my swiadomie zrezygnowalismy z podlogowki w sypialniach:) Pocieszona? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pszczolka m 15.08.2012 09:45 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Sierpnia 2012 Agusia nie Znam te argumenty, ale jakoś w nie nie wierze. Jeszcze o kurzu słyszałam tzn że bardziej się unosi. Przełknę tą podłogówkę, wyboru nie mam. Dobrze, że mam wybrane grzejniki, które mi się podobają. Minus jednak w tej sytuacji, to, to że będę musiała dać rurki do podłączenia od podłogi, bo już są tynki. Na szczęście już jakiś czas temu znalazłam takie srebrne nakładki na te rurki, bo miedzianych czy ewentualnie pomalowanych na biało nie chcę. Gdybym to wiedziała wcześniej to rurki rozprowadziła bym na ścianach. No i prawda jest taka, że to kolejny koszt. Grzejniki, które chcę do najtańszych nie należą. Tak naprawdę nie wiem czy koszt ich zakupu nie będzie taki jak wylania schodów jeszcze raz. Rurki do podłogówki już mamy, więc one też nam zostaną. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agusiazet 15.08.2012 09:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Sierpnia 2012 Dla mnie znaczacy jest fakt, ze mowia to ludzie, ktorzy robia podlogowke i to ich zarobek, wiec sa stratni, a mowia, pewnie cos w tym jest:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pszczolka m 16.08.2012 07:26 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2012 Wiesz Agusia ja nie wiem czy oni dadzą sobie krzywdę zrobić. Jak robisz grzejniki i podłogówkę to tak naprawdę robią dwa obiegi nisko i wysokotemperaturowy. Napewno też jest więcej kombinacji na piecu. No ale dla mnie już nie ma znaczenia, muszą być grzejniki i tyle. Pogodziłam się z tym. Muszę tylko miejsce i rozmiary wybrać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pszczolka m 16.08.2012 12:04 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2012 Wyliczyłam jakiej mocy powinny być nasze grzejniki programem na stronie regulusa Duża sypialnia 1638 Mniejsza sypialnia 943 Gościnny 1623 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pszczolka m 16.08.2012 16:14 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2012 Byłam na budowie. Elewatorzy pracują jak za prl-u jeden robi drugi nadzoruje. Obsadzili parapety, zagruntowali ścianę. Jutro mają kłaść strukturę, a w sobotę wklejać siatkę na ostatnią ścianę. Narazie idzie w miarę zgodnie z planem, może się uda i w następnym tygodniu zaczną malować Wymierzyłam też wysokości pod parapetami ok 70 cm, czyli grzejniki dam chyba 50, a u córki jest 214 więc dam 190-200 Sypialnia duża i gościnny: Tesi 2 500x1665 moc 1705. Okno ma 1700 więc akurat zmieści się pod parapetem. Sypialnia dziecka Tu mam mały dylemat. Pod oknem nie da rady umieścić grzejnika więc zastanawiam się czy dać przy oknie, ale zasłonie go wtedy firanką i zasłonką, czy dać pod tym skosem?? Planuje Tesi 2 1800x 315 lub 2000 x 315 moc odpowiednio 1109 i 1238 Jeszcze hydraulik musi sprawdzić moje wyliczenia, ale pewnie mu to będzie wsio ryba. No i dla przypomnienia moje grzejniki: Ewentualnie te krótkie tesi 3, bo te podwójne gdy są niskie wydają mi się dziwne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marienka 16.08.2012 16:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2012 Pszczólko fajne sa te wysokie grzejnki ale pewnie cena już mniej fajna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pszczolka m 16.08.2012 18:18 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2012 Marienko zależy jak na to spojrzeć. Nie powiem, że są tanie, zwłaszcza w porównaniu do tych panelowych z marketu. Ale jak patrzyłam na ceny różnych tych bardziej dekoracyjnych to te w porównaniu do nich są tanie. Zaraz znajdę ceny. Mam Ten długi 1800 x 315 kosztuje 886 bez zaworów termostatycznych, kosztów transportu, ale i przed negocjacją 2000x315 to 951 Natomiast ten niski 1665 zł jak są 2 żeberka. Ja jeszcze zastanawiam się na 3 żeberkowym i za o podobnej mocy (1748 W) i wymiarach 500x1215 (czyli ok 40 cm krótszy) trzeba zapłacić 1219. Jakbym wzięła do sypialni długi, czyli nie pod okno to za 2200x405 (moc 1761) musiała bym zapłacić 1487. Ceny nie są niskie. Dla porównania prawie identyczne polskiej firmy instal projekt są jeszcze droższe od tych włoskich, mimo iż mają mniejszą moc. Np za grzejnik tej samej mocy do naszej sypialni musiała bym zapłacić jakiś 1 tyś więcej czyli 2600 zl i byłby większy o ok 40 cm czyli pod parapet by mi nie wszedł, tzn by wszedł ale wystawalby jeszcze poza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agusiazet 17.08.2012 08:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2012 Mnie tez sie podobaja te wysokie, mozna je potraktowac jako dekoracje pomieszczenia, ale o tym jakie chca miec grzejniki w sypialniach zadecyduja ich lokatyorki, przynajmniej u nas:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pszczolka m 17.08.2012 10:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2012 Uważacie, że lepiej dać wysokie? One też mi się lepiej podobają niż te niskie, ale mam pewne obawy. 1 jak dam na jakiejś innej ścianie innej niż okienna to obawiam się, że potem mogę mieć problem bo np zabierze mi miejsce na szafę itp 2. jak będzie w mocno widocznym miejscu to z czasem może mi się on znudzić i co wtedy? Rozwalać wszystko i przenosić rury Rozważam jeszcze żeby dać taki wysoki obok okna ale czy to nie będzie wyglądać jakoś tak bez sensu (nie mam w pozostałych pokojach długich okien, a przy drzwiach tarasowych nie mogę wstawić bo w obydwu pokojach będą tam zaraz wejścia do garderoby) No i prawdopodobnie wtedy i tak zasłonie je firanką, zasłonką. Zaraz znajdę zdjęcie sypialni Agusia, no tak Twoje córki to już panny i numer z wybieraniem przez mamusie nie przejdzie. Moja na szczęście mała i to ja decyduję. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pszczolka m 17.08.2012 10:37 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2012 Znalazłam zdjęcia i raczej nie ma na nie miejsca. Ten skos będzie zabudowany. Będzie ścianka działowa, a wejście przy drzwiach tarasowych. Więc tu odpada A to druga strona, też nie bardzo jest miejsce Po szybkiej analizie, stwierdzam więc: będą krótkie, mimo, że długie o wiele ładniejsze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Venus_m 17.08.2012 13:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2012 Pszczółko przyniosłam Ci płytki w Twoim klimacie http://www.tubadzin.pl/pl/kolekcje/kolekcje_maciej_zien/barcelona.html/kID/84/Palazzo/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pszczolka m 19.08.2012 11:52 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2012 Venus dziękuję znam je A teraz co u nas na budowie. Działo się sporo. Przyjechały kraty z malowania proszkowego. Rewelacja. Świetnie pomalowane. Moje malowanie pędzlem nijak miało się do tego. Decyzja o jej zdarciu była jak najbardziej słuszna. Wczoraj skuliśmy cały taras do papy. Oczywiście papa do zmiany bo tradycyjnie fachowcy nawalili i przygrzali papę tylko na krawędziach (takie jest nasze przypuszczenie bo kompletnie nie trzymała się a pod spodem była o zgrozo woda!!!!!!) Dobrze, że jak na domu robili to mąż był przy tym, bo kto wie, czy nie było by podobnie. Przyszedł wczoraj do nas też pan Waldek od wykończeniówki. Narazie przygotował teren pod budowę wiatki na opał i zaczął poprawiać artystyczną twórczość brukarzy przy wejściu do garażu. Takie szkaradztwo mi zrobili To taka ich inicjatywa, miła niespodzianka, niestety niedoceniliśmy i już jest rozebrane Jeszcze pokarzę, jak próbowali (najmniejszym kosztem) to naprawić. Kompletna masakra Pan Waldek ma to jutro poprawić. Co prawda już zostawiamy ten jeden łuk, ale i tak będzie lepiej niż ta twórczość powyżej. No, a żeby nie było za wesoło to panowie od elewacji kompletnie się nie popisali. Nałożyli strukturę i jest to do poprawki. No ale jak zamiast szybko nakładać i zacierać by nie wyschło co chwila musieli odpoczywać albo papieroska palić, to tak wyszło. Niestety źle trafili. Dla porównania oni ścianę robili 8 godzin, inna ekipa identyczną ścianę z drugiej strony robiła 2,5 h. Po tej całej akcji nie będą już robić elewacji na domu. Jeszcze jak poszłam im powiedzieć, że mi się nie podoba to próbowali mi wmawiać, że po pomalowaniu nie będzie widać. Zadzwoniliśmy do szefa, próbował ratować jeszcze tą ścianę, ale niestety już za poźno było. Albo poprawią to na swój koszt, albo zbierają się bez pieniędzy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marienka 19.08.2012 20:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2012 Oj Pszczółko ty to chyba naprawde masz pecha do tych fachowców:( A z tą kostka to nie łapie, meliscie z nimi umówone jakis projekt, jak to ma wygladac a oni dodali cos od siebie bo mysleli ze tak bedzie ładniej?? (uwielbiam takich fachowców:sick:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pszczolka m 20.08.2012 13:33 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Sierpnia 2012 Marienko ja mam ciągle przygody z fachowcami, dziś był ciąg dalszy, ale o tym zaraz. Z brukarzami to było tak. Mąż kazał im zrobić wszystko na prosto tzn ten łuk który kończy się za drzwiami garażowymi miał się kończyć za drzwiami. Oni jednak z niewiadomo jakiego powodu skończyli go wcześniej i wymyślili że zrobią nam schodek przed drzwiami. Na to my się nie zgodziliśmy, więc najpierw nam zrobili ten podjazd z pierwszego zdjęcia (nie chciało im się rozbierać kamienia między drzwiami i bramą garażową, szli po najmniejszej linii oporu). Ten wzór w środku, połączenie różnych kostek to ich pomysł, jak ja to zobaczyłam to nie wiedziałam czy mam się śmiać czy płakać. Zwłaszcza, że zaraz obok mam koło i było tego wszystkiego za dużo. Poza tym jak zrobili ten podjazd pod drzwi to zaraz obok powstał uskok, bo wjazd do garaży też jest wyżej. Mąż i kierownik kazali to poprawić (z obawy, że będziemy się tam potykać). Poszli znów po najmniejszej lini oporu i podnieśli te kamienie w środku a całe to szkaradztwo przy drzwiach zostawili. Zresztą to nie pierwsza rzecz którą zrobili po swojemu. Przed domu też jeden łuk zrobiony jest inaczej, mimo że mąż rysował im kilkakrotnie i tłumaczył. Poprostu ekipa niereformowalna A teraz dzisiejsza akcja z elewatorami. Mąż pojechał rano na budowę powiedzieć im, że ta ściana zrobiona w sobotę nam się nie podoba i mają zrobić jeszcze raz. Jeden się mocno oburzył, że jak się nam nie podoba to on nie będzie robił i poszedł do miasta na piechotę. Pozostali obrabiali wjazdy do garażu, ściany i tak im nie odpuścimy. Mają poprawić. Już przywieźliśmy klej na wyrównanie. Ja też dziś ciężko pracowałam: zakopałam rurę od deszczówki i posprzątałam kamień po szanownych panach brukarzach. Jutro ma wjechać koparka, zebrać te ciężkie kamienie i wyrównać teren pod ogródek. No i zaraz wiozę pana Waldka, który zrobi mi to nieszczęsne wejście lepiej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.