Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Drogi użytkowniku z78-pit (z imienia bliżej nie znany NO NAME)

 

na tym forum napisałeś 3 posty w których zdążyłeś podkurzyć 2 użytkowników - mnie i kbab'a - TYLKO POGRATULOWAĆ

pod Twoim nickiem jest coś takiego "nim zapytasz , poszukaj odpowiedzi" ... gdybyś poszukał nie zadawałbyś głupich pytań

 

a teraz merytorycznie wg wyliczeń mój dom ma żreć koło 3200 kWh na sezon, ponieważ

1) to 1 sezon

2) nie wszystko zostało zrobione zgodnie z założeniami

3) grzeje większą kubaturę niż w założeniach

4) niedokładność wykonania

liczę że moje zużycie w tym sezonie może być nawet 25-35% wyższe (odpowiednio 10-15% pkt 1, 10-15% pkt 2 , 5-10% pkt 3 + X% pkt 4)

 

czy takie zużycie jakie podaje do kosmos!? nie...!

inni użytkownicy kabli grzewczych w podanych okresach mają podobne - więc nie widzę w tym niczego niezwykłego

 

i nie trzeba mieć rachunku w reku by wiedzieć ile to będzie kosztować ....

--------------------------------------------------------

ale TY masz inna wizję mieszkania w domu ....

 

Nie obliczałem kosztów ogrzewania, bo WIEM NA 100%, ŻE BĘDĄ BARDZO NISKIE. Najważniejszą rzeczą bowiem jest bardzo dobre ocieplenie domku i zainwestowanie w dobre okna i izolację (ale to logiczne, przy każdym ogrzewaniu).

 

to 1 i podstawowy błąd!!! dobór źródła ciepła musi być dopasowany do zapotrzebowania domu - skoro nie wiesz ile dom potrzebuje .....

 

Przy panelach, można sobie regulować i ustawiać temp. jak się chce - należy jednak pamiętać, by nie przesadzać z obniżaniem temp. gdy nie ma nas w domu (maks. 2-3 stopnie), gdyż dogrzanie do temp, komfortowej (dla mnie takowa to 20,4 st) zajmie dość dużo czasu i najczęściej odbywa się to w taryfie dziennej (wieczorem jak wracamy do domu).

 

mój dom tyle nie jest wstanie się wychłodzić podczas doby - gdyby dom był nieogrzewany! do tego zakładasz grzanie w drogiej taryfie

 

Do czego zmierzam? Do tego, by nie chwalić się sąsiadom, że u mnie w domku jest cieplutko i chodzę sobie w krótkim rękawku i w spodenkach zimą ;-) 24 stopnie duchota, zaduch, pleśń i smród, tylko założyć t-shirt + polarek i przebywać w idealnej, komfortowej temp. (dla mnie 20,4 st)

 

nie przesadzaj! z tym polarem - dla mnie komfort to chodzenie w domu na boso a nie w grubych skarpetach, rano gdy wstanę w krótkim rękawku a nie w polarze czy swetrze

 

Na pewno każdy z was wie, że obniżenie temperatury o 1 stopień w domu, to oszczędności około 5-6% :yes:

Idziemy dalej.... gdy nie ma nas w domu (poniedziałek - piątek 7.30 - 17.30) temp. ustawiamy na sterowniku na eco (moim zdaniem powinno to być 18 stopni) i mamy kolejne oszczędności, gdy wracamy do domku, pół godziny wcześniej sterownik dogrzewa nam chałupkę do 20,4 i życie jest piękne!

Na noc w pokoikach gdzie śpimy ustawiamy 19 stopni + piżamka + kołderka (podobno idealna temp. do snu jest 17 stopni)

W dobrze ocieplonym i zaizolowanym domku, panele będą bardzo krótko działały, gdyż dogrzane ściany oddają ciepło i nie wychładzają powietrza aż tak szybko. KRÓTKIE DZIAŁANIE = MEGA-OSZCZĘDNOŚCI!

 

aby móc obniżać temperaturę w domu o 2-3 stopnie w ciągu kilku godzin - musi on być naprawdę dziurawy a nie dobrze zaizolowany jak piszesz

i nie wyobrażam sobie 17 stopni w domu! takie podejście ma mój teściu ... który ma nieocieplony dom i pali piecem na wszystko ... on może sobie tak temperaturę w domu regulować ... raz chłodniej raz cieplej ... poza tym my mamy noworodka w domu ....

 

Odnośnie ocieplenia domku - będę robił to sam, solidnie, wolno i perfekcyjnie (żaden paprok nie zepsuje mi mojej koncepcji), okna Winergetic w warstwie ocieplenia - grafitowy 20 cm wystarczy).

 

Twoja koncepcja jest kulawa na starcie .... wiec popracuj jeszcze nad nią!

Edytowane przez R&K
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 2,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

R&K

A dlaczego podkurzyć? Grzecznie zapytałem... Co wy jakieś święte krowy jesteście? (tzw. fachury). Narąbano ci błędów przy "produkcji" domu, "popłakałeś" troszkę na FM, a teraz KOSMOS ci wychodzi na liczniku.

Napisałeś... "ma żreć 3200 kWh", a zje ponad 2 x tyle :wiggle: (tak czuję)...

Te wasze wyliczenia na papierkach są bardzo ładne i ładnie się je czyta...

Dalej... nie wiem ile wychłodzi się mój domek - może w ogóle - zobaczymy, pogadamy... wiem jedno - ZUŻYCIE KOSMOS !!! (a jeszcze z taką dumą to opisujesz)

No i to chodzenie w domku na boso, w letnich ciuszkach (ale szpan, co? sąsiedzi, te sprawy) - logiczne, że rano, gdy się wstaje będzie już nagrzane do 20,4...

To poczytaj o idealnej dla zdrowia temperaturze w sypialni podczas nocy (oczywiście dla osób dorosłych) - spytaj nawet lekarzy to cię uświadomią.

Akurat Ty ciekawe masz ogrzewanie i na pewno wyjątkowe, ale to zużycie to MEGA-KOSMOS.

Ogrzewanie mam już wybrane i nie zamierzam nic zmieniać i obliczać (jedyne, co trzeba zrobić to SAMEMU, BEZ PAPROKÓW, porządnie zrealizować koncepcję ocieplenia mojej chałupki).

 

Jasiek

Ja cię nie obrażam, troszkę kultury "fahóro" by się przydało, ja tylko się zdziwiłem, że R&K tak się "zachwyca" zużyciem prądu !!! Dla mnie sporawe...a minęły niecałe 2 m-ce (jeszcze 15 tygodni, oby nie było już mrozów :no: )

 

R $$ K

Kończę temat, jak R$K będzie chciał, to napisze o kosztach i rachunkach, jak nie - to jego wola, jego DB, nie będę "przeszkadzał" i zakłócał ich fascynacji zużyciem prądu kolegom obliczeniowcom-fachowcom (z tolerancją +50 - 70%).

Pozdrawiam,

Edytowane przez z78-pit
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

R&K

A dlaczego podkurzyć? Grzecznie zapytałem... Co wy jakieś święte krowy jesteście? (tzw. fachury). Narąbano ci błędów przy "produkcji" domu, "popłakałeś" troszkę na FM, a teraz KOSMOS ci wychodzi na liczniku.

Napisałeś... "ma żreć 3200 kWh", a zje ponad 2 x tyle :wiggle: (tak czuję)...

Te wasze wyliczenia na papierkach są bardzo ładne i ładnie się je czyta...

Dalej... nie wiem ile wychłodzi się mój domek - może w ogóle - zobaczymy, pogadamy... wiem jedno - ZUŻYCIE KOSMOS !!! (a jeszcze z taką dumą to opisujesz)

No i to chodzenie w domku na boso, w letnich ciuszkach (ale szpan, co? sąsiedzi, te sprawy) - logiczne, że rano, gdy się wstaje będzie już nagrzane do 20,4...

To poczytaj o idealnej dla zdrowia temperaturze w sypialni podczas nocy (oczywiście dla osób dorosłych) - spytaj nawet lekarzy to cię uświadomią.

Akurat Ty ciekawe masz ogrzewanie i na pewno wyjątkowe, ale to zużycie to MEGA-KOSMOS.

Ogrzewanie mam już wybrane i nie zamierzam nic zmieniać i obliczać (jedyne, co trzeba zrobić to SAMEMU, BEZ PAPROKÓW, porządnie zrealizować koncepcję ocieplenia mojej chałupki).

 

Jasiek

Ja cię nie obrażam, troszkę kultury "fahóro" by się przydało, ja tylko się zdziwiłem, że R&K tak się "zachwyca" zużyciem prądu !!! Dla mnie sporawe...a minęły niecałe 2 m-ce (jeszcze 15 tygodni, oby nie było już mrozów :no: )

 

R $$ K

Kończę temat, jak R$K będzie chciał, to napisze o kosztach i rachunkach, jak nie - to jego wola, jego DB, nie będę "przeszkadzał" i zakłócał ich fascynacji zużyciem prądu kolegom obliczeniowcom-fachowcom (z tolerancją +50 - 70%).

Pozdrawiam,

Jeśli ktos wkłada wysiłek i pisze tu to po to by inni mogli z tego skorzystac, nikt tu nie jest święta krowa, na Fm obowiązuje pewna etykiety , podczas budowy pewnie jakieś błędy zostały popełnione ale to tylko test szczelnosci lub badanie kamera by wykrylo, ja nadal żadnego KOSMOSU nie widzę, a do błędu z tolerancja +50-70% to tu DALEKO!!!! I nie z duma to opisuje tylko dziele sie szczerze i uczciwie z innymi np. Potencjalnymi użytkownikami kabli grzewczych swoimi spostrzezeniami i wynikami,ponieważ gdy ja budowalem nie dysponowalem tak szczegolowymi danymi od innych uzytkwnikow, masz racjeto mój DB i nie zasmiecaj go proszę, pisz sobie w wątkach ogólnych, a jak już sobie wybudujesz swój dom o ZNIKOMYM NIEKOSMICZNYM zużyciu prądu możesz sie śmiać ze mnie ....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z 78-pit ,nie wiem jaki domek budujesz ale jesli dla Ciebie rachunki na poziomie 2k za sezon za ogrzewanie są kosmosem to mysle ze bedzie w twoim przypadku klitka do 100m2 ,nie wiem jak bys nie ocieplil i jaki pasywniak postawil w polandzie przy temp. zimowych w naszym kraju rachunek za ogrzewanie 1.5k jest wyczynem na + i tkz "kosmosem" oszczędnosciowym

 

ps.ksiazkowe rachunki domkow pasywnych za ogrzewanie na zachodzie rzedu 200-300 ojro mozna sobie miedzy bajki wlozyc

Edytowane przez TOMAS 73
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak zobaczyłem że jasiek się u Konrada wpisał to miałem nadzieję na jakiś ekstra wpis, a tu tylko taki prztyczek... dla kolegi z78-pita.

Ja z kolei odnoszę wrażenie, że jest on po prostu zbyt impulsywny, odkrył zalety akurat paneli na podczerwień i jest bardzo zniecierpliwiony tym że inni jakoś nie mogą tego zachwytu z nim dzielić. Chcąc przekonać natychmiast do swoich racji wszystkich, stosuje często argumenty emocjonalne i osiąga skutek odwrotny od zamierzonego.

O dziwo wydaje mi się, że pomimo takiego intuicyjnego podejścia, jego domek gdy go zbuduje, rzeczywiście nie będzie miał większego zużycia prądu od Konradowego, bo będzie po prostu dużo mniejszy. Po nicku domyślam się, że jest kolejna mutacja projektu Z7 studia Z500 - parterówka, 70 m2.

Ludzie na różnych etapach życia mają różne potrzeby, także w kwestii wielkości domu. Tylko nie ma potrzeby czynić sobie z tego powodu wyrzutów, życie jest za krótkie by krótkie chwile jego trwania spędzać na wzajemnym podszarpywaniu. Chociaż kolega pit z mojej drużyny (podczerwieńców) to tu wydaje mi się że zabrakło mu po prostu taktu wytykając kosmiczne zużycie, dużo większego domu, jeszcze nie w pełni wykończonego i to w pierwszym sezonie użytkowania, gdy dom się jeszcze wygrzewa.

 

Wracając do paneli na podczerwień, to powiem tak. W przypadku części osób tu piszących ma zastosowanie przysłowie 'zapomniał wół jak cielęciem był'. Postawiliście swoje domy na płytach fundamentowych, wbrew obiegowej opinii większości, radzę wrócić do początku wątku o płycie fundamentowej, z jakimi problemami trzeba się było zmagać. Oprócz czysto technicznych spraw, niechęć ekip, projektantów, konstruktorów, niejasności w polskim prawie budowlanym, polemiczne ataki zwolenników ław... Dostrzegam pewną analogię w przypadku paneli na podczerwień. Z jakiś niezrozumiałych powodów nie są traktowane równoważnie w stosunku do innych sposobów ogrzewania czystym prądem. Spośród wielu uszczypliwości jakie trafiają się na wątku poświęconym temu sposobowi ogrzewania staram się wyłowić wpisy merytoryczne, wątpliwości uzasadnione. Marzy mi się by za rok, dwa lata gdy tych kilka osób które są zdecydowane podzieli się swoimi już doświadczeniami, zużyciem prądu - że wypracujemy swego rodzaju poradnik dla tych którzy takie rozwiązanie rozważają - określimy w jakich sytuacjach akurat ten sposób ogrzewania jest optymalny. Będzie po prostu większy wybór. To chyba dobrze.

 

Przepraszam Konrad, że tak Ci naśmieciłem w DB moimi panelami na podczerwień, ale odniosłem wrażenie że reagując na nietrafione posty kolegi pita, pojechaliście też po podczerwieni, a to już uważam za przesadę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak zobaczyłem że jasiek się u Konrada wpisał...

[...] moimi panelami na podczerwień, ale odniosłem wrażenie że reagując na nietrafione posty kolegi pita, pojechaliście też po podczerwieni, a to już uważam za przesadę.

 

przecież dla takich postów to szkoda klepać klawiaturę ...;)

 

powiedz mi dlaczego siedząc przy ognisku jest nam chłodno w plecy czy doopę...?

przecież tam masz promiennik o mocy kilkudziesięciu KW...;)

 

osobiście ja nic nie mam do tego kto czym grzeje...

pamiętajmy tylko o jednym

1kwh to 1kwh, jeżeli jakaś chałupa w określonych warunkach potrzebuje 50kwh na dobę dla utrzymania tych powiedzmy 22* to tyle musimy dostarczyć...

żadne cuda tutaj nie pomogą...;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...

powiedz mi dlaczego siedząc przy ognisku jest nam chłodno w plecy czy doopę...?

przecież tam masz promiennik o mocy kilkudziesięciu KW...;)

...

1kwh to 1kwh, jeżeli jakaś chałupa w określonych warunkach potrzebuje 50kwh na dobę dla utrzymania tych powiedzmy 22* to tyle musimy dostarczyć...

żadne cuda tutaj nie pomogą...;)

 

A jak siedzisz w salonie przy rozpalonym kominku to dalej ci zimno w zadek?

Raczej nie bo promieniowanie odbija się od ścian, sufitu itp.

 

A jak w jednej chałupie 22* odczuwasz jako komfort, a w drugiej na taki sam komfort starczy 20*. Wtedy na ogrzanie tej drugiej trzeba nie 50 kWh a np. 47kWh. A jeśli nie widać różnicy to po co przepłacać? To nie cuda, tylko fizyka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak siedzisz w salonie przy rozpalonym kominku to dalej ci zimno w zadek?

Raczej nie bo promieniowanie odbija się od ścian, sufitu itp.

 

A jak w jednej chałupie 22* odczuwasz jako komfort, a w drugiej na taki sam komfort starczy 20*. Wtedy na ogrzanie tej drugiej trzeba nie 50 kWh a np. 47kWh. A jeśli nie widać różnicy to po co przepłacać? To nie cuda, tylko fizyka.

tylko dalej nie rozumiem jak chcesz te panele odnieść do ogrzewania podłogowego czy ściennego które jak wiadomo jest jednym wielkim promiennikiem ...

żeby mieć ciepłe ściany (czytaj o temp. podobnej do tej wewnątrz ...)musisz czymś utrzymywać ich ciepłotę...

to żadne odbijanie i takie tam dyrdymały ...

promiennik o mocy 1000w działa dokładnie tak samo jak grzejnik konwektorowy czy farelka o mocy 1kw ...;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tylko dalej nie rozumiem jak chcesz te panele odnieść do ogrzewania podłogowego czy ściennego które jak wiadomo jest jednym wielkim promiennikiem ...

żeby mieć ciepłe ściany (czytaj o temp. podobnej do tej wewnątrz ...)musisz czymś utrzymywać ich ciepłotę...

to żadne odbijanie i takie tam dyrdymały ...

promiennik o mocy 1000w działa dokładnie tak samo jak grzejnik konwektorowy czy farelka o mocy 1kw ...;)

Noo Jasiek, pojechałeś po bandzie. Zdaje się że nikt inny tylko ty starasz się wszystkim wytłumaczyć przewagę gwc nad ggwc tym właśnie że pomijasz pośrednie medium na którym są straty. W przypadku grzejników konwektorowych czy farelek medium pośrednim jest powietrze, które ogrzane dopiero z kolei ogrzewa ściany. A na mediach pośrednich są straty i opóźnienia.

Zdaje się że Konrad sądził, że po budowie to mu się dziennik w tygodnik zamieni, a tu wychodzi, że będzie nawet godzinnik ;).

Jasiek jak byś mógł zerknąć do mojego DB, skrobnąłem tam jeszcze jedną wersję reku rura w rurze - tym razem w domu. Ciekaw jestem twojej opinii.

blekowca

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W przypadku grzejników konwektorowych czy farelek medium pośrednim jest powietrze, które ogrzane dopiero z kolei ogrzewa ściany. A na mediach pośrednich są straty i opóźnienia.

Zdaje się że Konrad sądził, że po budowie to mu się dziennik w tygodnik zamieni, a tu wychodzi, że będzie nawet godzinnik ;).

przecież tutaj w każdym przypadku masz takie same straty...;)

każde z tych urządzeń ma też taką samą sprawność...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś mam wrażenie że nadajemy na przesuniętej fazie. Panele podczerwieni przede wszystkim podgrzewają ściany, podłogi, sufity do temperatury powyżej temp. powietrza. Co ważne robią to bezpośrednio. Po osiągnięciu zadanej temperatury się wyłączają. Teraz ponieważ temperatura powietrza w pomieszczeniu jest niższa od temperatury ścian więc te oddają ciepło do wnętrza, ogrzewając powietrze, sprzęty, ludzi... Czyli jest to ogrzewanie ścianowe, podłogowe, sufitowe, może być nawet stołowe i krzesłowe jak ktoś lubi.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja od siebie napisze tylko tyle ... ogrzewanie podłogowe i żadne inne

goła stopa rozróżnia podłogę ciepłą i zimną przy różnicy temperatur 0,75 - sprawdziłem na własnej skórze a raczej stopie ...

wszędzie gdzie jestem i nie ma ogrzewania podłogowego i panują umiarkowane temperatury w domu muszę mieć kapcie bo inaczej marznę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś mam wrażenie że nadajemy na przesuniętej fazie. Panele podczerwieni przede wszystkim podgrzewają ściany, podłogi, sufity do temperatury powyżej temp. powietrza. Co ważne robią to bezpośrednio. Po osiągnięciu zadanej temperatury się wyłączają. Teraz ponieważ temperatura powietrza w pomieszczeniu jest niższa od temperatury ścian więc te oddają ciepło do wnętrza, ogrzewając powietrze, sprzęty, ludzi... Czyli jest to ogrzewanie ścianowe, podłogowe, sufitowe, może być nawet stołowe i krzesłowe jak ktoś lubi.

 

ale tak działa każdy jeden dobrze zbudowany system grzewczy...;)

 

jak myślisz sterownik pokojowy przymocowany do ściany pokazuję temperaturę powietrza czy przegrody na której się znajduje ...?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panele podczerwieni przede wszystkim podgrzewają ściany, podłogi, sufity do temperatury powyżej temp. powietrza. Co ważne robią to bezpośrednio. Po osiągnięciu zadanej temperatury się wyłączają....

 

chyba nie do końca ...

promiennik ogrzewa powietrze w domu , jesli je podgrzeje do zadanej temperatury owszem wyłączy się ale wszelkie przegrody będą odbierały to ciepło i oddawały je na zewnątrz ... tu raczej nie ma sytuacji odwrotnej aby to coś podgrzewało ściany a dopiero te ściany i stron oddawały ciepło do pomieszczenia ... tak działa moja podłogówka - kable zatopione w wylewce pod płytkami rozgrzewają płytę do temperatury znacznie wyższej niż zadana w pomieszczeniu i to ciepło jest później oddawane do pomieszczenia , ale też wydostaje się na zewnątrz ...

 

 

no chyba że ja się nie znam lub nie zrozumiałem Twojego przekazu ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Konrad - promieniowanie podczerwone nie ogrzewa powietrza. Podgrzewa natomiast obiekty, ściany ,podłogi itp. meble. Analogię będziemy mieli oby niedługo na dworze. Wiosenny bezwietrzny dzień i ciepłe promienie słońca, np. na twarzy. Powietrze wciąż jest zimne, a przecież ten promień który tak przyjemnie grzeje to promieniowanie podczerwone właśnie. Po drodze do ciebie przeleciało całą ziemską atmosferę, specjalnie jej po drodze nie podgrzewając. Jakbyś kiedyś się nudził i mial chęć poczytać coś naukowego to mam tu raport Kossacka zawierający porównanie ogrzewania gazem i takimi panelami w starym budownictwie.

Podtrzymuję to co napisałem wcześniej, z mojego rozeznania tematu, wynika że ogrzewanie podczerwienią polega przede wszystkim na oddawaniu ciepła do pokoju przez nagrzane ściany i podłogi. Samo odczucie ciepła od paneli - podobno przyjemne, jest tu tylko taką wisienką na torcie, nie stanowi jednak o właściwości tego typu ogrzewania. Dlatego bardzo przypomina ogrzewanie podłogowe, różni się sposobem nagrzania podłogi i tyle. Różnice są - jest chyba problem z akumulacją, za to można szybko dogrzewać w razie potrzeby.

Co w ostatecznym rozrachunku będzie korzystniejsze - nie wiem, ale przekonamy się. Mam nadzieję że na wątku ogrzewających prądem nie będę wyklęty z powodu paneli w końcu to też prąd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...