Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 2,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Konradzie- coś za bardzo kombinujesz z tym tarasem. Łącznik, który pokazałeś ....

 

wiem wiem .. nie mogłem znaleźć fotki - chodziło mi oto (a nie napisałem pod fotką ) że ma być coś podobnego - oczywiście zamiast pręta do betonu będzie montaż do stalowego legara za pomocą śruby lub przyspawanego pręta gwintowanego - to na razie zarys koncepcji - jak to bywa w praktyce może wszystko się jeszcze zdarzyć

 

oto kilka ładnych fotek i opis stanu na dzień dzisiejszy

 

ogólna fotka domu i najbliższego otoczenia

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=112380&d=1334840385

fotka robiona dziś koło 12:30 - 20 kwietnia słońce jeszcze najwyżej nie jest a jak ładnie okap przysłania już okna i drzwi

od czerwca do września będzie całkowicie je zacieniał - oto właśnie chodziło !!

 

 

widać w przedsionku założoną wczoraj roletę , prace przy tarasie, nie widać gruzu na wjeździe - zapomniałem pstryknąć mu fotkę

 

tak prezentuje się podbitka na froncie domu

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=112375&d=1334840360

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=112393&d=1334840439

 

i z tyłu domu - strona wschodnia

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=112384&d=1334840398

widać obrobione okna wraz z parapetami - został jeszcze jeden - może jutro go zamontuję

 

Fix od strony północnej

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=112381&d=1334840389

 

i ta sama strona - fix w łazience

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=112389&d=1334840419

 

strona południowa i walka z słupami do tarasu

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=112390&d=1334840427

i znów widać że brakowało mi ręki (przy obsadzaniu parapetu ;) )

 

widok z 2 strony

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=112387&d=1334840413

 

dobrze że nie widać co przy tym parapecie wykombinowałem - bo była by kupa śmiechu

 

były parapety zewnętrzne - to teraz czas na wewnętrzne

na razie są zafoliowane na czas wszelkich prac brudnych

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=112379&d=1334840378

 

widok z góry

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=112392&d=1334840434

 

teraz kilka fotek z wykończenia ścian i sufitów

 

łazienka na poddaszu

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=112383&d=1334840394

 

łazienka na parterze

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=112373&d=1334840347

 

klatka schodowa

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=112391&d=1334840430

 

pokój na poddaszu - 2 fotki z przeciwległych rogów pokoju

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=112388&d=1334840415

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=112385&d=1334840401

 

i na koniec jeszcze raz sterownik w trybie "ON"

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=112376&d=1334840364

 

myślę że opis będzie zbędny - wszystko jest dokładnie pokazane na sterowniku

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=112386&d=1334840406

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=112377&d=1334840369

 

gdybym dziś uruchomił WM to mógłbym nagrzać dom z 10 stopni do 24 przy temperaturze zewnętrznej 14,5 stopnia - to są odczyty z godziny ok 12:30

Edytowane przez R&K
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sterownik jak na razie pracuje OK - nie jest jeszcze sprzężony z GGWC (pompką) i bypassem oraz z przepustnicą - te rzeczy będą dorabiane ok 10 maja

sterownik jako prototyp warty jest ok 800 zł do tego koszt okablowania i czujników temperatury i robocizna sumarycznie pewnie ok 1100-1200 zł - to musiałby juz jasiek zweryfikować - w seryjnej produkcji może wyjść trochę taniej ... to już każdy niech indywidualnie sprawdza i rozmawia z jaskiem - sterownik do GGWC i tak musiałbym kupić - z pewnością taki prosty byłby znacznie tańszy - ale przy 2 czerpni i sprzężeniu w tym momencie 2 a docelowo 3 urządzeń wydana kwota zwróci się w 100% z nawiązką

 

jeśli chodzi o dokładniejsze działanie sterownika poproszę tu jaska o wpis bo mógłbym napisać ale sądzę że czegoś i tak nie uwzględnię i jasiek i tak będzie musiał prostować lub dopisywać

 

dziś na budowie

- taras - stopy wszystkie wylane - jutro ściągamy ostatnie 3 osłony, pozostałe stopy są już zasypane piachem

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=112895&d=1335045103

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=112896&d=1335045105

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=112897&d=1335045107

 

- znalazłem dziś rurę wylotową od kanalizacji (przed wylewaniem płyty fundamentowej - gdy była kanalizacja rozkładana hydraulicy wbili kołka który znaczył miejsce - ale w trakcie innych prac kołek został złamany) - w przyszłym tygodniu muszę wyprowadzić rurę aż do miejsca gdzie będzie POŚ

- zamontowałem ostatni parapet zewnętrzny

- teściu tynkuje (siatka + klej) sufit nad wejściem i wieniec (ten nad filarem przy wejściu)

- przy fixie w przedsionku obkleiłem szpalet styropianem

mój tata w tym momencie pracuje robi porządek od strony północnej domu

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=112898&d=1335045109

 

po budowie , w drodze do pracy podjechałem do ZWK w sprawie umowy i założenia licznika - nie podpiszą umowy jeśli nie mam inwentaryzacji po wykonawczej wykonanej przez geodetę - z tym jestem umówiony na całość po wykonaniu wszelkich prac które inwentaryzacją należy objąć - czyli czekam jeszcze na POŚ - no nic ... poczekam

 

kolejne miejsce PGE Dystrybucja - pan podsuwa mi jakiś dokument a w nim taryfa C ... :wtf: chcę taryfę G - a on do mnie że jak przyjadę z papierami z nadzoru budowlanego to mi wpisze G - znów czekanie ... ja mu mówię że wiem ze można podpisać umowę na taryfę G nie mając odbioru budynku ale w momencie gdy prace budowlane są już zakończone ... odesłał mnie do budynku obok do PGE Obrót - tam mogę podpisać umowę - jak się zgodzą to podpiszą ze mną na G ... idę pytam ... a człowiek z BOK pyta się kto mi tak powiedział ... klasycny ping pong - to nie Obrót to Dystrybucja ... w końcu wylądowałem u "ojca" dyrektora i dogadaliśmy się - napisałem oświadczenie o tym że w ciągu 2-3 planuję przeprowadzkę i złożenie dokumentów do PNB i na tej podstawie przygotowali umowę na G12

 

z ciekawostek - w G 12 nie ma co miesięcznej opłaty uzależnionej od zamówionej mocy, G12 i G12w w całej Polsce jest niemalże identyczna (chodzi o ceny) bo są one centralnie regulowane, niewiedząc czemu Pan bardzo delikatnie nakłaniał mnie do stawki jedno-taryfowej, na razie podpisałem fakturowanie co 2 miesiące - gdyż nie ma żadnego zużycia i nie ma na jakiej podstawie robić 6 miesięcznych prognoz - po roku lub 2 zmienię na rozliczanie co 6 miesięcy

 

jutro układam dalej płytki w garażu , teściu pracuje nad elewacją - gdy skończymy obróbkę wszystkich narożników, okien , drzwi etc biorę się za gruntowanie ścian zewnętrznych , w pierwszej kolejności pójdzie strona północna i zaraz po tym sieje tam trawkę ;)

 

w środku jest kilka niedoróbek których pan Krzysztof nie zrobił - nie było go ostatnie 3 dni ... muszę zadzwonić do Darka i zapytać o co chodzi ...

układanie płytek planuje skończyć w środę lub czwartek - zobaczymy jak pójdzie i jaki będzie końcowy efekt , po garażu kończę pomieszczenie techniczne (gospodarcze) tak płytki są ułożone ale nie wszędzie , kolejny front robót to malowanie a po długim weekendzie układanie płytek w salonie, kuchni i korytarzu, między czasie drobne prace elektryczne - montaż włączników , gniazdek i wszystkiego co jestem sam w stanie zrobić - w niedzielę do południa krótkie spotkanie z Dandim na budowie - cel - policzenie ile czego będziemy potrzebować tj włączniki, gniazdka, ledy, lampki, żarówki itp - wszystkie potrzebne rzeczy damy do wyceny kilku lokalnym hurtownią elektrycznym (do 60 km) - zakup całościowy w 1 miejscu na bardzo dobrym rabacie ... by nie zawracać sobie głowy z internetem

 

w ciągu 7- 10 dni powinniśmy otrzymać POŚ , w przyszłym tygodniu 2 moich pracowników w ramach rozrywki będzie układać krawężniki i gruz na wjeździe do garażu i przed wejściem , w przyszłym tygodniu najprawdopodobniej też będzie wyrównany piach na obejściu i rozprowadzona czarna ziemia na wierzchu

 

z ważnych rzeczy do wykonania - obsadzenie wanny i jej zabudowa oraz zabudowa umywalek i półek dekoracyjnych w łazienkach i WC - to będzie wykonywane we własnym zakresie - pewnie będzie robił mój tata z moją pomocą - o ile czas mi na to pozwoli

Edytowane przez R&K
fotki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeszcze jeden wpis - którego tak naprawdę nie planowałem i miałem nadzieję że nigdy nie zamieszczę

 

zamieściłem go ponieważ dziś o godzinie 21:57 - na dzień przed ustawowym terminem odpowiedzi na moje odwołanie dotyczące wcześniej złożonej reklamacji otrzymałem maila o następującej treści :

"I. Podtrzymuje stanowisko wyrażone w piśmie z dnia 29 marca 2012 r. o braku podstaw do uwzględnienia Państwa reklamacji dotyczącej zamontowanego okna o wymiarach 2100 x 2320, bowiem w świetle okoliczności sprawy, wobec zmiany umowy w części dotyczącej wymiaru reklamowanego przez Państwa okna (którą to okoliczność wprost Państwo potwierdzacie w swoim ostatnim e-mailu, w którym Pan Konrad XXXXXXX stwierdza iż doszło do zaakceptowania z Państwa strony zwiększenia wymiarów okna, a tym samym do zmiany umowy w tej części), nie można w ogóle mówić o niezgodności towaru z zawartą umową, co jest wyłączną przesłanką odpowiedzialności Fabryki. "

 

każdy kto czyta nasz dziennik wie że okna zamówiliśmy lokalnie w Fabryce Okien Szewpol Plus Sp. z o.o.

okna jak wiadomo zostały dostarczone i zamontowane z 2 miesięcznym opóźnieniem - jak wynika z moich ustaleń Fabryka zamówiła profile w Schuco Polska bezpośrednio po podpisaniu umowy ale za nie nie zapłaciła - co było warunkiem do realizacji zamówienia u dostawcy profili z Niemiec - zapłata za profile z tego co pamiętam nastąpiła po mojej interwencji w połowie grudnia

Montaż zgodnie z treścią umowy miał nastąpić do końca roku 2011 - pod warunkiem sprzyjających warunków atmosferycznych - a takie były !!! montaż okien odbył się 14 lutego, a montaż 2 dużych fixów 10 dni później

 

w dniu 18 października o 8:57 otrzymałem maila z Fabryki - oto fragment

"6. wymiary okien w połaczeniu 90* beda nieco wieksze - dostosowane do wysunieca 15cm (odledłość liczona do środka kotwy JDB) "

 

o godzinie 14:13 otrzymałem maila z umową , i kilkoma załącznikami

1. oferta z dokładnymi wymiarami stolarki

2. załącznik do umowy o następującej treści:

"Zamawiający – p. Renata i Konrad XXXXXXXX zobowiązują się zapewnić ekipie montażowej dostęp do energii elektrycznej oraz dopilnują przygotowania otworów okiennych o następujących wymiarach:XXXXXXX

Ze względu na zastosowanie specjalistycznych kotew montażowych JB-D dopuszczalne odchyłki od podanych wymiarów ±5mm

W przypadku przygotowania wymiarów innych niż podane wykonawca nie bierze odpowiedzialności za problemy montażowe."

3. plik graficzny "wymiary otworów okien naroznych.jpg"

 

rolety do okien zamówiłem przed montażem okien na podstawie załącznika do umowy pliku "O1100180B1.pdf" w którym Fabryka podała wszelkie wymiary stolarki okiennej

finalnie stolarka - a dokładnie 1 fix przyjechał w innym rozmiarze tj. o 9 cm większy niż w załączniku do umowy "O1100180B1.pdf"

 

fabryka do błędu się nie przyznaje wskazując że zaakceptowałem informację o zwiększeniu wymiarów ze względu na montaż na kotwach JBD ... i dlatego do błądu wymiaru rolety nie poczuwają się

 

wszystko rozchodzi się o 400 zł które muszę teraz dopłacić firmie w której zamówiłem rolety i to tylko dlatego że byli tak mili i ustalili że producent weżmie w rozliczeniu tamta roletę a ja dopłacę do większego wymiaru

 

ponieważ za okna zapłaciłem 90% przy zamówieniu i 10% miałem dopłacić po realizacji - ale ze względu na opóźnienie otrzymałem rabat na stolarkę (na kotwy i montaż nie) w finalnym rozrachunku miałem dopłacić Fabryce 177,11 brutto

 

oczywiście w świetle wyżej przedstawionych informacji - o czym poinformowałem już Fabrykę - nie mam zamiaru dopłacać wyżej wymienionej kwoty i oczywiście wiadomo jest co sądzę nt. tej Fabryki i obsługi ....

wszystkim chętnym mogę przedstawić pełną korespondencję z Fabryką - żeby nie było że przedstawiam tylko wybrane fragmenty ... etc ...

Edytowane przez R&K
Fabryka Okien Szewpol Plus Sp. z o.o. schuco
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeśli chodzi o dokładniejsze działanie sterownika poproszę tu jaska o wpis bo mógłbym napisać ale sądzę że czegoś i tak nie uwzględnię i jasiek i tak będzie musiał prostować lub dopisywać

 

postaram się opisać ...

 

jeżeli temp. zewnętrzna jest poniżej określonej (np. 0* ) włącza się pompa GGWC i powietrze pobierane jest przez czerpnię ścienną...

jeżeli jest powyżej tej wartości ale jest mniej niż np.18*powietrze pobierane jest z czerpni pod południową połacią dachu..

jeżeli jest powyżej np.23* pod dachem a poniżej np. 23* w domu ale także poniżej np.18* na zewnątrz powietrze pobierane jest z pod połaci i otwiera się bypass

jeżeli w domu jest powyżej np. 23* a na zewnątrz jest powyżej np. 20* powietrze pobierane jest czerpnią ścienną, załącza się GGWC i otwiera się bypass

itd. ...

 

wszystkie nastawy można dowolnie ustawiać wedle potrzeb te podane wyżej to tylko przykład

nastawa temperatury wewnątrz domu jest nadrzędna po niej układ wie czy grzać ,czy chłodzić...

temp. zewnętrzna narzuca czy mamy tracić energię, czy ją pozyskiwać ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzięki za informacje dotycząca "tej fabryki"

Nadal tego nie rozumiem. Zamiast uwzglednić reklamację i spowodować , że ich jeszcze zareklamujesz taka wtopa. POdobna wtopę miałem z agito.pl nie chcieli mi uznać reklamacji dysku bo plomba gwarancyjna by6ła naruszona. Finalnie po nagłośnieniu w necie dostałem pismo z przeprosinami i przywróceniu gwarancji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

" Podtrzymuje stanowisko wyrażone w piśmie z dnia 29 marca 2012 r. o braku podstaw do uwzględnienia Państwa reklamacji (...)

 

Przydalaby sie konsultacja prawnika bo mozna pokusic sie o roszczenia z tytulu niewywiazania sie z umowy w terminie. Tylko czy Ci sie chce i masz na to czas. Kolejny ruch nalezy do Ciebie. Powinienes im odpowiedziec kolejnym pismem w sprawie tej konkretnej reklamacji. No ale to pewnie wiesz.

Dla nich to kilkaset zlotych ale tez utracone dziesiatki tysiecy niezarobionych zlotowek. A wystarczylo to sympatycznie i bezkonfliktowo rozwiazac a byc moze mieliby kolejnych klientow "z Polski". Szewpol plus idzie na czarna liste.

 

PS. Przypomnialo mi sie co mowil prawnik z ktorym ostatnio cos omawialem. Powiedzial, ze "duze firmy" w duzej czesci z automatu odrzucaja wszelkie reklamacje (nie pamietam akurat o jakiej branzy mowil). Maja takie procedury. Wynika to ze statystyki. Niewiele osob idzie z tym do sadu. Wiec ten prawnik reprezentowal takiego upartego klienta. Prawnik przygotowal sie do rozprawy. Naczytal sie, przeanalizowac bardzo dokladnie umowe, omowil sprawe z klientem. Rozprawa sie rozpoczyna po czym wstaje prawnik reprezentujacy "duza firma" i mowi krotko, ze uznaja rozszczenie. Totalne zaskoczenie. Pozniej porozmawial sobie prawnik z prawnikiem i wyszlo, ze to jest wkalkulowane w dzialanie firmy. Maja odpowiedni fundusz na wyplate rozszczen a i tak sa mocno do przodu bo tak jak pisalem, niewielu osobom chce sie isc do sadu, wynajmowac prawnika itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sorki za OT. Moja przygoda z ubezpieczycielem- zgłosiłem roszczenie o wypłatę odszkodowania za wypadek. Z początku odrzucili, napisałem kolejne pismo, zarejestrowałem się na ich stronie www, żeby śledzić postęp zgłoszenia, kilka maili i raczyli po ponad pół roku wypłacić... śmieszne 420zł, przy ubezpieczeniu miesięcznym 42zł :sick:. Tak to jest z "molochami"- odrzucanie z automatu, to chyba norma.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

temat OKIEN uważam za zamknięty ... szkoda czasu i sił by to wałkować bez końca

 

dziś od rana praca w garażu - ułożone już 3/4 płytek , w sobotę pierwszy raz uruchomiłem maszynkę do cięcia płytek na mokro, dziś z powodu porannych opadów docinanie odbywało się w garażu na części 1/4 gdzie płytek jeszcze nie ułożyłem ... ponieważ cięcie jest na mokro nie kurzy się ... za to nieźle naciapałem ... ciekawe czy do jutra wyschnie

 

jutro układam ostatnią część a w środę ostatnie docinki, może jakieś płytki cokołowe, czyszczenie i fugowanie

pasuje pojechać mi do Rzeszowa i sprawdzić czy są jeszcze te płytki - bo mam za mało by położyć w przedsionku , jeśli nie będzie ułożę je w PG a do przedsionka kupimy inne

 

wczoraj podliczyliśmy wszystkie gniazdka, kontakty, włączniki, LEDy etc ... daliśmy do wyceny w przyszłym tygodniu pasowałoby pozamawiać

 

Krzysiek z Waldkiem dziś znów się pojawili - coś tam poprawiają ... Darek im wytknął palcem rzeczy na które ja bym nie zwrócił uwagi ... choć wolałbym żeby już zakończyli i mógłbym posprzątać dom - bo wszędzie jest pył

 

trwają prace na ogródku - równamy piach za domem - do końca tygodnia powinniśmy się z tym uporać

 

jak skończę garaż będę musiał zabrać się za obsadzenie wanny i rozpocząć prace nad jej zabudową

 

to chyba tyle z frontu prac

Edytowane przez R&K
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz Alicjo ... ja jestem z tych co naprawdę cenią sobie lokalne firmy , współpracę z nimi i ogólnie wydawanie kasy na moim tym "słabszym" regionie kraju ... a tu taka wtopa. Mogli mieć naprawdę sporo zleceń na dobre okna - bo wycena na moim przypadku była całkiem fajna (w porównaniu do innych firm na dokładnie takie same okna) - po tym wszystkim jednak 2x bym nie zaryzykował

 

co do umiejętności - nie mam ich , zdobywam je z każdym dniem i każdą chwilą spędzoną na budowie i na FM, jestem z tych co żadnej pracy się nie boi - płytki układam pierwszy raz w żuciu - ale mam plan wszystkie podłogi w domu zrobić sam: kuchnia, salon, korytarz, przedsionek i pomieszczenie techniczne/ gospodarcze, WC i 2 łazienki - płytki, w pokojach najprawdopodobniej panele (lub jak się rozkręcę - też płytki)

 

co do czasu ... tego jak zwykle za mało ... dzień zaczynam niemal codziennie o 6 , do 13 na budowie , później do pracy i o 20-21 w domu

 

Kurcze niezłe tempo.. jeszcze chwilunia i będziecie mieszkać.. ohh zazdroszczę..

 

więc może w telegraficznym skrócie - co pozostało nam do tego by zamieszkać - w kolejności jakie będą wykonywane

1. chłopaki kończą ściany i sufity - jakieś tam poprawki

2. malowanie

3. obsadzenie gniazdek, kontaktów, oświetlenia, głośników oraz anemostatów, gniazdek do OC

4. układanie płytek w salonie i kuchni oraz korytarzu

5. płytki na ścianie kominkowej i montaż biokominka

6. montaż kuchni

7. obsadzenie wanny, jej zabudowa i półki z KG dekoracyjne i pod umywalki

8. prace hydrauliczne - podłączenie wanny, geberitów, zbiornika na CWU i OC

9. płytki w łazience

10. biały montaż

11. zabudowa wnęk

12. montaż drzwi wewnętrznych

13. schody z poręczą

14. taras

15. wejście do domu i podjazd do garażu

 

to są rzeczy bezwzględnie potrzebne (może poza 12 - ale ją też robimy ) do tego byśmy mogli zamieszkać

pozostałe będą robione w miarę możliwości finansowych i czasowych - z duzym prawdopodobieństwem po przeprowadzce

Edytowane przez R&K
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niee, to trzeba mieć "smykałkę" do tego by nie bać się żadnej pracy.

Mnie się wydaje, że ja z tej samej gliny jestem (też mówię, że wszystko mogę robić). Ale jednak murować bym nie mogła, - za ciężkie te bloczki ;). Są ludzie, którzy mają jakąś taką żyłkę do różnych prac (układanie płytek, ułożenie podłogi, itp). A są tacy, którzy się tego nie podejmą za żadne skarby.

My jesteśmy w stanie pomalować, ale już parapetów mój mąż nie osadzi, a ja za bardzo bym się bała, że zniszczę materiał. Musiałabym mieć najpierw poligon doświadczalny (nie moją budowę).

Mąż nawet i by chciał coś zrobić - ale proste prace, tylko że ma do dyspozycji tylko soboty (w tygodniu wyjeżdża z domu i 7.45 a wraca o 18.35). Słabo coś zaplanować.

 

Co do popierania lokalnego rynku - w pełni popieram.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kurcze ja bym się do płytek nie dotknął. Nie że jestem leniwy tylko za bardzo krytyczny w stosunku do siebie.

 

ja z tych co znacznie bardziej niż estetykę cenią sobie satysfakcję z wykonanej pracy ... tragedii nie będzie - pewnie mogłoby być ładniej ...

podłogi mogę układać - ściany ... raczej nie ... jedno widać znacznie mniej niż drugie

zobaczymy za 3-4 tyg

 

.... A są tacy, którzy się tego nie podejmą za żadne skarby.

My jesteśmy w stanie pomalować, ale już parapetów mój mąż nie osadzi, a ja za bardzo bym się bała, że zniszczę materiał. Musiałabym mieć najpierw poligon doświadczalny (nie moją budowę). Mąż nawet i by chciał coś zrobić - ale ....

 

parapety to jedna z najprostszych i najfajniejszych rzeczy - szybko prosto i od razu znika ten przyokienny syf ... polecam ... popsuć tylko można obróbkę wnęk i ścian przyokiennych - bo trzeba je podkuć lekko - później szpachla i gotowe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...