Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

MY WAY NOCE

 

19,8x119,8 1 op = 1,19 m2 = cena 110,21 zł/m2

14,8x98 1 op. = 1,06 m2 = cena 108,73 zł/m2

mozaika B satyna 2,00 sztx 38,75 zł/szt= 77,50 zł

 

cenny brutto

 

przy zamówieniu pow X zł wysyłają kurierem na palecie - ja miałem 2 palety dlatego otrzymałem rabat

"- rabatu z tytulu odbioru osobistego 260,00 zł" czyli 130 zł koszt wysłania 1 palety

 

wieczorem byłem jeszcze 3 godzinki na budowie

dokończyłem cokół w przedsionku i położyłem z 2,5 m2 płytek w salonie , powoli zbliżam się do 1/4 (salonu z kuchnią, nie licząc korytarza)

 

Dezet - nie ma co inwestować - kartony z płytek złożone na 3 świetnie spełniają funkcję zmiękczającą podłoże ;)

Edytowane przez R&K
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 2,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

....No i wrzuć te zbliżenia opadających końców tych płytek po ich położeniu.

 

oto kilka fotek o które prosiłeś

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=114630&d=1336317950

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=114635&d=1336317959

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=114626&d=1336317940

 

wg mnie takie przycięcie tych konkretnych płytek jest zaletą bo płytki są różnej barwy dlatego więc krawędzie są przycięte i jasne , w połączeniu z fugą powinno to dać dobry efekt - tyko teraz pytanie - czy fugę dać taką jasną jak krawędzie płytki czy ewentualnie inną ciemną i zasłonić te docięcia

 

oto aktualny efekt prac

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=114633&d=1336317955

młotek który widać na fotce niezbyt zbytnio przydatny - tak długie płytki znacznie lepiej dociska się poprzez stawanie na nich - co widać - są nieźle zdeptane

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=114629&d=1336317948

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=114632&d=1336317953

 

widok w przeciwnym kierunku

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=114625&d=1336317939

to widok na kuchnie - płytki nie będą układane pod meblami - obrysowałem na podłodze gdzie będą meble i ułożę płytki o ok 5 cm więcej , gdyż cokół pod meblami jest zawsze cofnięty względem frontów, miejsce gdzie płytki nie będą ułożone zostanie wylane najprawdopodobniej samopoziomem lub betonem

 

i ostatnia fotka - mój tata po 2-3 h dziennie w ciągu ostatniego tygodnia rozwalał gruz - oto efekt

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=114627&d=1336317944

Edytowane przez R&K
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba nie ma zbytnich progów w miejscu jak na zdjęciu 2 tj. w trójkącie gdzie płytka do płytki i w następnym rzędzie połowa płytki się spotyka. Bo ze zdjęcia tego nie widać dokładnie.Zakład między rzędami robisz o pół długości płytki?Fugę chyba bym zrobił pod kolor płytki żeby była mało widoczna ale te twoje są łaciate i sam nie wiem jaką fugę by tu zastosować. Dlaczego pod meblami nie dajesz płytek? ze względu na koszty?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to przycięcie płytki ma ok 0,3-0,5 mm czyli jest naprawdę małe

kolor fug pozostawię na głowie mojej żonie

zakłady robię głównie na 1/2 płytki (60cm) ale też trafiły mi się docięcia na 50 czy 70 cm i też je kładłem - nie przejmuje się nimi - nie układam z nich żadnego wzoru - czym bardziej chaotycznie tym moim zdaniem bardziej naturalnie

płytek pod meblami nie daje z oszczędności - to kuchnia - tam ZAWSZE będą stały meble - a jeśli będzie kiedyś jakiś remont i będziemy wymieniać np meble i może by się układ mebli zmienił - to będzie mnie stać na to by np w kuchni położyć zupełnie nowe płytki

 

jutro od rana cd układania płytek tak z 10m2 pasowałoby ułożyć, później może przejadę się do JanGazu po siłownik , we wtorek wstępnie umówiony jestem z jaskiem71 na dokończenie prac

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

później może przejadę się do JanGazu po siłownik , we wtorek wstępnie umówiony jestem z jaskiem71 na dokończenie prac

 

bez ciśnienia z tym siłownikiem ...

uziemiłem się w domu przez najbliższe kilka dni wiec bardziej realny termin będzie raczej w piątek lub sobotę

 

jak będziesz miał w garści ten siłownik to daj znać jak jest zasilany bo może trzeba będzie coś przekombinować ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wobec powyższego w Rzeszowie nie byłem - miałem plan by wykorzystać fakt że w Rzeszowie jest Paweł ale jemu dziś pogoda najwyraźniej w pracy nie pomagała i nie był wstanie mi pomóc - wiec do Rzeszowa jadę jutro bo i tak mam inne rzeczy do załatwienia

 

od 6 rano do ok 15 układałem dziś płytki ... hmmm a nie mówiłem że najbliższe wpisy będą nudne ???

 

kuchnia w 90% ułożona

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=114799&d=1336399470

 

- na jutro zostały docinki

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=114796&d=1336399466

 

salon też w dużym stopniu ułożony

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=114795&d=1336399463

 

na jutro pozostała wnęka w której będzie stał stół 1,5x4 m

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=114798&d=1336399469

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=114797&d=1336399467

 

Edit 22:40

po powrocie do domu szybka kolacja i powrót na budowę na ok 2h

fotka jeszcze ciepła

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=114837&d=1336423197

Edytowane przez R&K
dołożone płytki 22:30
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Konrad ekspresowo idą ci te płytki. Im większa połać tym coraz fajniej się prezentują.

Ile ty masz "km" z obecnego mieszkania do domu. Chyba niewiele skoro jeszcze po kolacji jedziesz do domu płytkować. U nas niestety odpada kilkukrotna wyprawa do domu - mamy 26 km do domu i ok 30 - 35 min jazdy w zależności od ruchu na drogach, z czego 20 min. zajmuje odcinek 10 km (budowa autostrady A2). Jak ją ukończą to będziemy mieć ok. 15 - 20 min jazdy. Ten odcinek autostrady ma służyć później jako obwodnica (niepłatny) i kończy się w naszej wsi (czytaj: Pyrzowicach).

 

Tutaj też dajesz cokoliki jak w przedsionku zlicowane z płytą k-g? Swoją szosą to fajnie ci wyszły cokoliki w tym przedsionku. Bravo.

 

Edit: Chodzi oczywiscie o A1 a nie o A2 pomyliło mi się numeracji tyle tych autostrad u nas :yes:

Edytowane przez rewo66
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam 5 km = 5 min autkiem

 

mój organizm zastrajkował - dziś płytek nie kładłem , wszystko mnie boli a najbardziej kolana i palec wskazujący który został przytarty od obcierania nadmiaru kleju na krawędzi płytek

 

zamiast wstać o 6 i być w Jan Gazie na 7 byłem chyba gdzieś koło 8:30 - ale siłownik kupiłem ...

 

po powrocie do z Rzeszowa kupiłem jeszcze fugę do przedsionka, posprzątanie, przetarcie fug z kleju zamiecenie, odkurzenie to wszystko pikuś , wyzwaniem jest zmywanie płytek , myjesz raz , drugi trzeci a one ciągle brudne , a na dodatek jak za bardzo dociśniesz wycierasz też fugę i od nowa kładzenie, mycie etc

 

był na budowie zupełnie przez przypadek Dandi (bo cos robił u sąsiada na budowie) - odłączył przedłużacz i podłączył PRĄD z naszej skrzynki :wave:

 

i dziś już na budowę nie wracam / płytek nie dotykam ... i niczego innego też nie ... zbieram siły na jutro

Edytowane przez R&K
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie do końca "all in one" tylko kuchnia, salon i korytarz

przedsionek ma inne płytki , łazienka i WC będzie miała inne

a w pokojach będą panele - bo tańsze

 

wczoraj ni z gruszki ni z pietruszki jak to mówią tata oznajmił mi że ma trochę drzewa i nie tylko na legary da mi (o czym już wspominał) ale i na schody wewnętrzne

tak więc jedyny koszt do poniesienia to robocizna

drzewo do suszenia trafi w następną sobotę - bo wtedy zwalnia się suszarnia u Andrzeja - tak tak - tego co robił mi elewacje , on też polecił mi 1 wykonawcę który na dniach ma przyjść i zrobić wycenę , 2 potencjalnego wykonawcę nagrał mi Krzysztof od kuchni , teoretycznie jest jeszcze stolarnia w której Dandi ostatnio robił instalację elektryczną - tak więc będzie casting

 

po bardzo bardzo długim weekendzie teściu wraca na budowę - miał już dziś przyjechać ale poprosiłem go by przyjechał dopiero jutro

rano od 6 do 8-9 podocinam płytki w kuchni i salonie , a później muszę w końcu obkleić drzwi tarasowe styropianem by teściu miał co robić

do skręcenia będzie też drewniana konstrukcja pod elewację sidingową na filar

 

do dokończenia ciągle mam podbitkę - czekam na dostawę , nie byłem ciągle w sklepie RTV/SAT dowiedzieć się jak z uchwytem do anteny montowanym do krokwi

 

na czwartek od 15 do wieczora zaplanowane prace związane z odprowadzeniem wody z rynien i drenaż - tak by można było przed domem kontynuować gruzowanie terenu

Edytowane przez R&K
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jednak DEZET miał rację co by zainwestować w gąbkę lub ochraniacze na kolana. Konrad weź pod kolana choć dodatkowo kawałek styro da lepszyt efekt niż kartony. Wiem co mówię sam byłem takim bohaterem, który jednak zmiękł bo go kolana tak napie...... że nie szło wytrzymać. Chwila przerwy też dobrze zrobi. I tak pociągnąłeś temat płytkowania dość mocno. Ale wiadomo czas ucieka. Chłopie nie zajedź sie. Musisz mieć siły jeszcze na przeprowadzkę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jednak DEZET miał rację co by zainwestować w gąbkę lub ochraniacze na kolana. Konrad weź pod kolana choć dodatkowo kawałek styro da lepszyt efekt niż kartony. Wiem co mówię sam byłem takim bohaterem, który jednak zmiękł bo go kolana tak napie...... że nie szło wytrzymać. Chwila przerwy też dobrze zrobi. I tak pociągnąłeś temat płytkowania dość mocno. Ale wiadomo czas ucieka. Chłopie nie zajedź sie. Musisz mieć siły jeszcze na przeprowadzkę.

 

Podpisuję się pod tym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sam też do takiego wniosku doszedłem i kartony jutro zamieniam na styropian lub by się on nie kruszył i nie niszczył obłoże kartonem

kartonów było dużo chyba z 6-8 szt złożonych na pół - co prawda po jakimś czasie się wygniatały i nie były już takie miękkie ale dokładałem regularnie kolejny i kolejny

 

to zmęczenie bardziej wynika chyba z ilości godzin pracy w 1 pozycji i pracy innych grup mięśni niż zazwyczaj

do samej przeprowadzki już wielu znajomych się zgłosiło - wiedzą że Renata wiele nie będzie wstanie zrobić - zobaczymy jak przyjdzie co do czego ilu będzie :D

jak na razie pomysł jest taki ze jak tylko zrobimy 1 pokój na gotowo to zaczynamy tam przewozić sukcesywnie w kartonach wszystko co jest nam niepotrzebne np ciuchy zimowe tak by do samej przeprowadzki było jak najmniej

 

a propos mojej żony - wcześniej u lekarza byliśmy mniej więcej co 2-3 tygodnie , od ostatniej wizyty minęło już prawie 4 i w niedziele moje kochanie juz nie wytrzymało i byliśmy w Rzeszowie w szpitalu w którym będzie rodzić na konsultacji u swojego lekarza - akurat miał dyżur - wszystko dlatego że od 2 dni dzidek tłukł się jak "głupi" - przy pierwszym dziecku mniej więcej na tym etapie ciąży Renata leżała już w szpitalu a chwilę później urodziło nam się dziecko - dlatego nawet nie wiemy co jest dla dziecka zachowaniem normalnym a co niepokojącym objawem, a biorąc pod uwagę to co przeżyliśmy wszystko jest niepokojące

 

tak więc jutro już nie jedziemy do Rzeszowa, szaleństwa dziecka najprawdopodobniej były czymś tam spowodowane o czym tu nie będę się rozpisywał ... z dzieckiem jak na razie OK

Edytowane przez R&K
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Budowa+dziecko wszystko na raz... no ładnie ci to wyszlo wszystko, gratulacje. Mam pytanie odnosnie ggwc zauwazylem ze ta nagrzewnica jest 2 rzedowa prawdopodobnie 40x40cm? czy taka jest wystarczajaca?? bo np w rozwiazaniach firmowych nagrzewnica jest 6 rzedowa, czy taki sterownik GGWC jest potrzebny?? czy nie wystarczy najprostszy wlacz wylacz w danych temperaturach, czy potrzebna jest przepustnica?? GGWC - czerpnia? Bo mi piczman napisal ze wystarczy taki najprostszy sterownik... a wiec dlaczego u ciebie jest zastosowana taka technologia? czy ma to jakies uzasadnienie? Czy moze lepszy bedzie sterowniz ze zmienna predkoscia pompy? np taki: http://www.frisko24.pl/SR24_GWC-80.html
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czy taki sterownik GGWC jest potrzebny?? czy nie wystarczy najprostszy wlacz wylacz w danych temperaturach, czy potrzebna jest przepustnica?? GGWC - czerpnia? Bo mi piczman napisal ze wystarczy taki najprostszy sterownik... a wiec dlaczego u ciebie jest zastosowana taka technologia? czy ma to jakies uzasadnienie?

 

sterowanie pompką GGWC jest jakoby przy okazji ...

tutaj jest jeszcze wykorzystanie słońca do dogrzewania domu;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gratuluję tempa i organizacji budowy. Rada praktyczna odnośnie zabezpieczenia kolan: nie kupuj badziewia ogrodniczego, bo od razu się rozwali. Także styropian jest niespecjalny, bo się kruszy. Nakolanniki z taśmą gumową "wpijają się" w ścięgna i przez to także powodują ból. Robiąc utwardzenie wokół domu (ok. 110m2) w pewnym momencie po wywaleniu ogrodniczej wersji podpórki, styropianu oraz nakolanników zwinąłem w rulon piankę, którą owijane są sprzęty AGD na czas transportu. Przewiązałem sznurkiem czy taśmą w środku, aby się nie rozwijała i było to najlepsze dla kolan. Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...