Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Gość Arturo72
No wybacz ale to co montujecie to raczej jest zanieczyszczalnia a nie oczyszczalnia!!!! No bo jak nazwać coś oczyszczalnią gdzie ścieki rozsącza się w ziemi i to własnej! Jeśli oczyszczalnia to tylko i wyłącznie biologiczna.

Trochę racji w tym jest ale drenażowa to także biologiczna bo także wsypuje się tam bakterie ;)

Ja brałem pod uwagę drenażową ale z trzeba komorami,wg mnie "odpad" jaki by wypływał do gruntu byłby czystszy niż przy jednej komorze.

Całe szczęście,że będę miał w końcu kanalizację sanitarną i tylko na kilka miesięcy zrobię szambo,które posłuży mi później jako zbiornik na deszczówkę :)

Edytowane przez Arturo72
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 2,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

No tak wsypuje się no bo coś tam w końcu musi pracować żeby czyścić ten ściek tyle tylko że z oczyszczalni biologicznej wypływać woda oczyszczona w minimum 97% a z tej drugiej może 50% i ta reszta ma się oczyścić przez przepływ w gruncie (doczyszczenie) no i chcąc nie chcąc mamy skażoną tą glebę nie mówiąc już otym jak jest studnia gdzieś w pobliżu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak wsypuje się no bo coś tam w końcu musi pracować żeby czyścić ten ściek tyle tylko że z oczyszczalni biologicznej wypływać woda oczyszczona w minimum 97% a z tej drugiej może 50% i ta reszta ma się oczyścić przez przepływ w gruncie (doczyszczenie) no i chcąc nie chcąc mamy skażoną tą glebę nie mówiąc już otym jak jest studnia gdzieś w pobliżu.

 

jesteśmy w UE i prawo obowiązuje w Polsce takie samo jak na zachodzie Europy - jeśli tam coś jest zakazane to u nas również - jeśli można coś stosować w Polsce to można w całej UE

moja oczyszczalnia jest 3 komorowa , oczyszczenie tego co jest wypuszczane przez drenaż rozsączający odbywa się również w glebie dzięki bakteriom i odpowiedniej temperaturze oraz dostępowi świeżego powietrza (każdy dren ma na końcu pion odpowietrzający) "woda" zanim przedostanie się do wód gruntowych pokonuje minimum 1,5 m złoża i oczyszcza się naturalnie - złoże wymienia się raz na ok 10 lat , dreny czyści się raz na jakiś czas czystą wodą by je udrożnić , minimalna odległość od studni 25 m , 2 m od granicy działki i 3 m od drzew - jeśli rozwiązanie się nie sprawdzi to za 3-4 lata podepnę się do kanalizacji sanitarnej która jest w planach - na oczyszczalnie za 6,8,10 tyś po prostu mnie nie stać

 

wszystkim którzy mają jakiekolwiek wątpliwości polecam dokument Fundacji Wspomagania Wsi o rodzajach oczyszczalni

Edytowane przez R&K
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak wsypuje się no bo coś tam w końcu musi pracować żeby czyścić ten ściek tyle tylko że z oczyszczalni biologicznej wypływać woda oczyszczona w minimum 97% a z tej drugiej może 50% i ta reszta ma się oczyścić przez przepływ w gruncie (doczyszczenie) no i chcąc nie chcąc mamy skażoną tą glebę nie mówiąc już otym jak jest studnia gdzieś w pobliżu.

Coś fakty pomieszałeś, dopuszczone są oczyszczalnie biologiczne 3-komorowe z rozsączeniem. Przy odpowiednim dawkowaniu bakterii i w ogóle trzymaniu się tzw. reżimu technologicznego, tą wodą można podlewać ogród.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczyszczalnia przydomowa, w której ścieki są oczyszczane na terenie posesji, a następnie odprowadzane do gruntu lub zbiornika wodnego. Pierwszym etapem takiej oczyszczalni jest zawsze osadnik gnilny (zbiornik pod ziemią, do którego odprowadzane są ścieki bezpośrednio z domowej instalacji). W osadniku następuje wstępny proces oczyszczania (tzw. podczyszczenie ścieków) w warunkach beztlenowych. Tak przygotowane ścieki są kierowane do drugiego, tlenowego etapu oczyszczania. Etap ten może być rozwiązany na kilka sposobów:

 

drenaż rozsączający, czyli biegnący w gruncie układ rur z otworami. Przez otwory te do gruntu przesączają się podczyszczone ścieki. Przesączając się przez grunt, są oczyszczane dzięki procesom fizycznym, chemicznym i biologicznym. Dlatego ważne jest, żeby warstwa gruntu była odpowiednia (najlepiej sprawdzają się piaski!) i miała odpowiednią grubość (co najmniej półtora metra).

stopień biologiczny, czyli zbiornik zawierający złoże biologiczne. W zbiorniku żyją kolonie bakteryjne (mogą być zawieszone w oczyszczanej cieczy albo osadzone na żwirze lub innym wypełnieniu). Rozkładają one przepływające ścieki do bardzo prostych substancji. Po oczyszczeniu w złożu biologicznym ścieki płyną najczęściej do gruntu;

filtr gruntowo-roślinny (oczyszczalnia hydrofitowa). Jest to odpowiednio skonstruowane pole obsadzone roślinami (najczęściej trzciną). Ścieki, płynąc przez nie, oczyszczają się w naturalnych procesach. Woda może być odprowadzona do zbiornika wodnego.

 

Należy też pamiętać, że niektóre urządzenia zajmują wyraźnie więcej miejsca niż inne. Na rysunku widać przykład drenażu rozsączającego zajmującego powierzchnię 75 m². Jest to konieczne, by oczyszczalnia działała prawidłowo. Każdy producent określa minimalną długość drenażu przypadającą na jedną osobę korzystającą z oczyszczalni - jest to około 15 m (wielkość ta może być mniejsza lub większa zależnie od własności gruntu, o czym poniżej).

Znaczna jest także powierzchnia wymagana pod drenaż - można przyjąć, że na jedną osobę przypada od 15 do 25 m² - dla czteroosobowej rodziny będzie to więc od 60 do 100 m².

 

W przypadku oczyszczalni ze zbiornikiem zawierającym złoże biologiczne, a także w przypadku szamba wymagana powierzchnia jest niewiele większa od rzeczywistej powierzchni urządzenia. Jeśli natomiast działka jest rzeczywiście duża, a interesuje nas rozwiązanie proekologiczne, można rozważyć budowę oczyszczalni hydrofitowej (korzeniowej): złoże trzcinowe wymaga około 50 m² na każdy m³ odprowadzanych ścieków.

 

Problem: warunki gruntowe

Ponieważ w większości rozwiązań oczyszczalni przydomowych woda jest kierowana do gruntu (teoretycznie może być też kierowana do zbiornika powierzchniowego, jest to jednak rzadsze rozwiązanie), warunki gruntowe są kolejnym czynnikiem, który może zaważyć na naszym wyborze.

Po pierwsze, jeśli chcemy wprowadzać ścieki do gruntu, ich przepływ - zgodnie z ustawą o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i odprowadzaniu ścieków - nie może być większy niż 5 m³/d. Jednocześnie ścieki muszą być oczyszczane wstępnie (w osadniku wstępnym) za pomocą procesów, w których BZT5 dopływających ścieków jest redukowane co najmniej o 20%, a zawartość zawiesin ogólnych co najmniej o 50% - niezależnie od wymaganych wartości tych wskaźników.

 

Woda podziemna - dobro najwyższe

Po drugie, musimy chronić wodę gruntową. Szczególnie istotne jest to w przypadku drenażu rozsączającego - ścieki oczyszczane są tylko podczas przepływu w gruncie. Grunt ten musi więc mieć odpowiednie właściwości, a sama warstwa - odpowiednią grubość. Przepisy mówią, że w przypadku drenażu rozsączającego (lub innego urządzenia odprowadzającego ścieki bezpośrednio do gruntu) musi być zachowana odległość co najmniej 1,5 m. Powinna to być warstwa gruntu dobrze przepuszczalnego (piasek gruby, piasek średni). Jeśli warunek ten nie jest spełniony "w naturze", można zastosować rozwiązanie sztuczne, budując tzw. kopiec filtracyjny. Jest to nasyp odpowiedniej wysokości z gruntu przepuszczalnego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mój trawnik nie jest gorszy - też się zazielenił :p - co niektórzy wiedzą że do nich piję ....

 

skończyłem dziś docinać i układać płytki na korytarzu - wieczorem akcja fugowanie , połączona jest już podłoga w łazience z korytarzem jutro będziemy montować najprawdopodobniej pierwsze drzwi wewnętrzne

 

dociąłem płytki na cokół w salonie i ok 2m przykleiłem - reszta wieczorem i jutro

 

teściu skończył podobno obrabiać sufit w łazience i zabrał się za drzwi do spiżarki - w sobotę był Krzysztof i wstępnie uzgodniliśmy jakie meble, gdzie i co mamy zrobić by mógł np pobrać wymiary

 

zbieram resztki płytek - w spiżarce zrobię na koniec jakąś "mozaikę"

 

plan na ten tydzień - dociąć cokoły w całym salonie i może korytarzu, dokończyć płytki w łazience, chciałbym też zakupić też panele do 3 pokoi na parterze , do zakupienia krawężniki przed dom by mój tata mógł kontynuować prace związane z podbudową wjazdu i wejścia do domu , mam już włączniki i gniazdka - w przyszłym tygodniu pasuje by Dandi zakończył swoją pracę z grubsza - przydałby się papierek na elektrykę , w połowie tygodnia będzie dostawa ok 3-4 wywrotek piachu by wyrównać teren przed domem od strony południowej - zasypać rurę kanalizacyjną i szambo oraz zrobić nadbudowę rowu z zagęszczonego piasku i w przyszłości w niej wykonać słupki do płotu

plan spokojny - ale tylko dlatego że tydzień budowlany kończy mi się w czwartek ... pt, so, nd najprawdopodobniej pracować będę w innej branży ;)

 

czy ja już pisałem że teraz będzie nudno ... i monotonnie ?

Edytowane przez R&K
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dowiedz się dlaczego ścieków bytowych nie można na pola wylewać

 

A kto mówił o wylewaniu na pola. Po to jest oczyszczalnia, żeby nie było bezpośrednio na pole.

Konrad, a jest w Twojej separator tłuszczu?

 

Czytasz w moich myślach- zastanawiałem się właśnie co będzie, gdy pokończymy te swoje budowy i zamieszkamy? Zloty forumowiczów?

Edytowane przez DEZET
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeśli gmina Ci dopłaca to OK - dla mnie 3 tyś z groszami na tym etapie to max co mogłem dać , nawet zastanawiałem się nad większym zbiornikiem ale to już 4 tyś i wziąłem ten

 

separatora nie mam

------------------

W analizie wstępnej musimy uwzględnić aspekt nierozerwalnie związanym z charakterem obiektu tj. ilość odprowadzanych tłuszczów. Celem zabezpieczenia kolejnych elementów układu związanego z przydomową oczyszczalnią ścieków, stosuje się urządzenia nazywane separatorami tłuszczu. Separator tłuszczu jest to szczelny zbiornik (najczęściej wykonany z tworzywa sztucznego), który służy do oddzielenia tłuszczów i innych cząstek stałych, od głównej objętości dopływających ścieków. Wydzielenie (separacja) tłuszczów istotnie poprawia skuteczność i wydajność całego układu związanego z oczyszczaniem ścieków. Separator tłuszczu jest szczególnie zalecany, gdy osadnik jest oddalony powyżej 10 m od obiektu, z którego dopływają surowe ścieki. Wynika to z ryzyka wychładzania ścieków i odkładania się na ściankach rur tłuszczu, co powoduje spadek ogólnej efektywności oczyszczania.

 

Należy jednakże zaznaczyć, iż zawartość tłuszczów w ściekach z typowego gospodarstwa domowego jest na tyle niewielka, że brak separatora nie wpływa znacząco na pracę osadnika.

------------------

grunt to nie wylewać tłuszczu z patelni do zlewu !!!!!! resztę załatwi "ludwik"

 

zloty się odbywają - te formalne i nieformalne - narazie nie sięgam tak daleko ... chodziło mi o drobne prace wykończeniowe których nawet nie ma sensu na fotkach pokazywać

później gdy zamieszkamy - to jeszcze przez kilka miesięcy, może rok - nadal będzie ciekawie - bo będą prace przydomowe i w domu jakieś udoskonalania i dopieszczania wyglądu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem na tym samym etapie budowy co Konrad ale zainwestowałem w biologiczną za 7 tyś +2,5 tyś zwrotu od gminy i nie będzie wcale tak drogo jak za biologiczną chłopaki.

 

To się ciesz. Że twoja Gmina dopłaca do biologicznej oczyszczalni. W mojej Gminie jest zero dopłat a na dodatek najlepiej jakbym podłączył się do kanalizy która będzie może za 5 lub 10 lat lub zakopał szambo = większy zysk dla Gminy, bo pobiera opłaty za wywóz Wozem asenizacyjnym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do Gminy należy podłączenie Nas do sieci no ale najczęściej nie ma na to pieniędzy więc mnie również powiedzieli że mam sam się podłączyć i wybudować kanalizę na ich oczywiście warunkach a oni mi muszą zwrócić poniesione koszty na ten cel.( w każdym sądzie z nimi wygrasz) ale powiedziałem że mam ich w głębokim poważaniu bo nie mam na to czasu. Dopłacają do 35% wartości oczyszczalni ale nie więcej niż 2500zł.Dopłata jest tak właściwie z marszałkowskiego funduszu ochrony środowiska. Każdy kto ma firmę wie ile musi Marszałkowi płacić za folie ,ropę którą zużywa i jeszcze inne.Także każda gmina dostaje na ten cel pule i tylko ją dzieli na tych co złożą wnioski a nie dla wszystkich starczyć może.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Także nie bardzo jarzę o co chodzi z tą folią, ropą.

Podejrzewam iż chodzi mu o to, że każdy prowadzący biznes danej gminie i produkujący trujące odpady musi płacić haracz do Urzędu Marszałkowskiego. A ten część tych pieniędzy przekazuje Gminom. Pytanie czy wszystkim? I czy to tak hula? Nie znam na tyle tematu.

W kążdym bądź razie gdy pytałem w mojej gminie o dopłaty do POŚ-ki to oni dopłat nie dają bo nie mają środków na ten cel ani własnych ani przekazanych od Ministra Ochrony Środowiska

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chodzi oto ze WFOŚ od firm dostaje kasę za to że firmy "utylizują" / używają do produkcji odpadów trudnych dla środowiska i ta kasa trafia do inwestorów z powrotem w postaci dofinansowań np na POŚ Edytowane przez R&K
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...