Rafał300 26.07.2011 22:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lipca 2011 Witam, Mam problem polegający na tym, że mój skromny mały domek przylega bezpośrednio do działki sąsiada. Sąsiad nie wyraża zgody na to żebym wszedł na teren jego posesji i ocieplił dom styropianem. Twierdzi, że zabiorę mu kawałek jego działki Podejrzewam, że gdybym nawet chciał go otynkować, to by mnie nie wpuścił. Tak po złości... Czy istnieje jakiś przepis prawny ułatwiający mi ocieplenie domu z zewnątrz (od strony działki sąsiada) lub ewentualne otynkowanie (naprawa popękanej elewacji)? Czy pozostaje mi ocieplanie od środka i opuszczanie się z pacą po sznurku z dachu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Regut1 27.07.2011 07:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lipca 2011 Można wystąpić do starosty o wydanie zgody na wejście na teren nieruchomości sąsiedniej celem przeprowadzenia prac dociepleniowych lub konserwacyjnych. Zapytaj w swoim starostwe. Inną kwestią jesto czy budynek po ociepleniu nie będzie przekraczał granic nieruchomości. 5-10 cm to prawie margines błędu geodezyjnego także moze sie uda. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sSiwy12 27.07.2011 07:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lipca 2011 Moim zdaniem: Tu są, w zasadzie dwa aspekty:1. Wejście na działkę sąsiada na czas wykonywania prac budowlanych.2. Częściowe „zajęcie” działki sąsiada (grubość ocieplenia). W przypadku pierwszym, sąsiad ma obowiązek udostępnienia działki w zakresie niezbędnym do przeprowadzenia prac remontowych. W przypadku odmowy – możliwa droga administracyjna i (lub) sądowa. Natomiast w przypadku drugim – no cóż, jakby nie patrzeć jest to własność sąsiada i tylko on może swoją własnością rozporządzać. Pozostaje dogadanie się i ewentualne wypłacenie rekompensaty za zajętą cześć jego działki. W przypadku dogadania się z sąsiadem, sugeruję „drogę” pisemną (dla obu przypadków). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Regut1 27.07.2011 08:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lipca 2011 Moim zdaniem najpierw należy zacząć od sprawdzenia czy izolacja narusza własnosć sąsiada. Może być konieczne wznowienie granic, lub postępowanie rozgraniczeniowe. Tak jak pisałem grubość ocieplenia jest bliska granic błędu geodezyjnego, takze może uda sie nie naruszać własnosci sąsiada. Zgadzam się że najlepiej jest się dogadać ....... ale do tanga trzeba dwojga. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bladyy78 27.07.2011 08:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lipca 2011 nawet jak nie narusza granic docieplenie to rusztowanie już je naruszy i tylko dobrosąsiedzki stosunki pozwolą to zrobić dobrze i bezstresowo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sSiwy12 27.07.2011 08:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lipca 2011 (edytowane) Jeśli, ten dom „fizycznie” stoi w ustalonej niegdyś granicy, to sprawy administracyjne związane z rozgraniczeniem, wznowieniem granic, itp. są nie tylko czasochłonne i „zadrażniające” (przy niepewnym wyniku), ale również związane są z kosztami.Prościej łatwiej i przyjemniej jest przeznaczenie tej kwoty (i chyba raczej małej jej części) na „zaspokojenie” ewentualnych roszczeń sąsiada – zadowolony sąsiad za płotem – bezcenny nabytek. Ps. Jak uczy historia, w walce o miedzę, obie strony są przegrane. Edytowane 27 Lipca 2011 przez sSiwy12 dopisałem Ps. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Regut1 27.07.2011 10:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lipca 2011 Ps. Jak uczy historia, w walce o miedzę, obie strony są przegrane. Historia dobrze uczy. Nic dodać nic ująć. Jeżeli sie tylko da, jest to najlepsze rozwiązanie, najtańsze, najszybsze i dobrze rokuje na przyszłość Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
SoftRM 30.09.2011 12:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2011 a troszkę inny aspekt sprawymam dokładnie taki sam przypadek sąsiad się ocieplił nikt mu nie robił problemuale.........czy mogę tą ścianę pomalować ?( nie chodzi mi o pieniądze nie widzę problemu aby wydać kilka zł )- ocieplił się na tz gębę czyli bez żadnych dokumentów zgody na piśmie-będzie miał jakąś podstawę prawną aby mieć pretensje że pomalowałem mu garaż ?praktycznie jego ściana znajduje się 10 cm dalej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sSiwy12 30.09.2011 13:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2011 Pretensje może mieć, bo to wolny kraj - ale bez podstawy prawnej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Regut1 30.09.2011 13:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2011 Co sie będziesz ograniczał idź na całość, zrób mu niespodziankę i odnów całą elewacje. Jak nie trafisz z kolorem, a zrobisz to bez jego wiedzy to może nie szukać podstawy prawnej. Poprzestanie na samej podstawie faktycznej do tego żeby wynagrodzić Ci odpowiednio Twoją troskę. W podziękowaniu przekopie Ci ogródek, opryska rośliny przed szkodnikami lub odmaluje elewacje domu albo twarzy. Pomysłowość ludzka nie zna granic, jeżeli chodzi o podziękowanie za troskę i nie trzeba do tego podstawy prawnej. Wystarczy faktyczna. Jak czytam niektóre pomysły to ręce mi opadają ….. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sSiwy12 30.09.2011 14:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2011 Mistrzu – a ogrodzenie stojące w granicy, może sobie pomalować ? A faktycznie, ten budynek już nie stoi w granicy, tylko „wszedł” na jego działkę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
SoftRM 03.10.2011 13:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Października 2011 Co sie będziesz ograniczał idź na całość, zrób mu niespodziankę i odnów całą elewacje. Jak nie trafisz z kolorem, a zrobisz to bez jego wiedzy to może nie szukać podstawy prawnej. Poprzestanie na samej podstawie faktycznej do tego żeby wynagrodzić Ci odpowiednio Twoją troskę. W podziękowaniu przekopie Ci ogródek, opryska rośliny przed szkodnikami lub odmaluje elewacje domu albo twarzy. Pomysłowość ludzka nie zna granic, jeżeli chodzi o podziękowanie za troskę i nie trzeba do tego podstawy prawnej. Wystarczy faktyczna. Jak czytam niektóre pomysły to ręce mi opadają ….. Trochę się zapędzasz .................... Sęk w tym że ściana tego budynku wyznacza mi moje podwórko z jednej strony dom z drugiej moje zabudowania gospodarcze z trzeciej - ściana sąsiada i jeśli pomalował bym to wszystko by mi się fajnie komponowało . Nie chodzi mi o kasę jestem w stanie wydać te 150 zł na farbę tym bardziej że on o tą ścianę nie dba cały dom zrobił w płytkach a tą ścianę nie . sSiwy12 dzięki za radę faktycznie jeśli przekroczył moją granicę to faktycznie nie powinien mieć TEORETYCZNIE pretensji . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Regut1 03.10.2011 13:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Października 2011 Trochę się zapędzasz .................... sSiwy12 dzięki za radę faktycznie jeśli przekroczył moją granicę to faktycznie nie powinien mieć TEORETYCZNIE pretensji . Moze warto zastanowic się jak Ty byś zareagował gdyby ktoś pomalował ściane Twojego domu? Zastanów się czy nie warto z nim wcześniej porozmawiać o tym malowaniu, tak na wszelki wypadek gdyby praktyka okazałą się inna niż teoria. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
SoftRM 03.10.2011 13:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Października 2011 Moze warto zastanowic się jak Ty byś zareagował gdyby ktoś pomalował ściane Twojego domu? Zastanów się czy nie warto z nim wcześniej porozmawiać o tym malowaniu, tak na wszelki wypadek gdyby praktyka okazałą się inna niż teoria. Oczywiście że warto się zastanowić problem z tym że z sąsiadem nie ma żadnego dialogu są tylko wyzwiska i złośliwości z jego strony ale to inna historia... więc mnie interesowało czy miałby jakieś podstawy prawne do pretensji o malowanie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aglig 03.10.2011 13:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Października 2011 Ja bym skorzystała z zapisu Kodeksu cywilnego. Art. 154. § 1. Domniemywa się, że mury, płoty, miedze, rowy i inne urządzenia podobne, znajdujące się na granicy gruntów sąsiadujących, służą do wspólnego użytku sąsiadów. To samo dotyczy drzew i krzewów na granicy. § 2. Korzystający z wymienionych urządzeń obowiązani są ponosić wspólnie koszty ich utrzymania. i komentarz do tego: Dadańska Katarzyna A., Filipiak Teresa A., Kidyba Andrzej komentarz Komentarz do art.154 Kodeksu cywilnego 1. Artykuł 154 § 1 k.c. zawiera domniemanie prawne wspólnego korzystania przez sąsiadów (niezależnie od rodzaju ich uprawnień do nieruchomości) z urządzeń znajdujących się na granicy gruntów sąsiadujących ze sobą, takich jak m.in.: mury, płoty, miedze, rowy. To samo dotyczy drzew i krzewów rosnących na granicy. Domniemanie to może zostać obalone (szerzej na ten temat A. Kunicki, Domniemania w prawie rzeczowym, Warszawa 1969, s. 172). Trzeba jeszcze podkreślić, że domniemanie z tego przepisu nie dotyczy prawa własności urządzeń i drzew usytuowanych na granicy. Ich własność należy oceniać na zasadach ogólnych. 2. Artykuł 154 § 2 k.c. nakłada na korzystających z urządzeń znajdujących się na granicy obowiązek wspólnego ponoszenia kosztów ich utrzymania. Obowiązek ten nie obejmuje kosztów wybudowania nowego urządzenia (por. uchwałę SN z dnia 24 stycznia 2002 r., III CZP 75/01, OSN 2002, z. 10, poz. 121 z glosami: S. Rudnickiego, OSP 2002, z. 10, poz. 127; M. Bieniaka, M. Prawn. 2003, nr 16, s. 752). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.