Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Zlew pod oknem.. TAK czy NIE ?  

221 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Zlew pod oknem.. TAK czy NIE ?



Recommended Posts

Ja bym inaczej rzecz ujeła.Mam 7 letni zlew stalowy z taką niby siateczką na nim -uważam ,że jest naprawde dobry -niewidać użytkowania.Mam też drugi zlew w firmie od roku stalowy (tani) mam go już poprostu dość .W firmie naprawde robimy tylko kawe więc nie jest za bardzo użytkowany, ale jak nie wytrzesz zlewu do sucha po każdym odkręceniu wody to wygląda jakby tam nikt NIGDY nie sprzątał.Teraz mam czarny z kanglomeratu i jak narazie mam ciągle ochote przy nim stać (ciekawe jak długo :wink: )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 893
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

  • 5 months później...

Wybieram zlewozmywak.

 

Fragranitowe:

- podobno lepsze, trwalsze, każdy poleca i zachwala

- podobno mniej widać brud

- droższe

- odporne na temp. do 280st

 

Stalowe:

- tańsze

- odporne na 550 stopni.- podobno szybciej widać brud.

 

No i mam dylemat...

 

Obecnie mam stalowy, franke, faktury nie gładkiej (len) i jestem bardzo zadowolona.

Natomiast teraz wszyscy polecają fragranit.

 

Odporność:

Mam wrażenie, że fragranit łatwiej go zarysować, czy tak jest? Wydaje mi się, że ostry nóż wrzucony mało ostrożnie do zlewu może zarysować powierzchnię. Czy Wasze kilkuletnie zlewy mają jakieś rysy?

No a jak się zarysuje, to się tam zbierają bakterie, pewnie łatwiej się przebarwia.

 

Kolor:

Wiadomo, fragranit łatwiej dobrać do blatu/mebli.

No a stal będzie mi pasowała do lodówki (bez zabudowy), okapu.

No właśnie, czy Wasze fragranitowe (dłużej użytkowane) mają jakieś przebarwienia?

 

Czystość:

Mając zmywarkę, zlewozmywaka używa się rzadziej. A raz na jakiś czas i tak trzeba umyć - pewnie nawet wcześniej niż widać brud (a może tylko ja mam bakteriofobie ;) ).

 

Właściwie to mam już wybrany model stalowego, ale wciąż się waham. Nie szkoda mi kasy na fragranit, gdyby miał być lepszy. Bardziej myślę o kwestii praktycznej :roll:

 

Będę wdzięczna za sugestie i opinie :D

 

edit:

A, i czy ta temperatura nie wskazuje jednak na to, że stal jest materiałem trudniejszym do zniszczenia?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja polecam jednak fragranitowy. Poprzednio mieliśmy akurat Franke beżowy i żadnych odbarwień czy odprysków po 6 latach użytkowania nie było. Teraz będziemy mieli grafitowy. Odkryłem też (choć to pewnie żadna nowość) fajny i szybki sposób czyszczenia zlewu. Wiadomo, że najbardziej brudzi się dno. Więc zalewamy dno np. Mr Muscle do rur w żelu (Hydraulik się nazywa czy jakoś tak), rozprowadzamy po powierzchni i zostawiamy na chwilkę. Po kilku minutach spłukujemy i zlewik jak nowy. Nie zauważyłem żadnych odbarwień na samym fragranicie czy sitku.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm, ja mam ceramiczny od niedawna i jak na razie jestem bardzo zadowolona :D

Utrzymanie go w czystości sprowadza się do przelecenia po całością gąbką z płynem do naczyń po zmywaniu i spłukaniu wodą :lol: Zacieków nie widać, osady się nie robią z niczego. Zobaczymy jak będzie dalej :D Trochę się boję, czy się obtłukiwać nie będzie :roll: Ale w gruncie rzeczy jeszcze mi się nie udało obtłuc umywalki, ani miski wc, więc mam nadzieję, że będzie dobrze :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedna ważna rzecz - nieważne z jakiego materiału jest zlewozmywak, czy to konglomerat, czy stal czy ceramika, nadal jest to zlewozmywak.

I nadal tak samo trzeba go traktować i pielęgnować.

Fakt, najszybciej brudzi sie stal, najgorzej też wygląda, jak sie zapomni go umyć po całym dniu. Granit też trzeba pilelęgnować.

 

I tutaj przytoczę jedną autentyczną historię. Do serwisu pewnej znanej firmy dzowni Pani, że jej biały i niezwykle drogi zlewozmywak z granitu (ok. 3000 zł) zmienił kolor na dnie. Serwis przyjął, wiadomo, czasem sie reklamacja nawet w granicie zdarzy. Przyjeżdżają do niej i faktycznie, bialy zlew, a w komorze praktycznie żółty. Co sie okazało? Pani nie myła tego zlewu, stwierdzając z rozbrajającą szczerością, że skoro ma zlew za 3000 zł z super powłokami, to myślała, że nie musi go wcale myć, że zlew sam z siebie powinien być czysty.

 

Na każdym zlewie zostanie ślad po buraczkach czy herbacie, jeżeli sie zapomni o nich i zostawi na jakiś czas. Wtedy nawet stal nie wytrzyma i sie odbarwi.

 

Konglomerat jest jednak o niebo łatwiejszy w utrzymaniu w czystości, a jeszcze prostsza jest w utrzymaniu ceramika.

Faktem jest też to, że jeżeli kupi się podróbę, albo zlew tani, to zlew będzie szybko "przyjmował" do siebie zabrudzenia, gdyż woda wypłucze szybko akryl czy inny materiał łączący, a w szczeliny dostanią się szybko zabrudzenia.

Dobry zlew granitowy wytrzyma sporo, ale to nadal zlew ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Święta racja :lol: Myć trzeba wszystko, niestety :x

Jest jednak zdecydowana różnica między przetarciem zlewu gąbką do naczyń z płynem po każdym zmywaniu/użyciu (co i tak się zawsze robi), a pucowaniem tej chol.. :evil: stali i wycieraniem jej do sucha, żeby za moment przy głupim nalewaniu wody do czajnika znów się kropki po robiły, jak coś gdzieś chlapnie :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm, ja mam ceramiczny od niedawna i jak na razie jestem bardzo zadowolona :D

Utrzymanie go w czystości sprowadza się do przelecenia po całością gąbką z płynem do naczyń po zmywaniu i spłukaniu wodą :lol: Zacieków nie widać, osady się nie robią z niczego. Zobaczymy jak będzie dalej :D Trochę się boję, czy się obtłukiwać nie będzie :roll: Ale w gruncie rzeczy jeszcze mi się nie udało obtłuc umywalki, ani miski wc, więc mam nadzieję, że będzie dobrze :wink:

 

OK, chyba gdzieś w podobnym wątku wymieniłyśmy już uwagi na temat zlewu ceramicznego... Ale o obtłukiwaniu nie było mowy ;)

Ja w mieszkaniu miałam ceramiczny, w dodatku dość spory (62x64 cm - jedna komora) i baaaaaaardzo intensywnie użytkowany, bo nie miałam zmywarki. Nic się nie obtlukło, nie odprysnęło, byłam bardzo zadowolona. W dodatku, tak jak piszesz, był świetny jeśli chodzi o utrzymywanie w czystości - wymagał bardzo mało wysiłku. Gdybym ceramiczny pasowal do mojej kuchni w domku, to z pewnoscią drugi raz bym taki kupiła...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm, ja mam ceramiczny od niedawna i jak na razie jestem bardzo zadowolona :D

Utrzymanie go w czystości sprowadza się do przelecenia po całością gąbką z płynem do naczyń po zmywaniu i spłukaniu wodą :lol: Zacieków nie widać, osady się nie robią z niczego. Zobaczymy jak będzie dalej :D Trochę się boję, czy się obtłukiwać nie będzie :roll: Ale w gruncie rzeczy jeszcze mi się nie udało obtłuc umywalki, ani miski wc, więc mam nadzieję, że będzie dobrze :wink:

 

OK, chyba gdzieś w podobnym wątku wymieniłyśmy już uwagi na temat zlewu ceramicznego... Ale o obtłukiwaniu nie było mowy ;)

Ja w mieszkaniu miałam ceramiczny, w dodatku dość spory (62x64 cm - jedna komora) i baaaaaaardzo intensywnie użytkowany, bo nie miałam zmywarki. Nic się nie obtlukło, nie odprysnęło, byłam bardzo zadowolona. W dodatku, tak jak piszesz, był świetny jeśli chodzi o utrzymywanie w czystości - wymagał bardzo mało wysiłku. Gdybym ceramiczny pasowal do mojej kuchni w domku, to z pewnoscią drugi raz bym taki kupiła...

 

Nie pamiętam wymiany uwag :oops: :oops: :oops:

Pewnie to było na etapie zastanawiania się i w ferworze walki z remontem, a teraz zlew już mam i remont w zasadzie skończony :lol:

Ja nawet znalazłam swojego czasu firmę, która robi ceramiczne w kolorze - więc pewnie pasowałby wszędzie :D Ale mój jest biały 50x40 też jedna komora - z tym że podwieszany, takich jest mały wybór :-? A jedyny 'granitowy' podwieszany, jaki znalazłam, był ponad 1 tys. droższy - więc wybór prosty :wink:

 

Podwieszany też ze względów praktycznych - strasznie mnie denerwuje w zlewach nablatowych to miejsce łączenia z blatem - momentalnie tam mi się woda zbiera, a niewytarta natychmiast zachodzi koszmarnym brudem, który chyba się klei jakoś do tego silikonu na łączeniu - błe :-? I nie wystarczy to wymyć, tylko można codzień szorować i do sucha wycierać każdą kroplę, żeby ten brud się nie zbierał :x W podwieszanym nic się tam nie zbiera - myje się w zasadzie "samo" przy okazji przecierania zlewu, a woda spływa natychmiast i nic się tam nie osadza :D Jestem bardzo zadowolona z takiego rozwiązania :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nawet znalazłam swojego czasu firmę, która robi ceramiczne w kolorze - więc pewnie pasowałby wszędzie :D

Nie bądź taka. Podziel się :)

 

Muszę odszukać - jak odszukam to się podzielę :wink: Wtedy mi parametry nie pasowały :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zlewozmywaki ceramiczne w różnych kolorach robi System Ceram http://www.zlewozmywaki.pl/ceramika1.html lub Villeroy & Boch http://www.dombianco.com.pl/img_prom/promocja_vb_ulotka.pdf

 

System Ceram w Polsce ma jednk o wiele bogatszą ofertę zarówno wzorniczą jak i kolorystyczną.

 

O właśnie - to był System Ceram :lol:

 

Niestety potrzebowałam z odpływem z boku, a u nich znalazłam tylko takie z odpływem na środku - więc szukałam dalej i kupiłam Astracasta. Villeroy&Boch odpadł w przedbiegach ze względów kieszeniowych :wink: Pod tym względem System Ceram też ma ciekawszą ofertę :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

mam teraz doswiadczenie z Teką (wczesniej mialam Franke) i jestem bardzo niezadowolona. Znać każdy zaciek, plaamke, trzeba szorowac niemal po każdym użyciu bo inaczej jest okropny. Z Franke takiego problemu nie miałam i juz za nim tęsknię :).

Do tego stopnia że zaczęłam szukac o takich samych wymiar z Franke (żeby nie trzeba było blatu ciąć).....tylko że jest z tym problem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie moge powiedzieć nic na temat Deante czy Teka, ale za to duzo na temat Franke. Uzywam zlewu tej firmy od zaledwie 4 miesiecy i nie mogę na niego patrzec :x jest po prostu okropny, pozostawia straszne zacieki, bardzo trudne do usunięcia i choćbym nie wiem czym próbowala to wyczyścić to cały czas wygląda okropnie, ma pełno białych smug ....

moze mam jakies felerny egzemplarz albo ze wzgledu na cenę (kosztowal jakies 400 zł) jest jakiś "niewydarzony" ale drugi raz napewno nie kupiłabym zlewu Franke :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...