Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Zlew pod oknem.. TAK czy NIE ?  

221 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Zlew pod oknem.. TAK czy NIE ?



Recommended Posts

ja użytkuję biały kamienny zlew franke, czytałam że trudno utrzymać go w czystości. I tak rzeczywiście jest. Mam go trzy miesiące, nie ma takiej opcji żeby nie robił się brzydki. czytałam, ze nie jest to dobry pomysł, ale jak go zobaczyłam w sklepie to się zakochałam. Powiem tylko że nie spodziewałam się ze aż tak przyjmuje kolor, tłumaczyłam sobie że w końcu to zlew więc przewidziany do buraczków fusów z kawy czy szklanki z herbatą. Ale niestety ten zlew jest do patrzenia. Dodam, że jest prawie nowy i nic w nim nie zostawiam i codziennie wieczorem szoruję całość.

ostrej chemii nie używałam dotychczas, mając w tyle głowy reklamację (bo wiem że wtedy na bank się do tego przyczepią żeby uznać użytkownika winnym)

 

ale...... no właśnie jest trochę miodu w tej łyżce dziegciu. bardzo łatwo go wybielić wlewajac wrzątek z tabletką od zmywarki. I to ratuje moje zadowolenie z tego produktu. choć nie zrobisz tego na powierzchniach typu ociekacz czy okolice baterii, ale tu nie wiem na razie mam biało :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 893
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Johana, dzięki za opinię. Masz zlew z Fragranitu, tak?

 

Ja się ciągle biję z myślami. Meble białe, blat biały, płytki nad blatem baaardzo jasny szary, płyta prawie na pewno biała i nijak mi tu nie pasuje ciemny zlew :( A znowu szorowanie go codziennie to mi się nie uśmiecha :( Nie mogę odżałować, że Blanko wycofało jasno-szary zlew ze swojej oferty :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też planuję biały zlew w swojej kuchni - dokładnie ten http://www.zlewozmywak.pl/p184,zlew-granitowy-rico-00.html. Kurczę, myślałam, że biel jest łatwiejsza w utrzymaniu czystości, niż czerń. Już mnie postraszono kłopotami z białą płytą indukcyjną, a teraz okazuje się, że zlew też może być problematyczny :/

johana , jesteś w stanie pokazać ten brudny zlew? Bo wydaje mi się, że czasem użytkownicy są zbyt przewrażliwieni, może akurat mnie by ten "brud" nie przeszkadzał ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uwierz mi nie przesadzam. jak np. dziecko postawi szklankę z herbatą niby pustą to zostaje żółto beżowy krążek i nie schodzi tzn. powierzchownie wymyjesz ale ślad zostaje, albo płuczę fusy z ekspresu od kawy wszystko niby spłuczę i np. wracając z uchwytem kapnie taka woda kawowa to na bank zostanie Ci ślad.

 

nigdy wcześniej nie stałam nad zlewem, miałam taki stalowy, plaster miodu. Idealny mogę to polecić. według mnie z jasnoszarym kamieniem będziesz miała ten sam problem. Jeśli już to kupiłaby właśnie stalowy z tą strukturą, bo on wygląda jasno szaro.

 

i nie wiem jak będziesz uważać to np. dziecko wstawi szklankę i zanim wrócisz z pracy będzie ślad.

 

 

ale tak jak napisałam teraz juz się nie przejmuję i raz na tydzień zalewam wrzątkiem i wrzucam tabletkę do rana jest jak nowy.

Jedynie może będzie problem z powierzchniami płaskimi bo pewnie z czasem będą ohydne.

 

 

Zlew nie był tani i myślałam że firmowy to będzie jakościowo lepszy. Dostałam gratis tez tą magiczną gąbeczkę, ale cudów nie czyni ;-) Ale cóż jest tak piękny, że nie żałuję choć myślę że nie jest to produkt na długie lata.

 

wieczorem zamieszczę fotkę, bo chyba jest przed czyszczeniem :) a gdyby był za czysty to za parę dni (wystarczą dwa, trzy i już buro żółty jakby miał z 5 lat)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na dowód tego że nie są to mikro ślady tylko brązowo żółty syf powiem Wam, że zanim zdążyłam wrócić do domu i cyknąć fotkę mężuś zrobił pranie zlewu tabletką, więc jak już facet widzi i mu przeszkadza to nie jest to kropeczka ;-)

 

moja mama ma od lat emaliowane zlewy ona je uwielbia i już, ale to jest zupełnie inny styl. ten kamienny jest matowy jakby aksamitny i co ważne śnieżno biały bo to przy białych meblach w lakierze ma znaczenie

 

 

ale nie znaczy to że ja go odradzam, bo jak się podoba to wiadomo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo ceramiczny to chyba nie jest dobry pomysł, co?

 

A dlaczego nie? Pomijam kwestię ceny, bo są oczywiście droższe, ale jakie łatwe w utrzymaniu w czystości :) Oczywiście zlew to zlew i trzeba go myć, ale uwierz mi, pielęgnacja jest o niebo łatwiejsza niż granitu.

Wiem, bo mam jasniutki jasmin z SystemCeram, koszmarną wodę ze studni (mimo filtrów itp dość mocno zakamieniona) i naprawdę umycie zlewu to minutka (nooo, 2 :) ) Każdy powstały brud schodzi migiem.

 

Jeżeli biały, to tylko ceramikę polecam. Naprawdę warto dopłacić.

 

PS : adrianad - wśród kolorów ceramiki znajdziesz taki jasnoszary (alu w SystemCeram)

Edytowane przez Agami
PS
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wiem, że ceramika jest wygodna i ładna tylko boje się, żetaki zlew dużo łatwiej uszkodzić... a o stuknięcie dużym garem czy ciężką patelnią nie trudno...

 

A emaliowane zlewy to dla mnie minioną epoka wiec nad nimi się w ogóle nie zastanawiam. Zaczęłam znów myśleć o stalowym ale stalowe mi się nie podobają :( A czasu na decyzję coraz mniej...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy białych szafkach kuchennych i białych cegiełkach na ścianie nie wyobrażałam sobie innego zlewu niż biały. Wybraliśmy biały z firmy blanco. Użytkuję go dwa lata. Dwa razy w tygodniu zostawiam w nim na godzinę trochę proszku do prania zalanego gorącą wodą, całość przecieram tym roztworem i jest jak nowy (takie sposób czyszczenia był na instrukcji). Żadnego szorowania! To może tylko zaszkodzić.

 

Oczywiście jeżeli domownicy włożą do zlewu torebkę po herbacie i zostawią (bo to przecież walka z wiatrakami :)) to ślad zostanie, wiec wtedy na noc zasypuje proszkiem, zalewam dno gorącą wodą i rano nie ma śladu. Zlew używany jest normalnie, buraki gotowaliśmy nie raz i żadnych trwałych śladów nie ma.

 

Polecam wygląda pięknie, a każdy granitowy trzeba czyścić tak samo. Moja mama ma beżowy? szampański? i tak samo się odbarwia i robią się plamy, tylko ona go szorowała, zniszczyła warstwę ochronną i teraz jest tylko gorzej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wiem, że ceramika jest wygodna i ładna tylko boje się, żetaki zlew dużo łatwiej uszkodzić... a o stuknięcie dużym garem czy ciężką patelnią nie trudno...

 

A emaliowane zlewy to dla mnie minioną epoka wiec nad nimi się w ogóle nie zastanawiam. Zaczęłam znów myśleć o stalowym ale stalowe mi się nie podobają :( A czasu na decyzję coraz mniej...

 

adrianad - skąd to przekonanie? To jeden z populanych mitów dotyczących ceramiki. A ja ci gwarantuje, że łatwiej uszkodzić granit, niż ceramikę.

Ale, ale - piszę tutaj o tej prawdziwej ceramice/kamionce (np: V&B czy SystemCeram). W przypadku innych zlewów (nie będę podawać nazywy pewnej sieciówki :) ) to już chyba jest możliwe, bo to ciut inny materiał i cena o wiele, wiele niższa.

 

Użytkuje normalnie, szklanka czy sztućce nieraz mi upadły. Patelnią "obijam" o zlew w ramach normalnego jej mycia, jeszcze mi nie spadło coś cięższego. I ryski nie ma.

 

Z opowieści przedstawiciela wynika, że potrzeba upadku młynka żeliwnego z dużej wysokości, aby zrobiło się odpryśnięcie w tym zlewie (nie pęknięcie!). One naprawdę są o wiele, wiele wytrzymalsze, niż większość sądzi. Naprawdę polecam - zresztą poczytaj/zakładka więcej - http://www.zlewozmywaki.pl/pl/wyprzedaze/642-mera-90-alu-76-zlewozmywak-ceramiczny-systemceram.html (akurat jest zlew 1 komora plus ociekacz w promocji, w kolorze alu ;) )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No niestety 2 tysiące za zlew to jest dla mnie STANOWCZO za dużo :(

 

A znowu dwa razy w tygodniu zalewanie zlewu gorąca woda z proszkiem to dla mnie za dużo zachodu jednak. Ja przede wszystkim cenie sobie funkcjonalność i wygodę... To widzę że mi chcą tylko stal została a tak bardzo chcialam od niej uciec :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

adrianad no proszę Cię wlewasz wrzątek z czajnika wrzucasz tabletkę od zmywarki i rano masz jak nowy. To dużo roboty???

ja pisałam to dlatego, że warto mieć świadomość jak się coś kupuje co go czeka. Wszystkie rzeczy jakby się zastanowić mają zalety i wady, ale jak czegoś wcześniej nie mieliśmy to możemy się czego innego spodziewać. Używając wcześniej stalowego nic nie było widać. Brudu na obydwóch jest tyle samo oczywiście. Różnica polega jedynie na tym, że jak ktoś niespodziewanie cie nawiedzi lub masz lenia wieczorem to po prostu nie wygląda estetycznie i możesz się tym stresować, a bakterii będzie miał dokładnie tyle samo co ten stalowy tylko mniej denerwuje to oko.

I w tym kontekście chciałam Ci powiedzieć bo są osoby które lubią mieć w każdej chwili ładny widok to tu będzie trudniej niż np. w stalowym

 

to co jest jego zaletą w takim razie dla odmiany to wcale nie widać kamienia do wody i nic nie trzeba do sucha wycierać. Ten problem odpada.kropelki wody masz w nosie, mój jest w samym oknie narożnym więc wściekałabym się widząc kamień z kilometra w pełnym słońcu. A to myślę trudniej usunąć niż te żółte przebarwienia.

 

sposób z proszkiem do prania też wart spróbowania gdyby tabletek zabrakło ;-) na co dzień wieczorem ja myję płynem do naczyń i gąbką czego nie robiłam przy stalowym, ale może to jest po prosu nowa miłość i fascynacja, bo robię to na razie z przyjemnością :) No i staram się nie zostawiać torebki z herbatą, co przy stalowym się zdarzało.Ale tam też zostawał ślad tylko na polarnej bieli inaczej widać niż na szarej stali po prostu. Stal zalałam domestosem i lśniła jak nowa, kamień zalewam wrzątkiem z tabletką

 

 

ale tak jak pisałam nie wiem jak będzie się starzał.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widać jestem leniwa ale koncepcja ciaglego pilnowania i czyszczenia zlewu do mnie nie przemawia bo uwazam, że zlew za taka kasę powinien ciagle dobrze wygladac. I moge go wyszorowac raz tygodniu ale ze względu na higienę a nie ze już nie mogę na niego patrzeć ;)

 

Także cieszę się bardzo, że zostałam uświadomiona w tym temacie bo coś czuję że oszczędziłyście mi frustracji ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

POlecam syfon z Ikei :) http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/40215522/

 

Inne przerabialiśmy, kombinowaliśmy, rurki, kolanka, uszczelki.... wszystko do niczego. A ten wyjąc z worka, założyć i gotowe! Mały, można ustawić odpowiednio żeby się kosze zmieściły :)

 

agatah, masz może gdzieś fotkę na kompie?

 

Co do przeróbki syfonu Franke tak by zmieściło się servo drive.

 

[ATTACH=CONFIG]286888[/ATTACH]

 

Dzięki, sam kombinowałeś? Dobrze się sprawdza?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli o cenę chodzi to zdecydowanie chciałabym wydać jak najmniej ;) byleby zlew był wystarczająco solidny :)

No skoro niektórzy szukają tanich zlewozmywaków to trzeba pamiętać, że też jak najbardziej są dostępne. Na przykład w sklepie [spam] - używam ich dość często w pracy, montując kuchnie u klientów i muszę powiedzieć, że większość z nich nie narzeka, a jak już mają jakieś problemy, to są one jak najbardziej podobne do problemów użytkowników drogich zlewozmywaków, czyli chodzi tutaj o kwestię utrzymania czystości. Osobiście uważam, że pod względem estetycznym zupełnie im nie ustępują, a montowałem i jedne i drugie, więc siłą rzeczy większości klientów polecam te tańsze. Niekórzy jednak i tak wybierają droższe, co oczywiście w pełni rozumiem. Sam jednak wybrałem dla siebie tańszy zlewozmywak i jestem z wyboru w pełni zadowolony.

Edytowane przez Jarek.P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...