Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Mam dylemat. Posiadam wybitą studnię na hydrofor. Mam tani marketowy hydrofor, którego niedługo trzeba będzie wymienić. Kolega kupił wiertnię i za niewielkie pieniądze mogę mieć wykonany odwiert na pompę głębinową. Jak myślicie, warto?
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/159480-hydrofor-czy-pompa-g%C5%82%C4%99binowa/
Udostępnij na innych stronach

Za mało danych. Jaką właściwie masz studnię? Kopana, wiercona, jaka głęboka? Jak z wydajnością, brakuje wody czy jest pod dostatkiem? Co to właściwie znaczy "mam wybitą studnię na hydrofor" masz po prostu studnie (z wodą) i zainstalowany hydrofor (np. w piwnicy) czy masz dodatkową suchą studzienkę na automat hydroforowy. BTW hydrofor (zbiornik) tak czy siak będzie potrzebny jeśli chcesz mieć wodę pod względnie stałym ciśnieniem tym samym nadającą się do współpracy z np. jakimś ogrzewaczem. Kwestia wyboru czy będzie współpracował z pompą ssąco-tłoczącą w piwnicy, czy tłoczącą (głębinową) w studni. (Jeszcze wieża ciśnień wchodzi w rachubę :cool:)

 

Wiesz coś na temat ułożenia warstw i stosunków wodnych w okolicy? Wiercąc "w ciemno" można sobie zrobić małe kuku.

Weźmy przykładową czysto hipotetyczną sytuację:

Mamy studnie głębokości 7 metrów i wody w bród. Na głębokości 5 m zaczyna się warstwa wodonośna o miąższości 3 m, pod nią 2 metry gliny a pod nią gruba warstwa przepuszczalna. Co się stanie jeśli dowiercimy dziurę na np 12 m? A noto że była woda i nie ma wody. Większe (tu głębsze) nie zawsze znaczy lepsze.

Edytowane przez G.N.
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/159480-hydrofor-czy-pompa-g%C5%82%C4%99binowa/#findComment-4811629
Udostępnij na innych stronach

Gość
This topic is now closed to further replies.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...