Jagna 21.09.2013 19:44 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Września 2013 Wiesz co.... Po przemyśleniu.... Nie powściągaj nic. Wal co Ci serce dyktuje. Idź na całość! Tylko daj koniecznie przeczytać. Zanim Cię wywalą na dobre hłe hłe...... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 22.09.2013 09:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Września 2013 Może coś bardzo brzydkiego im powiedziałaś? Ja dla moich zawsze jestem miła i mnie lubią. Laurek mi może nie rysują, ale ogólnie sympatyczne jakieś bardziej są niż te Twoje.... Może w przyszłym roku powitaj je transparentem,wierszyk zadeklamuj.... Jak dalej będą wredne, to utłucz, żeby się parszywe geny nie rozprzestrzeniały. Chyba jednakże pozostanę przy tym ostatnim... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
krzysztof5426 22.09.2013 18:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Września 2013 Przepraszam za ten wpis z filolożkami, ale jakoś tak mi "zapachniało". Obie bardzo ładnie i lekko piszecie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jagna 22.09.2013 20:33 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Września 2013 Przepraszam za ten wpis z filolożkami, ale jakoś tak mi "zapachniało". Obie bardzo ładnie i lekko piszecie. Toteż absolutnie nie masz za co przepraszać, bo nikt się tu nie obraził. Wręcz przeciwnie- bardzo to miłe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jagna 22.09.2013 20:37 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Września 2013 Chyba jednakże pozostanę przy tym ostatnim... Ale nie na dzień dobry, tak od razu, ledwo się pojawią. Może miot "Wiosna 2014" będzie sympatyczniejszy....? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 23.09.2013 09:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Września 2013 Sympatyczne osy...:no: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Amelia 2 23.09.2013 10:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Września 2013 (edytowane) A wogle po cholerę toto żyje? miodu nie robi, roślin nie zapyla, atakuje pszczoły, ludzi i zwierzęta - wystarczy hałas, gwałtowny ruch czy jaskrawe kolory żeby wywołać w nich agresję "Osy z gatunku Dinocampus coccinellae, składają jaja w biedronkach! To jeszcze nic, na początku osa, składa jaja w pustych przestrzeniach w brzuchu biedronki. Przez 20 dni, larwa żywi się tkanką biedronki, następnie wierci dziurę w jej pancerzu, wychodzi na zewnątrz i tworzy kokon między nogami biedronki. Unieruchomiona biedronka, siłą rzeczy broni siebie i larwy. Jedynie 25% biedronek, wychodzi cało z tej opresji..." w ubiegłym roku miałam 2 gniazda przy samym tarasie, początkowo nie zwracałam na nie uwagi ale w upał robiły się coraz bardziej agresywne aż w końcu przeholowały gdy zaatakowały moją sunię! "Gdy osa wyjmuje żądło, wydziela specyficzny zapach, który jest dla innych os "zaproszeniem" do ataku." moje osy zasiedliły krecie korytarze, wystarczyły 2 krecie świece zaaplikowane ciemną nocą by wrócił na taras błogi spokój... w tym roku coś mnie użarło w łydkę gdy spokojnie szłam chodniczkiem, przez tydzień nosiłam piekącą opuchliznę następnego dnia została użarta sunia, 2 dni cierpiała... synuś zlokalizował gniazdo przy samym krawężniku przed wejściem do domu, był upał, osy latały jak wściekłe atakując co się ruszało... nie pozostawiły mi wyboru.... nie liczyłabym że w następnym roku złagodnieją... Edytowane 23 Września 2013 przez Amelia 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jagna 23.09.2013 17:09 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Września 2013 A wogle po cholerę toto żyje? miodu nie robi, roślin nie zapyla, atakuje pszczoły, ludzi i zwierzęta - wystarczy hałas, gwałtowny ruch czy jaskrawe kolory żeby wywołać w nich agresję (...) No tak nie do końca. Osy są pożyteczne: usuwają padlinę, zżerają mnóstwo szkodników, których my też nie lubimy (komary!) i nie tak skutecznie jak pszczoły, ale jednak zapylają rośliny, kiedy szukają nektaru. A atakują kiedy się poczują zagrożone. Fakt faktem, że nigdy nie miałam z nimi przykrych doświadczeń. Jak latają obok to nie opędzam się i nie panikuję. Zostałam użądlona raz w życiu i to kiedy wyciągałam jedną półżywą z basenu. Musiała się przestraszyć, albo pomylić Sympatyczne osy...:no: Osica, jak to nie. Spójrz tylko na ten uśmiech. A fryzura jeszcze lepsza! http://pcdn.500px.net/2719748/022ddea572a7cac815e13ac769f2bf67eb8593b6/5.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 23.09.2013 17:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Września 2013 Ten uśmiech jest szyderczy i perfidny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jagna 23.09.2013 17:42 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Września 2013 No dobra. Może trochę jest. Ale jakbyś miała takie włosy to też byś się tak uśmiechała.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 23.09.2013 20:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Września 2013 Coś w tym jest... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Amelia 2 24.09.2013 12:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Września 2013 A wracając do Twojej łazienki http://images55.fotosik.pl/68/b5a6c66a693d5228m.jpg zmywarka, niestety będzie odstawała, bo to taka nie pod zabudowę jest a nowej sobie na razie nie kupię. nakleisz sobie na front tapetę w kolorze szafek i będzie ok:cool: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jagna 24.09.2013 15:05 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Września 2013 A wracając do Twojej łazienki nakleisz sobie na front tapetę w kolorze szafek i będzie ok:cool: Zmywarkę planuję mieć raczej w kuchni (o czym Ty myślisz Amelio, że Twoja podświadomość robi Ci takie psikusy? ). A z tapetą to przedni pomysł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anSi 24.09.2013 20:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Września 2013 Helou, ja tylko tak profilaktycznie - względem paska z czcionkami i względem fryzury. Pasek - na szczęście jeszcze mam w stanie nienaruszonym i edytowalnym, a fryzura naprawdę mnie zainspirowała. Skoro nie mogę mieć talii osy, to może chociaż grzywkę? Idę nadrobić zaległości, bo nie wiem, o co się ze zmywarką rozchodzi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zochna 24.09.2013 21:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Września 2013 Jagna, zgadzam się, że zmywarka generalnie lepiej sprawdza się w kuchni. Dobra decyzja O, AnSi Nie mogę Cię pogrubić ani wytłuścić - bo ciągle nie mam paska ! A propos pogrubić i wytłuścić - odkryłam niestety coś , o czym do tej pory nie wiedziałam, że tak lubię. Bierze się maliny, rozgrzewa do gorącości, można dodać trochę cukru. Nawet lepiej, niestety. I taką gorącą breję leje się do pucharka - tak do połowy. Na to wrzuca się loda , może być tzw. kalipsiak , najlepiej czekoladowy i najlepiej to smakuje tak o 22.00... I jeszcze te,no, migdały. Matko. Mam nadzieję, że wkrótce zabraknie kalipsiaków w moim lokalnym sklepie - w przeciwnym razie szkoda gadać.. To wszystko ze strasu z braku paska. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Amelia 2 25.09.2013 10:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2013 Zmywarkę planuję mieć raczej w kuchni (o czym Ty myślisz Amelio, że Twoja podświadomość robi Ci takie psikusy? ). A z tapetą to przedni pomysł sorka, tuż przed pisaniem posta dowiedziałam się że moje dziecię oblało drugie podejście z jazdy na prawko:bash: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jagna 25.09.2013 18:47 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2013 Helou, ja tylko tak profilaktycznie - względem paska z czcionkami i względem fryzury. Pasek - na szczęście jeszcze mam w stanie nienaruszonym i edytowalnym, a fryzura naprawdę mnie zainspirowała. Skoro nie mogę mieć talii osy, to może chociaż grzywkę? Idę nadrobić zaległości, bo nie wiem, o co się ze zmywarką rozchodzi Niezły fryz, nie? Niedługo wszystkie laski będą się strzygły "na osę" Jagna, zgadzam się, że zmywarka generalnie lepiej sprawdza się w kuchni. Dobra decyzja O, AnSi Nie mogę Cię pogrubić ani wytłuścić - bo ciągle nie mam paska ! A propos pogrubić i wytłuścić - odkryłam niestety coś , o czym do tej pory nie wiedziałam, że tak lubię. Bierze się maliny, rozgrzewa do gorącości, można dodać trochę cukru. Nawet lepiej, niestety. I taką gorącą breję leje się do pucharka - tak do połowy. Na to wrzuca się loda , może być tzw. kalipsiak , najlepiej czekoladowy i najlepiej to smakuje tak o 22.00... I jeszcze te,no, migdały. Matko. Mam nadzieję, że wkrótce zabraknie kalipsiaków w moim lokalnym sklepie - w przeciwnym razie szkoda gadać.. To wszystko ze strasu z braku paska. Zochna, to jeszcze Cię nie usunęli? To doooobrze. Co do magicznej godziny 22-giej, to pomyśl sobie Moja Droga, że w czasie kiedy Ty wsuwasz swoje lody z malinami (wersja zdrowsza), ileś kilometrów dalej Twoja świetna koleżanka Jagna zanurza dokładnie w tej samej chwili łyżeczkę w swojej, jakże podobnej porcji: lody jakieś, byle białe, nutella (wersja mniej zdrowa) i.... migdały albo orzechy! He he, niezły czad.... Ja u nas w sklepie wykupiłam wszystkie Grycany o smaku białej czekolady (pyyyycha) a teraz wykańczam zapas wanilliowej Zielonej Budki sorka, tuż przed pisaniem posta dowiedziałam się że moje dziecię oblało drugie podejście z jazdy na prawko:bash: Drugie podejście? Co to jest drugie podejście? Musi czasem trzeba więcej niż dwa razy. Zda na pewno. Trzymam kciuki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 25.09.2013 19:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2013 Mmmmm... lody z malinami.... mmmm... nie mam Jutro nadrobię Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tom Bor 27.09.2013 07:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2013 witam się serdecznie, Jagna Kochaniutka Ty niedługo parapetówkę robić będziesz. Stół w kuchni bardzo pomocny będzie , ponieważ "pisklaka" skończysz przy nim pisać, prawda?! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jagna 27.09.2013 16:15 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2013 Mmmmm... lody z malinami.... mmmm... nie mam Jutro nadrobię I co? Jedzone było? witam się serdecznie, Jagna Kochaniutka Ty niedługo parapetówkę robić będziesz. Stół w kuchni bardzo pomocny będzie , ponieważ "pisklaka" skończysz przy nim pisać, prawda?! Ilonka! :wiggle:Taki był plan. Pamiętałaś...... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.