Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do Prostego (życia Jagny i Petera)


Jagna

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 1,8k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Pora zatem na zmianę banku, by choć w taki sposób zaprotestować :(

 

A nie mogłaś z bankomatu podjąć gotówki?

 

byle nie tak jak ja....:oops:

 

ostatnio robię kilka rzeczy na raz a jednocześnie myślę o kolejnych kilkunastu i wyczyniam takie głupoty że aż wstyd się przyznać......

w piątek o 8 rano przed pracą musiałam coś załatwić w centrum a nie mogłam znaleźć miejsca do zaparkowania, stanęłam sporo dalej akurat przed moim bankiem, czynny od 9.30 to i miejsce wolne się znalazło. Pomyślałam że wypłacę trochę kaski skoro już tu jestem, w biegu załatwiłam bankomat i pognałam dalej. Na koniec pracy zajrzałam do portfela a tam pożądanych banknotów nie ma:o przeszukałam torebkę, kieszenie, potem analizowałam sekunda po sekundzie każdą czynność i nie zakodowałam momentu wkładania papierków do portfela...:bash:sama nie wierząc w cuda zadzwoniłam do banku czy aby ktoś niedzisiejszy, nienormalny nie przyniósł znaleziska do banku? okazało się że tak! dyrektor banku zapisał jego nr telefonu, pilnował żebym zadzwoniła i podziękowała, chociaż i tak bym to zrobiła, potem umówiłam się na znaleźne. Przyszedł starszy szczerbaty byle jak ubrany ale z humorem facet, wziął 20zł znaleźnego mówiąc że nie chodzi o te 20zł, to kara dla mnie za bezmyślność:D

podziękowałam też dyrektorowi a on dumny jak paw stwierdził że ich bank jest uczciwy i dba o swoich klientów!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Jagna, podglądam od dłuższego czasu Twoje perypetie. I pełen szacun za siłę i odwagę... A czytając ostatnie wpisy zauroczyłam się Waszymi płytkami do łazienki. Szukałam białych kafli w kształcie cegły ale Twoje są fantastyczne, będą pasować do mojej wiejskiej kuchni... możesz podpowiedzieć co to za kolekcja?

Pozdrawiam serdecznie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O jakże mi miło, że nasze wybory spotykają się ze zrozumieniem :lol2:

Ilonka, o tym co ma być na podłodze w salonie to bardziej czułam niż myślałam o nich. Jak weszliśmy do Castoramy, zobaczyłam i wiedziałam, że takie właśnie czuję, że chcę. Pasowało mi wszystko: odcień, wielkość, faktura i maziaje.

Amelia, miałaś farta, że Szczerbaty Pan pojawił się w banku po Tobie. Chcę wierzyć, że takich osób jest wokół nas dużo. Ale jeżeli chcesz czekać ze swoją łazienką na naszą to trochę się jeszcze zejdzie, wiesz, nie?

Dorka, w Podrzutku miałam w jadalni takie "czyste", chociaż nie jasne i cholery z nimi dostawałam, bo każdą kropelkę, każdy włosek było na nich widać. Wiedziałam, że nigdy więcej.

Ewuś, bardzo mi miło, że jesteś. Te cegły to dosyć (chyba) popularne Milano. Do dostania w LM w różnych odcieniach. To jest materiał na elewacje, więc nadaje się do pomieszczeń mokrych, stąd nasz wybór.

Gosiek, mi już teraz jakoś nie chce się wychodzić.... :cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczerbatego Pana minąć w banku = szczęście.

Od dzisiaj zwracam uwagę na szczerbatych :)

 

Ja też jestem w klubie posiadających płytki wytarte i brudne od nowości :)

Jedna z cioć, po oględzinach, bardzo się zasmuciła i powiedziała : ojej, to nie mogliście od kogoś pożyczyć i kupić nowych :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zochna, dziewczynko, miło Cię widzieć! Co do wytarć, to ja ciemna masa jestem, bo w pierwszej chwili ułożyłam te płytki jak leciało. Dopiero Peter, który kiedyś handlował glazurą mnie oświecił, że te jaśniejsze cosie mają sens. I faktycznie, jak się odpowiednio poskładało, to wyglądają jakby ktoś w burach ze ściernego papieru po nich jeździł. Byyyczo! Można zaprosić Twoją Ciocię do nas, żeby się pocieszyła, że nie tylko Wy tacy biedni jesteście, że Was nie stać na nowe płytki.

Ale z terakotą to mam inną historyjkę w nawiązaniu do mojej powyższej wypowiedzi. Jak to w handlu bywa, niektóre końcówki serii zostawały, więc je Peter zwoził do domu rodziców i trzymał w warsztacie, jakby były potrzebne pojedyncze sztuki. W tym samym czasie Mama Petera postanowiła mieć kompostownik, więc Tata Petera jak na dobrego męża przystało uznał, że go zrobi. Porządny kompostownik miał to być. Zapytał więc Petera czy może sobie wziąć coś z resztek glazury, które się tam w warsztacie walają i oczywiście dostał zielone światło. Jakież było zdziwienie mojego ukochanego, kiedy poszedł do ogródka Mamy i ujrzał sporej wielkości kompostownik obłożony najdroższą włoską glazurą za kilka stówek za metr.... :D Stoi do dzisiaj. Widziałam. Bardzo ładny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zochna, dziewczynko, miło Cię widzieć! ......

 

i to pomimo, że nie jestem szczerbata ! (jeszcze) :);)

Dziękuję bardzo, też mi się bardzo miło do Was zagląda :)

 

Dobrze, że Peter w porę zareagował. Moi znajomi mają w łazience płytki w rybki.

I te biedne rybki pływają brzuchami do góry - bo znajomi zostawili glazurnika bez szczegółowych instrukcji..:rolleyes:

 

A kompostownik :):) :).. Ciocia byłaby zachwycona :):)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Jagna :yes:

Czemu ja na takie fajne watki trafiam nie od samego początku :mad:

Nic, będę czytać do poduszki, bo mi się podoba :D Fajnie piszesz poza tym.

 

Czy te płytki to może hiszpańskie Azulejos Borja Pirita Rojo Irregular ? Jeśli tak, to muszę się tu wypłakać :(

Dawno temu w Castoramie znalazłam z tej samej rodziny Pirita Rojo Octogonal w kombinacji z Taco Estrella Azul.

Wygląda to tak razem takAzulejos_Borja_PIRITA ROJO COLLECTION -002.jpg trochę kolor zbyt ciemny.

Niestety zanim zebrałam się finansowo zniknęły. Do dziś to jest moja wymarzona podłoga w wiatrołapie i ciągle mam nadzieję, że je kiedyś dopadnę i kupię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zochna, słowo daję, że długo rozmyślałam, żeby znaleźć słowa pocieszenia w sprawie rybek. I nic mi nie przyszło do głowy. Znajomi mają łazienkę w zdechłe rybki. Po prostu. To bardzo smutne jest. Mam nadzieję, że nie jest to łazienka dziecięca, bo trauma do końca życia murowana... :cool: Glazurnik może kiepsko się sprawdzał jako opiekun akwarium i tylko takie wersje widywał...?

Pesteczko, fajnie, że wpadłaś do nas. Co do płytek - to nie te. I może i szkoda, bo w razie co podałabym Ci adres i byś sobie pod osłoną nocy mogła je odłupać. Na wiatrołap, nawet spory spokojnie by styknęło. Kompostownik jest jasno-beżowy. Pięknie lśni w słońcu :yes: Twój wybór zdecydowanie lepszy. Też są cudownie postarzone, dokładnie w guście Zosinej Cioci. Życzę Ci, żebyś je gdzieś napotkała, bo piękne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja podłoga na całym parterze jest taka brudna... tyle, że jasno brudna. Ostatnio nawet nie mam czasu jej zamiatać, za to psy nie ustają w noszeniu piachu, igieł i liści :o i oczywiście wszyscy łażą w butach... nie raz prosto z ogrodu :bye:

 

 

Nie ma to jak dobra kamienna podłoga :lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jagna, dziękuję w imieniu znajomych. Oni już się jakoś pogodzili z faktami na ścianie.

Pocieszające jest to, że te ich rybki nie wydzielają woni charakterystycznej dla ryby po zejściu ;)

 

Pestko , a czy Ty próbowałaś wpisać te wszystkie trudne wyrazy do internetu ? Zapewne ktoś ma te kafle w ofercie, albo mógłby sprowadzić.

Problematyczna pewnie byłaby tylko cena w porównaniu z Castoramą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gasiek, jak u mnie, wypisz wymaluj.

 

Jagna jest w Gliwicach sklep, który z hiszpanami handluje, ale ja za mało potrzebuję, żeby mi sprowadzili. Będę musiała pojechać albo do hiszpanii, albo do Rosji - tam mają :rotfl:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pestko , a czy Ty próbowałaś wpisać te wszystkie trudne wyrazy do internetu ? Zapewne ktoś ma te kafle w ofercie, albo mógłby sprowadzić. Problematyczna pewnie byłaby tylko cena w porównaniu z Castoramą.

Zochna, próbowałam :(. Ciągle próbuję co jakiś czas. Tylko ten gliwicki sklep i też na specjalne zamówienie, a ja za mały mam wiatrołap i nie chcą gadać.

W Casto cena wtedy była śmieszna 68 zł za komplet z dekorem :cool:

 

A u mnie ich nie ma? Mogę zawsze podrzucić...

Dorka, znaczy gdzie Ciebie wyniosło?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...