Komentarze do Prostego (życia Jagny i Petera)

[pestka56]

Dobra, dobra:rotfl: Nie zabij się tylko.

 

Zrób jak ja z moim pierwszym w życiu (i ostatnim) prawdziwym, szytym na miarę przez kuśnierza na Nowym Świecie (!!!) futerkiem.

Dostałam błamy łap karakułowych od teściowej (?!). Poszłam z tym do high class kuśnierza (narzeczony przyjaciółki). Obejrzał i mówi – Uszyję, bo ci się oczy świecą, ale załóż kilka razy dla przyjemności i sprzedaj za tyle za ile powiem. – Pytam o co chodzi. Dowiedziałam się, że były zleżałe. Wiadomo od teściowej. Kupiła wieki wcześniej w Grecji i trzymała na dnie szafy. Kuśnierz na szczęście nie doliczył mi za olbrzymią pracę, którą włożył w podszywanie futra spec siateczką. A ja grzecznie założyłam płaszcz a' la nietoperz aż 3 razy i sprzedałam.

Załóż kilka razy te buciska i oddaj młodej

[anSi]

Pestko - uśmiałam się zdrowo:) Pewnie tak właśnie będzie, jak mówisz, ale teraz czekam na nie z niecierpliwością

[krzysztof5426]

Załóż kilka razy te buciska i oddaj młodej

Ale przed oddaniem młodej, zdjęcie z realu !

[pestka56]

Zdjęcie tyż poproszę co najmniej jednej nogi w pełnej krasie

[anSi]

Nie ma problema, focia będzie Jagnoooo, gdzieżeś???

[Zochna]

AnSi, a to takie coś spod obcasa to się zdejmuje do chodzenia czy wręcz przeciwnie ?

[Moose]

Na wzór tradycyjnych butków japońskich robione... ja bym się kłów niewątpliwie pozbyła w czymś takim...

I proszę do martensów porównań nie czynić, bo one wygodne i bezpieczne ( oprócz zimy )

[anSi]

Zochna, nie wiem, ale wygląda na to, że się nie zdejmuje. W tym tygodniu powinny dotrzeć, to wszystko opowiem, jak na spowiedzi Wygląda na to, że albo zaszalałam, albo wiosna mi do głowy uderzyła. Nic to - najważniejsze , że siostrzenica chętna i ten sam rozmiar nosi - nie zmarnujom się w razie czego, gdybym naprawdę zęby powybijać miała albo zbyt dziwacznie wyglądała. Ostatecznie w Zalando to można bezpłatnie odesłać, jakby tragiczne bardzo były.

[pestka56]

Ja nic do martensów nie mam. Dziecię mnie w temacie przećwiczyło stosownie. Solidne buciska

[Zochna]

AnSi , one fajne są - takie martensowe. Tylko z tą podkładką - to mi się z Jerzym Połomskim kojarzą.. Wiesz, cała saalaaa śpiewa z nami ...

W razie czego myślę, że można to coś spod obcasa jakoś oderwać No albo za gejszę japońską występować - jak Łosia zauważyła

 

Mam samolot jutro o 5.20 . Idę spać.

[Gosiek33]

może takie butki lepsze będą

 

https://www.facebook.com/photo.php?fbid=615126638563666&set=a.417197181689947.95896.373247932751539&type=1&relevant_count=1

 

 

[Moose]

Od samego patrzenia mnie się nogi gną...

[anSi]

Zochna, dokąd odleciałaś? Aaa, no tak, ty już śpisz Lecę szperać w necie w poszukiwaniu fotek Połomskiego. Do gejszy to gabaryty trochę nie te, chyba, że to będzie taka słowiańska gejsza

Dzisiaj obleciałam okoliczne Rossmanny i nie ma tego Jagnowego balsamu, tylko takie w białych buteleczkach są Kto wie, gdzie w 3 City to cudo kupić?

No i w ogóle to byłam dzisiaj w kinie na Kamieniach na szaniec. Duże emocje,muszę pomyśleć i przemyśleć, ale polecam.

[Moose]

One są teraz w białych... taki sobie zanabyłam właśnie

[anSi]

O qrcze , pięć razy oglądałam ten biały, opis zgadzał mi się, ale zafiksowałam się na fioletowo- różową buteleczkę i d..a. Nic to, jutro może zrobię kolejne podejście

[Zochna]

Zochna, dokąd odleciałaś? Aaa, no tak, ty już śpisz

 

Ja już nie śpię

Lecę do Monachium. Ale wracam dzisiaj

[Gosiek33]

Gospodyni gdzieś się znowu zaszyła....WIOSNA przyszła - Jagna wyłaź z nory

[anSi]

Ja już nie śpię

Lecę do Monachium. Ale wracam dzisiaj

 

Leć Zochno wysoko, a Ty Jagno wyłaź w końcu z nory. Wiosna już tuż tuż.

[Moose]

Zochna, tyle startów co lądowań

 

Jagna, gdzieżeś TY???

[Jagna]

W dupie z taką wiosną! Dwa tygodnie Peter chrychał i jedyne co miał siłę zrobić to zamontować światło na stryszku, bo tam jeszcze wełna się kładzie

Teraz mnie dopadło i walczę. Bynajmniej nie na Majdanie, ale z organizmem własnym. Gardło, nos i takie tam.... Eeech. Więc nie mam siły a tyle roboty jest. W chwili przerwy między jednym umieraniem a drugim, położyliśmy Grecką Chałwę w kuchni. Na ściany. To kolor taki. Ładny nawet. A, no i za kuchnię zapłaciłam już do końca, tyle, że bez montażu, bo firmę zamknęli. Ale to już skrobnę w dzienniku, jeżeli nie opuszczę tego padołu.

Buty dziwne, buty ciężkie - kocham. Na pewno ktoś się będzie z nich cieszył i o to chodzi.

Balsam ma na obrazku brzuch ciążowy z narysowanym słoneczkiem i ma być napisane cośtam, cośtam Bad - że to do kąpieli.

Zochna, ale nam się porobiło "A. lecę do Monachium i zaraz wracam" - fajnie. Ja lubię latać, chyba nigdy mi się nie znudzi.

A-psik.