anSi 11.08.2014 08:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Sierpnia 2014 Piękne kociaki i ich historie Rudy dwupak i Cizia z córką klonem - cudowne. U mnie łącznie z psem - 28 łap plus jeż Więcej absolutnie ludzki personel nie jest w stanie obsłużyć Moje kociate na szczęście trzymają się gumna - nie znikają na dłużej niż przerwa między posiłkami Pozdrowienia dla wszystkich czterołapolubych Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 11.08.2014 09:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Sierpnia 2014 Ansi, masz tak na stałe, czy to tymczasowy przypływ futrzanego szczęścia ? I tak Ci współczuję. Ja nadal lekko się boję, że znowu jakaś okoliczna Panna Kotta „poprosi o pomoc’. Cizi nie ma już od marca 2012. Niedawno wydawało mi się, że ją widziałam jakieś 5 km od nas. Wolę myśleć, że znalazła sobie następny dom, gdzie jest może jedynaczką i żadna Spinoza na nią nie syczy. Taką historię o kocie, który miał dwa domy na mijankę też znam. Zresztą Pirat ma drugi dom. Znika czasem na dzień lub 2. U sąsiadów jest Murzynem. Podejrzewam, że wprowadził się do nas, bo ja lepiej karmię. Drugi powód, to jego wiek. W tamtym domu jest dzika kociarnia na strychu. Dałam sąsiadce kontakt do fundacji, żeby bezpłatnie wysterylizowała i wykastrowała koty, ale nie skorzystała. No, to w końcu fatyga wyłapać towarzystwo i zawieźć Pirat być może przegrał wojnę z młodszymi kocurami. Przyszedł kiedyś okropnie złachmaniony i pogryziony, bez kawałka skóry na łopatce. U nas Pasqal czasem go mocno straszy, a Spinoza nawet jak go nie widzi, to fuka i syczy na miejsce, gdzie wydaje jej się, że powinien być. Ale jest jakieś kocie status quo. Poza tym jest 3-cim kotem, a nie 24-tym. Myślę, że to jest najlepsze wytłumaczenie, bo po okolicy grasuje od roku piękny czarny w białych skarpetach Ogoniasty. Pirat jak go widzi, to nawet jeśli siedzi w oknie kuchennym, daje dyla na poddasze. Pasqal zaś rusza do ataku i tym sposobem mamy ciągły kontakt z wetem. Miał już uszkodzone oko. Kretyn jeden na stare lata mu się zebrało na walki A propos znikania jeszcze. Spinki kilka lat temu nie było ponad tydzień w domu. Wróciło pół kocicy ze skołtunionym brudnym futerkiem. Najpierw spała prawie 2 doby i jadła. Dopiero potem zabrała się za mycie. Podobno kot nieszczęśliwy nie myje się. Spinka miała dwa poważne wypadki. Raz potężnie coś ja ugryzło w tylną łapę. Pewnie się wyrywała bez opamiętania, bo miała też uszkodzony staw biodrowy. Nawet były kłopoty z sikaniem. Wet pomagał uciskając w odpowiednie miejsce. Potem na tej samej łapie (też pewnie uciekając) zawisła na siatce ogrodzenia. Też była pogryziona i strasznie się paprało. Nawet miała potężny ropień przy ogonie. Dopiero po ty wypadku przestała znikać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anSi 11.08.2014 15:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Sierpnia 2014 Pestko - na stałe, jedynie z jeżem nie wiem, jak będzie. W każdym razie w domu nocuje 28 łap Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 11.08.2014 15:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Sierpnia 2014 Aj, mam nadzieję, że nie śpią z Wami jak moje 2 zimą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jagna 11.08.2014 16:27 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Sierpnia 2014 Pestka, no to Twoje kotowate bardziej szukają przygód. Moje, jedyne co, to przynoszą w futerkach te cholerne kuleczki z chwastów. Chyba żyją w zgodzie z pozostałą kocią ekipą sąsiadów a innych drapieżników na szczęście u nas się nie widuje. AnSi, zaczęłam liczyć nasze łapy i wyszło mi....26. Nie pomyślałam, że to u mnie z rachunkami coś nie teges, tylko, że Ty najwyraźniej doliczasz jeszcze swojego chłopa, albo coś..... Policzyłam jeszcze raz. U nas też 28! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 11.08.2014 16:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Sierpnia 2014 Do mnie przychodzą jakieś gapowate koty - szukają wrażeń a jak zostają osaczone przez mojego bojowego teriera to zwijają się w kłębek i co najwyżej syczą. Jakoś uciekać nie potrafią już im pomagałam, mówię psik takiemu a on po namyśle ucieka.... do najbliżej sterty drewna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anSi 11.08.2014 18:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Sierpnia 2014 ... AnSi, zaczęłam liczyć nasze łapy i wyszło mi....26. Nie pomyślałam, że to u mnie z rachunkami coś nie teges, tylko, że Ty najwyraźniej doliczasz jeszcze swojego chłopa, albo coś..... ... :lol2: A tak wgl to mamy remis Pestko 12 zwierzęcych łapek regularnie sypia z nami Na szczęście w nogach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anSi 11.08.2014 18:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Sierpnia 2014 Jagno - czy mogę tutaj trochę prywaty??? Otóż na stronie Polak potrafi jest bardzo interesujący - moim zdaniem - projekt poetycko-literacki. Dziewczyna jest bardzo nieśmiała i raczej małej wiary w siebie, Do końca projektu niewiele dni, a dopiero 25 % potrzebnych środków Może ktoś zechce zajrzeć i grosik dorzucić. Zachęcam https://polakpotrafi.pl/projekt/przenikanie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 22.08.2014 12:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Sierpnia 2014 Dziewczyny kliknijcie - wklejam z prośbą o kliknięcie - Moni się to zdecydowanie należy Jeśli ktoś tu zagląda i ma konto na Facebooku, to proszę nieśmiało o głosiki na mój ogród w konkursie zgłosiłam się 8 tygodni za późno,wię szanse żadne na nagrodę, ale może chociaż na jakiś florowit www.mojpieknyogrod.pl/ogrod/ogrod-ozdobny/marzenie-o-angielskim-ogrodzie?contestGuid=53809 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 22.08.2014 19:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Sierpnia 2014 Już Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jagna 22.08.2014 21:14 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Sierpnia 2014 Ja też. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 23.08.2014 07:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 2014 się skończyło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 03.09.2014 12:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Września 2014 Świetnie się czytało te opowieści o kociambrach!! Mam swoje 2 panny: jedna ma tak rozdmuchane ego, że się w drzwiach ledwo mieści, druga fujara do kwadratu, pozwala się traktować gnidowatej onkowej bestii jak szmaciana lalka! Nie zamieniłabym ich nawet na Brada Pita:) Nigdy u siebie nie widziałam jeża, wkoło same sosny i modrzewie czuję się osobiście dotknięta! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jagna 03.09.2014 17:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Września 2014 Brazunia, setka Bradów PItów nie zastąpi największej kociej bidy, bo to naturalne dzieło sztuki jest. Kocia bida, nie Brad, Jeża też u mnie nie widziałam. Ostatnio zajrzałam do jamki, którą ktoś sobie zrobił pod gałęziami. Spora taka, akurat na jeża. Wzięłam latarkę i poświeciłam. Na progu stała żaba. Patrzyła na mnie równie zdziwiona jak ja. Widocznie też ma rozdmuchane ego, że sobie takie lokum znalazła... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 03.09.2014 21:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Września 2014 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anSi 06.09.2014 08:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Września 2014 Wrzesień - jesień, a mnie się tak koszmarnie nic nie chce...... PS. Żabę też mam w ogródku, ale jakaś zakompleksiona chyba, bo w kąciku ogrodu się ulokowała była. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 06.09.2014 09:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Września 2014 Mnie się nawet nie chce nie chcieć... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jagna 06.09.2014 11:04 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Września 2014 Cicho. Ja mam na dzisiaj zaplanowane masę pracy w domu i zagro.... ogrodzie a wróciwszy z zakupów leżę, piję herbatę i czytam fora. I podziwiam jak to ludziska mają ładnie porobione i że ja też bym chciała ładnie, tylko żeby się SAMO zrobiło.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 06.09.2014 11:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Września 2014 O, szlag ! Pomór jakiś, u mnie to samo. Od jutra przez tydzień goszczę córki mojego J z dzieciamy. Zapieprz mi wisi nad głową, a ja nie mogę oderwać sie od książki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jagna 06.09.2014 11:26 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Września 2014 O, szlag ! Pomór jakiś, u mnie to samo. Od jutra przez tydzień goszczę córki mojego J z dzieciamy. Zapieprz mi wisi nad głową, a ja nie mogę oderwać sie od książki. A co czytasz? Z góry jesteś usprawiedliwiona.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.