pestka56 13.09.2014 21:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Września 2014 U mnie też wyrastają różne cuda, ale raczej naniesione. Drobiazgom pozwalam żyć, a te co większe wywalam bez litości jak mi się chce Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 14.09.2014 07:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Września 2014 Ależ piękną ścieżkę ułożyłaś Pestka fajna na kostka z odzysku ale z położeniem to cena masakryczna z metra wychodzi. Mój podjazd nie tak piękny ale cena była zdecydowanie satysfakcjonująca. Jeśli chce się tanio to należy kupować nie płukany towar - taniej wychodzi Nie chodzę na szpilkach ale dziecię i owszem... po kamykach na paluszkach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 14.09.2014 10:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Września 2014 Dzięki Gosiek Po babsku, ale jak widać skutecznie. Chciałabym wiosną położyć resztę tego co zamierzyłam – ścieżkę od drugiego narożnika frontu przy garażu, aż do kompostowników. Tylko już nie z własnych kamieni. Obfotografuję kolejne etapy. Jakby co mogę pokazać jak się to robi. Liczą sobie fachowcy za układanie, OJ. Chociaż ja po moich doświadczeniach uważam, że układanie kostki to bułka z masełkiem w porównaniu z moim brukiem. Kostka jest równej wielkości. Kamienie trzeba dopasowywać i w wysokości i szerokościami. Takie puzzle z użyciem gumowego młotka. Dużo bardziej jest problematyczne położenie kafelków. Wymaga dużej precyzji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jagna 15.09.2014 16:05 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Września 2014 Ja prywatnie chodzę w klapkach i innych płaskich wygodnych, ale do pracy na szczudła się wbijam i na tych obcasach muszę dobrnąć do samochodu, po kocich łbach jakoś się nie widzę, połamałabym sobie nogi. Ale kostka, której szukam teraz to nie na podjazd (sucho jest, błota nie ma, jakoś daję radę), ale pod blaszak i drewno. Nie mogą być kamienie, bo musi być płasko i równo. Peter mnie uświadomił i faktycznie: kostka z rozbiórki jaką znalazłam na alle w cenie 220zł za tonę to nijak się nie opłaca, bo w najlepszym przypadku można z tony ułożyć 8m2, czyli wychodzi 27zł za metr kw. Ja mam ofertę za betonową w cenie 25zł. Jak na razie to zwycięzca jest. Układać będziemy sami. Znaczy Peter będzie układał. Ja mogę też, ale skoro tak chce, to co mu będę w drogę włazić, nie? Taka miła jestem... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 15.09.2014 16:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Września 2014 O 2 zl to ja już bym nie wojowała, a wolałabym granitową. Co kamień, to kamień Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 15.09.2014 17:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Września 2014 To u mnie samorobne płyty betonowe ciągle przybywają i pod drewutnia też Cena cementu, piachu i wody + własna robocizna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 15.09.2014 18:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Września 2014 O kostce to mi się nawet mówić nie chce .... wyje mi już od jakiegos roku, trzaby ścieżkę robić ..... Ehhhhh, zycie to nie je bajka .... Pesteczko, gratuluje ścieżki, moja taka śliczna nie jest, przyznaję z ogromnym trudem ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 15.09.2014 19:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Września 2014 Braza moja taka wyszła dopiero za drugim razem Pierwsza po roku wyglądała koszmarnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 15.09.2014 19:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Września 2014 Wiecie Dziewczyny co to jest z angielska HYPERTUFA ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
krzysztof5426 15.09.2014 19:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Września 2014 Po babsku, ale jak widać skutecznie. Pesteczko ! Jak będę potrzebował brukarza. Przepraszam ! Brukarki , to masz tę fuchę ! Ułożone bardzo ładnie, no i już liczy się też doświadczenie brukarki ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
krzysztof5426 15.09.2014 20:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Września 2014 Wiecie Dziewczyny co to jest z angielska HYPERTUFA ? Ktoś gdzieś na forum ogrodniczym robił pojemniki z : 2 części torfu, 1 część cementu portlandzkiego, 1 część piasku lub perlitu. Tyle pamiętam. PS. O ! Nie jestem dziewczyny, ale niech tam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 15.09.2014 20:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Września 2014 Brawo Krzych Z cementu portlandzkiego można zrobić masę rzeczy od doniczek i pojemników ogrodowych po obudowę lampy ogrodowej i misę-poidło dla ptaków Co do brukowania to mogę pokazać, podpowiadać. To dość ciężka fizyczna praca, więc sam rozumiesz, że raczej ograniczę się do działań w moim ogródku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anSi 17.09.2014 06:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Września 2014 ... [ATTACH=CONFIG]279618[/ATTACH] ...Obcasy oczywiście fruwają w powiertrzu jak już się wbiję od wielkiego dzwonu w jakieś ekstra pantofelki. Jednak na ogół takowe jadą w torbie, a ja pomykam w balerinkach różnistych. Mam swoje lata i cenię luz i wygodę na stopach.... Na taim dziele sztuki to i obcasw nie szkoda połamać. Pięknie Pestko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Liwko 20.10.2014 13:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2014 Jagna jak tam twoja PC po ośmiu latach? Były z nią jakieś niespodzianki? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jagna 21.10.2014 19:09 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Października 2014 Liwko, mogę powiedzieć, że w ciągu sześciu lat zero niespodzianek. Ale tamtą pompę (Neuratherm) sprzedałam razem z domem. Teraz, od dwóch lat mam tę samą pompę co Ty i, odpukać, hula bez zarzutu. A u Ciebie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Liwko 21.10.2014 19:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Października 2014 Liwko, mogę powiedzieć, że w ciągu sześciu lat zero niespodzianek. Ale tamtą pompę (Neuratherm) sprzedałam razem z domem. Teraz, od dwóch lat mam tę samą pompę co Ty i, odpukać, hula bez zarzutu. A u Ciebie? U mnie przez pięć lat miałem jedną drobną awarię. Padł mi czujnik zaniku fazy. 50zł i pięć minut roboty samemu A ogólnie bardzo dobrze i oby tak dalej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jagna 22.10.2014 19:38 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Października 2014 U mnie przez pięć lat miałem jedną drobną awarię. Padł mi czujnik zaniku fazy. 50zł i pięć minut roboty samemu A ogólnie bardzo dobrze i oby tak dalej Nie będę udawać, że wiem co to jest czujnik zanikania fazy, ale brzmi znacznie poważniej niż koszty naprawy, więc cieszy mnie to bardzo. Dzięki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Liwko 22.10.2014 19:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Października 2014 Nie będę udawać, że wiem co to jest czujnik zanikania fazy, ale brzmi znacznie poważniej niż koszty naprawy, więc cieszy mnie to bardzo. Dzięki Nie martw się, ja też nie wiedziałem Zadzwoniłem do producenta i mi powiedział co i jak wymienić. Nawet nie chce mi się myśleć ile trzeba by było zapłacić za serwis do jakiejś "markowej" pompy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anSi 22.10.2014 19:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Października 2014 Ooo, starzy pompiarze na linii - toi ja się włączę i pochwalę - tfu, tfu, coby nie zapeszyć- nasz Neuratherm ósmy rok śmiga jak złoto - zero awarii. A poza tym to dobry wieczór jesiennie. Właśnie od dzisiaj jestm na l-4, zapalenie oskrzeli sobie wyhodowałam i cudowny bezgłos przy okazji, więc leżę sobie i podczytuję to i owo. A za oknem zimna, mokra jesień. Brrrr.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fafulja 27.10.2014 10:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Października 2014 Do powyższego wątku zawędrowałam za Pestką, ktora wspomniała, że ocieplacie skosy, a przede mną balety z wełną niebawem. Jednak wpadłam jak śliwka w kompot, utonęłam w lekturze dziennika i komentarzy do Prostego, a zaraz potem do Podrzutka- na bakier z chronologią trochę, jednak rozrywkę okołoweekendową dzięki Tobie, Jagno oraz Twoim gościom wątkowym mialam pierwszej klasy. Pozdrawiam gorąco i zapowiadam, że będę podczytywać, jeśli pozwolicie fafulja i jej futra na 16 łapach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.