Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do Prostego (życia Jagny i Petera)


Jagna

Recommended Posts

A ja sprawdziłam karteczkę, ten mój wściekle rosnący to Ashva :wiggle:TAR osiem stówek na piękno dla oczu to wcale nie tak dużo. No dobra, dużo, ale nasze szczęście jest przecież bezcenne :p Ja sobie kiedyś uświadomiłam, że finansowo w ogrodzie mam co najmniej moją wymarzoną wannę, albo panele na całe poddasze. I nie zamieniłabym moich cudów nawet na wannę ze złota ani panele wysadzane brylantami :no:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,8k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

pewnie tak, kasa to jedno a brak miejsca to drugie :D, podliczylam swoj ogrod, wykonanie, rosliny, elementy - to kwota mnie rzucila na kolana, starczyloby prawdopodobnie na 10 albo wiecej wymarzonych wanien :rolleyes: i paneli na 10 wymian w moim domku :D

 

i tez bym nie wymienila na zlota wanne. a to zloto to zółte czy białe? :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja właściwie liczyłam same róże. Reszta to bylinki co to "prawie nic" nie kosztowały, a elementy to bambusowe kratki, badyle i takie tam. Z tych prawie darmowych pewnie też by się niezła sumka uzbierała, ale po co o tym myśleć. Pięknie jest i już. Ashva fajna, za mało ją chyba przycięłam wiosną, bo właściwie prawie wcale i teraz widzę, że będzie kwitła głównie na piętrze. Nic to, w przyszłym roku się poprawię.

Jakoś w ogóle miałam w tym roku za lekką rękę do cięcia wszelakiego. I w przypadku róż to był duży błąd. Muszę to napisać ku swojej własnej pamięci: róż wiosną nie można żałować. Ciachać i ciachać! W tym roku niektóre wyglądały zadziwiająco marnie i je przycięłam prawie do ziemi. Nie było mi tak bardzo żal, bo inne wyglądały imponująco i prawie nie musiałam ich ciąć, ku mojej ogromnej radości. I teraz te, które mnie tak cieszyły to te, które pogubiły pąki, wyglądają nieciekawie. A te co mnie wkurzyły i dostały porządnie sekatorem teraz mają mnóstwo pięknych przyrostów ze świeżutkimi, zdrowymi pąkami. Pamiętaj Jagna, pamiętaj! :yes: Oczywiście z różami pnącymi pewnie jest inaczej, ale moje parkowe i rabatowe w tym roku mi dały niezłą lekcję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

o widzisz, co poniektorzy juz wiedza, ze jestem zwolenniczka mocnych przycinan, stad pewnie takie imponujace przyrosty i kwitnienia moich krzaczorkow, dzis ogolilam jedna kalinke kwitnaca zima. z krzaka mocno juz zarosnietego zrobil sie patyk z mala czuprynka :) ale posadzona pomiedzy truskawkami bardzo je zaslaniala, teraz i kalinka ladna i truskawy maja slonce. w lipcu czeka mnie ciecie grabow i brzoz - musze, bo zdziczeja do konca. a jak skoncza kwitnienie lilaki to i je musze obgolic :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Elegantka :)

 

U mnie katastrofa :( – Alchymist połamał podpory i połowa leży na trawniku. Kwitnie małpiszon i boję się go teraz targać, a poza tym potrzebuję kosmiczny kombinezon, żeby wepchać się między niego a ścianę domu i nie dać się rozszarpać kolcami.

 

IMG_1981w.jpgIMG_1991w.jpgIMG_2002w.jpgIMG_1998w.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na stowe, jak juz ogolilas to rozumiem ze solidnie? :D

 

 

 

kiedy właśnie z taką nieśmiałością ;)

 

dziewczyny roza nr 2 zakwitla, bardzo mi sie podoba :)

 

DSC_0163.JPG

 

DSC_0157.JPG

 

 

 

przepiękna

 

Elegantka :)

 

U mnie katastrofa :( – Alchymist połamał podpory i połowa leży na trawniku. Kwitnie małpiszon i boję się go teraz targać, a poza tym potrzebuję kosmiczny kombinezon, żeby wepchać się między niego a ścianę domu i nie dać się rozszarpać kolcami.

 

[ATTACH=CONFIG]319773[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]319774[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]319770[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]319775[/ATTACH]

 

 

 

to wszystko Alchimist ? To totalne szaleństwo :lol:

 

 

Chyba się na niego nie skuszę skoro trzeba pod niego takie mocne podpory dawać :eek:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak myślisz małego Palibinka (60 cm) posadzonego na początku maja ciąć, czy tylko usunąć ķwiatostany?

 

Nio, jest duży :) na zdjęciu widać połowę. Tego co leży nie fotografowałam.

Większość pnących róż dorasta do 2,5-3 m wysokości. Podpory potrzebują raczej standardowe. Mój Alchemik miał jako oparcie mojej "produkcji" bambusową dla części i to zniszczył. Reszta jest poparta na koronie bzu. Bez, szczepiona na pniu 1,8 m Krasawica Moskwy, usechł i zostawiłam go jako podporę kiedy sadziłam różę.

Edytowane przez pestka56
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

beda ale do wysokosci przyciecia, moje ciacham po kilka razy w sezonie, bo bym zarosla. ale tak miedzy nami to nie lubie kwitnacych pecherznic, bo moj nos odbiera je jako smierdzace, zapach tych kwiatow zle na moje powonienie robi.:cool: to samo mam z kwiatami czarnego bzu, tu dodatkowo robi tez na kubelki smakowe - nie jestem w stanie przelknac soku czy nalewki z czarnego bzu. nie wiem, takie jakies skrzywienie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...