romano7 05.08.2011 14:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2011 (edytowane) Witam wszystkich, Zakupiłem dom-bliźniak z lat 80-tych. Przez ostatnie 2-3 lata dom był niezamieszkały (nikt nie grzał, nie odśnieżał) i nikt przy nim nic nie robił. Na jednej ze ścian mam problem z wilgotnymi fundamentami. Dolna opaska z cegły (jeśli można to tak nazwać) jest cała wilgotna. Przez ostatnie 2-3 zimy na podwórzu stał/zalegał śnieg (jak kupowałem poprzedniej wiosny to było około 30 cm). Podczas rozpuszczania się woda nie miała nigdzie ujścia, podczas deszczu podobnie. Wilgoć przeszła fundamentem na drugą stronę muru/fundamentów (wewnątrz na około 5-10 cm) - przy fundamencie. Poprzedniego lata nie udało mi się zabezpieczyć, ale teraz już najwyższy czas. Na tą chwilę oderwałem zewnętrzny tynk (sam popękał i odpadł na dole - trzeba go było tylko zdjąć) i w tym miesiącu suszę (w lipcu niestety były deszcze). Wcześniej odprowadziłem dalej od muru wodę z rynien i już się na nie tak nie leje. JAK i CZYM można zabezpieczyć te fundamenty? Chciałem po wysuszeniu fundamentów (nie wiem ile będą się suszyć bo od tej strony nie mam słońca) zarobić popękane fundamenty (ubytki) czymś co nie będzie wchłaniać wody np. cm-11/cm-17 gdyż pozostał mi worek (zabezpieczyłem tak parapety i wokół okien - jak na razie nie przepuszcza wony podczas deszczu - ale to i tak doraźnie bo w przyszłym miesiącu zakładam zewnętrzne parapety). Na to przykleić płyty z tynku które odpadły (również na cm-11) a dół płyt zasilikonować aby woda się nie dostawała. Co Wy na to? Jakieś sugestie? Dodam, że od zeszłej zimy dom jest ogrzewany. Na ww ścianie w pokoju jest grzejnik. Niemniej podczas deszczów woda i tak moczy niniejsze fundamenty (w zimę odśnieżam). Poniżej zdjęcia: Edytowane 5 Sierpnia 2011 przez romano7 dodanie zdjęć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
antech 05.08.2011 15:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2011 Ścianę osusz osuszaczem, podłaczysz go na 3 doby i wysuszysz, a reszte wilgoci wypchniesz iniekcją. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
romano7 05.08.2011 15:33 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2011 Natknąłem się też na ten wątek: Wilgotne ściany , naruszona opaska budynku ale będę musiał podpytać autora jak sobie poradził... 1. Zlecić opracowanie projektu zabezpieczenia i na jego podstawie zlecić zabezpieczenie firmie która się tego rodzaju pracami zajmuje To raczej bardzo kosztowne i po krótkich poszukiwaniach ceny wahają się po kilka stów za metr więc raczej odpada ... 2. Pytać o "rady" anonimowych "doradzaczy" na forach internetowych takich jak to i wcielac ich "rady" w życie ładując przy tym ogromne pieniądze a efekt końcowy będzie gorszy od tego co widać.... Sorry, ale w takim razie po co istnieje to i inne fora? Może lepiej otworzyć książkę telefoniczną i zacząć dzwonić po firmach? (a i tak pewnie większość firm będzie proponowała podobne metody od tych z forum ... (przecież to tylko ludzie) ... Może ktoś miał podobny problem i będzie mógł podzielić się wiedzą/rozwiązaniem ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
romano7 05.08.2011 15:38 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2011 (edytowane) Ścianę osusz osuszaczem, podłaczysz go na 3 doby i wysuszysz, (...) Ściana od środka jest raczej sucha (ale strasznie piaszczysta - nie wiem jaki tynk wcześniej kładziono, ale strasznie "suchy") - chyba, że mówisz o zewnętrznej stronie ?? (...) a reszte wilgoci wypchniesz iniekcją. Tu niestety muszę więcej doczytać na temat iniekcji (co i za ile, firmy) ... mówimy o czymś takim: http://www.technologie-budowlane.com/Przepona_pozioma-1-164-1_10-.html Edytowane 5 Sierpnia 2011 przez romano7 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
beton44 05.08.2011 18:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2011 1. Opis stanu - namoknięte ściany z cegły - po kilkunastu/dwudziestu kilku sezonach zamarzania/rozmarzania rozlatują się / tak na oko ubytek już miejscami z 15 cm czyli już połowa grubości ???? 2. Prawdopodobne przyczyny namoknięcia: a/ namakanie od odbijającego się od betonu deszczu - / w zimie też ten śnieg, domek mocno zaniżony podłoga na poziomie betonu przed domem.... b/ dodatkowo może być brak/uszkodzenie izolacji przeciwwilgociowej na poziomie końca ściany fundamentowej 3. Co robić ??? sam nie wiem , jest źle... 4. Forumowicz zibik przecież doradza zgodnie z swoim doświadczeniem: nająć specjalistę, w sumie prawdę mówi, tylko że pewnie nie o to chodzi autorowi wątku... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
romano7 05.08.2011 20:43 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2011 Masz dom z wielkim "problemem" i rozwiązywanie wielkich problemów w budownictwie zawsze są bardzo kosztowne... Jak na razie szukam rozwiązania na zabezpieczenie - problem nie jest, aż tak wielki niemniej poważny ... [usunięto wpis bez związku z tematem - Elfir] antech proponuje iniekcję, która zamyka kapilary w murze i jest bardzo kosztowna... działa jak najbardziej, pod warunkiem usunięcia przyczyny namakania ścian. ... i za tą poradę Ci dziękuję, reszta nie wnosi nic do dyskusji - jeśli możesz nie pisz już w tym wątku. @beton44 1. Opis stanu - namoknięte ściany z cegły - po kilkunastu/dwudziestu kilku sezonach zamarzania/rozmarzania rozlatują się / tak na oko ubytek już miejscami z 15 cm czyli już połowa grubości ???? Na tą chwilę max to ok. 5-6 cm, wcześniej cegły były zabezpieczone z zewnątrz tynkiem zewnętrznym niemniej popękanym, za który pewnie lała się woda. 2. Prawdopodobne przyczyny namoknięcia: a/ namakanie od odbijającego się od betonu deszczu - / w zimie też ten śnieg, domek mocno zaniżony podłoga na poziomie betonu przed domem.... b/ dodatkowo może być brak/uszkodzenie izolacji przeciwwilgociowej na poziomie końca ściany fundamentowej Odprowadziłem rynny na odległość większą niż 2m, śnieg w zimie już nie zalega, niestety to standardowa wysokość domków w okolicy (i niestety niska), zabezpieczenia przeciwwilgociowego chyba nie ma (jeśli już to lepik). Podsumowując: dalsze przyczyny dla których wilgotnieje zostały na tą chwilę usunięte (deszcz, śnieg). Chcę fundamenty zabezpieczyć, by już nie stały NIEOSŁONIĘTE oraz by nie wchłaniały dalej wody. Osuszenie + zabezpieczenie z zewnątrz powinno na tą chwilę pomóc? (na szczęście brak jest jakichkolwiek pęknięć na ścianie). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
beton44 06.08.2011 04:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2011 nie nie odsunąłeś przyczyn deszcz dalej pada odbija się od betonu i ściany namakają dalej... co robić? cierpliwie wydłutowywać po dwie czy trzy cegły na raz /na taką głębokość żeby usunąć rozmrożone części i tak żeby wlazła cała cegła i podmurować od nowa/ew. zaszalować zabetonować ale wtedy nie będzie można raczej tej "iniekcyji" zrobić w dalszym etapie / potem żeby nie zamakały ??? jakiś bardzo wodoodporny cokół np z płytek klinkierowych, albo ocieplić styropianem... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
brunet wieczorową 06.08.2011 13:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2011 Jest taka funkcjonalność forum jak lista ignorowanych użytkowników (Moje ustawienia/Edytuj listę ignorowanych). Zibik właśnie się na niej znalazł i jego posty po prostu nie wyświetlają mi się. To chyba jedyny sposób na tego trolla. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
romano7 09.08.2011 11:10 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2011 teraz pozbyc sie trzeba wszystkich zewnetrznych wylewek na gruncie wokol scian. Pozdejmowałem to co na zdjęciach - w zasadzie samo zeszło. Niestety pogoda w te wakacje nie jest najlepsza na osuszanie. Co chwila odkrywam aby schło i zakrywam jak pada ... tynki wewnatrz i na zewnatrz skuc przynajmniej na 1m w gore od gruntu. Wewnątrz wilgoć jest na jakieś 5-10 cm od podłogi, ale i tak skuje ok. 30 cm aby lepiej podeschły fundamenty (od wewnątrz mam grzejnik - w zimie grzeje). Na zewnątrz od 20-40 cm - odeszło samo. Teraz suszę. w kilku miejscach trzeba odkryc fundament 1-2mb nie caly. zbadac jakosc fundamentu i ocenic na ile gleboko mozna je odkryc. i jak mocno sa zawilgocone czy jest izolacja pozioma itd. itp. Tu cięższa sprawa. Na podwórku mam położone płyty betonowe, a resztę zabetonowane. W zasadzie nie mam żadnej trawki na podwórku. Zobacze co da się zrobić/sprawdzić. doraznie zaimpregnowac krystalizerem sciany. wykonac choc namiastke drenazu, poprawic/naprawic wentylacje w budynku. mówisz o czymś takim: http://termodom.pl/buduj/sciany/silikonowa_impregnacja___cieplo_dla_portfela ?? Możesz polecić jakiś środek (i orientacyjną cenę) ... ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.