miloszk 19.05.2012 21:25 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Maja 2012 nie chodzi mi o osłonę ( bo jest niepotrzebna ) ino o średnicę... koszty praktycznie przy zamianie "zerowe" ... jak będziecie juz kuli...i zagęszczali piach ponownie... weź wypożycz se na dobę skoczka... i poskacz... potrenuj... zobaczysz róznicę między min a jakąś gównianą 80kg zagęszczarką... ( tłum: gówniana zagęszczarka - to taka którą można samemu albo za pomocą kumpla podnieść ) bez skoczka i wybierania warstw nie masz szans na zageszczenie... poczytaj se ile mi to zajęło.. NETbet'olimpiada w skokach:D a czemu srednica 32 zła? w projekcie i warunkach mam napisane zeby dawac 32 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DEZET 20.05.2012 09:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Maja 2012 Szok, szok.... nigdzie nie poczytałeś, jak co ma wyglądać? Cała zima była na przygotowanie się do prac. Też prawie wszystkie rzeczy robiłem na budowie sam, ale 10 razy pomyślałem, zanim coś ruszyłem. Chociaż też raz nie dopilnowałem, bo nie mogłem być i wylali mi za dużo chudziaka o 6cm w jednej części domu i tym sposobem będzie 6cm mniej styropianu na podłodze;/ Życzę powodzenia i bez kolejnych wpadek:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
compi 20.05.2012 10:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Maja 2012 Mnie rodzina prawie z mieszkania wyrzuciła, gdy stwierdzili że 90% wolnego czasu spędzam przy budowlanej lekturze. Opłaciło się, chociaż wpadki też się zdarzyły. Jeśli nie mamy kasy na codzienne wizyty kiera, nie mamy bardzo dobrej, czytaj drogiej, ekipy to niestety sami musimy wszystkiego pilnować. Bez podstawowej wiedzy i świadomości potencjalnych problemów i konsekwencji, nie można ryzykować budowy domu. Po tych moralizatorskich kawałkach życzę powodzenia i szczęścia w następnych etapach. Po poprawkach chudziakowych, dobrze rozrysuj sobie poziomy podłóg, dobierz ich wysokość do posadowienia drzwi zewnętrznych i okien tarasowych, tarasu, schodów przy wejściu do domu, przeanalizuj wspomniane wcześniej grubości styropianu podłogowego, grubość wylewki i okładzin końcowych, wysokości do parapetów okiennych wewnętrznych, blatu kuchennego i będziesz wtedy najmądrzejszym gościem na swojej budowie. Na etapie podłóg oczywiście : ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
miloszk 20.05.2012 18:38 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Maja 2012 Heh, wiecie, bo to trochę nie tak. Do momentu wejścia ekipy na budowę, wiedziałem sporo i robiłem wszystko idealnie (przynajmniej tak mi się wydaje) - np. beton na ławy zawibrowany (prawie nikt tego nie robi) wykopy idealne, murowanie idealne . Gdy przed samą zimą weszła ekipa (bo by mnie przysypało), powiedziałem sobie - ok, skoro wchodzą i są polecani przez różne dość wiarygodne osoby, sensownie gadają, to ja, na te kilka dni, zapominam o budowie. I to był błąd, którego więcej nie popełnię. Wiedziałem o ekipach z łapanki, które się nie sprawdziły u różnych osób, ale moja nie była z łapanki... no, to tyle w kwestii wytłumaczenia się Co do poziomów podłóg, to aktualnie rozgryzam temat, czy można wylać chudziaka poniżej poziomu murów fundamentowych i jednocześnie mieć później dobrą izolację poziomą w sytuacji gdy izolacją poziomą na fundamencie jest folia 1mm, a na chudziaku będzie... no właśnie, co? też folia, czy papa, którą podobno tak sobie można połączyć z folią, a do tego dochodzi jeszcze załamanie przy murze (chudziak miałby być około 5cm niżej, folia pod murami wystaje do wewnątrz 15cm) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
compi 20.05.2012 20:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Maja 2012 Ja dążyłem do stanu gdzie warstwa styro podłogowe miała się znaleźć na styku fundamentu z pierwszym rzędem muru z gazobetonu, na równi z początkiem właściwego ocieplenia zewnętrznego. Na tym etapie często popełniane są błędy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
miloszk 20.05.2012 21:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Maja 2012 no czyli to sytuacja, gdy chudziak wylany jest na równi ze ścianą fundamentową Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
netbet 22.05.2012 08:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Maja 2012 Ja dążyłem do stanu gdzie warstwa styro podłogowe miała się znaleźć na styku fundamentu z pierwszym rzędem muru z gazobetonu, na równi z początkiem właściwego ocieplenia zewnętrznego. Na tym etapie często popełniane są błędy. ..nie wiem czy to jest dobry pomysł żeby styro chować pomiędzy ściany fundamentu, bo właśnie na tej ścianie izolacji jest mniej niz na ścianie nosnej zewnętrznej. ( to jeden z kilku argumentów przeciw ) lej chodziaka na gładko z ostatnim bloczkiem tak jak to miałeś. poziomami okien sie nie przejmuj... większość pustaków do murowania ma 25cm wysokości.... polecisz na 4 do góry i masz poziom osadzenia okna z tej wysokości zejdzie ci jeszcze jakieś 17-19 cm na izolację i wylewki... spoko.. izolacja pozioma: jak bardzo boisz sie podciągania wody to machnij tak jak ja... na ścianę fundamentu papax2 ... na to pierwsza warstwa pustaków... na to folia izolacyjna ... i lecisz dalej ze ścianami.... tak kiedyś się robiło .. teraz juz nikt tak nie robi... no poza mną Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
compi 22.05.2012 17:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Maja 2012 Sposób opisany przeze mnie pozwolił osiągnąć kompromis pomiędzy warstwą ocieplenia podłogi, jej wysokości końcowej, cokołu zewnętrznego, jego sposobu ocieplenia(styro właściwie weszło ładnie na zakładkę ze styrodurem na ociepleniu ściany fundamentowej) a co za tym idzie również tarasu, ilością piachu w obrysie domu i paru innych szczegółach. Oczywiście opisuję mój sposób na osiągnięcie celu. Wystarczy pochyła działka, częściowe podpiwniczenie lub inne drobiazgi i wszystko może być inne. Na tym etapie dobrze przemyślane elementy typu wjazd do garażu, schody zewnętrzne czy wysokość tarasu i porównanie tego do późniejszego zagospodarowania działki mogą zaoszczędzić sporo kasy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MusiSieUdac 25.05.2012 05:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Maja 2012 Kurcze kiepsko z tym chudziakiem, ale co nas nie zabije to wzmocni. Po zaliczeniu chrzestu bojowego,powinno być juz tylko lepiej.Trzymaj sie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Carpenter78 26.05.2012 11:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Maja 2012 Cześć! Ja może coś na otuchę napiszę, nie popełnia błędów ten co nic nie robi,każdy błąd da się jakoś naprawić.. Z ubijaniem piasku to naprawdę ciekawa sprawa, bez fachowej opinii zawsze jest ryzyko.U siebie nie nawoziłem piasku bo go po prostu miałem w wykopie i w piwnicy ubijałem piasek nie ruszany. I nawet pomimo dosyć długiego ubijania wydawał się nie dobity, pręt 12 wbijał się z łatwością bardzo głęboko. Ubijarka była ok.100 kg i jeżdziliśmy na niej we dwóch dla lepszego ubicia. Nic to raczej nie dawało. Na to poszła folia i 8-12 cm betonu B10 z siatką fi 3mm oczka 10x10 cm. Po nie całym tygodniu jezdził po tym widlak z paletami bloczków betonowych i nie powstało żadne pęknięcie jak do tej pory. Teraz to raczej widzę że ławy fundamentowe osiadły jakieś 3 cm pod ciężarem domu.Generalnie moim zdaniem piasek ubijać mokry, w warstwach bezpiecznych czyli ok 20 cm w zależności od ciężaru i rodzaju ubijarki. Głowa do góry, gruz też jest potrzebny na budowie. Pozdrawiam! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BasH 26.05.2012 21:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Maja 2012 Ehhhhh... Tyle się pisało o ubijaniu. Szkoda pracy. No ale lepiej teraz niż z wylaną wylewką i położonymi, pękającymi kaflami za 100/metr. U mnie podsypka przedchudziakowa zimowała zawibrowana i zalana kilkudzisięcioma tysiącami litrów wody + dosypka na wiosnę + zawiibrowanie + dosyp + zalanie 10 chudziaka. Liczę, że nie strzeli. pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tatarak 29.05.2012 20:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Maja 2012 Miloszk, niech te wszystkie pęknięcia kb obejrzy przed zakryciem, bo my tu sobie możemy dywagować, czy stanie się coś złego, czy nie, a tak naprawdę to potrzebna jest fachowa opinia. sam wiesz, ile potem kosztuje naprawianie. nie trać ducha! powodzenia! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomasz Antkowiak 30.05.2012 11:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Maja 2012 (edytowane) nie chce byc zlym prorokiem ale obawiam sie ze te mury z peknieciami sa do rozebrania do poziomu pekniecia i do postawienia na nowo... jak w to wsypiesz setki ton piasku, i ten piasek zawibrujesz to sciana moze popekac. beton ma duza wytrzymalosc na sciskania, ale na zginanie niestety niewielka, stad taka pojedyncza warstwa bloczkow moze ci sie wybrzuszyc pod naporem piasku ze srodka i peknac w pionie. ja bym wolal kierownika budowy na kontrole Edytowane 30 Maja 2012 przez Tomasz Antkowiak Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tatarak 04.06.2012 20:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2012 a kb był i obejrzał pęknięcia? co powiedział? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
miloszk 04.06.2012 20:46 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2012 a kb był i obejrzał pęknięcia? co powiedział? Nie był (nie dojechał jeszcze) ale już sam zdecydowałem że pęknięcia będą do wymiany Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
netbet 05.06.2012 06:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Czerwca 2012 Nie był (nie dojechał jeszcze) ale już sam zdecydowałem że pęknięcia będą do wymiany i bardzo dobrze. pęknięcia na ścianie fundamentowe pewnie sie jeszcze pojawią ( jak wszytko "dociśniesz" stropem i dachem ) ale na to siły nie ma. ja u siebie znalazłem 2 rysy:cool:... ale olewam je. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tatarak 05.06.2012 06:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Czerwca 2012 Miloszk, ja też myślę, że dobrze Netbet - a kiedyi którędy te pękniecia wypatrzyłeś? bo u mnie od zewn styro, od środka dom - że tak powiem - i nawet jakby mi coś pękło, to bym nie wiedziała. co może i lepiej, bo pewnie bym umarła na zawał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tatarak 06.06.2012 11:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Czerwca 2012 nie łam się chłopaku, lepiej teraz tydzień w plecy niż potem bryndza. uszka do góry! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
msdracula 11.07.2012 05:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lipca 2012 dopiero teraz trafiłam na twój dziennik i byłam pewna, że już będzie pięterko a tu takie problemy po drodze szczerze współczuję...no ale cóż zdarza się, mam nadzieję że już nie będziesz miał więcej przykrych niespodzianek podałeś ceny robocizny...u nas podawali różnie 7-15tyś, a najlepsze jest to, że ta firma za 15 jeszcze marudziła, że są deski a nie płyty osb no najlepiej jeszcze jakby same się kładły Ostatecznie robił nam sąsiad z odrobiną naszej pomocy przy zbrojeniu za 3 tyś. w tym zrobił też schody zabiegowe. Ale u Ciebie myślę, że 7 tyś to dobra cena Co do robocizny za dach u nas 230m kw., dach kopertowy i ceny dostaliśmy 17-30tyś. Wstępnie wybraliśmy firmę za 20 i tyle większość chciała, dach kompletny: więźba, okna dachowe, rynny, obróbki i kładzenie dachówki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tatarak 13.07.2012 07:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lipca 2012 Ja co do ceny dachu - pamiętaj, że na tym nie warto oszczędzać, bo konsekwencje mogą być jeszcze gorsze niż przy fundamentach. nie kojarzę, jaką masz powierzchnię i kształt dachu, ale generalnie możesz przyjąć, że dobre materiały (jakościowa więźba, porządne dachówki i cała reszta) plus bardzo dobra robocizna = jakieś 300 zł/m2. nam tak mniej więcej wyszło - drogo, ale nie żałuję ani złotówki wydanej na dach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.