Sami budujemy z162 - komentarze

[Kwitko]

Raczej zwiedzanie, chociaż zawsze zarezerwujemy sobie dzień czy dwa na leniuchowanie.

Szarpnąć się to niestety nie damy rady Będę szczęśliwa jak uda się w ogóle gdzieś jechać.

[msdracula]

Kwitko a jaką kuchnię planujesz? projekt już masz?

podróże też lubimy kiedyś byliśmy jeszcze w czasach studenckich w pracy połączonej z urlopem, na Santorini, polecam, piękne widoki!

[Kwitko]

msdracula układ szafek mam, dokładnie taki jak gdzieś tam w połowie dziennika wkleiłam.

Zestawienie potrzebnych szafek w zasadzie też już jest, mogą nastąpić tylko niewielkie zmiany w wielkości szafki narożnej.

Najgorsze przede mną, wybrać fronty Myślę o połysku, ale raczej nie białym, wanilia może szary? Płytki w kuchni będą czarne albo czarno-szare (mam przygotowane dwa zestawy) No i przede wszystkim tanio ma być

 

edit

 

Wstępnie rozważam tą kucjnie tylko w kolorze wanilii

 

http://allegro.pl/show_item.php?item=2768640141

Edytowane 10 Stycznia 2013 przez Kwitko

[plusultra]

Kuchnia bardzo fajna

[Kwiatki2]

Witam,

Dzięki za odp. Jestem pełna podziwu, jak wiele zrobiliście sami Ale dzięki temu nabrałam też nadziei na nasz sukces. Czytam Twój dziennik i mam kilka pyt:

Co Cię przekonało do dachówki zamiast blachy ? Koszty czy jakość ?

Twój mąż jest murarzem ? Potrafiliście sami zbudować dom ? My myślimy o moim szwagrze, który jest murarzem i pracowałby po równo z nami . . .

Te okna z roletami zewnętrznymi są dużo droższe od tych bez rolet ?

Na kiedy macie zaplanowaną przeprowadzkę ?

Płytki które kupiłaś na podłogę na parter ile kosztowały ?

Mogłabyś znów podliczyć wydatki ? Trochę się pewnie zwiększyły od ostatnich podliczeń

Ogromny szacunek dla Was za organizację. Nie wiem czy nauczę się tak orientować wg cen, fachowców, sklepach . . .

Pozdrawiam

[Kwitko]

plusultra fajnie że kuchnia się podoba, jestem coraz bardziej na nią zdecydowana.

 

Kwiatki no więc:

dachowka dlatego że z różnych powodów zdecydowaliśmy się nie przeprojektowywać więźby, w projekcie była pod dachówkę. Robiąc wyceny pokrycia wyszło że dachówka cementowa jest tańsza niż blacha z długą gwarancją. A blachy z 10 letnią gwarancją nie chcieliśmy.

Przem nie jest murarzem, jako młody chłopak trochę na budowach pracował, większości uczył się na bieżąco.

Rolety kosztowały o ile dobrze pamiętam około 4 tys.

Przeprowadzki nie planujemy jak skończymy to zamieszkamy, ja miałam nadzieję na wiosnę ale pewnie raczej latem.

Postaram się niebawem dopisać nowe wydatki i na pewno napisze ile wyszło.

A teraz lecę na budowę, cały dzień ciężkiej pracy przed nami.

 

Pozdrawiam

[msdracula]

Jakie drzwi prysznicowe zamawialiście i gdzie? u nas też będę drzwi

[monikazhr]

Kwitko zazdroszczę tego etapu - malowanie, wybieranie mebli i innych gadżetów, to mój żywioł. A u mnie do tego dość daleko

[Kwitko]

msdracula drzwi wybraliśmy Deante Flex, takie składane, zależało nam na tym żeby po złożeniu zyskać trochę przestrzeni w łazience. Wybór jest naprawdę spory, bardziej w internecie bo w marketach kiepsko.

 

Monika ja też myślałam że na tym etapie będę najszczęśliwsza ale jakoś tak nie jest. Cieszę się oczywiście ale jestem już zmęczona, i czasem po prostu nie chce mi się wybierać kolejnej rzeczy. Na pewno inaczej byłoby gdybym miała nieograniczony budżet

[monikazhr]

Monika ja też myślałam że na tym etapie będę najszczęśliwsza ale jakoś tak nie jest. Cieszę się oczywiście ale jestem już zmęczona, i czasem po prostu nie chce mi się wybierać kolejnej rzeczy. Na pewno inaczej byłoby gdybym miała nieograniczony budżet

a no tak, jeśli chodzi o budżet, to ja też mam ograniczenia... Ale i tak już chciałabym być na tym etapie

[domanki]

Przestudiowałam cały Wasz dziennik- od tej chwili jesteście moimi mistrzami

[Kendra]

Niekwestionowani mistrzowie

[Kwitko]

Dziękuje

[monikazhr]

oj to prawda, biją wszystkich

[Kendra]

gangsterzy

[Gosia_A]

Eloooo Kwitko i Przem

Dawno mnie u Was w komentarzach nie było, ale widzę dzieje się, jednak dzieje...pikna ta łazieneczka/toaletka, coraz bardziej domowo i przytulnie...

Przepraszam, jeśli nie doczytałam-macie już płytki w salonie?Widziałam, że wybrane, ale kiedy kładziecie? Jestem bardzo ciekawa efektu...Kuchnia bardzo fajna, prosta-mnie też takie się podobają. Też myślę o jasnej-albo biała, albo szara-od pewnego czasu tak myślę, ale jak będzie za kilka miesięcy-tego nie wiem;) Generalnie-mają być jasne wnętrza: biel, szarości, cegła i jasne drewno...tak planuję Na razie czekamy na lepszą pogodę...:/ A sprzęty do kuchni już wybrałaś?Jaką będziecie mieli kuchenkę?gazową, indukcję...?

[Kwitko]

Witaj Gosiu!

No trochę o nas zapomniałaś

Płytki do salonu kupione już daaawno ale nadal w kartonikach Może w poniedziałek uda nam się skończyć i zagruntować salon, później w planach jest zrobienie łazienki i dopiero płytki w salonie i kuchni. Wolno to idzie ale jak Przem pracuje to naprawdę nie ma kiedy tego wszystkiego ogarnąć. Na kuchnie nie byłam zdecydowana, ale nikt nie powiedział że brzydka to może rzeczywiście ją wezmę?

Wnętrza o których myślisz są teraz bardzo modne, ale zapewniam Cię jeszcze nie raz zmienisz zdanie

[monikazhr]

Kwitko kuchnia bardzo ładna. Ale czy wystarczy Ci tylko to co na tej focie, czy bierzesz dwa zestawy np?

A ja wychodzę z założenia, że zainwestuję w tańsze meble, żeby np po kilku latach je zmieniać, a nie patrzyć na nie 20 lat, bo były drogie

[Kwitko]

Monika, jeszcze decyzja nie jest do końca podjęta, jeżeli ten zestaw to muszę dokupić do niego tylko szafkę narożną.

My myślimy dokładnie tak samo, tanie meble które za jakiś czas wymienimy. Tylko że muszą nam się podobać, więc wybór jest niewielki.

[Gosia_A]

Kwitko mam nadzieję, że wizja wnętrza nie zmieni się diametralnie;) w mieszkaniu też mieliśmy raczej podobnie-może więcej kolorów, ale np. sporo jasnego drewna...cegły nie mieliśmy, ale rodzice mają ponad 20 lat i nadal mi się podoba, parkiet, ba...nawet boazeria może byc ;P kuchnię miałam czerwoną/bordową - teraz już bym takiej nie chciała, ale...nie była droga, więc gdybyśmy nadal tam mieszkali-pewnie za jakiś czas bym ją wymieniła-tak, jak piszesz...w niektóre rzeczy/meble można zainwestować, ale ja również lubię zmiany, więc bez przesady...za 30 tys. kuchni bym nie kupiła;) przede wszystkim: dom ma być NASZ, DLA NAS i najważniejsze: PRZYTULNY, a nie muzeum, wszystko na wysoki połysk, z najwyższej półki. Poza tym jakoś tak śmiem twierdzić, że są fajniejsze rzeczy do robienia niż buszowanie po necie, sklepach-czy to wirtualnych czy normalnych w poszukiwaniu najbardziej "trendy" czegoś tam...;P ale ja jestem "inna" jeśli chodzi o zakupy;P