Dorotti123 12.08.2011 09:38 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Sierpnia 2011 (edytowane) 25 lipca 2011rMałż pojechał po wsparcie i ma pomoc na budowie w osobie sowjego brata rodzonego. Teraz robota idzie znacznie sprawniej. Mamy 4 rzędy pustaków i pora zacząć otwory okienne robić.Trochę w sobotę nas przyblokowały dwa tematy:1. Kominy - na projekcie wygląda tak jakby dwa szyby wentylacyjne szły od stropu, a my nie chcemy komina na stropie stawiać. Sprawdzamy, czy podstawa z bloczków pod komin jest wystarczająca aby cały tam postawić. Ponadto mamy zakwostkę - komin budować z cegły pełnej czy z gotowych elementów... to jest pytanie...2. Okna - zdecydowaliśmy się już na drewniane. Teraz kwestja jakiej firmy aby otwory do okien standardowych przygotować. No i przy drewnianych to każdy producent robi sobie okna po swojemu, muszę to dobrze zaplanować, przemyśleć, poszukać, policzyć... Edytowane 13 Września 2011 przez Dorotti123 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dorotti123 12.08.2011 09:39 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Sierpnia 2011 (edytowane) 1 sierpnia 2011r Pogoda nie rozpieszcza. Ciągle pada lub dla odmiany leje. Na działce nie mamy mokro bo na szczęście domek podnieśliśmy i jest już obsypany do okoła piaskiem i ziemią. Mimo to murować się nie da, tylko trzy betoniarki w sobotę i dwie w niedzielę, między opadami udało się wyrobić, ale to nie robota Mamy wybrane okna i pod nie robimy otwory. Mamy wybraną ekipę do robienia stropu i umówioną wiec budować ściany trzeba. No i przyszedł czas na poważniejsze zakupy: - pustaki (trzeci transport) - piach do murowania - cement - pręty na zbrojenie nadproży - no i wszytko na strop, czego ekopa sobie zażyczy. Biorę się wiec za poszukiwania dobrego towaru. A 4.08. budowa wyglądała tak: http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=113614&d=1335536759 http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=113615&d=1335536778 http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=113616&d=1335536790 No i jest mistrz murarki http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=113617&d=1335536804 Ściana garażowa w całej krasie... http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=113618&d=1335536816 No i jeszcze zarejestrowane wsparcie http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=113619&d=1335537397 Edytowane 27 Kwietnia 2012 przez Dorotti123 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dorotti123 12.08.2011 09:46 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Sierpnia 2011 (edytowane) No i nadrobiłam zaległości we wpisach Obecnie mamy część garażową wymurowaną całą pod strop. Wylane trzy nadproża - w okienkach w garażu i gospodarczym. Mamy też od 6 do 10 warstw pustaka na ścianach w części mieszklanej. Trochę zbrojenia naszykowanego do nadproży i co najważniejsze obcykany sposób robienia szalunków. Kupiliśmy trochę żwirku do betonu na nadproża (2 tony = 260zł z transportem). Małż cały czas na budowie walczy, ma od miesiąca wsparcie swojego brata, moje kiedy tylko mogę pojechać, ojca sporadycznie no i w tym tygodniu kilka dni szwagra więc nie walczy ze ścianami całkiem sam. W ten weekend odwozi niestety już brata i kończyć będziemy musieli jakoś sami. Na szczęście niewiele zostało roboty, choć czasu też bo na koniec sierpnia umówieni jesteśmy z ekipa od stropu. Cudowne uczucie patrzeć jak mury rosną . A co tam, zobaczcie sami... okienko w salonie: http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=113620&d=1335537527 Wejście do pomieszczenia gospodarczego od strony ogrodu: http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=113621&d=1335537541 Jadalnia, wyjście na taras - akurat w trakcie budowy http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=113622&d=1335537549 Szwagier kręci druta na nadproże http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=113623&d=1335537561 No i dwóch braci w walce z murem http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=113624&d=1335537598 Edytowane 27 Kwietnia 2012 przez Dorotti123 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dorotti123 24.08.2011 13:38 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2011 (edytowane) No to wsparcia nie mamy już od 16.08. pracujemy sami lub małż totalnie sam. Pisząc sami, to mam na myśli małża ze wsparciem żonki i synów: Karola http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=123772&d=1341394190 i Maćka http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=123773&d=1341394209 A tu sam małż... Na dziś pozostało niewiele, tylko pełne cegiełki gdzie niegdzie, niestety nadproża w ilości 12 sztuk oraz wykusz który będziemy lać. Już nie mogę się doczekać stropu. Edytowane 4 Lipca 2012 przez Dorotti123 dodanie zdjęć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dorotti123 12.09.2011 13:32 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Września 2011 (edytowane) Postępy są. Może nie spektakularne, ale zawsze. Pozostało nam 1 nadproże no i ten wykusz do którego małż boi się dotknąć. A budowa na dziś wygląda tak:http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=123777&d=1341396502 http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=123778&d=1341396515 http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=123779&d=1341396528 http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=123780&d=1341396537 http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=123781&d=1341396544 Z wielką obawą wpuściliśmy na naszą budowę ekipę do stropu. Panowie ruszyli z kopyta od samego rana i jutro mamy zalewać strop nad garażem. Niestety później znikają i planują wykonać strop nad częścią mieszklaną pod koniec września (tj. za 2 tygodnie).Pewnej soboty mieliśmy przejścia z gościem z tartaku. Zamówione deski, stęple i krokwie co prawda przyszły na czas do Radzymina ale nie na budowę. Mądry szef puścił samochód wielkości tira i był ździwiony, że w miejskie, osiedlowe uczlki to wielkie pudło nie wiedzie. Kierowca zostawił więc towar na najbliższym zaprzyjaźnionym składzie i obiecał, że przyjedzie do nas z towarem mniejszym samochodem we wtorek. Oczywiście we wtorek panowała totalna cisza w temacie więc nie wytrzymałam. Pan szef nie odbierał, a po czasie odebrał ale tylko po to aby przekonać mnie, że to moja wina, że się nie buduję przy autostradzie. W sumie to ma rację... jakoś tak zaciszną lokalizację wyrałam, od trzypasmówek z daleka. Małż przejął niegrzecznego rozmówcę i panowie sobie powyjaśniali w czym problem. Bo pan szef to normalny samochód posiada ale na warsztacie, towar może przywieść w przyszłym tygodniu... chyba. Na szczęcie są inni chętni i to w podobnej cenie. Towar do piątku zjechał w całości a pan szef niech się buja ze swoim drewnem. Edytowane 4 Lipca 2012 przez Dorotti123 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dorotti123 13.09.2011 13:10 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Września 2011 (edytowane) Dziś odbywa się zalewanie stropu nad garażem - bardzo w terminie. Niestety tylko beton - rzadki. Wcześniej braliśmy z tej samej betoniarni i był super, a teraz nie ma radości. Panowie tak przygotowali strop do zalania:http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=123783&d=1341396812 http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=123784&d=1341396822 http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=123785&d=1341396830 http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=123787&d=1341396843 http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=123788&d=1341396851 Edytowane 4 Lipca 2012 przez Dorotti123 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dorotti123 19.09.2011 10:08 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Września 2011 (edytowane) Do końca tygodnia odpoczywało nam się, ale za to w sobotę i niedziele wyruszyliśmy na działeczkę popracować. Przy okazji uwieczniliśmy nasz nowiutki stropik nad garażem http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=123792&d=1341397184 http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=123793&d=1341397194 http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=123794&d=1341397200 A jeśli chodzi o pracę, to przygotowaliśmy szalunek na zalanie słupków w wykuszu no i małż podmurował ścianę do wykuszu i trochę nad dwoma nadprożami nad drzwiami. Ja z Leszkiem w tym czasie skręciliśmy zbrojenie do wykuszu tak więc pozostało: - zalać słupki (wykusz) - zalać nadproża (wykusz) - domurować nad naprożami nad drzwiami pasek cegiełek pełnych (12 sztuk) oraz pasek pustaka i cegły pelnej nad rzwiami wejściowymi - domurować dwa rzędy na stropie garażowym aby można było strop nad częścią mieszkalną wykonać - wymurować kominy (teraz chociaż ten w kuchni - wentylacyjny) Edytowane 4 Lipca 2012 przez Dorotti123 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość elka51 19.09.2011 11:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Września 2011 20 czerwca 2011r A więc na tym etapie budowy, mogę powiedzieć z dumą, że mamy zaoszczędzone ponad 8tyś. Zobaczymy jak będzie dalej... Świetny wynik - każde "zaoszczędzone" pieniądze przydadzą się przy naprawie tego co zostało na dzień dzisiejszy spieprzone. Prosze się już teraz dopisać do klubu p.t. "co zrobić - opadająca podłoga/posadzka" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
K160 19.09.2011 12:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Września 2011 Świetny wynik - każde "zaoszczędzone" pieniądze przydadzą się przy naprawie tego co zostało na dzień dzisiejszy spieprzone. Prosze się już teraz dopisać do klubu p.t. "co zrobić - opadająca podłoga/posadzka" A niby dlaczego ? Przecież zasypywali fundament na raty i zagęszczali skoczkiem warstwami. Zrobili lepiej niż wielu wielu innych, i do tego znacznie taniej. Wcale nic się nie musi dziać z tą posadzką w przyszłości. Ja popieram i kibicuję autorom dziennika. Sam też buduję w pojedynkę i w stosunku do budowania z pseudo "ekipami", w ogromnej większości skończonymi partaczami, oszczędzam dziennie po 300zł. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hajmal 23.09.2011 10:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Września 2011 Dorotti 123 trzymam za was kciuki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dorotti123 27.09.2011 11:05 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2011 Świetny wynik - każde "zaoszczędzone" pieniądze przydadzą się przy naprawie tego co zostało na dzień dzisiejszy spieprzone. Prosze się już teraz dopisać do klubu p.t. "co zrobić - opadająca podłoga/posadzka" Ciekawe cóż takiego Cię zaniepokoiło, bo widzisz nasz kierbud oglądał naszą pracę (fundamenty, zagęszczony piach przed wylaniem betonu) i oceniał ją bardzo dobrze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dorotti123 27.09.2011 11:44 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2011 A niby dlaczego ? Przecież zasypywali fundament na raty i zagęszczali skoczkiem warstwami. Zrobili lepiej niż wielu wielu innych, i do tego znacznie taniej. Wcale nic się nie musi dziać z tą posadzką w przyszłości. Ja popieram i kibicuję autorom dziennika. Sam też buduję w pojedynkę i w stosunku do budowania z pseudo "ekipami", w ogromnej większości skończonymi partaczami, oszczędzam dziennie po 300zł. Pozdrawiam Też nie rozumiem elka51, dzięki za wsparcie i życzę samych sukcesów budowlanych Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dorotti123 27.09.2011 11:45 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2011 Dorotti 123 trzymam za was kciuki. Super! dzięki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dorotti123 27.09.2011 11:47 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2011 (edytowane) Do końca tygodnia odpoczywało nam się, ale za to w sobotę i niedziele wyruszyliśmy na działeczkę popracować. Przygowaliśmy szalunek na zalanie słupków w wykuszu no i małż podmurował ścianę do wykuszu i trochę nad dwoma nadprożami nad drzwiami. Ja z Leszkiem w tym czasie skręciliśmy zbrojenie do wykuszu tak więc pozostało: - zalać słupki (wykusz) - zalać nadproża (wykusz) - domurować nad naprożami nad drzwiami pasek cegiełek pełnych (12 sztuk) oraz pasek pustaka i cegły pelnej nad rzwiami wejściowymi - domurować dwa rzędy na stropie garażowym aby można było strop nad częścią mieszkalną wykonać - wymurować kominy (teraz chociaż ten w kuchni - wentylacyjny) Na dziś pozostało wyłącznie wymurowanie komina. Ekipa do wykonania stropu nad częścią mieszkalną ma przyjść środa/czwartek. A wykusz wygląda tak: http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=123795&d=1341397504 Edytowane 4 Lipca 2012 przez Dorotti123 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dorotti123 27.09.2011 12:05 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2011 Wydatki na strop, jak na razie:DREWNO:- stemple 3m (100sztuk)- deski 5,5m3- krokwie 34 sztuki dł.6m i przek. 8x16cmCENA 5685złSTAL:- fi12AIII (1015mb)-fi16AIII (206mb)-fi 6AO (404mb)-fi 8AO (151mb)- drut wiązałkowy (20kg)- strzemiona z fi6 10x10 (30sztuk) => to na zbrojenie słupków w wykuszu-strzemiona z fi6 20x20 (30sztuk) => to na zbrojenie nadproża nad wykuszemCENA: 4330złBETON:-B25 (8m3) na zalanie nad garażem-pompaCENA: 2320złROBOCIZNA 1200złINNE:-podkładki dystansowe-wężeCENA:170złRAZEM: 13705zł Pozostało jeszcze trochę stali do dokupienia, opłata za robociznę, kierbuda i beton. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dorotti123 30.09.2011 10:10 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2011 (edytowane) No i wreszcie panowie od stropu się zjawili. Pracują od rana. Dyskretnie ujęte szalowania stropu i wykusz: http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=123797&d=1341397677 Poza tym komin do kuchni kupiony i małż stawia go również dziś. Dobrze, że pogoda piękna. Oj nie mogę się doczekać na mój słupek przed wejściem do domku, schody, no i piękny balkon z sypialni W tygodniu energetyka postawiła słupy, a dziś kabel pociągnęła. Super! Z prądem idą. http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=123799&d=1341397822 Edytowane 4 Lipca 2012 przez Dorotti123 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
asti 30.09.2011 11:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2011 Dorotti123, gratuluję postępów w budowie i trzymam kciuki za następne I czekam na zdjęcia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dorotti123 03.10.2011 12:43 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Października 2011 (edytowane) Dorotti123, gratuluję postępów w budowie i trzymam kciuki za następne I czekam na zdjęcia Dzięki Dokupioną mamy stal (z wiązałkowym i cementem) i wydane 2007zł. Wstępnie wyliczyłam beton na strop+balkon+słupek, wychodzi mi 20m3, ciekawe ile wyliczy ekipa. No i komin w kuchni stoi No a tak wygląda komin wentylacyjny w kuchni: http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=123800&d=1341397939 Edytowane 4 Lipca 2012 przez Dorotti123 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dorotti123 13.10.2011 11:38 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Października 2011 Eeee nie chce mi się pisać.Strop na szczęście mamy już zalany i schody i balkon też. Odbyło się wszystko we wtorek. 27m3 betonu B25 poszło jak nic.Ale po nabytych doświadczeniach w temacie fachowców, nikt mnie nie przekona do ponownej próby zatrudnienia ekipy. Bo to niby dobrze zrobią...ha, ha, ha koń by się uśmiał. Nasza ekipa reklamowała się tak: "Jesteśmy 4-osobowa grupa rodzinna z podlaskiego. Od ponad dwudziestu lat zajmuje sie budownictwem jednorodzinnym, a od kilku lat w okolicach Warszawy. Mam srednie wyksztalcenie budowlane i tytul mistrza w zawodzie murarz tynkarz, syn ksztalci sie w kierunku budowlanym(studia inzynierskie)W ubieglym roku budowalismy w Legionowie, Markach a takze na Bialolece. Gwarantujemy solidnosc,wysoka kulture osobista, a takze doskonala znajomosc tematu."Natomiast życie pokazało, że ekipa jest dwu osobowa: tata i synuś. Ten skład ekipy fajnie wykonał strop nad garażem. Na resztę prac panowie przyjechali już we trzech. Pan nr 3 nie prezentował (poza odwagą - chodził po wysokościach sprawnie), żadnych umiejętności. Szef był niezadowolony gdy małż sprawdzał jakość wykonania. Był bardzo niezadowolony gdy usłyszał o koniecznych poprawkach typu: zbrojenie wystaje i beton po zalaniu go nie przykryje, dwa schodki są 2cm w jednym miejscu węższe, a w drugim szersze, stemple fruwają zamiast podpierać dechy. Trzeba przyznać, że jednak poprawił wszystko po oczywiście ożywionej dyskusji. Generalnie ostatecznie strop, balkon, schody zostały dobrze zezbrojone i beton poprawnie zalany, ale wcale nie uważam, że sami zrobilibyśmy to gorzej. Na pewno mielibyśmy zdecydowanie mniej stresów, pilnowania i przespane noce.To wszystko co powyżej, byliśmy w stanie przełknąć bo efekt końcowy był tak na 4+ . Dogadaliśmy się też, że panowie wykonają nam domek dalej tj wymurują ściany i wykonają konstrukcję dachu. Wzbudził nasze zaufanie szef ekipy bo naprawdę bardzo dobrze czytał projekty, ekipa nie piła, była grzeczna i kulturalna. Dogadaliśmy się więc co do kasy, sposobu rozliczenia i zakresu prac. Szef wskazał co mamy zamówić, towar zjeżdżał na budowę od poniedziałku. Panowie podmurowali pomieszczenie nad garażem (dwa rzędy cegły) i ręce nam opadły. Praca wykonana fatalnie, bez podstawowej wiedzy na temat murowania z pustaku w stylu PUROTERM. Panowie przyznali, że nie wiedzieli o tym i o tamtym, że fatalnie pomurowali. Następnego dnia, podczas naszej nieobecności, zebrali swoje zabawki i jak przystało na dorosłych mężczyzn, uciekli z placu budowy. Szef wykonał tylko telefon do małża, że nie będą budować, uzasadniając decyzję "bo nie". To się nazywa poważne podejście do tematu. Z drugiej strony to może i lepiej, że sobie poszli, jak mają partolić lub uczyć się murarki na moim domku to niech spadają.Może my i jesteśmy upierdliwi, ale wydaj się oczywiste, że jeśli ktoś mówi iż jest mistrzem budowlanym, murarzem to jest w stanie rozróżnić u pustaka stronę lewą od prawej, wie, którą stroną pustak ustawia się na rogach budynku i otworach, eeeeee naprawdę załamać się idzie. Inwestorze! - zrób sam, jeśli nie chcesz aby spierniczyła Ci to ekipa fachowców budowlanych i to za Twoje pieniądze! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
K160 13.10.2011 13:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Października 2011 Całkowicie Was rozumiem ! Doświadczyłem dokładnie tego o czym piszesz tylko w trochę ostrzejszym wydaniu. Nie wchodząc w szczegóły, bo już wylewałem swoje żale w innych miejscach, obecność ekipy pracującej na mojej budowie, za moje pieniądze (gigantyczne) doprowadza mnie do choroby wrzodowej, koszmarów nocnych i ja normalnie mówię STOP. Nie mam na nich siły. To jest DRAMAT, a za każdym razem "sprawiają" takie dobre wrażenie na początku. Wszystko ugadane na tip top, rozpisane na etapy, a te me@#$ w połowie pierwszego etapu mówią, albo płacisz 2 razy tyle co było umówione, albo idziemy ...bo to jednak dużo ścian jest No to poszli i spokój. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.