Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 57
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Można sprawdzić czy czasem nie trzeba wracać do domu taksówką, zostawiając samochód na parkingu w pracy...:rolleyes:

 

Po jednym ze zlotów sprawdzaliśmy, kto może już odjeżdżać do domu. Najwięcej (0,9 promila) wydmuchała 10-cio letnia córka jednego z kumpli. I uwierz tutaj bezdusznemu sprzętowi...

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/159759-alkomat-w-pracy/page/3/#findComment-6689774
Udostępnij na innych stronach

Po jednym ze zlotów sprawdzaliśmy, kto może już odjeżdżać do domu. Najwięcej (0,9 promila) wydmuchała 10-cio letnia córka jednego z kumpli. I uwierz tutaj bezdusznemu sprzętowi...

 

A może młoda poszła spać z butelczyną?!

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/159759-alkomat-w-pracy/page/3/#findComment-6689984
Udostępnij na innych stronach

Alkomat alkomatowi nierówny, też słyszałem o takich przypadkach, że trzeźwe osoby uzyskiwały takie wyniki (robiły test na jakimś tanim alkomacie półprzewodnikowym), niedawno sam się stałem posiadaczem alkomatu elektrochemicznego i spisuje się bardzo dobrze, robiliśmy wiele prób :D
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/159759-alkomat-w-pracy/page/3/#findComment-6698141
Udostępnij na innych stronach

Może mała spijała resztki z kieliszków ;) Sam tak robiłem, po imprezach rodziców :sick:

A wracając do tematu to może po prostu czasem alkomat nie jest skalibrowany? Trzeba tego pilnować. Z resztą zawsze należy przyjąć jakąś granice błędu i nawet jeśli wykazuje minimalną ilość alkoholu to kierowaniu już sobie odpuścić.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/159759-alkomat-w-pracy/page/3/#findComment-6699213
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...
Pytanie, jaki to był alkomat ;) My tez mieliśmy kiedyś zabaweczkę z allegro za 100 zł i cuda pokazywał ;) Teraz mamy porządny sprzęt, alkomat elektrochemiczny, x50, regularnie kalibrowany (kalibracje darmowe podczas trwania gwarancji) i nawet w porównaniu z alkomatem policyjnym daje radę, różnice są nieznaczne.
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/159759-alkomat-w-pracy/page/3/#findComment-6744010
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie, jak ktoś kupi tanią zabawkę to niech się nie dziwi, że później mu pomiary kosmiczne wychodzą, w dobry trzeba trochę zainwestować ale wtedy ma się coś wartościowego, z odpowiednimi certyfikatami itp.
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/159759-alkomat-w-pracy/page/3/#findComment-6751098
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months później...

Wszędzie tam gdzie są samochody i pracują kierowcy alkomat powinien być. Zresztą nie tylko tam, ale również w miejscach, w których pijaństwo jest plagą.

Fajne zestawienie można znaleźć tutaj.

http://www.alkomat.com/porownanie.htm

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/159759-alkomat-w-pracy/page/3/#findComment-6818283
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...
To nie jest zaskakujące. Przecież szef (majster) sprawdza pracownika dopiero jeżeli ten będzie podejrzanie wyglądał. A przecież często szefostwo nie ma stałego kontaktu z pracownikiem, to i nie widzi jak ktoś ma zbyt dobry humor.
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/159759-alkomat-w-pracy/page/3/#findComment-6842311
Udostępnij na innych stronach

Pracodawca nie może zmusić pracownika do dmuchania w alkomat. Może go odsunąć od pracy gdy ma uzasadnione podejrzenie, że pracownik jest po spożyciu alkoholu. To pracownik ma wówczas prawo zaządać od pracodawcy wykonania badania, aby udowodnić swą niewinność. Innymi słowy, obecne przepisy prawa praktycznie uniemożliwiają pracodawcy przeprowadzenia badania stanu trzeźwości pracownika bez zgody tegoż pracownika.

 

Podstawa prawna:

http://www.parpa.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=27&Itemid=5 (paragraf 3, pkt. 2)

 

Wydaje mi się, że Twój pracodawca doskonale o tym wie i chciał Cie wrobić w takie bezprawne działanie. Poproś o pisemne zobowiązanie mające charakter polecenia wykonania obowiązku służbowego. Myślę, że wtedy zostaniesz zwolniony z tego obowiązku.

 

Każdy kij ma dwa konce ...O ile popijawa w biurze czy urzędzie skonczy sie najwyzej bołem głowy , to w budowlance jest już bardziej urazowo. A często jeszcze zdarza sie taki orzeł, co MUSI. I potem zatacza sie na rusztowaniu "na wysokości" - nie trafi nogą w blat...Wówczas to: właściciel firmy - kierownik budowy - majster maja gruby smród z inspekcja pracy czy nadzorem budowlanym jako bezposrednio odpowiedzialni za BHP. Badaja okolicznosci , sprawdzają papiery, umowy i zezwolenia. I budowa stoi nawet tydzień...

Dlatego wpisywałem pracownikom w umowach sankcje natychmiastowego zwolnienia za alkohol na podstawie badania atestowanym alkomatem. Badanie na każde żądanie kierownika budowy. Skoro podpisali, to już nie bylo zmiłuj.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/159759-alkomat-w-pracy/page/3/#findComment-6844928
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Ja za chwilę będę budować więc nie miałam jeszcze kontaktu z budowlańcami ale znam historię znajomych którzy budowali i remontowali.

Co mogę zrobić w sytuacji gdy majster i czuć że jest na gazie. Jeszcze pół biedy jak ma kłaść kafelki bo co najwyżej opracuje nowy wzór ale u znajomej przyszedł wesoły Pan montować elektryke. Co w takim przypadku można zrobić?

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/159759-alkomat-w-pracy/page/3/#findComment-6858659
Udostępnij na innych stronach

Ja za chwilę będę budować więc nie miałam jeszcze kontaktu z budowlańcami ale znam historię znajomych którzy budowali i remontowali.

Co mogę zrobić w sytuacji gdy majster i czuć że jest na gazie. Jeszcze pół biedy jak ma kłaść kafelki bo co najwyżej opracuje nowy wzór ale u znajomej przyszedł wesoły Pan montować elektryke. Co w takim przypadku można zrobić?

 

Odpowiem Ci tak - na jednej budowie zostawilem na cały dzien dwóch orłow - pan murarz i pomocnik Mieli stawiac scianki działowe z porotermu. Murowanie proste jak barszcz. Bez rusztowania. Materiał na miejscu. Zadnego ryzyka....Ale scianki nadawały sie do rozebrania. Bo bo za pion im posłuzyły dwie półlitrówki. Do tego dzieło było krzywe 6cm na całej długosci. Strata czasu - strata materiału. Przy rozliczeniu dostali mniej o wartość zniszczonych pustaków. Oczywiscie syczeli "że mozna to było wytynkować" To zapytałem czy za prostowanie takiej sciany tynkarz policzy podwojnie czy potrójnie i tyle było rozmowy.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/159759-alkomat-w-pracy/page/3/#findComment-6858799
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...