rkowal79 29.06.2013 20:54 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2013 Fotki wstawię za 2-3 dni.Na razie ogród powoli urządzamy. teraz w delegacji jestem. Nie mam stałego dostępu do netu.Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Łosiu 10.07.2013 07:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lipca 2013 Witam Kolejny arcyciekawy dziennik zaliczony Przeczytałem od deski do deski, całe szczescie że nie miał xxx stron Podziwiam Cię za ciągnięcie całości samodzielnie, ja niestety mury dałem ekipie stawiać. Raz że miałem naprawde po znajomości i cenowo mnie nie zabili, a dwa że 3 dni i miałem postawione. Sami robiliśmy stropy i dzięki temu na to miałem więcej czasu (na dniach założe dziennik i wyjaśnie dlaczego z tym akurat musiałem się śpieszyć). Szalowaliśmy sami fundamenty, stropy i myślałem że mi fajnie wyszło. Ale jak zobaczyłem Wasz wieniec to mi szczęka na ziemie poleciała i do wieczora jej szukałem. Skomplikowana konstrukcja, ogrom pracy i super efekt. Gratulacje za całokształt Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dana0606 14.11.2013 21:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2013 I co dalej? Tu też skończyło się na lecie i bez wykończeniówki? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tadeusz Architekt 13.12.2013 17:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2013 B-37! do takiego projektu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bigrw 20.12.2013 16:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Grudnia 2013 witam witam....no gratulacje robota wam idzie....świetnie ci wszystko wychodzi wiec nie mam żadnych uwag...jest ekstra...budujesz dla siebie wiec się przykładaszi tak ma być ...podrowienia dla całej rodzinki to dobrze aby tylko więcej ludzi takich jak wy....ja także budowałem się sam ....tylko posadzkarze i tynkarze wewnątrz byli....ale jakoś dałem rade (mój zespół roboczy ja, żona i teść 87 lat obecnie-GOŚĆ NIE DO ZAJECHANIA)ja bydowałem od 9-2006 do 3-2010 z kilkoma przygodami zwiazanymi z dostawcami....ale nie ma to jak we własnym domku...pozdrawiam....i zdrowia życzę...Robert Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.