Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Lity MERBAU, miejscami nie przyklejony, co radzicie ?


fido2001

Recommended Posts

Witajcie.

 

 

Tydzień temu parkieciarz ułożył, a właściwie przykleił w pokojach deskę litą MERBAU w wymiarze 15x90x1200 na pióro i wpust.

Wylewka była porządnie wyschnięta, to znaczy test karbidem był robiony w każdym pokoju.

Próbka była pobierana w każdym pokoju z dwóch oddalonych miejsc. Próbki były wykonywane bardzo

starannie. Maksymalna wilgotność wynosiła 1.7%. Wylewki to jastrych cementowy pływający o grubości od 4-6cm

w zależności od pokoju. Wylewany był na 3-4cm styropian. Na styropianie była siatka zbrojąca z drutu 4mm i z oczkami 10cm.

Dzień przed klejeniem wylewka została zagruntowana UZINem 414 Turbo, a same deski klejone były UZINem MK 92 S.

Gruntu sporo poszło bo wylewka ciut sobie popiła. (...) A teraz problem - Mianowicie pomimo że wylewka była ręcznie lana i zacierana, nie udało się utrzymać idealnego poziomu w całym pokojach. Mianowicie w samych rogach lekko się uniosła do góry. W wyniku czego przykładając poziomicę od rogu w kierunku środka pokoju kilkanaście cm od narożnika pojawił się kilku mm dołek. W efekcie czego po przyklejeniu desek w kilku rogach słuchać przy stukaniu głuchy odgłos. Po prostu są niewielkie miejsca, rzekł bym że wielkości w przybliżeniu 10x10cm. W samych rogach, a właściwie kilka cm od narożników. Dokładnie tam gdzie znajdował się dołek deska się po prostu nie przykleiła. To nie są wielkie miejsca, występują w 3 narożnikach. W jednym pokoju w dwóch a w drugim w jednym. Są to miejsca które raczej nie będą obciążane ruchem - w końcu to nie środek pokoju tylko narożnik ;) Może będzie tam stała szafa a może narożnik. Pytanie jest takie, czy przez takie niewielkie, nieprzyklejona miejsca może w przyszłości coś negatywnego się pojawiać ? Czy może to powodować że deski będą od tych miejsc odklejać się samoczynnie z czasem ? Gdyby to było na środku pokoju pewnie bym kazał facetowi zrywać i naprawiać, ale to jest narożnik i porządny klej, oraz deski które są bardzo stabilne (merbau). Czy zostawić tak jak jest i nie przejmować się, czy coś z tym robić ??

Parkieciarz naprawdę porządnie wszystko robił. Nie żałował gruntu, porządnie mieszał klej, kleju też bogato dawał. Nawet deski przebierał pod kątem kolorystyki żeby nie było koło siebie dwóch mocno odmiennych kolorystycznie desek. Widać że fachowiec. Nie chcę przerostu formy nad treścią, jeżeli nie ma się czym przejmować, wypłacę Panu po długim weekendzie należność i będę spokojnie spał 

 

Pozdrawiam.

Rafał

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...