Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

MRÓWKI, mrowisko - przepędzanie i zwalczanie


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 252
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • 3 weeks później...

Te małe czarne ścierwa wylazły dzis przy samych ławach przez świeżo zasypany bialutki piaseczek pozbawiony śladów humusu. Skąd te małe bydlaki się przekopują? Sforsowały pół metowa wartwę piachu. Jak tak dalej pójdzie to wcale nie będę pierwszym mieszakńcem mojego domu. Sypałem mrófkofon na działkę i wyglądało na to, że zdychają. Lecz po kilku dniach wyłaziły znowu - jakiś cykl rozrodczy czy co?

 

Jak je zlikwidować SKUTECZNIE i na długi czas?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To Pan Bóg Cie pokarał za jedzenie święconki wielkanosnej przed Niedzielą! :wink: Tak mi babcia zawsze mówiła, żeby nie jeść święconego w sobotę, bo będa mrówki. A mrówek nie zwalczysz - one tam były przed Tobą, póki Ci nie siedzą w cukrze czy w pościeli, to daj im żyć, jak nie wadzą. A widzisz, jakie stworzonka zdeterminowane, jaka w nich wola życia? Jak się maleństwa wygrzebały? :p
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jezu!

 

u mnie też są mrówki - pojawiają się po każdych rewolucjach w terenie - łażą, wściekają się, przenoszą jajka, a potem znikają gdzieś w chaszczach i ich nie widać.

 

ja po prostu nic nie robiłem i one sobie same gdzieś szły - w końcu mieszkać w dysperbicie nie będą - wolą ekologicznie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MB a pozniej i tak jakos dziwnie ozywaja :(

Spoko - nie przejmuj sie - u nas to scierwo pod sufiem sobie gniazdko uwilo i zyje i cholera choci gdzie chce i sie mnozy mnozy mnozy mnozy na rozne kolorki - szare, czarne male, czarne duze, brazowe i takie fajne czarne ze skryzdelkami jak Always ;) aaaaa zapomnialem - czasem takie czerwone sie pojawiaja ale co mi tam - poki mnie nie zezarly ;)

najgorsze w tym wszystkim jest to ze wraz z moja polowka lozko czasem z nami dziela i zastanawiam sie zdradzam - ja czy ona ;) czy wszyscy grupowo ;)

Powiem szczerze - nie wiem co je wytluc moze - jak ktos znajdzie tu jakis dobry i skuteczny sposob - chetnie go zastosuje - ale pomysly w stylu spalic je wraz z chalupa = nieeeeeeeeeee to nei dla mnei - jakis dach nad glowa musi byc

 

 

MOja sliczna i kochana polowka ostatnio kupila cos takiego ze zniknely poki co - SUBSTRAL sie to nazywa

I wszelkie pomysly jak OSY wytluc tez sa mile widziane gdyz epidemia jakas czy co - tyle tego bzyczy nad uchem ze strach czasem sie ruszyc

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, czy w tej sprawie się to do czegoś przyda, ale mam pewne spostrzeżenie.

 

Parę lat temu chciałem zwalczyć tzw. przecinki, małe srebrne robaczki zyjące w łaziwenkach, tak gdzie wilgoć.

Pierwszy pomysł był szalony, podgrzać podłogę powyżej temperatury ścinania białka i po sprawie. Drogę ucieczki odgrodziłem śladem Domestosa. Problem w tym że zaraz wyschnął, ale też w stanie z butelki nic nie robił przecinkom.

 

Okazało się, że po sporym rozcieńczeniu, aplikowany w postaci aerozolu z opryskiwacza, likwidował życie do góra 2 sekund. Prawdopodobnie chodzi o podchloryn sodu, który jest pewnie we wszystkich tego typu środkach.

 

Do trucia, a przynajmniej ogłupiania os, nadaję się np. Raid w sprayu.

 

PL

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A może by tak czterech rusków z kałachami i niech wywalą ze 400 magazynków i nic nie przeżyje w promieniu 400 metrów. A jak coś przeżyje to granat, albo napalm od razu.

 

O rany chyba mnie poniosło. To od oglądania w telewizji obozu letniego dla rosyjskich dzieci. Wypoczynek polega na bieganiu z kałachem i polowaniu na czeczenów. Nie ma to jak wypoczynek na łonie przyrody (bagno po brodę) letni strój (mundur i ciężkie buciory) i nauka zabijania. Wymażone wakacje dla 13-14 latka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja dochodze do wniosku, że one sa niezniszczalne. Mam na działce dziesiątki małych mrowisk, a raczej tunelików w ziemi, z których wyłażą mrówki. Nie przeszkadzają mi, bo do domu nie włażą (jeszcze). Ale dla wyrównania działki podsypaliśy na całym terenie 10 wywrotek ziemi. Myślałam, że całe życie zginie pod tą masą, ale skądże! Po dwóch dniach na tej ziemi (ma kolor taki lekko szarawy) pojawiły się rude kopczyki (mam na działce bardzo "żelazową" ziemię, z takim właśnie rudym odcieniem) - czyli że te małe czołgi przekopały sie przez ziemię!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam to samo - wykopałem metr zimi i nasypałem świeżego piasku - obszar około 2m2 i wylazły na środku tego obszaru. Wkrótce będę zasypywał fundamenty dowożąc ziemię i pewnie też wylezą. Chyba trzeba będzie zaakceptować i tylko domu jak fortecy bronić tworząc fosę wypełnioną mrówkofonem czy czymś takim.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W ubiegłym tygodniu zasuwałem dość zdrowo na działce z łopata i sztychówą. Kiedy byłem zmeczony usiadłem na palecie i patrzę a tu gałązki, kawałki drewna i jakieś inne rzeczy przesuwaja mi się pod nogami - myślę kurde ale jestem zmeczony, w oczach mi się kręci, przyglądam sie bliżej i co - mrówki wynosza mój materiał budowlany :D :D :D . A ja wynajmuję wywrotki do przywiezienia piachu... :wink:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...