Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

MRÓWKI, mrowisko - przepędzanie i zwalczanie


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 252
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Szok! Człowiek zdąży się na chwilę dosłownie odwrócić... Pojechaliśmy na długi weekend, dom został sam. Wracamy a wszędzie pełno mrówek! Na blacie w kuchni, na podłodze w salonie, w spiżarni... Tragedia! Normalnie skolonizowały nam chałupę! :-? Do tej pory ich nie było w domu, chociaż na podwórku jest ich masa. Jak one wlazły? Wszystko było szczelnie zamknięte... Jak się ich pozbyć (inaczej niż pasztetową, napalmem, mrówkojada też nie mam) :roll:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obsypałem dom dookoła proszkiem ABC przeciwko mrówkom (biały proszek w plastykowym pojemniku do dostania w każdym ogrodniczym). Myśle że inne tego typu środki też zadziałają. Tylko trzeba ostrożnie żeby nie zaszkodzić dzieciom lub zwierzakom domowym (tzn. zwerzakom domowym innym niż mrówki ;-) ).

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że szykuje się ogólnopolska kampania mrówek na domostwa ludzi. Ja kręcę, u mnie w domu od zeszłego tygodnia odkurzamy 3 razy dziennie stada mrówek. 2 lata temu pomogło na tyle, że w zeszłym roku ich nie było. W tym roku pojawiły się od nowa, mam wrażenie że są mniejsze i inne niż zeszłoroczne. Może to jakiś nowy gatunek, który uodpornił się na odkurzacz. O Mamo, co to będzię.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zaczęłam od stosowania tych "łagodniejszych" środków.

Jak wystawiłam naczynie ze słodką wodą to przychodziły stadami, ustawiały się przy linii brzegowej, posilały i odchodziły. Polewanie gorącą wodą nie zadziałało :oops:

Kupiłam więc wczoraj zwykły mrówkofon, posypałam, a dziś nie ma ani jednej mrówki!!! :lol:

Moje kwiaty odżyją (mam nadzieję), bo te stworzenia nie będą drążyć już korytarzy w ich korzeniach!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...
  • 4 weeks później...

Z mrówkami jest tak że:

pojedyncze mrówki nie są pod ochroną, pod ochroną są całe mrowiska, nie wolno ich niszczyć, rozkopywać, przenosić. Więc nawet żebym chciał to nie bardzo Ci mogę podpowiedzieć co z nimi zrobić, może po prostu AKCEPTAJA. Są to przecież bardzo pracowite stworzonka, bardzo nam pomagają. Jak się im nie wchodzi w drogę w lesie to nawet nie bardzo dokuczają, a potrafią utrzymać kawałek lasy w porządku, nie poniewierają się martwe owady i szczątki roślinne. Jeżeli dziecioła nazywa się lekarzem lasu, to te małe mróweczki są dla lasu sanitariuszem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...