Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komin Schiedel i brak dylatacji przy przejściu przez strop CO TERAZ?


Recommended Posts

Wiedziałam, że tak będzie.

czekałam tylko, aż w końcu znajdzie się rzecz, która zostanie zrobiona "bo tak zawsze robimy" a mój mąż łyknie to wszystko bez mrugnięcia okiem.

No szesz kur...a :bash:

 

I fajnie, komin nie ma zrobionej dylatacji przy przejściu przez strop, w sumie 2 kominy.

Jak baba nie dopatrzy i nie doczyta (a niestety na budowie mogę być tylko sporadycznie) to jest zrobione niezgodnie z instrukcją i zdaje się, że w razie czego nie uwzględni nam nikt żadnej reklamacji bo niezgodnie z instrukcją...

 

Poradźcie co teraz? Dylatację od ścian zrobili, fajnie. Kominy ładnie murowane, wszystko inne cacy, ale te przejścia przez strop - :bash:

Co można teraz zrobić, jak to skuć, czym to zrobić, ile cm? Żeby kominów nie uszkodzić :(

 

To jest nasz 1 problem na budowie... cóż może innych nie dopatrzyłam, a może faktycznie było cacy... ALE TERAZ POMÓŻCIE, PORADŹCIE...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale co zrobili dokladniej? Kontynuowali budowe komina stawiajac na plycie czy szalujac strop zostawili za malo miejsca wokol komina?

 

Zadzwon do Schieldera i niech Ci powiedza czym to grozi, jesli jest to ryzykowne (a zapewne jest) to rozbiorka i stawanie od nowa na koszt wykonawcy (trudno, bledy kosztuja, placisz za cos w koncu).

 

Byl kiedys temat na tym forum, jedna Pani pokazywala fotki scian wokol komina bez dylatacji, pekalo wokolo konkretnie - stalo sie to po pierwszym rozpaleniu w piecu (ekipa spala na budowie i chcieli sobie dogrzac)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Komin wymurowali ponad strop, zalali i lecieli dalej. Nie stawiali go bezpośrednio na stropie... ale nie ma tej szczeliny na wełnę.

Tak to jest jak się nie pilnuje cały czas...

Trzeba to rozebrać? Czy wystarczy skuć te 2cm z każdej strony komina?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...) czy nie powinni po prostu zostawić dziury i z kominem zaczekać na sam koniec?

 

 

u mnie tak właśnie robili.

 

Jeśli nie przycisnęli płytą betonową części komina pod nią, to raczej nie ma tragedii. Beton związał z kominem, ale słabo w razie "W" powinno się samo oddylatować.

 

...ale mnie nie słuchaj, ja się nie znam na tych technologiach :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

FlashBack maczug klinkierowych nie planuję...

To każę im skuć te 2cm z każdej strony... mam nadzieję, że nie uszkodzi się przy tym sam komin...

 

Łukasz80 w razie "W"?

 

edit: dzwoniłam do przedstawiciela od kominów, doradził skuć, ale nie wydawał się być zaskoczony takim murowaniem, pewnie w co 2 domu tak jest jak się nie patrzy na ręce, jak dzieciom...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

FlashBack maczug klinkierowych nie planuję...

To każę im skuć te 2cm z każdej strony... mam nadzieję, że nie uszkodzi się przy tym sam komin...

Łukasz80 w razie "W"?

 

edit: dzwoniłam do przedstawiciela od kominów, doradził skuć, ale nie wydawał się być zaskoczony takim murowaniem, pewnie w co 2 domu tak jest jak się nie patrzy na ręce, jak dzieciom...

 

 

Nie taki djabeł straszny...

Szlifieka, tarcza djamentowa, okulary, maseczka i jazda od dołu, od góry nacinamy

potem tylko meselek i kominy całe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Princesa, nic złego sie nie stało.

Osobiście zostawiam otwory i potem muruje kominy, ale do rzeczy.

Kominy systemowe schiedla czy innych podobne, są z zasady kominami wolnostojącymi, ale chodzi praktycznie o to aby rury wewnetrznej nie zamurowac na stałe, to ona sie nagrzewa i sie rozszerza pod wpływem temperatury...od srodka patrząc masz.

-rurę krzemionkowa

- wełna lub sznur wełniany

- pustak

 

To własnie ta wełna lub sznur niweluje rozszerzanie termiczne oraz izoluje termicznie od płaszcza komina.

To co oni zabetonowali to płaszcz komina i defakto płaszcz może nawet być z cegieł pełnych i w żaden sposób nie wpływa to na pracę komina.

 

Zrobiuli niby niezgodnie z zaleceniami, ale te zalecenia sa niewiele warte, bo komin o wysokości 8 m złożony z jednego pustaka chwieje sie jak ptak na nim usiądzie i wszyscy i tak usztywnbiaja przejścia kominów przez strop czy to pianką czy czym innym..

Niech ponad ostatnim stropem zazbroją ten komin wsadzając zbrojenie fi 6 lub najwyżej fi 8 żebrowana i zalewając te otwory cementem, jeżeli ten komin jest z 2 pusyaków to niech powiążą co jakis czas w poziomie pustaki ze soba

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Monolity teoretycznie 14cm

 

antech u nas kominy będą ok. 11 metrów :p

Czyli na poddaszu zazbroić czy na strychu? Strop nad poddaszem już będzie drewniany...

 

Zbroi się kominy elementowane w fabryce i przewożone w gotowych

kilkumetrowych odcinkach . Nie jest to zbrojenie podnoszące wytrzymałość

komina , bo niby co dają cztery pręty wsunięte w narożniki pustaków ?

 

 

14 cm to w teorii niewiele . Kucie nie wchodzi w rachubę. Metoda Pawlo 111.

 

Podczas kucia dłuto będzie się ześlizgiwać z twardego betonu w miękki pustak

keramzytowy.Duża tarcza diamentowa fi 230 ,pozwoli na docięcie stropu

z dwóch stron , z dołu i z góry. Robota za karę i w zasadzie tylko po to

by zachować warunki gwarancji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No też właśnie o tarczy diamentowej myślalam, a że za karę, trudno - ich wina, oni zrobią, juz ich uświadomiłam...

 

Dziękuję wszystkim za pomoc.

 

A powiedzcie mi jeszcze, czy te 11 metrowe wieżowce jakoś gdzieś usztywnić, przyczepić? Trochę mnie przerażają takie wolnostojące giganty ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po wycięciu dylatacji , wełna którą tam wciśniecie ,usztywni je na tyle,

że możesz spać spokojnie. W części poddasza komin łapie się z

czterech stron stelażem z kątowników , przykręconych do "krokwiów" :).

Dwa kątowniki dłuższe ,od krokwi do krokwi i dwa między kątownikami.

Między stal a pustak ,np niepalna cienka włóknina dla uelastycznienia

styku . Siatka z klejem (na całym kominie , w miarę możności),

dopełni reszty.

 

Popytaj w Schiedlu jak to wygląda. Można zrobić "tymi ręcami"...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest taki wątek : http://forum.muratordom.pl/showthread.php?39679-Usztywnienie-Schiedla.

Tu pdf z rysunkiem: http://www.schiedel.pl/uploads/media/IM_Schiedel_AVANT_ECONOMIC.pdf

Tu rysunek na stronie 22: http://www.melle.pl/files/objects/1557/104/Schiedel_Informator%20Og%C3%B3lnobudowlany.pdf

 

Ja w swoim kominie zastosowałem przy przejściu przez dach szpilki gwintowane skręcone do dł. 2m szeroką nakrętką i co pustak nakrętka z dużą podkładką.

Komin wystaje na połaci ok. 1,5 m. Nie robiłem takiego usztywnienia jak na ww rysunkach, ale mogę to zrobić od spodu... i pewnie zrobię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli już zechcesz zrobić te dylatację, to ciecie musi byc gdzieś pod 7 8 cm od komina, szlifirki nie ustawisz blisko komina bo osłona narzuci z 4 5 cm , a jedno nacięcie nic nie da, trzeba zrobic kolejne obok, jak juz bedzie dwa nacięcia to beton z pomiedzy cięć wyjmuje sie i kolejny problem bo katówka nie wejdzie w tak małą szczeline czyli znowu poszerzaqmy otwór na szerokość katówki czyli około 15 cm, a że przeciecie stropu zajmie 3 ciecia to automatycznie odsuniesz sie od komina na 20 cm.

Można troche nawiercić beton to zawsze troche mniej i po dwóch cięciach poprostu wykuc reszte, ryzyko niewielie uszkodzenia komina i te 8 cm uzyskasz.

 

Ja na Twoim miejscu bym odpuścił takie wykonanie jak masz bo niczym ono nie skutkuje, a dokładac robotę i efekt nieznany to marna koncepcja. Opierdziel wykonawcę i tyle.

 

Jeżeli jednak nadal chcesz dylatacje to musisz sie teraz zastanowić jak wykończysz sufit przy kominie? I jak zrobisz posadzki? Bo po co dawać dylatacje 3 cm wełny..(ona nic nie usztywni), skoro jeżeli bedziesz tynkowała to dojedziesz z tynkiem do komina, a jak posadzke to zrobisz dylatacje 1cm styropianu..jak to sie ma do oczekiwanej dylatacji 3 cm?

 

Te zamocowania do więźby schiedl ma w swojej ofercie, jezeli zechcesz to zakładac to dopiero "skręć" to jak bedzie już dach i wieźba sie "ułoży", bo istnbieje spora szansa że więźba pociagnie komin tam gdzie nie chcesz.

 

Wkładanie prętów w naroża daje i to sporo i to nie wymysł tylko praktyka, wiem jak drga komin bez zbrojenia (jakie ma odchyły), a jak sie zachowuje ze zbrojeniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no właśnie jak już pisał ktoś wyżej, sam nie robiłem i nie rozumiem potrzeby tworzenia tejże szczeliny przy przejściu przez strop. W kominie systemowym pracuje wkład, chroniony wełną a oblanie tego stropem dostatecznie usztywnia konstrukcję komina, a co do prętów to też mam taki zamiar tylko jk to wykonać?! wybudować komin i na końcu wrzucić pręty i zalać rzadką zaprawą?!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...