Kominki Piotr Batura 10.09.2011 13:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Września 2011 nie wiem jak to jest z kominkami z PW, u mnie na kozie się sprawdza iglaste. Wada to oczywiście niskokaloryczność takiego drzewa Marzniesz ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
1igor1 10.09.2011 13:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Września 2011 jeśli dla kogoś temperatura 22-25 st to mróz to tak, mi jest aż za ciepło ale żona lubi jak w domu ma 25st. koza u nas jest prawie cały czas przydławiona. O kaloryczność to chodzi mi o to, że trzeba często przykładać bo się szybko wypala Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kominki Piotr Batura 10.09.2011 19:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Września 2011 jeśli dla kogoś temperatura 22-25 st to mróz to tak, mi jest aż za ciepło ale żona lubi jak w domu ma 25st. koza u nas jest prawie cały czas przydławiona. O kaloryczność to chodzi mi o to, że trzeba często przykładać bo się szybko wypala Tu nie kaloryczność jest problemem . Mniejsza o to . Nikt , a próbowałeś sosny. Bo kalorii to ona ma dość, tylko "objawiają" się w krótkim czasie. Zauważyłem,że w PW szybciej nagrzewa sie woda gdy na początku dam sosnę . Potem na rozgrzany piec i na podtrzymanie , dębinka jak najbardziej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mki1719508566 11.09.2011 05:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Września 2011 Różnicę w spalaniu drewna sosnowego/iglastego oraz dębowego /liściastego , bardzo ładnie opisał Forest .. Warto poczytać aby zrozumieć do czego które jest przydatniejsze i jak z "gorszego;)" uzyskać dobry efekt grzewczy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Forest-Natura 11.09.2011 08:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Września 2011 Witam. Średnio ci to zdrobnienie wyszło - jeszcze jakaś kobieta poczuje się urażona. No tak ... bynajmniej płci pięknej na myśli nie miałem. Wręcz przeciwnie. No to może "inwestorkowie" ? Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
QBELEK 11.09.2011 19:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Września 2011 Różnicę w spalaniu drewna sosnowego/iglastego oraz dębowego /liściastego , bardzo ładnie opisał Forest .. Gdzie to było. Jakiś link do tego dekalogu... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niktspecjalny 12.09.2011 06:12 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Września 2011 Tu nie kaloryczność jest problemem . Mniejsza o to . Nikt , a próbowałeś sosny. Bo kalorii to ona ma dość, tylko "objawiają" się w krótkim czasie. Zauważyłem,że w PW szybciej nagrzewa sie woda gdy na początku dam sosnę . Potem na rozgrzany piec i na podtrzymanie , dębinka jak najbardziej. Jeśli mnie pytasz to sosną nie próbowałem choć do rozpalania używam małych szczapek sosnowych takich z Obi.Paliłem już różnymi paliwami.Najbardziej jednak by wyrobić jak największe odstępy w dokładaniu paliło mi się brykietem z węgla kamiennego oczywiście w małych ilościach wkładanych na żar z dębiny,modrzewia czy grabiny.W innym wątku już to kiedyś opisałem ale nie wszystkim przypadło to do gustu.Mówili ....węgiel w KZPŁW???Tłumaczyłem wtedy ,że owy brykiet jest według producenta z opóźniona temperaturą spalania,Przez te opóźniacze itp. nie uzyskiwał większej temp jak 600stC.W lubelskim zaprzestano sprzedaży a transport ze Śląska się nie opłaci.Pozostała tradycja.Liściastym i to sezonowanym.Mam 10mp,wykorzystam 6mp dokupię znowu itd. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niktspecjalny 16.09.2011 07:35 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Września 2011 http://www.bertelsen.pl/272.html Czy wy też tak zaczynacie sezon grzewczy?Tak układacie drewno?Czy w specyfikacji"deteerce" każdemu klientowi tłumaczycie ile drewna może wkładać max do KZPŁW? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niktspecjalny 06.10.2011 08:12 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Października 2011 Sezon grzewczy rozpoczęty.Właśnie rozpaliłem choć w domku 21,5 stC.Gośka mnię kazała więc poszło.O czyszczeniu komina nic nie powiem idę w zaparte.:D .Co włożę jak się wszystko wygrzeje powiem potem.;) .Układałem drewno tak jak z linku.Gały mi wyszły na wierzch .Dzisiaj zagrzeję i CO (troszkę) no i ZCWU. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gonzo93 07.10.2011 06:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Października 2011 Ja układam trochę inaczej. Wpierw kilka szczapek na rozpalenie i zapoczątkowanie cugu w kominie. Potem jak się już trochę drewienko rozpali to dokładam kilka grubszych szczap. Jak po godzinie w kominku jest dużo żaru to wkładam okrąglaczki różnej średnicy od 5 do 12 cm. Palę tylko suchą sosną bo tylko to mam. Palę codziennie wieczorami, tak by kalafiory trochę ogrzały sypialnie i łazienki wieczorem. Temperatura utrzymywana w domu to 23 stopnie. KZPŁW ogrzewany jest bufor z wewnętrznym ZCWU . Nareszcie drewno zaczęło trochę schodzić i może ubiegnę korniki przed całkowitym przetworzeniem go na proch .... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kominki Piotr Batura 07.10.2011 07:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Października 2011 Ja układam trochę inaczej. Wpierw kilka szczapek na rozpalenie i zapoczątkowanie cugu w kominie. Potem jak się już trochę drewienko rozpali to dokładam kilka grubszych szczap. Jak po godzinie w kominku jest dużo żaru to wkładam okrąglaczki różnej średnicy od 5 do 12 cm. Palę tylko suchą sosną bo tylko to mam. Palę codziennie wieczorami, tak by kalafiory trochę ogrzały sypialnie i łazienki wieczorem. Temperatura utrzymywana w domu to 23 stopnie. KZPŁW ogrzewany jest bufor z wewnętrznym ZCWU . Nareszcie drewno zaczęło trochę schodzić i może ubiegnę korniki przed całkowitym przetworzeniem go na proch .... Czy zainicjujesz cug rozpalając kilka szczapek przed dołożeniem, czy też rozpalając je na dołożonym wcześniej wsadzie , to dla komina "rybka" . Natomiast otwieranie drzwi w chwili gdy komin nie jest jeszcze dobrze rozgrzany , to już jest problem. Problem 90 % użytkowników kominków ,którzy narzekają , że kominek brudzi. Całość drewna od razu i podpalić od góry. Nie otwierać drzwi (mogą byc chwilę uchylone) , nie grzebać , nie poprawiać . Postawić swoje dotychczasowe myślenie na głowie i mieć czysty kominek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Forest-Natura 07.10.2011 07:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Października 2011 Witam. Ilustracja poniżej. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niktspecjalny 07.10.2011 19:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Października 2011 Witam. Ilustracja poniżej. Pozdrawiam. Foreścik...........Nie wiedziałem ale to jest zajebisty sposób na rozpalanie.:D;). Komin się wygrzewa i w pewnym momencie zastanawiałem się jak na dole komory te polana się rozpalą.Żadnych ingerencji łap. Twoje fotki to tłumaczą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.