Paola201 02.09.2011 16:42 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Września 2011 dzieki za zyczenia, napewno sie przydadza i kciuki zeby przejsc przez to wszystko... mam nadzieje ze krew sie nie poleje haha Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gopax 02.09.2011 17:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Września 2011 Ale jesli chcecie wyrobic sie z papierami do wiosny to najwyzszy czas zaczynac!!! sama widzisz, że nie tylko ja miałam przekrety z terminami:(....poza tym nigdy do końca nie wiadomo jakie przeszkody was jeszcze czekaja.... ... Moi znajomi wczoraj na "własnej skórze" lub jak kto woli budowie przekonali się, jak niedobrze mieć sasiada... papiery zaczeli załatwaiać rok temu jeszcze we wakacje...chcieli dobudować salon z otwartą kuchnią w strone własnego podwórza.... mapka poszła szybko...ale dalej to sąsiad umilił im życie, że odechciało im sie tej budowy... szukał dziury w całym i kwestionował kazde pisemko z gminy dotyczace ich rozbudowy wymuszając kolejne uzgodnienia i wznowienia postepowania, gdy mimo wszystko po długim oczekiwaniou otrzymali warunki zabudowy i złożyli papiery w starostwie sasiad nie dał za wygraną i blokował (wynajdując co raz to nowe przeszkody)wydanie pozwolenia... ponad miesiąc temu dostali zawiadomienie owydaniu pozwolenia, w wyznaczonym terminie stawili sie po odbiór i pani powiedziała im o 14 dniowym okresie uprawomocnienia ale zapomniała powiedzieć od kiedy liczyć te 14 dni ... mineło dokładnie 28 dni od wydania decyzji ale wspaniały sasiad jej nie odebrał, a "naiwni" myśląc, że sasiad odpuścił zaczeli robic fundamenty, bo lato sie kończy... a sasiad zawiadomił nadzór budowlany.... i miej tu człowieku sasiada:mad: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zosik 02.09.2011 18:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Września 2011 Gopax - bez komentarza... z sąsiadami. "Dzień świra" - jak już pisałam u Kardaminy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kubel30 02.09.2011 19:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Września 2011 Matko z córką ludziom pierd....się w głowach , co za podłośc to już druga historia tego dnia. Sorki za słownictwo ale nie rozumiem takich ludzi , aż we mnie się gotuje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kubel30 02.09.2011 19:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Września 2011 Paola ja też trzymam kciuki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Paola201 02.09.2011 20:09 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Września 2011 dzięki dzieki Ja bym chyba tego człowieka udusiła własnymi rękami, a jak trzeba by było to i nogami Ludzie to swinie-sami czasem nie maja więc ktos tez nie może mieć..ragedia co sie teraz porobiło. U nas sytuacja z sąsiadami jest taka ze mamy ich z trzech stron ... z tym ze Ci obok to b. dobrzy koledzy taty, starsi ludzie, wczesniej bardzo pomagali przy babci mężą, zreszta dom jednego z nich stoi jakies 50m na "naszej" działce ale tak pozwolili dziadkowie tak jest Ten sasiad z tyłu to rodzina, ostatnio rozmawialismy z nimi ze własnie ma byc wysoko tam koło nich bo garaz będzie i nie bedzie problemu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zosik 02.09.2011 20:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Września 2011 Boooże jak dobrze, że u nas tylko jeden sąsiad... choć czasem o jednego za dużo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kubel30 02.09.2011 20:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Września 2011 U nas też jeden i prawie go nie widac Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gopax 02.09.2011 20:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Września 2011 no ale czasami o tego jednego sasiada za dużo:mad: napsuje tyle krwi że szkoda słów... ... sąsiad naszych znajomych w końcu musiał odebrać to zawiadomienie (podpisał zwrotkę) pozwolenia na budowe ale ma 14 dni na sprzeciw , więc wszyscy w napięciu czekamy co tym razem wymyśli... oczywiście wszystko co wymyśli okazuje się nie prawdą, niesłusznym domniemaniem itp. ale jak wpłynie donos albo sprzeciw to postepowanie (ustawowa ilość dni) ulega zawieszeniu do wyjaśnienia sprawy a wiadomo jakie tempo ma załatwianie spraw w urzedach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zosik 02.09.2011 20:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Września 2011 Paola201 tylko Ty się nie bój na zapas Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kardamina 02.09.2011 21:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Września 2011 Podpisuję się pod Zosik'kiem Jednak powiedz swojej połówce, że ta całą papierologia troszkę trwa - jest żmudna , ale trzeba ją przebrnąć, by nie mieć przykrych niespodzanek. Muszę Cię o czymś uprzedzić - mając wszystkie zgody, plany i pozwolenia - może zajść taka sytuacja, jak u mnie - pozwolenie po pewnym czasie może zostać zawieszone lub cofnięte całkowicie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Paola201 03.09.2011 10:08 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Września 2011 Kardamina a z jakiegos powodu ? bo chyba nie ot tak ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agusia10 03.09.2011 10:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Września 2011 ja tez trzymam kciuki:rolleyes: a wracajac do przyjazni sasiedzkiej to ja mam ciekawych sasiadow, gdzie pewnej soboty maz robil porzadek na podworku i rabal siekiera drzewo przyszla sasiadka i powiedziala ze ona ma za glosno i przeszkadzamy jej w odpoczynku, po czym uswiadomilismy jej ze jak sie caly tydzien pracuje i mieszka w domku to zawsze trzeba cos kolo niego robic a ona na to ze jestesmy w uni i jej sie nalezy odpoczynek i nie ma zamiaru wysluchiwac naszych odglosow... no rece mi opoadly a co bedzie jak zacznie sie rozbudowa , wole nie myslec to pewnie co chwila bedzie nas nawiedzac. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kardamina 04.09.2011 13:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Września 2011 Nie... "od tak sobie", to nie... Po prostu, mam złośliwych sąsiadów. Raz im się podoba to, co robię (lub chcę zrobić) i zgadzają się. A jak zaczynam już robić, to im się przestaje to podobać. Biegną do odpowiednich organów ścigania, piszą bzdety... a ja zaczynam mieć kłopoty. Ot, życie... Ale, nie martw się na zapas. To moi sąsiedzi. A, że zaczynają być upierdliwym wrzodem na doopie, to już inna sprawa... moja doopa i mój wrzód... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Paola201 05.09.2011 10:36 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Września 2011 No mam nadzieję że u nas takie rzeczy mieć miejsca nie będą. U nas sparwy do przodu w sobote uprzatnelismy lekko działkę, w koleją robimy to samo bo jest masakrycznie zasmiecona, zawalona gratami i rzeczami które "a może kiedyś sie przydadzą"... No to juz sie nie przydadzą Ogólnie mała działka, a teren zarosniety, zapuszczony ogólnie wszystko zaniedbane ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Paola201 13.10.2011 14:01 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Października 2011 Donoszę dzisiajsze swieze wiadkomosci : dla naszej działki nie ma planu zagospodarowania przestrzennego i musimy wystepowac o warunki zabudowy.. A co fajniejsze nie ma planu domu aktualnego i w urzedzie tez najprawdopodobniej nie buhahahaha Ale jaja... Nie wiem co teraz zrobić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agusia10 20.10.2011 18:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2011 moze nie bedzie tak zle:) nasza gmina tez nie miala uchwalonego planu i tez musielismy wystepowac o warunki zabudowy, w naszym przypadku czekalismy pelne 3 mce ale tak jak CI wczesniej pisalam ja juz musialam miec gotowy projekt do warunkow [swoja droga to chore bo przeciez wystepuje sie o warunki co mozemy wybudowac] i wszystkie papiery zlozylam a gmina zgodzila sie na to co podalam .....ja tez mam rozbudowe domu bardzo starego i tez byl bez planow. ja zrobilam tak znalazlam architekta ktory sprawdzal stan techniczny domu, odkopywal fundamenty, sprawdzxal dach ,sciany i on wydal ekspertyze techniczna budynku ze nadaje sie do dalszej przebudowy, jako ze nie mielismy planow zrobil inwentaryzacje -czyli pomierzyl wszystkie pokoje wysokosc szerokosc i zrobil nowe plany. i dalej konczyl projekt rozbudowy. bo do warunkow potrzebna byla elewacja budynku, wysokosc, szerokosc wymiary jakie bedzie posiadal dom ,kat nachylenia dachu, i szczegolowy opis. do wniosku o pozwolenie na budowe dolączylisismy ekspertyze techniczna, plany inwentaryzacji, i reszte pozwolen..... i czekalismy pelne 2 mce a czepiali sie doslownie o wszystko np, architekt uzyl slowa;ocena stanu technicznego budynku a powinno byc; ekspertyza techniczna budynku ile ja nerwoow stracilam ale chyba wszyscy przez to przechodza, mam nadzieje ze CI troszke pomoglam ,wiem ze co gmina kazda rzadzi sie swoimi prawami a prawo jest przeciez jedno. nic tylko budowac.....pozdrawiam, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.